A Wish For Us

Okładka książki A Wish For Us Tillie Cole
Okładka książki A Wish For Us
Tillie Cole Wydawnictwo: Kindle Edition literatura obyczajowa, romans
340 str. 5 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Kindle Edition
Data wydania:
2018-06-11
Data 1. wydania:
2018-06-11
Liczba stron:
340
Czas czytania
5 godz. 40 min.
Język:
angielski
ISBN:
1721027084
Średnia ocen

8,9 8,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,9 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
647
264

Na półkach: ,

„Nasze życzenie” to książka, która zaczyna się jednym z najgorszych, najobrzydliwszych prologów, jakie czytałam, a potem wcale nie jest lepiej. Podczas lektury dawałam jej niezliczoną ilość szans, jednak w żadnym momencie powieść ta nie skorzystała z mojego zaufania i wraz z przewracaniem stron, moje przewracanie oczami niemalże spowodowało, że zaczęły mnie one boleć, a brzuch nie wyrabiał ze śmiechu (choć powieść w pewnym momencie opowiada o bardzo ciężkich i smutnych tematach). Dziwią mnie same pozytywne recenzje (i w większości wystawienie tej książce oceny najwyższej),choć to może tylko pokazać, że to produkt, który zupełnie mnie od siebie odrzucił.

Rozpoczynając od zalet (bo nich zdecydowanie najmniej zauważyłam) – muszę przyznać autorce, że świetnie opisuje muzykę i uczucia, jakie wywołuje ona u różnych odbiorców. Tillie Cole świetnie przedstawiła, że jest to ważna gałęź dla bohaterów, a jej odczytywanie pozwala na wiele przeżyć. Muzyka to pole do szerokiej interpretacji i ten aspekt jest faktycznie dobrze napisany (dobre ujęcie synestezji). I to w sumie tyle z zalet, stąd tak wysoka (jak na mnie) ocena tego bezosobowego i miałkiego tworu.

Już w ogóle patrząc na opis tej książki (nie robię tego przed przeczytaniem, a bardziej jak jestem gdzieś w połowie dzieła, nie lubię spojlerowania sobie treści) można zauważyć, że jest to metaforyczny, mocno wyszukany twór. Tylko, że w rzeczywistości, te piękne zdania z opisu, występujące również w powieści, są zwyczajnie przesadzone i denerwujące. Jak na to, o czym książka opowiada, zupełnie nie są one adekwatne i styl autorki zwyczajnie śmieszy (patrząc właśnie na historię, którą przedstawia). Powoduje jedynie, że wybucha się śmiechem w momentach, które śmieszne nie są. Powieść ta jest również niezwykle niedopracowana. Co prawda, od romansów nie wymaga się wiele, jednak jakiegoś poziomu można się po nich spodziewać. Słyszałam, że niekoniecznie dobrze autorka przeprowadziła research odnośnie synestezji – ja się na tym nie znam, jednak przedstawienie tego sposobu widzenia było dla mnie naprawdę ciekawe. Z innych błędów – redakcja i korekta nie zauważyła wiele nielogicznych decyzji głównych bohaterów, jak np. strona 32 – dziewczyna zna gościa od kilku godzin a mówi, że ten zapraszał ją na wiele różnych aktywności, albo strony 100-104 typek poprawia Bonnie nuty, zdenerwowany rozmawia o tym z profesorem sztuki, po czym mówi, że minęło kilka tygodni odkąd nie miał kontaktu z dziewczyną (a nigdzie nie zaznaczono, że jakiś czas minął). Reszty niedomówień nie chciało mi się nawet zapisywać, bo im dalej w opowieść, tym więcej się śmiałam, nie mając czasu na zapisywanie głupot.

„Nasze życzenie” to książka, która wywołała we mnie niepochamowany śmiech. Historia jest tak przewidywalna, schematyczna i miałka, że od samego początku czytelnik wie, jak się skończy. Autorka przedstawia cukierkową, niezwykle przesłodzoną opowieść o szarej myszce, która zakochuje się w bad boyu, buntowniku i postanawia go zmienić, bo miłość wszystko potrafi załatwić. Oczywiście nasz bad boy przepada za szarą myszką i świata poza nią nie widzi, nagle zupełnie traci rozum i resztki godności. No i tak, do pewnego momentu, przymykając oko na głupotki, książkę czytało się nawet, nawet, ALE gdzieś w 1/3 dochodzi kolejny oklepany motyw (spojler: choroba),który zwyczajnie śmieszy, bo jest zrobiony tak źle, bez żadnego wyczucia, byle tylko wywołać płacz (w moim przypadku nieskutecznie). Zakończenie, niezwykle kolorowe i cukierkowate, to jedno wielkie XD. Wspomnę też, że książka opowiada o bohaterach zachowujących się jak NPCe, którzy nagle tracą swój charakter, bo się zakochują w sobie od pierwszego wejrzenia. Główny bohater (jak mu tam było?) to jedna z najobrzydliwszych postaci ever. Pomijając, że jest muzykiem, nie wiem dlaczego każda dziewczyna na jego widok się ślini, bo mnie zwyczajnie jego postać zupełnie odstrasza i obrzydza.

Podsumowując, przesłodzona, przesadnie łzawa i śmieszna opowieść. Nie mogę jednak mówić o rozczarowaniu, bo na nic nie liczyłam, a tu proszę: jedna z najsłabszych książek przeczytanych przeze mnie w tym roku. No cóż.

„Nasze życzenie” to książka, która zaczyna się jednym z najgorszych, najobrzydliwszych prologów, jakie czytałam, a potem wcale nie jest lepiej. Podczas lektury dawałam jej niezliczoną ilość szans, jednak w żadnym momencie powieść ta nie skorzystała z mojego zaufania i wraz z przewracaniem stron, moje przewracanie oczami niemalże spowodowało, że zaczęły mnie one boleć, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
985
465

Na półkach: ,

Cudna historia , pełna emocji , ciężko się oderwać . Polecam.

Cudna historia , pełna emocji , ciężko się oderwać . Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
301
267

Na półkach:

Książka opowiada o losach dwojga młodych ludzi, których połączyła miłość do muzyki. Bonnie uwielbiała pisać teksty piosenek i grać na gitarze, natomiast Cromwell był wybitnie uzdolnionym synestetą. Przez ostatnie 3 lata chłopak starał się jednak tłumić swój niezwykły talent. Powodem tego było pewne wydarzenie z przeszłości, z którym ten młody człowiek nie mógł sobie poradzić. Czy Bonnie udało się przebić przez gruby pancerz Cromwell’a i na nowo rozbudzić w nim miłość do muzyki klasycznej? Jaką tajemnicę skrywała dziewczyna i jak odbiło się to na ich związku? Przeczytajcie, a się dowiecie!
Ostrzegam jednak, że ta historia łamie serce na milion kawałeczków, a jedna paczka chusteczek może Wam do końca tej lektury nie wystarczyć. Autorka stworzyła niezwykle bolesną opowieść o miłości i muzyce. Nie jestem wielką fanką muzycznych wątków w książkach, ale tutaj kompletnie mi to nie przeszkadzało. Ta cała muzyczna otoczka dodała temu utworowi magii i uroku. Tekst piosenki „Skrzydła” niesamowicie mnie poruszył. Świetnie mi się to czytało. Bardzo polecam tę książkę, kiedy będziecie chcieli sięgnąć po coś, co skutecznie przeczyści Wam kanaliki łzowe.

Książka opowiada o losach dwojga młodych ludzi, których połączyła miłość do muzyki. Bonnie uwielbiała pisać teksty piosenek i grać na gitarze, natomiast Cromwell był wybitnie uzdolnionym synestetą. Przez ostatnie 3 lata chłopak starał się jednak tłumić swój niezwykły talent. Powodem tego było pewne wydarzenie z przeszłości, z którym ten młody człowiek nie mógł sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
19

Na półkach:

Książka łapiąca za serce. Warta przeczytania. Polecam

Książka łapiąca za serce. Warta przeczytania. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
536
521

Na półkach:

"Pa­trzy­łam na jego pięk­ną twarz, na ge­niu­sza, który był tak udrę­czo­ny, że ode­pchnął od sie­bie wszyst­kich, pró­bo­wał od­su­nąć i mnie… ale jego mu­zy­ka prze­mó­wi­ła do mojej duszy. A jego przy­cią­gnął do mnie mój głos.".

Zapisałam kilkanaście cytatów, a jednak żaden z nich nie nadaje się do udostępnienia, bo zbyt wiele zdradzają 🤭 Postaram się wiem przekazać wam moje emocje, bez opowiadania o fabule 😜 Nikogo chyba nie zdziwi, że motyw muzyki kupił mnie bez reszty, w dodatku takie połączenie 🤩 Bohaterowie zdają się być totalnie różni, ale przecież historia już nie raz widziała takie pary 😈 Jak ogień i woda, dwa żywioły które was pochłoną 🥺 Ich historia nie jest łatwa, nie jest bajkowa, ale jest piękna ❤️ Ile razy miałam złamane serce, nawet nie liczyłam, ale ciągle czułam w sercu, że to jeszcze nie koniec, że cierpienie okaże się dużo większe 💔 I się nie myliłam, pojawiła się jedną sytuacja która sprawiła, że pierwszy raz zwątpiłam czy uda mi się skończyć czytać tę książkę🙈 Z jednej strony rozumiem, z drugiej czuję ogromną niesprawiedliwość 🥺 Cała historia wchłonie was jak gąbka wodę, wywoła cały kalejdoskop emocji i sprawi, że zaczniecie się zastanawiać nad życiem ❤️ Przepadłam dla niej nie tylko dla muzyki, ale też dla bohaterów, którzy stali się dla mnie przyjaciółmi😘 Dodatkowym zapalnikiem była dla mnie historia Bonnie, bo nikt kto nie przeżył takich chwil, nie do końca zrozumie jej emocje, nie tak jak ona 🙈 Ja co prawda byłam niemowlakiem, ale rozumiem ją bo mierzę się z tym wszystkim na codzień choć już od dawna jestem bezpieczna- podobno 😐 Dlatego też ta książką stała się dla mnie nie tylko piękna historią, ale też życiowym rozliczeniem z czymś co było od zawsze poza mną 😥 Chyba nikogo nie zdziwię, jeśli napisze, że to kolejna historia dołączona na listę Książek życia 😂❤️ Zasłużyła na to bezapelacyjnie🥺 Historia piękna, życiowa - złamie sam serce niejednokrotnie, by na koniec skleić je mocnym klejem zwanym "nadzieja"💔

"Pa­trzy­łam na jego pięk­ną twarz, na ge­niu­sza, który był tak udrę­czo­ny, że ode­pchnął od sie­bie wszyst­kich, pró­bo­wał od­su­nąć i mnie… ale jego mu­zy­ka prze­mó­wi­ła do mojej duszy. A jego przy­cią­gnął do mnie mój głos.".

Zapisałam kilkanaście cytatów, a jednak żaden z nich nie nadaje się do udostępnienia, bo zbyt wiele zdradzają 🤭 Postaram się wiem przekazać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
101

Na półkach:

Na początku nie byłam przekonana do tej książki, bo jak dal mnie akcja za bardzo się wlekła, ale z dalszym ciągiem byłam coraz bardziej zaciekawiona. Sama się do tego przyznaję, że się pomyliłam.
Uwielbiam książki Tillie Cole i jak dotychczas się nie zawiodłam. Mogę spokojnie powiedzieć, że książka „Nasze życzenie” spełniła moje oczekiwania, a także nawet je przerosła. Nie spodziewałam się takiej historii pomiędzy dwojgiem tak młodych ludzi. Można powiedzieć, że pomiędzy miłością i nienawiścią jest cienka linia.
Wątek muzyki ma tutaj szczególne znaczenie. Książka skupia się wokół niej. Dzięki temu mamy możliwość spojrzenia na nią z zupełnie innej strony.
Cromwell jest wielką gwiazdą muzyki tanecznej. Znają go tysiące, lecz tak naprawdę nie zna go nikt. Jego życie jest zaplanowane przez niego samego, lecz nie spodziewał się w swoim życiu jednej osoby. Dziewczyny we fioletowe sukience oraz jednego zdania, które do niego powiedziała. „Twoja muzyka pozbawiona jest duszy”. To jedno zdanie, o którym nie może zapomnieć i o dziewczynie, o której ciągle myśli. Cromwell posiada wyjątkowy dar, który ukrywa przed ludźmi. Dar, który sprawia, że jest on geniuszem wśród innych ludzi.
Bonnie to dziewczyna, dla której muzyka jest jej całym życiem. Jednak nie dorównuje chłopcu, którego widziała jako dziecko. Chłopcu, który nadal ucieka przed swoją przeszłością. Bonnie nie spodziewała, że w jej życiu ponownie pojawi się Cromwell. Boi się uczuć, które u niej wzbudza, wie, że nie będzie miała tyle czasu, żeby się nim nacieszyć. Jednak chcę podjąć to ryzyko i poczuć co to znaczy kochać.
Głównych bohaterów łączy jedna rzecz. MUZYKA. Muzyka, dzięki której uwierzą w miłość.
Książka pokazuje w jaki sposób rozwijają się bohaterowie i jak obecność drugiej osoby może zmienić drugiego człowieka. Historia Bonnie i Cromwella pozwala nam wierzyć w prawdziwą miłość. Nawet jak na początku sami nie zdają sobie o niej sprawy. Pomimo cierpienia i bólu, który spada na głównych bohaterów można zaobserwować ze starają się oni cieszyć się każdą ulotną chwilą. Książka pozwoli uwierzyć nam w to, że jeden moment może zaważyć na naszym życiu.

Na początku nie byłam przekonana do tej książki, bo jak dal mnie akcja za bardzo się wlekła, ale z dalszym ciągiem byłam coraz bardziej zaciekawiona. Sama się do tego przyznaję, że się pomyliłam.
Uwielbiam książki Tillie Cole i jak dotychczas się nie zawiodłam. Mogę spokojnie powiedzieć, że książka „Nasze życzenie” spełniła moje oczekiwania, a także nawet je przerosła. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1364
333

Na półkach: , ,

'Dostrzegłam pojedynczą łzę. Spływającą po opalonym policzku kroplę, która rozprysnęła się na klawiszach z kości słoniowej, opowiadających historię pełną bólu, cierpienia i żalu'

Tilie Cole to zdecydowanie moja #comfortwriter i #favouritewriter w gatunku nie-fantasy. Znam jej 'mroczną stronę' na wylot, jeśli mogę tak powiedzieć. Teraz stopniowo poznaję jej 'jasną stronę'.

Do tej pory z tych 'cukierkowych' czytałam: Tysiąc pocałunków, Słodki dom i Nasze życzenie. Już po tych 3 jestem w stanie powiedzieć, że za każdym razem powtarzany jest ten sam schemat u bohaterów. Jaki to schemat?

On - mroczny, zamknięty w sobie, popularny, topiący smutki w używkach, lubujący się w czerni chłopak otoczony wianuszkiem przyjaciół i dziewczyn, a z rodziną mający słaby kontakt.

Ona - słodka, niewinna, zamknięta w sobie, najczęściej sierota lub pół-sierota, nieświadoma swojego piękna, dobra uczennica, którą ciągnie do niebezpieczeństwa i mroku.

I tak w każdej z tych trzech wymienionych.... Nie powiem, że nie warto czytać tych słodkich, bo warto! A szczególnie książki T. Cole! Ale przez to, iż jest to tak podobne do siebie, to potrzeba chwili, by oddzielić jedną fabułę od drugiej.

ALE PRZEJDŹMY DO SEDNA! :)

Bonnie poznała Cromwella w Anglii. Poszła na jeden z jego wstępów w klubie, a potem spotkała na plaży. Ich następne spotkanie jest dopiero na uniwersytecie w Karolinie Południowej. Cromwell jednak nigdy nie zapomniał wypowiedzianych przez nią słów. Utrudnia jej życie, jak tylko może. Szczególnie w momencie, gdy zostają połączeni w parę, by pracować nad wspólnym projektem.

Stopniowo odkrywają swoje sekrety i skrywane żale. Stopniowo rodzi się między nimi więź. Aż w pewnym momencie wychodzi na jaw, że Bonnie (...),a Cromwell tymczasem (...)

Od momentu ujawnienia jej sekretu płacz gwarantowany. Tak samo w przypadku ujawnienia tajemnic Croma i Eastona. W przypadku ich tajemnic przewidziałam tak pół na pół. Co innego jednak podejrzewać, a co innego mieć pewność. Nawet mimo że się tego spodziewałam, to i tak złamało mi to serce.

Książka przepiękna. Wzrusza, choć nie aż tak bardzo jak 'Tysiąc pocałunków'. Ta jest bardziej... dojrzała? To chyba dobre słowo. Pasowałoby też 'mroczniejsza'.

Tylko Tillie Cole potrafi tak złamać serce, a jednocześnie je skleić, by jako tako się trzymało. W pełni zasługuje na 10 gwiazdek!

'Dostrzegłam pojedynczą łzę. Spływającą po opalonym policzku kroplę, która rozprysnęła się na klawiszach z kości słoniowej, opowiadających historię pełną bólu, cierpienia i żalu'

Tilie Cole to zdecydowanie moja #comfortwriter i #favouritewriter w gatunku nie-fantasy. Znam jej 'mroczną stronę' na wylot, jeśli mogę tak powiedzieć. Teraz stopniowo poznaję jej 'jasną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
736
691

Na półkach:

Bonnie rozświetliła życie Cromwella, które wydawało się już nie mieć barw i kolorów. Czy uda mu się je tym razem utrzymać? Cromwell z kolei wniósł do życia Bonnie miłość oraz nadzieję, których do siebie nie dopuszczała.
Autorka przenosi nas do świata bohaterów gdzie możemy przeżywać wszystkie emocje i uczucia wraz z nimi. Świetnie napisana historia. Bohaterowie są niezwykli, młodzi, pełni pasji do muzyki. Czytając można się zatracić w ich świecie.

Bonnie rozświetliła życie Cromwella, które wydawało się już nie mieć barw i kolorów. Czy uda mu się je tym razem utrzymać? Cromwell z kolei wniósł do życia Bonnie miłość oraz nadzieję, których do siebie nie dopuszczała.
Autorka przenosi nas do świata bohaterów gdzie możemy przeżywać wszystkie emocje i uczucia wraz z nimi. Świetnie napisana historia. Bohaterowie są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
779
554

Na półkach: ,

W ramach #akcjazdrapka którą organizuję w Kwietniu sięgaliśmy po książkę "Nasze życzenie" autorstwa Tillie Cole. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i uważam je za udane.

"Nasze życzenie" to przepiękna słodko-gorzka historia o przyjaźni, miłości i muzyce. Jest ona pełna emocji, jednak tak jak w przypadku Promyczka nie wywołała we mnie zbyt wielu łez, delikatnie łezka się zakręciła w oku i to by było na tyle. 🤭 Uczucie między Bonnie a Cromwellem rodzi się bardzo powoli, łączy ich miłość do muzyki i to dzięki niej zaczęli się do siebie zbliżać.

Książka do pewno momentu bardzo mnie ciekawiła, byłam jej ciekawa. Interesujące też na początku były opisy tego, że chłopak widział kolorami. Jednak w pewnym momencie te długie opisy zaczęły mnie delikatnie nudzić. Historię poznajemy z perspektywy głównych bohaterów, dzięki czemu możemy dowiedzieć się co czują i co myślą.

Czy zakończenie tej historii mnie zaskoczyło? Po części tak, a to dlatego, że zaczęłam się domyślać jak zakończy się ta powieść, więc nie było ono dla mnie wielkim zaskoczeniem 🤭

Ogólnie #naszeżyczenie mi się podobało, ale bez wielkich ochów i achów 😉 Była to przyjemna lektura na wieczór.

W ramach #akcjazdrapka którą organizuję w Kwietniu sięgaliśmy po książkę "Nasze życzenie" autorstwa Tillie Cole. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i uważam je za udane.

"Nasze życzenie" to przepiękna słodko-gorzka historia o przyjaźni, miłości i muzyce. Jest ona pełna emocji, jednak tak jak w przypadku Promyczka nie wywołała we mnie zbyt wielu łez,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
138

Na półkach: ,

Nie wiem jak właściwie ocenić tę pozycję. Niby szybko i przyjemnie mi się czytało, momentami byłam zachwycona niesamowitym kunsztem pisarskim dotyczącym opisu emocji i uczyć. Z drugiej strony poczułam się staro, momentami infantylne sytuacje niedouwierzenia . Być może jako nastolatka zachwyciłabym się tą opowieścią bardziej ale ostatecznie polecam te książkę właśnie tej grupie.

Nie wiem jak właściwie ocenić tę pozycję. Niby szybko i przyjemnie mi się czytało, momentami byłam zachwycona niesamowitym kunsztem pisarskim dotyczącym opisu emocji i uczyć. Z drugiej strony poczułam się staro, momentami infantylne sytuacje niedouwierzenia . Być może jako nastolatka zachwyciłabym się tą opowieścią bardziej ale ostatecznie polecam te książkę właśnie tej grupie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 883
  • Chcę przeczytać
    1 320
  • Posiadam
    343
  • Ulubione
    159
  • 2019
    101
  • 2018
    54
  • Teraz czytam
    38
  • Chcę w prezencie
    17
  • 2019
    17
  • 2020
    16

Cytaty

Więcej
Tillie Cole Nasze życzenie Zobacz więcej
Tillie Cole Nasze życzenie Zobacz więcej
Tillie Cole Nasze życzenie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także