rozwińzwiń

Drwal

Okładka książki Drwal Michał Witkowski
Okładka książki Drwal
Michał Witkowski Wydawnictwo: Znak Literanova Seria: Nowa proza polska literatura piękna
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Nowa proza polska
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2018-11-26
Data 1. wyd. pol.:
2011-11-09
Data 1. wydania:
2013-01-01
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324048731
Tagi:
kryminał drwal śledztwo
Inne
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
2099 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
131
35

Na półkach: ,

Przeczytałem ale jak miałbym opowiedzieć o czym jest ta książka to nie potrafię a w zasadzie potrafię: o niczym. Kompletny brak fabuły, postacie niewykreowane, w zasadzie to bardziej dywagacje autora.

Przeczytałem ale jak miałbym opowiedzieć o czym jest ta książka to nie potrafię a w zasadzie potrafię: o niczym. Kompletny brak fabuły, postacie niewykreowane, w zasadzie to bardziej dywagacje autora.

Pokaż mimo to

avatar
394
7

Na półkach:

O autorze na odwrocie książki: "Jeden z najgłośniejszych polskich pisarzy" Serio? Dosłownie czy w przenośni? Przecież tu nie ma żadnej fabuły. Ciężko nawet napisać o czym jest ta książka. I to podobno jest pozycja, która przyniosła autorowi sławę. Chyba tylko w środowisku LGTB.

O autorze na odwrocie książki: "Jeden z najgłośniejszych polskich pisarzy" Serio? Dosłownie czy w przenośni? Przecież tu nie ma żadnej fabuły. Ciężko nawet napisać o czym jest ta książka. I to podobno jest pozycja, która przyniosła autorowi sławę. Chyba tylko w środowisku LGTB.

Pokaż mimo to

avatar
39
35

Na półkach:

To, że tę książkę można kupić w księgarni za 6.90 PLN mówi dużo o jej jakości.

To, że tę książkę można kupić w księgarni za 6.90 PLN mówi dużo o jej jakości.

Pokaż mimo to

avatar
1746
209

Na półkach: , , ,

Ciotka Michaśka opowiada bajkę na dobranoc. Ale jak!
Michał Witkowski ma tak celne oko do obserwacji i tak wyczulone ucho na język, że mógłby pisać wiersze. Problem w tym, że nie potrafi przestać nawijać nam makaronu na uszy, bo wszystko "przydaje mu się do prozy", więc dostajemy soczystą dawkę absurdu i czarnego humoru w meandrującej opowieści zanurzonej w urokach nadmorskiego kurortu po sezonie.
Jeśli ktoś spodziewa się kryminału to raczej się rozczaruje. Historia zbrodni i zemsty po latach stanowi tylko pretekst do snucia rozważań o sensie życia i całej reszcie. Styl tekstu jest bardzo charakterystyczny i natychmiast rozpoznawalny, zwłaszcza jeśli czytany głosem autora, i jest to przyjemność porównywalna do szpinaku czy wątróbki - albo się kocha, albo nienawidzi.
Ja uwielbiam!

Ciotka Michaśka opowiada bajkę na dobranoc. Ale jak!
Michał Witkowski ma tak celne oko do obserwacji i tak wyczulone ucho na język, że mógłby pisać wiersze. Problem w tym, że nie potrafi przestać nawijać nam makaronu na uszy, bo wszystko "przydaje mu się do prozy", więc dostajemy soczystą dawkę absurdu i czarnego humoru w meandrującej opowieści zanurzonej w urokach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10100
596

Na półkach:

Książka jest zdecydowanie nie w moich klimatach. Strasznie mnie wymęczyła. Jest to historia literata Michała, który decyduje się na zamieszkanie w głuszy by pisać kryminał. Przy okazji sam wplątuje się w kryminalną historię.
Całość jest bardzo niesmaczna. Narracja skupia jest przede wszystkim na relacjach głównego bohatera z Mariuszkiem . Im dalej tym bardziej monotonnie, jak pociąg po szynach. Momentami miałam wrażenie,że autor pisał by czymś zapełnić strony. Brnęłam przez wewnętrzne monologi, bo byłam ciekawa zakończenia. Ale ono też było takie nijakie. Nie, zdecydowanie nie moje klimaty.

Książka jest zdecydowanie nie w moich klimatach. Strasznie mnie wymęczyła. Jest to historia literata Michała, który decyduje się na zamieszkanie w głuszy by pisać kryminał. Przy okazji sam wplątuje się w kryminalną historię.
Całość jest bardzo niesmaczna. Narracja skupia jest przede wszystkim na relacjach głównego bohatera z Mariuszkiem . Im dalej tym bardziej monotonnie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
99

Na półkach:

Michał Witkowski, a właściwie jego alter ego, na tropie kryminalnej zagadki w Międzyzdrojach. Mamy tu wilgotną, mroczną atmosferę listopadowego kurortu po sezonie, wątek kryminalny (zdecydowanie drugoplanowy i dlatego uważam, że tytułowanie "Drwala" kryminałem to spore nadużycie),specyficzną relację między głównym bohaterem a lujem Mariuszkiem i - jak to bywa u Autora - mnóstwo ironii, absurdu, osobistych dygresji i soczystego języka. Czy jest to książka dla każdego? Zdecydowanie nie, ale na pewno docenią ją miłośnicy postrzegania świata z przymrużeniem oka. Witkowskiemu można zarzucić wiele, ale nie można odmówić doskonałej umiejętności postrzegania rzeczywistości i opisywania jej w nieco krzywym zwierciadle. Ode mnie osobiście wielki plus za kreację Jadzi Parszywej.

Michał Witkowski, a właściwie jego alter ego, na tropie kryminalnej zagadki w Międzyzdrojach. Mamy tu wilgotną, mroczną atmosferę listopadowego kurortu po sezonie, wątek kryminalny (zdecydowanie drugoplanowy i dlatego uważam, że tytułowanie "Drwala" kryminałem to spore nadużycie),specyficzną relację między głównym bohaterem a lujem Mariuszkiem i - jak to bywa u Autora -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
312
312

Na półkach:

Naprawdę mi się spodobała.

Naprawdę mi się spodobała.

Pokaż mimo to

avatar
39
20

Na półkach:

Ubawiłam się! Witkowski at his best!

Ubawiłam się! Witkowski at his best!

Pokaż mimo to

avatar
155
41

Na półkach:

Z początku książka bardzo, ale to bardzo mi się podobała. Ten soczysty, plastyczny język autora fascynował, ten prześmiewczy opis rzeczywistości bardzo urzekał.

No ale potem już było coraz gorzej. Nie spodziewałam się typowego kryminału, nawet rzadko je czytam, ale to właściwie nie miało żadnej spójnej fabuły. Autor równie dobrze mógł zakończyć to 100 stron wcześniej, jak i 100 stron później. Z czasem cała ta opowieść coraz mniej wciągała i zamieniała się w jakiś dziwny strumień świadomości autora. Ocena dosyć wysoka głównie za pierwszą połowę książki.

Z początku książka bardzo, ale to bardzo mi się podobała. Ten soczysty, plastyczny język autora fascynował, ten prześmiewczy opis rzeczywistości bardzo urzekał.

No ale potem już było coraz gorzej. Nie spodziewałam się typowego kryminału, nawet rzadko je czytam, ale to właściwie nie miało żadnej spójnej fabuły. Autor równie dobrze mógł zakończyć to 100 stron wcześniej, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
189

Na półkach: , ,

Czy to książka, która może się komuś spodobać? Tak. Czy to mięsisty kryminał? W moim odczuciu – nie.
A teraz rozwinę obie myśli. Co do pierwszej – styl autora jest bardzo specyficzny. Nieliczne stosunkowo dialogi poprzetykane są gdzie się da bardzo typową dla pana Witkowskiego narracją pierwszoosobową, w której przemawia jego alter ego. Przygotujcie się na liczne dygresje, poplątania z pomieszaniem i burzę myśli, bardzo często ukierunkowanych na kilka rzeczy na raz. Jeśli czytaliście „Lubiewo” i styl wam odpowiadał, być może polubicie „Drwala”.
...a być może nie. Dlaczego? Do „Lubiewa” ja osobiście podchodziłam z zupełnie innym nastawieniem. Oczekiwałam dokładnie takiego klimatu, spodziewałam się setek stron traktujących z przymrużeniem oka o wszelakich relacjach seksualnych i małomiasteczkowego bełkotu lokalnych gapiów. O „Drwalu” słyszałam, że to dobry kryminał. Być może nim jest, ale ja zupełnie nie czułam w tej powieści nuty grozy. Owszem, jakiś trup się pojawia, jakieś dochodzenie jest prowadzone, ale czułam się zarzucona tysiącami akapitów rodem z „Lubiewa”, traktujących o tym, co kto robił w czyjej sypialni albo publicznym basenie. Słowo „lujek” powtarzane jak mantra w pewnym momencie zaczęło mnie bardzo nużyć, czy wręcz drażnić.
Odniosłam wrażenie, że początek może i miał być specyficznym, bo specyficznym, ale kryminałem, ale później powieść zaczęła żyć własnym życiem i skręciła permanentnie ku perypetiom sanatoryjnym.
Nie wiem o co w tej książce chodziło i nie mam najmniejszej ochoty próbować się tego dowiedzieć. Nie mój styl, a to taki typ prozy, który przypuszczam – może zachwycić lub nie porwać zupełnie. Raczej już po kolejne pozycje autora nie sięgnę.

Czy to książka, która może się komuś spodobać? Tak. Czy to mięsisty kryminał? W moim odczuciu – nie.
A teraz rozwinę obie myśli. Co do pierwszej – styl autora jest bardzo specyficzny. Nieliczne stosunkowo dialogi poprzetykane są gdzie się da bardzo typową dla pana Witkowskiego narracją pierwszoosobową, w której przemawia jego alter ego. Przygotujcie się na liczne dygresje,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 690
  • Chcę przeczytać
    1 288
  • Posiadam
    721
  • Teraz czytam
    74
  • Ulubione
    57
  • 2012
    34
  • Literatura polska
    31
  • 2014
    30
  • 2013
    26
  • Chcę w prezencie
    20

Cytaty

Więcej
Michał Witkowski Drwal Zobacz więcej
Michał Witkowski Drwal Zobacz więcej
Michał Witkowski Drwal Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także