rozwińzwiń

Frankenstein

Okładka książki Frankenstein Mary Shelley
Okładka książki Frankenstein
Mary Shelley Wydawnictwo: Vintage Ekranizacje: Frankenstein (1994) klasyka
Kategoria:
klasyka
Tytuł oryginału:
Frankenstein
Wydawnictwo:
Vintage
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Język:
polski
ISBN:
9781784871635
Ekranizacje:
Frankenstein (1994)
Inne
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
215
145

Na półkach:

Klasyk z literatury grozy.

Klasyk z literatury grozy.

Pokaż mimo to

avatar
88
75

Na półkach:

Piękna historia. Po 200 latach nadal aktualna, pieknie i lekko napisana. Nie jest to horror, na pewno nie dla współczesnego czytelnika. Wiele tu filozofii, rozmyśleń i przygody. Wielkie dzieło, protohorror. Ważny, może najważniejszy dla całego gatunku.

Ile razy w historii człowieka ktoś stworzył coś nad czym nie ma kontroli? Stworzył coś w imię nauki, a stało się maszyną do zabijania?

Ale czy o tym jest ta książka?

Na początku mamy takie wrażenie lecz po chwili widzimy, że tak naprawdę jest o naszym obliczu, tym złym i może prawdziwym.
Ilekroć ludzie oceniali innych po wyglądzie, dlatego że są inni, dlatego że kogoś nie rozumieją, nie znają lub boją się? Uważam, że autorka tutaj dobitnie to pokazała. To nie bezimienny potwór jest tym potworem tutaj, a człowiek, który go stworzył i odrzucił, ludzie co nim wzgardzili i przegonili.

Piękna historia. Po 200 latach nadal aktualna, pieknie i lekko napisana. Nie jest to horror, na pewno nie dla współczesnego czytelnika. Wiele tu filozofii, rozmyśleń i przygody. Wielkie dzieło, protohorror. Ważny, może najważniejszy dla całego gatunku.

Ile razy w historii człowieka ktoś stworzył coś nad czym nie ma kontroli? Stworzył coś w imię nauki, a stało się maszyną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
376
67

Na półkach: ,

Po książkę Frankenstein sięgnęłam chcąc w końcu poznać klasyk, o którym wiedziałam jedynie to, że "szalony naukowiec stworzył potwora". Opis wskazuje, że Mary Shelley powieścią Frankenstein dała początek nowemu gatunkowi - powieści gotyckiej. Nie mogę zgodzić się z tym, że Frankenstein to powieść gotycka. Dla mnie to jest baśń, opowiastka, która gdyby była powstała w teraźniejszych czasach przeszłaby bez echa. W najmniejszym stopniu nie wieje tu grozą. Ponadto tytułowy Victor Frankenstein w trakcie ożywienia stwora wcale nie był naukowcem, a studentem.

Czytając tą powieść odczuwałam szczere współczucie wobec stwora stworzonego przez Frankensteina. Mimo braku wzorców była to osoba o dobrym sercu, pragnąca jedynie akceptacji, przyjaźni oraz miłości ze strony społeczeństwa. Człowiek jest istotą nieumiejącą żyć w pojedynkę, potrzebującą kontaktu z innymi ludźmi. Potwór Frankensteina został tego pozbawiony, co wywołało u niego ogromny żal i chęć odwetu. Nawet jego stwórca mimo wysłuchania jego historii nie wykazał się najmniejszą empatią i odtrącił go jedynie ze względu na odrażający wygląd. Uważam, że postacią tragiczną i ofiarą jest właśnie potwór Frankensteina, a nie sam Frankenstein. Nie jest mi go żal ze względu na głupotę oraz nieumiejętność postawienia się w czyjejś sytuacji. Sam doprowadził do sytuacji, w której się znalazł, przy okazji unieszczęśliwiając wszystkich dookoła.

Po książkę Frankenstein sięgnęłam chcąc w końcu poznać klasyk, o którym wiedziałam jedynie to, że "szalony naukowiec stworzył potwora". Opis wskazuje, że Mary Shelley powieścią Frankenstein dała początek nowemu gatunkowi - powieści gotyckiej. Nie mogę zgodzić się z tym, że Frankenstein to powieść gotycka. Dla mnie to jest baśń, opowiastka, która gdyby była powstała w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
312
148

Na półkach: , , , , ,

Wreszcie znalazłam czas, by sięgnąć po ten klasyk. Na temat Frankensteina wiedziałam tyle, co przysłowiowa większość - czyli kojarzyłam motyw stworzonego przez szalonego naukowca potwora.
Książka mocno przypadła mi do gustu. To, czego się spodziewałam, to raczej groteskowa historia, w której do życia powołany zostaje złożone z różnych części ciała bezrozumne monstrum, które zaczyna zabijać, tymczasem uraczyłam się niesamowitą i pełną emocji opowieścią o - uczuciach. Wielu uczuciach.
Victor Frankenstein tworzy potwora i powołuje go do życia - przerażony swym dokonaniem odrzuca go, pozostawia samemu sobie, a ten, bezimienny, w trakcie swojej tułaczki uczy się czym są odczucia, uczucia, emocje i słowa. Poznaje poruszającą historię żyjącej w ubóstwie rodziny, próbuje uparcie znaleźć dla siebie miejsce w tym okrutnym świecie, w którym nikt go nie akceptuje z powodu samego jego wyglądu. Nawet jego stwórca odtrąca go i życzy mu śmierci. W gruncie rzeczy to opowieść o wiele głębsza, niżby przekazał film, która daje wiele do myślenia.

Wreszcie znalazłam czas, by sięgnąć po ten klasyk. Na temat Frankensteina wiedziałam tyle, co przysłowiowa większość - czyli kojarzyłam motyw stworzonego przez szalonego naukowca potwora.
Książka mocno przypadła mi do gustu. To, czego się spodziewałam, to raczej groteskowa historia, w której do życia powołany zostaje złożone z różnych części ciała bezrozumne monstrum,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
10
8

Na półkach:

Frankenstein to ikoniczna postać, jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, że wcale nie jest potworem. Chociaż...

Frankenstein to ikoniczna postać, jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, że wcale nie jest potworem. Chociaż...

Pokaż mimo to

avatar
33
31

Na półkach:

Książka zaskakująca.Podobno inspirowana wydarzeniami z miejscowości Frankenstein, czyli dziejszymi Ząbkowicami Śląskimi. Spodziewałem się większej dozy filozoficznych rozważań. Trochę czułem zawód, ale po prostu moje oczekiwania były chyba zbyt wygórowane. Myślę, że za parę lat wrócę ponownie do lektury tej książki.

Książka zaskakująca.Podobno inspirowana wydarzeniami z miejscowości Frankenstein, czyli dziejszymi Ząbkowicami Śląskimi. Spodziewałem się większej dozy filozoficznych rozważań. Trochę czułem zawód, ale po prostu moje oczekiwania były chyba zbyt wygórowane. Myślę, że za parę lat wrócę ponownie do lektury tej książki.

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
798
211

Na półkach: , , , ,

Nie tego się spodziewałam. Wychowana na Frankensteinie z pop kultury, myślałam, że w książce więcej miejsca będzie poświęcone procesowi tworzenia monstrum. Za to dostałam coś na kształt książki psychologicznej, próby zrozumienia duszy czy coś w tym stylu. Ciężko mi ocenić książkę, której głównego bohatera nie lubię. A dr Frankenstein jest zadufanym w sobie egoistą, z przerostem własnej wartości, nieodpowiedzialnym, patetycznym i rozpieszczonym człowiekiem. Jak on mnie denerwował. Sama powieść, chyba całkiem przypadkiem tak wyszło autorce, zmusza do przemyślan na temat zabawy w Boga, ale też uprzedzeń i samotności.

Nie tego się spodziewałam. Wychowana na Frankensteinie z pop kultury, myślałam, że w książce więcej miejsca będzie poświęcone procesowi tworzenia monstrum. Za to dostałam coś na kształt książki psychologicznej, próby zrozumienia duszy czy coś w tym stylu. Ciężko mi ocenić książkę, której głównego bohatera nie lubię. A dr Frankenstein jest zadufanym w sobie egoistą, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3678
3621

Na półkach:

Warto u źródła dowiedzieć się kto to naprawdę był Frankenstein. Historia obrosła w tak wiele, adaptacji, przekształceń, współczesnych wariacji, czy przekierowań w stronę horroru, że chyba zupełnie zatraciło się pierwotne przesłanie utworu. To przecież książka głęboko egzystencjalna, filozoficzna można by rzec.

Warto u źródła dowiedzieć się kto to naprawdę był Frankenstein. Historia obrosła w tak wiele, adaptacji, przekształceń, współczesnych wariacji, czy przekierowań w stronę horroru, że chyba zupełnie zatraciło się pierwotne przesłanie utworu. To przecież książka głęboko egzystencjalna, filozoficzna można by rzec.

Pokaż mimo to

avatar
348
58

Na półkach: ,

Jakże ta książka jest inna od wszystkich ekranizacji/adaptacji które miałem okazję obejrzeć. Czy lepsza - kwestia gustu - dla mnie, pomimo faktu, że książka napisana została 200 lat temu - świetna.

Jakże ta książka jest inna od wszystkich ekranizacji/adaptacji które miałem okazję obejrzeć. Czy lepsza - kwestia gustu - dla mnie, pomimo faktu, że książka napisana została 200 lat temu - świetna.

Pokaż mimo to

avatar
195
83

Na półkach:

Książkę tą kupiłem w 1989 roku za 500 zł. Pracowałem wówczas w internacie i któregoś dnia czytałem czekając na swój dyżur. Gdy nadeszła pora rozpoczęcia mojej pracy, odłożyłem książkę w pokoju nauczycielskim i poszedłem do podopiecznych. Gdy wróciłem do pokoju, książki nie było. Poszukiwanie nie przyniosły rezultatu, więc po kilku dniach sięgnąłem po inną książkę. Po kolejnych kilku dniach przyszła do mnie koleżanka nauczycielka z czekoladą i książką, którą wzięła nie mogąc się oprzeć tej pozycji. Wydała także jednozdaniową recenzję: „Potwór Frankensteina mówiący pięknym literackim językiem nie przemawia do mnie.” Czekoladę zjedliśmy, a książka trafiła na półkę, bo przecież już coś zacząłem czytać, potem był następny tytuł i jeszcze jeden. Czasami brałem Frankensteina do ręki, ale ta recenzja zawsze mnie hamowała.
Ale w końcu przemogłem się przeczytałem. Rzeczywiście język "potwora" jest dużą wadą, a jeżeli dodamy do tego, że sam się nauczył geografii, pisania i czytania, poznał biblię... Sama książka jest dość przyjemnie napisana i główny wątek jest interesujący – zupełnie inaczej to wygląda niż w tych filmach, które oglądałem.
Polecam przeczytanie tej książki, choć nie daję jej bardzo wysokiej noty. Jest to przecież „prekursor” powieści SF.

Książkę tą kupiłem w 1989 roku za 500 zł. Pracowałem wówczas w internacie i któregoś dnia czytałem czekając na swój dyżur. Gdy nadeszła pora rozpoczęcia mojej pracy, odłożyłem książkę w pokoju nauczycielskim i poszedłem do podopiecznych. Gdy wróciłem do pokoju, książki nie było. Poszukiwanie nie przyniosły rezultatu, więc po kilku dniach sięgnąłem po inną książkę. Po...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6 695
  • Chcę przeczytać
    4 785
  • Posiadam
    1 648
  • Ulubione
    249
  • Teraz czytam
    161
  • Klasyka
    137
  • Chcę w prezencie
    90
  • 2021
    84
  • Horror
    77
  • 2022
    74

Cytaty

Więcej
Mary Shelley Frankenstein Zobacz więcej
Mary Shelley Frankenstein Zobacz więcej
Mary Shelley Frankenstein Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także