rozwińzwiń

Adept

Okładka książki Adept Adam Przechrzta
Okładka książki Adept
Adam Przechrzta Wydawnictwo: Edipresse, Fabryka Słów Cykl: Materia Prima (tom 1) Seria: Mistrzowie Polskiej Fantastyki fantasy, science fiction
373 str. 6 godz. 13 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Materia Prima (tom 1)
Seria:
Mistrzowie Polskiej Fantastyki
Wydawnictwo:
Edipresse, Fabryka Słów
Data wydania:
2019-05-30
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-30
Liczba stron:
373
Czas czytania
6 godz. 13 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381174176
Tagi:
adept adam przechrzta mistrzowie polskiej fantastyki
Inne
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1076
156

Na półkach:

Ciekawy pomysł na fabułę i świat przedstawiony. Troszkę zabrakło opisów poszczególnych lokacji, ale przez to fabuła była dynamiczniejsza. Całość może jakiegoś dużego wow nie robi ale była to przyjemna i szybka lektura.

Ciekawy pomysł na fabułę i świat przedstawiony. Troszkę zabrakło opisów poszczególnych lokacji, ale przez to fabuła była dynamiczniejsza. Całość może jakiegoś dużego wow nie robi ale była to przyjemna i szybka lektura.

Pokaż mimo to

avatar
285
188

Na półkach:

Całkiem miła odmiana od standardowej fantastyki. Klimatyczna, z taką "okej" fabułą. Trochę chaotyczne przeskoki, ale jeśli odbierać to z niezobowiązującą uwagą kanapowego wielbiciela seriali, tj. przyjmowanie rzeczy do wiadomości bez zadawania pytań, to nawet nie przeszkadza aż tak bardzo.

Całkiem miła odmiana od standardowej fantastyki. Klimatyczna, z taką "okej" fabułą. Trochę chaotyczne przeskoki, ale jeśli odbierać to z niezobowiązującą uwagą kanapowego wielbiciela seriali, tj. przyjmowanie rzeczy do wiadomości bez zadawania pytań, to nawet nie przeszkadza aż tak bardzo.

Pokaż mimo to

avatar
185
183

Na półkach:

"Adept" Adam Przechrzta

Opowieści z tłem historycznym w dodatku podszyte światem fantasy... To pierwsza taka książka po którą sięgnęłam i z pewnością nie ostatnia.
I powiem Wam, że to było świetne na tyle, że połknęłam to prawie pięćsetstronicowe tomiszcze jak małą rybkę.

Weszłam w ten świat z buciorami. Dzięki temu otworzyły mi się drzwi do niezwykłego uniwersum, gdzie historia (tak naprawdę przeze mnie nielubiana) splatała się z magią, a tajemnicze enklawy otaczające się legendami budziły moją ciekawość.

Już od pierwszych stron moim oczom ukazała się Warszawa początku dwudziestego wieku, gdzie zwykłe życie łączyło się z tym nieznanym, ponurym, zagadkowym i złym na wskroś.

To, co od razu przyciągało uwagę, to misternie utkany świat przedstawiony przez autora. Enklawy, objęte niezwykłą anomalią, stały się areną walki między bohaterami a potworami wywodzącymi się z mrocznych legend. Autor snuł opowieść, w której mogłam się zatracić i tak właśnie było. Szczególnie interesowała mnie magia i alchemia, te dziwne stworzenia o niesamowitej sile zamieszkujące enklawy, nie tylko w Warszawie, ale i na całym świecie. Autor zręcznie budował napięcie. Pełno tu było zagadek i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Niezwykła była to mieszanka fantastyki i historii.

Wszyscy bohaterowie byli wielowymiarowi, różniący się w swoich charakterach i motywacjach, ale najbardziej chyba spodobał mi się tytułowy adept, aptekarz i alchemik.

Przyznam, że nie jestem specjalistką od tego gatunku, dlatego niedociągnięć nie widzę. Mnie się podobało i to bardzo. Myślę, że również dla miłośników magii i niebanalnych historii będzie idealnie.

"Adept" Adam Przechrzta

Opowieści z tłem historycznym w dodatku podszyte światem fantasy... To pierwsza taka książka po którą sięgnęłam i z pewnością nie ostatnia.
I powiem Wam, że to było świetne na tyle, że połknęłam to prawie pięćsetstronicowe tomiszcze jak małą rybkę.

Weszłam w ten świat z buciorami. Dzięki temu otworzyły mi się drzwi do niezwykłego uniwersum, gdzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
101

Na półkach:

Ta książka to po prostu mistrzostwo! Zachwyciłam się nią od pierwszej strony i to uczucie pozostało ze mną do samego końca. Wielkie brawa dla autora za wykreowanie tak oryginalnego świata, w którym historia przeplata się z elementami fantastyki i to w jakim stylu - realia, w których dzieje się akcja, są znakomicie dopasowane w najmniejszym szczególe, od Polski pod zaborem aż po wysublimowany język, którym posługują się bohaterowie. Bardzo zaimponował mi również sposób pokazania przemiany Olafa, czyli głównego bohatera - jego postać na początku i na końcu książki prezentuje się kompletnie inaczej. Dołóżmy do tego intrygę, którą z czasem poznajemy, tajemniczość, zwroty akcji oraz lekkość pióra autora i mamy kawał genialnej, dojrzałej fantastyki.

Ta książka to po prostu mistrzostwo! Zachwyciłam się nią od pierwszej strony i to uczucie pozostało ze mną do samego końca. Wielkie brawa dla autora za wykreowanie tak oryginalnego świata, w którym historia przeplata się z elementami fantastyki i to w jakim stylu - realia, w których dzieje się akcja, są znakomicie dopasowane w najmniejszym szczególe, od Polski pod zaborem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
51

Na półkach:

Zacznę od tego co mi się nie spodobało.

BIAŁY POKÓJ - O ile sam nie jestem fanem przesadnej ekspozycji na temat kolorów liści czy też wnikliwej analizy architektury, każdego z mijanych budynków, to mimo wszystko chciałbym umieć wczuć się w klimat. Tutaj jednak autor praktycznie całkowicie olał opisywanie otoczenia i skupił się na akcji. Ja umiem się do tego dostosować, ale domyślam się, że wielu osobom może to po prostu nie podejść.

CHAOS - Przejścia pomiędzy scenami są na tyle chaotyczne, że wielokrotnie nie zauważałem, jak przechodzili do innej scenerii. Myślę, że ma to związek z powyższym Białym Pokojem, przez który nie wyobrażałem sobie zbyt dobrze otaczającego ich świata.

BOHATEROWIE - Niestety ale każdy bohater jest taki sam jak poprzedni. Nie zapadają w pamięci, bo nie ma między nimi zbyt wielu różnic. A te które są, są tak subtelne, jakby wszyscy bohaterowie byli “grani przez tego samego aktora”. Być może miał na to wpływ fakt, że słuchałem audiobooka, ale wydaje mi się, że po prostu są na jedno kopyto.

Mimo powyższych niedociągnięć i minusów, to muszę powiedzieć, że fabuła jest na tyle wciągająca i na tyle ciekawa, że dało się te “błędy” wybaczyć. Cały czas byłem ciekaw tego co się wydarzy i chciałem sięgać po kolejne rozdziały. Może jest to efektem tego, że ostatnio nie czytałem nic dobrego, ale ogólnie mi się podobało.

Dodatkowym plusem jest klimat powieści i okres historyczny w którym się rozgrywa, a także wątek magii oraz demonów.

Choć szału jakiegoś super nie było, bo bohaterom wszystko przychodziło niezwykle łatwo, to mimo wszystko dobrze się bawiłem i sięgnę po kolejny tom.

Zacznę od tego co mi się nie spodobało.

BIAŁY POKÓJ - O ile sam nie jestem fanem przesadnej ekspozycji na temat kolorów liści czy też wnikliwej analizy architektury, każdego z mijanych budynków, to mimo wszystko chciałbym umieć wczuć się w klimat. Tutaj jednak autor praktycznie całkowicie olał opisywanie otoczenia i skupił się na akcji. Ja umiem się do tego dostosować, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
324
159

Na półkach:

W porządku. Ale zawsze może być lepiej. Bo jest pewien duży chaos w tej historii.

W porządku. Ale zawsze może być lepiej. Bo jest pewien duży chaos w tej historii.

Pokaż mimo to

avatar
60
29

Na półkach:

Rewelacyjna książka w klimatach alchemii i magii za czasów Carstwa Rosyjskiego.

Rewelacyjna książka w klimatach alchemii i magii za czasów Carstwa Rosyjskiego.

Pokaż mimo to

avatar
949
236

Na półkach: ,

Konflikty miedzynarodowe w Europie, czarna magia, pochłaniaja ciekawością alchemia, demony… Co tylko sobie czytelnik zażyczy!
Ksiazka pochłonęła mnie bez zatrzymania! Akcja dzieje sie doslownie juz od pierwszej strony (i na serio mam tu na mysli pierwszą strone!). Akcja wypelniona czarna magia, alchemia i bohaterami, ktorzy ta magia i alchemia potrafia sie poslugiwac w bardzo ciekawy sposob - właśnie chyba to sprawilo na mnie najwieksze wrazenie a mianowicie sposob, w jaki autor przedstawia bohaterow ksiazki i wplata ich w fabułę! Cala historia, po przeczytaniu ksiazku, pozostawia po sobie wiecej pytan niz odpowiedzi, ale chyba o to chodzi w trylogii, prawda?
Spora ilosc akcji i bohaterów książki czesto potrafi wprawic mnie w zbyt szybkie ‘przejedzenie sie’ tymi elementami historii, jednak pan Przechrzta zdecydowanie opanowal technike nawigowania tymi aspektami ksiazki, aby wszystko zgrywalo sie w cudowna calosc z solidnymi fundamentami, trzymajac czytelnika w zainteresowaniu.
Kolejna rzecz, za ktora nalezy pochwalic autora to bogate obrazowanie swiata w ksiazce - Przechrzta nie żałuje slow, aby pomoc czytelnikowi zakochac sie w krajobrazie fabuly, nadając całokształtowi idealny klimat magii i wojny z XX wieku.
Przyznam, ze momentami czulem mocna nute cyklu ‘Ja, inkwizytor’, ktorego bylem fanem do wydania dwoch ostatnich ksiazek serii. To tez bylo na plus, bo te mroczne elementy poczatkowych ksiazek o inkwizytorze idealnie zlały sie z aspktem czarnej magii, demonow i morderstw czy eksperymentow magicznych przedstawionych w ‘Adepcie’!

Liczę, ze kolejne tomy w serii utrzymają poziom, ale trzeba przyznać, ze ‘Adept’ postawił poprzeczke wysoko!

Konflikty miedzynarodowe w Europie, czarna magia, pochłaniaja ciekawością alchemia, demony… Co tylko sobie czytelnik zażyczy!
Ksiazka pochłonęła mnie bez zatrzymania! Akcja dzieje sie doslownie juz od pierwszej strony (i na serio mam tu na mysli pierwszą strone!). Akcja wypelniona czarna magia, alchemia i bohaterami, ktorzy ta magia i alchemia potrafia sie poslugiwac w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
912
572

Na półkach: , , ,

Początek XX wieku, Warszawa pod panowaniem rosyjskim. W centrum stolicy pojawia się enklawa otoczona murem i srebrnymi prętami, które mają zatrzymać wewnątrz plugawe stworzenia. Nikt nie wie skąd to miejsce się wzięło i dlaczego samo z siebie zmienia układ ulic. Podobne anomalie pojawiają się w Moskwie i Petersburgu. Jedynie, którzy zapuszczają się na teren enklawy to patrole carskie i alchemicy szukający składników do swoich eksperymentów. Właśnie podczas szukania tajemniczych substancji alchemicznych poznajemy głównego bohatera, alchemika Olafa Rudnickiego. Olaf prowadzi aptekę i nie narzeka na nadmiar klientów. Kiedy spotyka oficera carskiej straży Samarina bardzo szybko się z nim zaprzyjaźnia. Bardzo szybko, przez szereg zbiegów okoliczności awansuje w społeczności warszawskiej. Zdobywa zaufanie samego Cara Rosji, a wszystko to będzie miało swoją cenę, bowiem na horyzoncie majaczy wojna i to nie z ludźmi, a istotami potężniejszymi niż same cesarstwo.

Adam Przechrzta napisał książkę wyjątkową. Wspaniałe urban fantasy, które zawiera w sobie historię Polski, magię, religię i naukę. Już samo to mogłoby budzić obawy czy nie jest tego za dużo, ale uspokajam - autor po mistrzowsku łączy ze sobą wszystkie elementy i do tego tworzy doskonałe postaci. Każdy z bohaterów ma swój unikalny, ale nie stereotypowy charakter. Każdy z nich jest pełen sprzeczności i nie jest łatwo kibicować jeden postaci. Nic nie jest tutaj czarno- białe, a zachowania postaci są bardzo dobrze umotywowane. Druga połowa książki spycha samą enklawę i jej mieszkańców na dalszy plan, a na scenę wchodzi polityka i to przez duże P. Polityczne rozgrywki, czyhanie na życie Olafa i przeciwnicy bohaterów, którzy kierują siepaczami z tylnego siedzenia. Mogłoby się wydawać, że polityka znudzi, ale tutaj jest absolutnie odwrotnie. Bo każda zagrywka polityczna jest tutaj podkreślona wątkiem alchemiczno- magicznym co bardzo mi się podobało. W pewnym momencie dochodzi do honorowego pojedynku, a zamiast pistoletów czy szabli bronią jest magia. Takie pojedynki widzieliśmy już milion razy, ale tutaj jest brutalnie i nieoczywiście.

Nie spodziewałem się, że 'Adept' do takiego stopnia przypadnie mi do gustu i zaprzątnie moje myśli. Z rozdziału na rozdział moja ciekawość rosła, a to zdarza się dość rzadko. Doskonała książka, która zapoczątkowała u mnie przygodę z nową serią. Już niebawem z pewnością sięgnę po kolejny tom.

Początek XX wieku, Warszawa pod panowaniem rosyjskim. W centrum stolicy pojawia się enklawa otoczona murem i srebrnymi prętami, które mają zatrzymać wewnątrz plugawe stworzenia. Nikt nie wie skąd to miejsce się wzięło i dlaczego samo z siebie zmienia układ ulic. Podobne anomalie pojawiają się w Moskwie i Petersburgu. Jedynie, którzy zapuszczają się na teren enklawy to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
22

Na półkach:

Zostałem zachęcony przez kolegę do przeczytania. Nie żałuję ani jednej minuty. Ciekawie skonstruowana intryga, bardzo żywi i nietuzinkowi bohaterowie.

Zostałem zachęcony przez kolegę do przeczytania. Nie żałuję ani jednej minuty. Ciekawie skonstruowana intryga, bardzo żywi i nietuzinkowi bohaterowie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 798
  • Chcę przeczytać
    1 809
  • Posiadam
    690
  • Fantastyka
    107
  • Ulubione
    67
  • Fantasy
    53
  • Teraz czytam
    51
  • 2018
    49
  • Audiobook
    42
  • 2019
    32

Cytaty

Więcej
Adam Przechrzta Adept Zobacz więcej
Adam Przechrzta Adept Zobacz więcej
Adam Przechrzta Adept Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także