W szczelinach czasu. Intymnie o PRL-u
Naszym obozem rządzi ekonomia socjalistyczna. Coraz większa ilość stali przypada na głowę obywatela. Mój ojciec narzeka, że łeb mu pęka od tego ciężaru. Brakuje za to podstawowych rzeczy. Symbolem Peerelu staje się „spust surówki”. A także puste półki, nagie haki, naszyjniki z papieru toaletowego. Kolejki ustawiają się po mięso, ale też po książki. Jest biednie, ale książkowo.
Żeby zdobyć pieniądze na studia pracuję w Fabryce Pomocy Naukowych, potem w Zjednoczeniu Przemysłu Okuć, gdzie projektuję klucze i kłódki. Wychodzę za mąż na pierwszym roku studiów. Piszę pracę magisterską, rodzę dziecko, przez cztery lata siedzę w domu - tak głupio określa się darmową kobiecą harówkę. Dorabiam, sprzedając swoje rysunki. Pozuję jako model fryzjerski. Pensja męża, który robi karierę naukową, nie wystarcza. Zaczynam pisać powieść.
„Pracuję tylko w szczelinach czasu, gdy obiad gotowy, pranie się suszy, mieszkanie wysprzątane a dziecko śpi, wtedy siadam do pisania”. Taką notatkę znalazłam w dzienniku z tamtego czasu. To stąd wziął się tytuł.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 45
- 20
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
„W szczelinach czasu. Intymnie o PRL – u”. Jest to moje drugie spotkanie z Krystyną Koftą. Tym razem zabrała mnie w podróż do Poznania czasów PRL – u. Podróż w pewnym sensie była dla mnie trochę sentymentalna. W dzieciństwie byłam związana z tym miastem, chociaż nie były to czasy PRL – u, a początek XXI wieku. Mimo to Poznań wydał mi się bliski i zrozumiały.
Jako filolożka zwróciłam uwagę na warstwę językową, którą zaprezentowała Kofta. Jest to wierne oddanie mowy poznaniaków w PRL – u. Sztender, szabel, eintopf, haferfloki to tylko niektóre wyrazy typowe dla gwary wielkopolskiej, na które zwróciłam uwagę i które zanotowałam. „W szczelinach czasu. Intymnie o PRL – u” to też przedstawienie języka, którego wówczas się używało, a który współcześnie może być już charakteryzowany jako archaizm. Myślę tu na przykład o „łapaniu oczek”, czyli naprawie rajstop. Czynność ta sama w sobie jest już przeszłością, a już na pewno jeśli chodzi o punkty usługowe. Kofta wymienia także czasopisma wówczas czytane takie jak: „Głos Wielkopolski”, „Gazeta Poznańska”, „Życie Warszawy”.
Kofta zaznacza, że w czasie PRL – u wychowanie opierało się na 3 filarach, to jest: rodzina, szkoła i kościół. Jeśli chodzi o ostatnią instytucję, wydaje się, że straciła ona swój charakter wychowawczy. Jednak wszystkie 3 filary w PRL – u, mimo swoich różnic ideologicznych i strukturalnych, starały się dbać o młode pokolenie.
W nauczanie historii mocno był zaangażowany dom. Każda rodzina, bowiem ma swoją historię, bo jest po wojnie okaleczona, co nadal rezonowało (i rezonuje) na wychowanie i życie ludzi. Mowa tutaj na przykład o dziadku, który służył w Wermachcie. Warto jednak wspomnieć, że było to „indywidualne, alternatywne nauczanie”. Kofta zauważa, że z jednej strony, historia w szkole była zakłamywana (na przykład o Katyniu czy powstaniu warszawskim),a z drugiej, rodzice bali się mówić.
„W szczelinach czasu. Intymnie o PRL – u” to opowieść przepełniona strachem. Snuje się cały czas widmo powrotu heinemedinę, wojny oraz osobistym lekiem o ojca chorującego na serce. Co więcej, ludzi ciągle prześladuje niedostatek. Niejednokrotnie, bieda. W tym wszystkim autorka potrafi jednak dostrzec radość życia – pierwszą miłością (Włodkiem) oraz mężem (Mirkiem). Kofta zapisuje SWOJE doświadczenia. Na drugim planie (a może nawet trzecim) znajdują się, bowiem wspomnienia o rodzeństwie: brat Mietek (latający na szybowcach) oraz siostra Basia (pracująca w poznańskim Zjednoczeniu).
Autorka pisze bez krępacji o seksie, macierzyństwie oraz o swoich niepowodzeniach - naprawdę są to intymne wspomnienia. Trochę nie rozumiem w jakim celu autorka wspomina katastrofę smoleńską.
„W szczelinach czasu. Intymnie o PRL – u”. Jest to moje drugie spotkanie z Krystyną Koftą. Tym razem zabrała mnie w podróż do Poznania czasów PRL – u. Podróż w pewnym sensie była dla mnie trochę sentymentalna. W dzieciństwie byłam związana z tym miastem, chociaż nie były to czasy PRL – u, a początek XXI wieku. Mimo to Poznań wydał mi się bliski i zrozumiały.
więcej Pokaż mimo toJako filolożka...
Uwielbiam biografie. Po Jaremiance myslałam że długo nie trafię na coś co tak mnie wciągnie a tu zupełnie przypadkiem nastapiło moje pierszcze spotkanie z Panią Koftą. Pochłaniałam tą książkę, stprzyjał temu styl pisania który jest dla mnie bardzo przyjemny w odbiorze. Treść oczywiście też ciekawa, połaczenie osobistych wspomnień z bardzo szczegółowym portretem życia codziennego w PRL i refleksjami na sytacją kobiet w Polsce.
Polecam :)
Uwielbiam biografie. Po Jaremiance myslałam że długo nie trafię na coś co tak mnie wciągnie a tu zupełnie przypadkiem nastapiło moje pierszcze spotkanie z Panią Koftą. Pochłaniałam tą książkę, stprzyjał temu styl pisania który jest dla mnie bardzo przyjemny w odbiorze. Treść oczywiście też ciekawa, połaczenie osobistych wspomnień z bardzo szczegółowym portretem życia...
więcej Pokaż mimo toKsiążka „W szczelinach czasu. Intymnie o PRL-u” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Krystyny Kofty.
Książka jest bardzo przyjemna, a rozdziały czyta się dość szybko. Autorka w prosty i klarowny sposób z nutką humoru opisuje jak wyglądało życie codzienne w epoce PRLu. Wszystko to opatrzone jest zdjęciami, których mogło by być nieco więcej.
Ja urodziłam się już w latach 90-tych także osobiście nie znam tych czasów epoki PRLu. Nie znam pustych półek w sklepie, ale ciągle mam nieodparte wrażenie, że wtedy ludzie byli po prostu inni niż teraz.
Książka „W szczelinach czasu. Intymnie o PRL-u” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Krystyny Kofty.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest bardzo przyjemna, a rozdziały czyta się dość szybko. Autorka w prosty i klarowny sposób z nutką humoru opisuje jak wyglądało życie codzienne w epoce PRLu. Wszystko to opatrzone jest zdjęciami, których mogło by być nieco więcej.
Ja urodziłam się już w...
Cieszę się że dostałam tę książkę w prezencie, moja wiedza o prl i stanie wojennym w Polsce jest na razie prawie żadna. A ta forma nauki o historii bardzo mi opowiada. Wszystko okraszone wspaniałym humorem autorki, którą czytują w felietonach w Twoim Stylu. Fajnie podzielone teksty na działy dotyczące życia codziennego, polityki, uczelni. Bardzo polecam, świetna lektura! chociaż wśród ochów i achów odnośnie tej książki minusem jest zbyt mało zdjęć i rysunków i chaotyczność opisów.
Cieszę się że dostałam tę książkę w prezencie, moja wiedza o prl i stanie wojennym w Polsce jest na razie prawie żadna. A ta forma nauki o historii bardzo mi opowiada. Wszystko okraszone wspaniałym humorem autorki, którą czytują w felietonach w Twoim Stylu. Fajnie podzielone teksty na działy dotyczące życia codziennego, polityki, uczelni. Bardzo polecam, świetna lektura!...
więcej Pokaż mimo toNaprawdę ciekawa książka, dobrze się ją czyta. Dodatkowo wzbogacona pięknymi, klimatycznymi zdjęciami. Jedyny minus - autorka dosyć często się powtarza, jakby zapominała, że już o jakimś wątku pisała.
Naprawdę ciekawa książka, dobrze się ją czyta. Dodatkowo wzbogacona pięknymi, klimatycznymi zdjęciami. Jedyny minus - autorka dosyć często się powtarza, jakby zapominała, że już o jakimś wątku pisała.
Pokaż mimo toRewelacyjna panorama życia w emocjonującej wciąż epoce - jak fajnie gdzieś usłyszałam, to autobiografia z głównym bohaterem PRL-em. Autorka ma fascynujący dar opowiadania a sam pomysł “zbudowania” książki sprawił, że nie mogłam się oderwać. Konstrukcja jednak sprawiła, że w książce jest bardzo dużo powtórzeń, niektóre fakty z życia autorki “pasują” do kilku rozdziałów i dla przykładu: to, że autorka z mężem na początku wspólnej drogi zamieszkali z rodzicami w piwniczce, która służyła również za kuchnię przewija się kilkakrotnie, w prawie każdym rozdziale... i były momenty, że zakładałam się sama ze sobą, czy znów będzie wtręt o piwniczce...
Mała Krystyna jest dla mnie ucieleśnieniem idealnego dziecka i nastolatki - nie ugrzecznionego ale takiego w sam raz - fajnego człowieka, co to można z nim i pożartować i mądrze pogadać i konie kraść. Takiego co się dobrze uczy, bo wiedza sama wlatuje ale jak trzeba to potrafi zrobić żart nielubianej koleżance (przekonując ją na przykład, że dzięki myciu twarzy swoim moczem znikną jej pryszcze).
Starsza Krystyna jest kobietą, która studiuje, zarabia, wychowuje dziecko, sprząta, pierze, gotuje, prowadzi bogate życie towarzyskie i walczy - o swoje miejsce w rodzinie (dosłownie i w przenośni),walczy z przekonaniem, że mężczyzna w rodzinie jest najważniejszy i liczy się tylko jego praca, walczy o normalność. A łatwo nie ma, bo patriarchat jest niezwykle mocno zakorzeniony.
Ostatnie rozdziały to ostra niezgoda autorki na to, co obecnie wyprawia się w polityce. I mi się ten styl bardzo podoba.
Rewelacyjna panorama życia w emocjonującej wciąż epoce - jak fajnie gdzieś usłyszałam, to autobiografia z głównym bohaterem PRL-em. Autorka ma fascynujący dar opowiadania a sam pomysł “zbudowania” książki sprawił, że nie mogłam się oderwać. Konstrukcja jednak sprawiła, że w książce jest bardzo dużo powtórzeń, niektóre fakty z życia autorki “pasują” do kilku rozdziałów i dla...
więcej Pokaż mimo to