Ciekawy motyw, wciągające zwroty akcji oraz interesujący bohaterowie, ale momentami mamy klepanie pewnych informacji, tylko żeby popchnąć akcję do przodu. Pcha autorka tak sucho pewne wydarzenia jakby nie miała do końca pomysłu jak je lepiej ująć, żeby zainteresować czytelnika. Magia, apokalipsa, cały klimat to całkiem ciekawy kontent, zwłaszcza gdy mamy we wspomnieniach covid. Mamy chwilę grozy, sielanki, ale też życie codzienne wygląda zupełnie inaczej i to tu mamy dobrze zarysowane. Polecam.

Ciekawy motyw, wciągające zwroty akcji oraz interesujący bohaterowie, ale momentami mamy klepanie pewnych informacji, tylko żeby popchnąć akcję do przodu. Pcha autorka tak sucho pewne wydarzenia jakby nie miała do końca pomysłu jak je lepiej ująć, żeby zainteresować czytelnika. Magia, apokalipsa, cały klimat to całkiem ciekawy kontent, zwłaszcza gdy mamy we wspomnieniach...

Prawie sama fantastyka :P Ale jakoś w miarę dobrze mi szło czytanie, no może oprócz tych drastycznych wydarzeń, których tutaj nie brakowało :P

Prawie sama fantastyka :P Ale jakoś w miarę dobrze mi szło czytanie, no może oprócz tych drastycznych wydarzeń, których tutaj nie brakowało :P

Cudowny świat!!!! W momencie, w którym nie czytałam, i tak ciągle czułam się jakbym była w tej książce. Dosłownie. Mam kaca książkowego i nie mogę się doczekać, aż przeczytam kolejne dwie części. Jestem totalnie zauroczona całą historią. Książka na wakacje, na odstresowanie i potrzebna czytelnikowi w chwilach, gdy chce się oderwać od rzeczywistości :))

Cudowny świat!!!! W momencie, w którym nie czytałam, i tak ciągle czułam się jakbym była w tej książce. Dosłownie. Mam kaca książkowego i nie mogę się doczekać, aż przeczytam kolejne dwie części. Jestem totalnie zauroczona całą historią. Książka na wakacje, na odstresowanie i potrzebna czytelnikowi w chwilach, gdy chce się oderwać od rzeczywistości :))

Szczerze? Spodziewałam się czegoś lepszego. Bohaterowie bezbarwni, bez charakterów, autorka nawet nie próbowała nadać im głębi. Książka bardzo nierówna. Ciekawe wątki potraktowane pobieżnie, inne z kolei rozwleczone. Jeden tydzień opisany na pół książki, potem kilka miesięcy walki o przetrwanie skrócone do dwóch stron. Wątki fantastyczne też wprowadzane bez ładu i składu, fabularnie to się zupełnie nie klei. Nie polecam.

Szczerze? Spodziewałam się czegoś lepszego. Bohaterowie bezbarwni, bez charakterów, autorka nawet nie próbowała nadać im głębi. Książka bardzo nierówna. Ciekawe wątki potraktowane pobieżnie, inne z kolei rozwleczone. Jeden tydzień opisany na pół książki, potem kilka miesięcy walki o przetrwanie skrócone do dwóch stron. Wątki fantastyczne też wprowadzane bez ładu i składu,...

Świetna książka. Wypożyczyłam myśląc że to jakiś romans po kilku stronach zauważyłam że to coś innego, ale czytałam dalej i w pewnym momencie nie mogłam się już oderwać. Cała seria super obecnie czytam 3 część ,😃

Świetna książka. Wypożyczyłam myśląc że to jakiś romans po kilku stronach zauważyłam że to coś innego, ale czytałam dalej i w pewnym momencie nie mogłam się już oderwać. Cała seria super obecnie czytam 3 część ,😃

Before all hell broke loose in real life, she knew what was coming...

Before all hell broke loose in real life, she knew what was coming...

Bardzo lubie autorke i milo bylo przeczytac jej ksiazke fatasy troche basniowa i romantyczna. Koniec jak zawsze piekny mimo apokalipsy milosc zawsze wygrywa.

Bardzo lubie autorke i milo bylo przeczytac jej ksiazke fatasy troche basniowa i romantyczna. Koniec jak zawsze piekny mimo apokalipsy milosc zawsze wygrywa.

Co mogę powiedzieć o tej książce... Zaczęła się dobrze. Ogólnie była nawet interesująca. Typ ,,czarnej" fantastyki. Trochę w niesmak mi były opisy tortur czy opisy zwłok, albo czarnej magii, ale to zabieg stosowany nie tylko tutaj. Powiem tak... mi się trochę nudziło. Momentami chciałam tylko przebrnąć byle do końca. Za to podobało mi się tworzenie Nowej Nadziei i końcówka. Nie wiem czy sięgnę po więcej.

Co mogę powiedzieć o tej książce... Zaczęła się dobrze. Ogólnie była nawet interesująca. Typ ,,czarnej" fantastyki. Trochę w niesmak mi były opisy tortur czy opisy zwłok, albo czarnej magii, ale to zabieg stosowany nie tylko tutaj. Powiem tak... mi się trochę nudziło. Momentami chciałam tylko przebrnąć byle do końca. Za to podobało mi się tworzenie Nowej Nadziei i końcówka....

Świat po zagładzie, wirus dziesiątkuje cywilizacje zabijając bez mała 70% ludzkości. Ci, co przetrwali, walczą z gangami a inni odkrywają swoje niesamowite moce. Brzmi jak idealny opis książki wpasowujący się w moje gusta. Tym bardziej, że Nora Roberts napisała kilka świetnych kryminałów. Oj, ciekła mi ślinka na tą pozycję.
No i niestety, zapomniałam, że pani Roberts pisze również pod pseudonimem J.D Robb i jest autorką sporej ilości romansideł!
Oj, jakie to były flaki z olejem. Te ciucianie do siebie Max'a i Lany, te słodko pierdzące przemówienia ta lukrowana słodkość, i te Niesamowite duszki ze skrzydełkami, co zapalają ogniki i są takie radosne.... Zwymiotowałam tęczą. Jeszcze ten podniosły ton zbawienia. Nie! Ciekawe były pierwsze rozdziały, kiedy wkradła się odrobina magii i zaraza rozprzestrzeniała się - to była perfekcja, która wręcz zaciekawiła.
Pani Roberts niestety nie umie w opisy magicznej walki. Gdzieś w głowie musiała je mieć, jednak są one tak chaotyczne, że kompletnie nie potrafię tego zobaczyć.
Bohaterowie, którzy są najciekawsi zostali pominięci (Jonah ze swoim darem widzenia śmierci i matka ;) ) natomiast Irytująca Lana z Max'em są piedestałowani. Nie, nie moje klimaty.

Świat po zagładzie, wirus dziesiątkuje cywilizacje zabijając bez mała 70% ludzkości. Ci, co przetrwali, walczą z gangami a inni odkrywają swoje niesamowite moce. Brzmi jak idealny opis książki wpasowujący się w moje gusta. Tym bardziej, że Nora Roberts napisała kilka świetnych kryminałów. Oj, ciekła mi ślinka na tą pozycję.
No i niestety, zapomniałam, że pani Roberts pisze...

Czyta się zadziwiająco dobrze, myślałam, że będzie więcej romansu, jest więcej potworów i fantastyki.. Nie jest to fantastyka górnych lotów, lecz całkiem przyjemna. Miłe zaskoczenie.

Czyta się zadziwiająco dobrze, myślałam, że będzie więcej romansu, jest więcej potworów i fantastyki.. Nie jest to fantastyka górnych lotów, lecz całkiem przyjemna. Miłe zaskoczenie.