Książka jest zbiorem artykułów, które ukazały się w Wileńskim Słowie. Autor piszę w nich m.in. o sprawach europejskich czy o polityce wewnętrznej.

Książka jest zbiorem artykułów, które ukazały się w Wileńskim Słowie. Autor piszę w nich m.in. o sprawach europejskich czy o polityce wewnętrznej.

Książka jest zbiorem felietonów i przemyśleń tego XX-wiecznego publicysty. Autor w interesujący relacjonuje wydarzenia sobie współczesne i wyraża opinię na ich temat.

Co najciekawsze, dzięki tej swoistej kronice, możemy zauważyć, że klasa polityczna i problemy trawiące międzywojenną Polskę są łudząco podobne do czasów współczesnych:
- "Organizacja polityczna to wszędzie, a państwach etatystycznych w szczególności, otwarta droga do przeistaczania się w ssawkę polipa, ssąca państwo i skarb państwa dla wygody swoich członków pod bardzo wzniosłymi hasłami. W Polsce tego nie brak -nie brak fikcji, blagi, nie brak instytutów różnego rodzaju"

Dalej możemy równiez przeczytać, że :
-"Wiadomo, jak duża jest u nas liczba ludzi żyjących z podatków w stosunku do ilości ludzi płacących podatki. Musimy sobie zdawać sprawę, że każdy z naszego narodu urzędniczego wpierw, nim załatwi sprawę, musi interesantowi, petentowi dać odczuć, "że może tego nie zrobić", musi mu dać odczuć swoją nad nim władzę. Musi. Nie jest to cechą charakteru osobistego. Jest to cecha charakteru narodowego. "

a także fragment:
-" w jakim zamiłowaniu są u naszego społeczeństwa bilety " honorowe", bezpłatne, gratisowe. ... Bilet kosztuje niewiele taniej, ale jest bezpłatny, i to zamiast zrażać, dodaje mu uroku. Któż się ciśnie do tych bezpłątnych biletów? hołota, bohema, ludzie bez grosza? Ależ bron Boże, dystyngowane panie i panowie, ludzie którzy bezpłatności nie odczuwają jako poniżenia, jakby to było w społeczeństwach pracującyh, ale przeciwnie, właśnie bezpłatność ich pociąga, właśnie bezpłatność uważają sobie za przyjemność."

- pokazują, że Polska 100 lat temu i Polska współczesna niewiele się od siebie różnią, nasze przywary narodowe, nasze bolączki, klasa polityczna, brak troski o dobro wspólne, chęć pokazania wyższości nad drugim Polakiem, to jest to co niezmiennie tkwi w naszym narodzie i tak jak w przeszłości prowadziło do upadku naszego państwa, tak niechybnie prowadzi nas teraz do upadku.

Gorąco polecam dla wszystkich osób interesujących się geopolityką, z pewnością książka zmusza do refleksji nad kierunkiem i stanem obecnym naszej ojczyzny z perspektywy tego co działo się wiek temu.

Książka jest zbiorem felietonów i przemyśleń tego XX-wiecznego publicysty. Autor w interesujący relacjonuje wydarzenia sobie współczesne i wyraża opinię na ich temat.

Co najciekawsze, dzięki tej swoistej kronice, możemy zauważyć, że klasa polityczna i problemy trawiące międzywojenną Polskę są łudząco podobne do czasów współczesnych:
- "Organizacja polityczna to wszędzie,...