"Dzień ze słonikiem" to książeczka z gadżetem. Jest nim niewielki smartfon, na którym dziecko może wysłuchać odgłosów występujących w publikacji egzotycznych zwierząt oraz dodatkowo czterech wesołych melodii. Urządzenie to ma mały mankament, mianowicie troszkę szeleści, przez co odgłosy są nieco mało obiektywne. Ale cóż, książka ma tu stanowić główną atrakcję, a nie dodatkowa zabawka. Jest to napewno niezwykle barwna pozycja, co do treści też nie można mieć raczej większych zastrzeżeń. Ot taka opowiastka dla dzieci o zabawnym słoniu Tobim, który pewnego dnia postanowił odwiedzić swoich wszystkich przyjaciół. Dzięki niemu możemy bliżej przyjrzeć się wężowi boa, kameleonowi, zwinnej małpce. Ochłodzić się nieco z hipopotamem czy pelikanem. Pobawić się w berka z szybkim lwem oraz zebrą. Nauczyć się czegoś nowego od wysokiej żyrafy i trajkoczących papug. Historyjka jest raczej wesoła i interesująca, a wykorzystując podczas jej czytania smartfon z odgłosami bohaterów możemy wzbudzić w dziecku jeszcze większe zainteresowanie treścią. Fajna pozycja, ale raczej dla malucha. Polecam.

"Dzień ze słonikiem" to książeczka z gadżetem. Jest nim niewielki smartfon, na którym dziecko może wysłuchać odgłosów występujących w publikacji egzotycznych zwierząt oraz dodatkowo czterech wesołych melodii. Urządzenie to ma mały mankament, mianowicie troszkę szeleści, przez co odgłosy są nieco mało obiektywne. Ale cóż, książka ma tu stanowić główną atrakcję, a nie...