Kupiłam już z dobre dwa/trzy lata temu pod wpływem dobrych opinii. Rzeczywiście to była dobra decyzja.
Od tego czasu przeczytana wielokrotnie podczas wieczornych rytuałów. Początkowo czytając to naszemu dziecku jako 4-latkowi średnio się podobała i bardziej służyła jako kolejna książka do opowiadania co widać było na obrazku, jednak z czasem, gdy nasze dziecko rośnie, coraz częściej do niej wracamy i waz z naszym 6-latkiem prowadzimy dyskusje na temat śmiecenia i dbania o środowisko.
Przy okazji bardzo ładnie zilustrowana, więc tym bardziej miło się czyta i ogląda.

Nie wiem czy wszystkie wydania są takie same, nasze jest większe niż format A4 i to trochę czasami przeszkadza w czytaniu jak po całym dniu jest się mocno zmęczonym.

Kupiłam już z dobre dwa/trzy lata temu pod wpływem dobrych opinii. Rzeczywiście to była dobra decyzja.
Od tego czasu przeczytana wielokrotnie podczas wieczornych rytuałów. Początkowo czytając to naszemu dziecku jako 4-latkowi średnio się podobała i bardziej służyła jako kolejna książka do opowiadania co widać było na obrazku, jednak z czasem, gdy nasze dziecko rośnie,...

Wspaniała, mądra i pięknie ilustrowana książeczka, która uczy maluchy jak należy dbać o środowisko.
Polecam!

Wspaniała, mądra i pięknie ilustrowana książeczka, która uczy maluchy jak należy dbać o środowisko.
Polecam!

Po sukcesie książki „Wielki pożar łąki w Robaczkowie” postanowiliśmy zapoznać się również z pierwszą częścią przygód owadzich bohaterów. „W Robaczkowie” urzekło nas tak samo jak opowieść o pożarze łąki.

Jako pierwsze zachwycają oczywiście ilustracje – świat żuków, biedronek, os i trzmieli przedstawiony jest w pięknych i soczystych kolorach. Mamy tu całą feerię barw! Do tego wydanie ma naprawdę duży format i twardą okładkę. Treść dzielnie dorównuje kroku stronie graficznej. Wartka akcja oraz wciągająca i pełna emocji fabuła z pewnością przykuje uwagę małych czytelników. 🙂

W Robaczkowie trwają przygotowania do Święta Łąki. Wszyscy mieszkańcy – i duzi, i mali - z zapałem szykują się do tego ważnego dnia. Przedszkolaki organizują nawet przedstawienie! Będzie ono dotyczyć poszukiwania skarbów. Pani Jętka, przedszkolna opiekunka, z tej okazji zabiera swoich podopiecznych do lasów. Tam czeka na nich niemiła niespodzianka… Zamiast cennych skarbów przedszkolaki znajdują puszki, niedopałki papierosów, zbite butelki, papierki… W lesie aż roi się od śmieci! Jak poradzą sobie z tym nasi mali bohaterowie? Jakie kroki podejmą? Czy uda im się doprowadzić las do porządku? A w końcu – czy przedstawienie się uda i czy Święto Łąki przebiegnie bez problemu? Zajrzyjcie do książki i przekonajcie się sami. Warto! ☺️

Oprócz pięknej szaty graficznej i ciekawej fabuły mamy tu bardzo mądre i wartościowe (szczególnie dziś) przesłanie. Książka pokaże dzieciom, jak ważna jest ekologia i dbanie o naszą planetę. To cenna pomoc w kształtowaniu świadomości naszych dzieci i odpowiedzialności za środowisko, w którym żyjemy. Pokazuje, jaki wpływ na nas i Ziemię ma bezmyślne śmiecenie. To świetna lekcja ekologii!

Po sukcesie książki „Wielki pożar łąki w Robaczkowie” postanowiliśmy zapoznać się również z pierwszą częścią przygód owadzich bohaterów. „W Robaczkowie” urzekło nas tak samo jak opowieść o pożarze łąki.

Jako pierwsze zachwycają oczywiście ilustracje – świat żuków, biedronek, os i trzmieli przedstawiony jest w pięknych i soczystych kolorach. Mamy tu całą feerię barw! Do...

Syn bardzo polubił. Dla mnie niektóre zwroty typu "spadajmy stąd" nie bardzo mi pasują do książki dla dzieci. Być może książka jest rekomendowana dla trochę starszych dzieci. Czytałam z trzylatkiem.

Syn bardzo polubił. Dla mnie niektóre zwroty typu "spadajmy stąd" nie bardzo mi pasują do książki dla dzieci. Być może książka jest rekomendowana dla trochę starszych dzieci. Czytałam z trzylatkiem.

Mieszkańcy Robaczkowa szykują się do wielkiego święta – Święta Łąki i z podekscytowaniem wyczekują tego ważnego dnia. Zostało im jeszcze mnóstwo pracy do wykonania i bardzo się wszystkim denerwują. Podniosła atmosfera udziela się także przedszkolakom, które mają wystawić przedstawienie na temat Skarbów Łąki i dwa dni przed wyruszają na poszukiwania. Jakież było ich zdziwienie, kiedy zamiast skarbów natrafiają na górę niebezpiecznych śmieci rozsianych po całej łące! Maluchy nie mają zamiaru tego tak zostawić i czym prędzej biegną do swojej Pani, aby o wszystkim jej opowiedzieć. Dzieci są jednak bardzo zawiedzione, ponieważ nie zdołały znaleźć żadnych cennych skarbów, a bardzo na to liczyły.
⠀
Jednak ich mądra nauczycielka tłumaczy, że przecież znaleźli skarby i wcale nie musieli szukać ich daleko, bo wszystkie z nich są na wyciągnięcie ręki. Wystarczy rozejrzeć się dookoła, aby dostrzec kwiaty, drzewa, owoce i wszystko to, co daje nam natura. To są właśnie skarby, o które należy dbać, szanować i doceniać. Niestety wiele osób nie dostrzega tego co ma pod nosem, zaśmieca swoje środowisko niszcząc je i nie bacząc na konsekwencje. Mieszkańcy Robaczkowa wspólnie posprzątali swoją Łąkę, a wyczekane Święto udało się wspaniale.
⠀
„W Robaczkowie” jest cudowną książką, która uczy dzieci od najmłodszych lat tego, aby dbały o środowisko, w którym mieszkamy, dorastamy i żyjemy. Mogłabym bardzo się tutaj rozpisać, bo naprawdę NIGDY nie wyrzuciłam śmieci tam, gdzie nie trzeba, ba, nie przyszło mi to nawet do głowy i naprawdę nie mogę zrozumieć jak w ogóle można to robić ot tak. Moja córka, mimo że ma 4 latka, doskonale wie, że śmieci wyrzucamy do kosza i nie zostawiamy ich gdzie popadnie, tym bardziej w lesie czy na łące! Cieszę się, że powstają tak mądre i piękne książki dla najmłodszych.

Mieszkańcy Robaczkowa szykują się do wielkiego święta – Święta Łąki i z podekscytowaniem wyczekują tego ważnego dnia. Zostało im jeszcze mnóstwo pracy do wykonania i bardzo się wszystkim denerwują. Podniosła atmosfera udziela się także przedszkolakom, które mają wystawić przedstawienie na temat Skarbów Łąki i dwa dni przed wyruszają na poszukiwania. Jakież było ich...

Wspaniala ksiazka, przepiekne ilustracje. W latwy i przyjemny sposob zostaje przedstawiony problem zasmiecania przyrody. Moj synek kocha ta ksiazke, czytamy ją bardzo często. Polecam bardzo serdecznie.

Wspaniala ksiazka, przepiekne ilustracje. W latwy i przyjemny sposob zostaje przedstawiony problem zasmiecania przyrody. Moj synek kocha ta ksiazke, czytamy ją bardzo często. Polecam bardzo serdecznie.

Dzień dobry Kochani, połowa wakacji za nami, sierpień to miesiąc w którym najczęściej bierzemy urlop, ponieważ przedszkola są zamknięte chętniej wyjeżdżamy na łono natury. Morze, Góry, Mazury, odpoczywamy, ładujemy akumulatory i śmiecimy. Plastikowe kubki, butelki od piwa, kapsle, niedopałki papierosów zakopane w piasku na plaży, śmieci w lasach to wszystko niestety nadal nie są wyjątki a raczej dość pospolity widok. Czasem mam wrażenie, że moje pokolenie "nie umie" inaczej, śmieci bezmyślnie nie licząc się z konsekwencjami, dlatego tak ważne jest aby nasze dzieci od małego uczyć dobrych mądrych zachowań. Świetnie nadają się do tego książki, piękne, kolorowe, mądre, jedną z takich pozycji chcę Wam dziś pokazać.
W Robaczkowie to książeczka Katarzyny Biegańskiej ze ślicznymi ilustracjami Moniki Suskiej wydana przez Wydawnictwo Dwukropek. Wraz z grupą robaczkowych przedszkolaków wyruszamy na poszukiwanie skarbów aby przygotować przedstawienie na Święto Łąki. Niestety na przeszkodzie małym mrówkom, pszczółkom, żuczkon stają śmieci wyrzucone na łąkę przez ludzi. Małe owady odkrywają jak niebezpieczne jest spotkanie z pobitą butelką czy starą gumą do żucia. Wspólnie próbują posprzątać łąkę aby była bezpiecznym miejscem wspólnych zabaw. Dlaczego nie należy wyrzucać śmieci do lasu i jak mali ludzie mogą dbać o otaczającą nas przyrodę ? To wszystko znajdziemy na stronach książki. Mądre, proste historię opowiedziane z perspektywy robaczkowych przedszkolaków i rewelacyjne ilustracje pomogą wprowadzić zasady ekologii nawet maluchom. Takie książki powinny być nie tylko w kazdym domu ale tez w każdym przedszkolu. Ucząc dzieci od małego dobrych zachowań wychowany ich na mądrych dorosłych którzy dużo świadomiej będą pochodzili do dbania o naszą planetę i środowisko w którym żyjemy.

Dzień dobry Kochani, połowa wakacji za nami, sierpień to miesiąc w którym najczęściej bierzemy urlop, ponieważ przedszkola są zamknięte chętniej wyjeżdżamy na łono natury. Morze, Góry, Mazury, odpoczywamy, ładujemy akumulatory i śmiecimy. Plastikowe kubki, butelki od piwa, kapsle, niedopałki papierosów zakopane w piasku na plaży, śmieci w lasach to wszystko niestety nadal...

Znacie Robaczkowo?

Piękną, pełną kwiatów, roślin i robaczków krainę?

Zbliża się Święto Łąki i każdy mieszkaniec Robaczkowa jest podekscytowany.
Trwają gorączkowe przygotowania, kiedy na przeszkodzie stają... śmieci.
Papierki po kanapkach, plastikowe kubki, gumy do żucia...
Ta duża formatem książka pokazuje naszym dzieciom czym jest dbanie o przyrodę.

Dlaczego "tylko jeden papierek" nie jest "tylko jednym papierkiem".
Dlaczego tak ważne jest dbanie o otaczające nas środowisko.

Razem z grupą robaczkowych przedszkolaków eksplorujemy łąkę, sprzątamy śmieci aby na końcu móc bawić się przy dźwiękach muzyki.

Znacie Robaczkowo?

Piękną, pełną kwiatów, roślin i robaczków krainę?

Zbliża się Święto Łąki i każdy mieszkaniec Robaczkowa jest podekscytowany.
Trwają gorączkowe przygotowania, kiedy na przeszkodzie stają... śmieci.
Papierki po kanapkach, plastikowe kubki, gumy do żucia...
Ta duża formatem książka pokazuje naszym dzieciom czym jest dbanie o przyrodę.

Dlaczego "tylko...

Wyobraźcie sobie, że na jeden dzień znowu stajecie się dziećmi. Wracacie do przedszkola. W dodatku jako małe zuchy nie możecie się doczekać zbliżającego się święta. Emocje są tym większe, ponieważ podczas festynu pokażecie przedstawienie dla mieszkańców waszej miejscowości. Jesteście bardzo podekscytowani, ale macie jeden poważny problem. W sumie, to nie wiecie o czym ma być wasze przedstawienie.

Przed takim dylematem stają właśnie bohaterowie książki „W Robaczkowie”. Przedszkolna grupa małych much, biedronek i mrówek rusza więc na wycieczką na łąkę, aby tam znaleźć pomysł na temat przedstawienia.

Co jednak zrobić, gdy na drodze do skarbów stają niebezpieczne śmieci? Jak sobie z nimi poradzić? Jak się ich pozbyć? Co w tej sprawie mogą zrobić same dzieci, a w czym pomóc mogą im dorośli? Na końcu tych pytań pozostaje jeszcze jedno. Czy dzieciom uda się mimo wszelkich przeciwności odnaleźć największy skarb łąki?

Odpowiedzi znajdzie na kartach tego niezwykle ciekawego i pouczającego opowiadania. Mogą one być zaskakujące zarówno dla dzieci, a nas, dorosłych skłonić do głębokiej refleksji, co tak naprawdę jest najważniejsze.

„W Robaczkowie” to książka, która za pomocą pięknych, stonowanych obrazów, zilustrowanych na kartach w dużym formacie, a przede wszystkim dzięki prostym historiom opowiedzianym
z perspektywy przedszkolaka pozwala zapoznać dzieci z podstawowymi wartościami wpisującymi się w tematykę ekologiczną.

Wyobraźcie sobie, że na jeden dzień znowu stajecie się dziećmi. Wracacie do przedszkola. W dodatku jako małe zuchy nie możecie się doczekać zbliżającego się święta. Emocje są tym większe, ponieważ podczas festynu pokażecie przedstawienie dla mieszkańców waszej miejscowości. Jesteście bardzo podekscytowani, ale macie jeden poważny problem. W sumie, to nie wiecie o czym ma...

Bardzo interesująca pozycja dla młodego czytelnika.

Mieszkańcy Robaczkowa przygotowują się do Święta Łąki. Z tej okazji przedszkolaki wybierają się na łąkę w poszukiwaniu jej skarbów. Zamiast tego odnajdują śmieci i nieczystości, pozostawione przez człowieka.

Odrobinkę za długo i ze zbyt dużą ilością bohaterów, przez co ciężko było jakoś specjalnie polubić któregoś mocniej, ale przekaz książki idealny i czytelny i bardzo trafiony. Młodemu czytelnikowi bardzo się podobało. Do tego eleganckie rysunki, więc przeglądaniu nie było końca. A jeżeli coś się dzieciakom mocno podoba, to i mama zadowolona, zwłaszcza jeśli historia, tak jak tutaj, niesie jakiś ważny przekaz.

Bardzo interesująca pozycja dla młodego czytelnika.

Mieszkańcy Robaczkowa przygotowują się do Święta Łąki. Z tej okazji przedszkolaki wybierają się na łąkę w poszukiwaniu jej skarbów. Zamiast tego odnajdują śmieci i nieczystości, pozostawione przez człowieka.

Odrobinkę za długo i ze zbyt dużą ilością bohaterów, przez co ciężko było jakoś specjalnie polubić któregoś...