Czwarta szansa
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Zodiac Universum
- Tytuł oryginału:
- Czwarta szansa
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Eperons-Ostrogi
- Data wydania:
- 2018-05-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-17
- Liczba stron:
- 295
- Czas czytania
- 4 godz. 55 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366102002
- Tagi:
- android SI AI sztuczna inteligencja kosmos space opera biopunk cyberpunk gangsterzy romans paranormal romance myśliwiec placówka badawcza Kiritianie
Wychowana w slumsach planety Kalwarii, Kate Gessner chce ostatecznie skończyć z życiem na krawędzi prawa. Los daje jej na to szansę u boku przedsiębiorcy Siruy Kalderasha, z którym zamieszkuje w rezydencji na księżycu Teichas. Kiedy dziewczyna odkrywa, że jej partner nie jest tym, za kogo się podaje, ucieka transporterem w kosmos, gdzie omal nie ginie z rąk ścigających ją gangsterów. Życie Kate ratuje eskadra kapitana Davida Levittouxa, która eskortuje dostawę do tajnej placówki badawczej Terlendum III, ukrytej na planecie B9. Tam Gessner poznaje oficera bezpieczeństwa Paula, znienawidzonego przez pracowników perfekcjonistę i ulubieńca korporacji, który trzyma wszystkich na dystans. To intryguje Kate, która przeczuwa, że dziwnie zachowujący się oficer skrywa jakąś tajemnicę. Prawda niebawem wychodzi na jaw i okazuje się niewiarygodna. Przyjaciołom nie można ufać, natomiast pomocni okazują się wrogowie.
Drugie, papierowe wydanie powieści, która w wersji e-bookowej miała premierę w 2015 roku.
Samodzielna powieść powiązana z Zodiac Uniwersum. Przy lekturze nie jest wymagana znajomość innych książek autorki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 22
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Zaznaczam na wstępie, że nie czytałam wersji finalnej książki, tylko wersję przed ostateczną redakcją dlatego nie pokuszę się o ocenę stylu i jakości zredagowania ostatecznego tekstu.
Jeśli chodzi o pomysł, jest to romans kosmiczny, z osobami które nie są, zupełnie do siebie podobne ( mówię tak oględnie by nie spoilerować) jest bardzo ciekawy i interesujący - jak dla mnie.
Postać Paula wzbudza moją sympatię, choć nie jest on typowym preferowanym przeze mnie badboyem, to jednak ma pewne cechy, które sprawiają, że szybko go polubiłam.
Bohaterka, Kate ma pewne cechy jakie mi się podobały, zdecydowanie nie jest jedną z tych pyskatych, modnych współcześnie herod-bab, bohaterek tak aroganckich i wkurzających że ma się je ochotę zdzielić ścierą w łeb.
Kate jest delikatna i kobieca, a jej zachowanie w sytuacjach bardzo realistyczne.
Mnie wkurza gdy bohaterka jest omnibusem i wie wszystko i umie wszystko, taki Jack Ritcher w spódnicy. Nie podoba mi się to i nie jest dla mnie wiarygodne bo nie znam w realu ani jednej takiej kobiety (jak i mężczyźny 😉 ).
Tu plus zatem dla autorki za wiarygodną i stonowaną kreację główniej postaci.
Podoba mi się jeszcze jedno a propos Kate i świata dookoła niej.
Otóż jest to świat w jakim nordycki wygląd jest .. doceniany! Jestem już zmęczona pokazywaniem osób o blond włosach w rolach villainów, nazistów, mrocznych i złych, zepsutych i zdegradowanych moralnie.
A jest to bardzo powszechne w pewnym nurcie literatury. Tu miłe zaskoczenie, nordycki wygląd wśród dominującego morza ciemnych ras nie jest potępiany i poniżany, ale doceniony jako rzadkość i unikat. Miła odmiana!
Kolejny plus: autorka nie wpycha nam swoich poglądów politycznych do głowy, nie raczy moralizujacymi przemowami. Książka dzieje się w odległej przyszłości i wszystko jest tu inne.
Akcja postępuje szybko i przy książce nie można się nudzić, nie było zbyt długich opisów, a jeśli były to tylko dlatego że naprawdę były konieczne dla pełnej immersji w wykreowany świat.
Minusy - są raczej subiektywne i wynikają z moich preferencji, ale z tego co wiem to sporo osób myśli inaczej 😉
- Jedna z reakcji Kate gdy się dowiaduje czegoś ważnego! Wkurzyłam się na nią okropnie, podpadła mi tą jedną sceną.
-Dosc dziwne zakończenie, trochę przekombinowane, a Paul był dobry jako Paul 😉
Oraz....
(Możliwy malutki spoiler)
.
.
Mianowicie - jak dla mnie brak kulminacji w znajomości Kate i Paula. Tyle czekania i napalania się na gorące zawiązanie romansu a tego brakuje co odebrało mi poczucie realności ich związku. Ze względu na specyficzna naturę Paula, brak wyjaśnienia jak odniesie się do niej Kate jest dla mnie największym minusem książki, a mogło być ogromnym plusem.
.
.
(Koniec spoilera)
PODSUMOWANIE.
Pomijając kwestie redakcyjne i stylistyczne, które w mojej wersji beta wymagały jeszcze sporo pracy, akcja jest dynamiczna i książkę czyta się z zainteresowaniem. Postacie ciekawe, na pewno nie wpisują się w obecną sztampę: Ona pyskata, on fałszywy badboy, a faktycznie zakochany misiek.
Tutaj mamy układ dynamiki i energii taki jaki lubię, trochę klimat moich ukochanych lat 90'tych i za to autorce wielki plus.
Książka nie jest doskonała ale nie nudziłam się. Jeśli ktoś czytał inne pozycje autorki to ta na pewno jest obowiązkowa.
Zaznaczam na wstępie, że nie czytałam wersji finalnej książki, tylko wersję przed ostateczną redakcją dlatego nie pokuszę się o ocenę stylu i jakości zredagowania ostatecznego tekstu.
więcej Pokaż mimo toJeśli chodzi o pomysł, jest to romans kosmiczny, z osobami które nie są, zupełnie do siebie podobne ( mówię tak oględnie by nie spoilerować) jest bardzo ciekawy i interesujący - jak dla mnie....
https://wiewiorkawokularach.blogspot.com/2018/10/gdy-los-daje-ci-kolejna-szanse-recenzja.html
Po całkiem miłej przygodzie z Death Bringerem stwierdziłam, że warto zaryzykować i sięgnąć po kolejną książkę Adrianny Biełowiec. Oczywiście, znowu jest to science-fiction, ale jest to też taka wersja tego gatunku, że nie mam z nią większego problemu i czyta mi się to naprawdę dobrze. A poruszana w tej książce tematyka akurat całkiem przypadła mi do gustu, co też Wam zaraz przybliżę.
Kate Gessner spełniła swój amerykański sen. Urodzona w slumsach planety Kalwarii otrzymuje od życia szansę na ułożenie sobie życia w najlepszy możliwy sposób. Ma poślubić przedsiębiorcę Siruę Kalderasha, z którym żyje na księżycu Teichas w jego ogromnej, luksusowej rezydencji. Jednak ten piękny plan rozpada się niczym domek z kart, a Kate musi uciekać przed swoim narzeczonym, którego nowym celem jest jej zabicie. Dziewczyna w trakcie ucieczki natyka się na kapitana Davida Levittouxa i jego statek kosmiczny, który ją ratuje i zabiera wraz ze sobą na planetę B9, gdzie mieści się tajna placówka badawcza korporacji Terlendum, Terlendum III. W placówce Kate poznaje tajemniczego Paula, nieutrzymującego z nikim kontaktu perfekcjonistę, który pełni na planecie rolę oficera bezpieczeństwa. Ta znajomość rozwinie się w dość nieprzewidywanym kierunku, szczególnie że Paul skrywa w sobie ogromną tajemnicę...
Tym razem, w porównaniu do Death Bringera, gdzie jednak był jakiś plan większej akcji, tu dostajemy dość prosty romans z jakimś tam wątkiem kryminalnym pojawiającym się na kilku stronach. Nie powiem, żeby mnie to zachwyciło. Czytałam i w ogóle nie czułam żadnego napięcia, fascynacji, zaciekawienia tym, co miało się dalej wydarzyć. Ot, raczej przerzucałam kolejne strony, by doczytać do końca. Kate nie wzbudzała we mnie kompletnie żadnych odczuć, raczej momentami męczyła mnie jej naiwność i łatwowierność, i zachowywanie się trochę jak księżniczka. Mam wrażenie za to, że autorce o wiele lepiej wychodzą postaci męskie, jak chociażby Paul – momentami sarkastyczny i ironiczny, a na pewno wiecznie nieprzyjemny i oschły, wręcz odpychający. Skrywający tajemnicę, którą człowiek ma ochotę rozszyfrować. Albo Kacper Prochazka – inteligentny gość, który traktuje pracę sprzątacza lekko, jako źródło zarobku, a jednocześnie dokształca się jak może, chcąc osiągnąć w życiu coś więcej. Te postacie dało się polubić i poczuć do nich jakieś silniejsze uczucia, ale, niestety, główna bohaterka była dla mnie miałka i bez charakteru.
Ogromnym plusem jednak jest przedstawiona tu problematyka inności w połączeniu ze sztuczną inteligencją. Bo jakby zareagował statystyczny człowiek, gdyby dowiedział się, że jego najlepszy przyjaciel, ukochany, to android? W dodatku cały czas przeraża nas świadomość, że maszyny mogą posiadać własną inteligencję i uczucia. Dlatego też odpychamy od siebie taką myśl i reagujemy agresją na taką inność. A to rodzi konflikty, brak niezrozumienia prowadzi do eskalacji problemu i samoistnego napędzania się tego koła. Podobało mi się pokazanie scenerii science-fiction takiego problemu i to, jak zmieniło się podejście ludzi do niego w czasie trwania akcji. Pomijając już tę kwestię, należy się też pochylić nad problemem postępu technologicznego, który robi z ludzi ofiary losu w przypadku braku tejże najnowocześniejszych rozwiązań. Życie, ułatwione aż do absurdu przez technikę, nagle robi się bardzo skomplikowane, gdy coś przestaje działać. A ludzie, pozostawieni samym sobie, nie potrafią sobie poradzić z nawet najmniejszym problemem.
Niestety, o Czwartej szansie mogę powiedzieć mało dobrego. Jej niewątpliwym plusem jest przedstawiona tu problematyka, ale kreacja postaci i tempo fabuły pozostawiają do życzenia. To trochę taki średniak z przewagą na minus, o którym szybko się zapomina i nie tęskni za nim po jego przeczytaniu. Mimo to dam autorce trzecią szansę i przeczytam jeszcze jedną jej książkę, wracając do Zodiac Universum. :)
https://wiewiorkawokularach.blogspot.com/2018/10/gdy-los-daje-ci-kolejna-szanse-recenzja.html
więcej Pokaż mimo toPo całkiem miłej przygodzie z Death Bringerem stwierdziłam, że warto zaryzykować i sięgnąć po kolejną książkę Adrianny Biełowiec. Oczywiście, znowu jest to science-fiction, ale jest to też taka wersja tego gatunku, że nie mam z nią większego problemu i czyta mi się to naprawdę...