Pierwsza część trylogii dobra ale bez efektu wow. Druga i wreszcie ostatnia część - super. Naprawdę ciekawie stworzony świat. Pochłania czytelnika bez reszty . Książki dlugo stały na półce i czekały , nie mogłam się jakoś przełamać do ich czytania ale było warto. Zdecydowanie .

Pierwsza część trylogii dobra ale bez efektu wow. Druga i wreszcie ostatnia część - super. Naprawdę ciekawie stworzony świat. Pochłania czytelnika bez reszty . Książki dlugo stały na półce i czekały , nie mogłam się jakoś przełamać do ich czytania ale było warto. Zdecydowanie .

Ostatni tom obfitował w wiele niepotrzebnych, kompletnie zbędnych dialogów wewnętrznych głównej bohaterki, w których przypomina czytelnikom o minionych wydarzeniach i "kim Amani nie jest". Gdyby wyciąć te niewnoszące nic nowego fragmenty zostałaby połowa tej książki. Oczywiście wszystko udało się jej jak z płatka, z ostatecznej walki wychodzi odświeżona i silniejsza niż kiedykolwiek przedtem. Plus taki, że szybko się czyta, akcji jest dość dużo.

Ostatni tom obfitował w wiele niepotrzebnych, kompletnie zbędnych dialogów wewnętrznych głównej bohaterki, w których przypomina czytelnikom o minionych wydarzeniach i "kim Amani nie jest". Gdyby wyciąć te niewnoszące nic nowego fragmenty zostałaby połowa tej książki. Oczywiście wszystko udało się jej jak z płatka, z ostatecznej walki wychodzi odświeżona i silniejsza niż...

To się nazywa finał!!!

To się nazywa finał!!!

Szczerze przy pierwszej części sądziłam, że może być dziesiątka, jednak im dalej, tym więcej zaczęło pojawiać się "ale".
Po pierwsze – rozwiązania fabularne. A raczej ich żałosny brak. Mam wrażenie, że bohaterka po prostu idzie przez świat, a ten pada jej do stóp. Wszystkie plany wypalają, jakimś magicznym zrządzeniem losu. Pyk i już jest. Każde rozwiązanie podsuwane jest jej pod nos i ono działa! Nawet jeżeli jest nielogiczne, a wręcz abstrakcyjne.
Nie wypaliła za to Strzelba Czechowa w Postaci Pogromczyni Światów. A wraz z nią cała podróż do Eremot była zwykłą zapchajdziurą. Kolejne niesamowite wyzwanie, bariera nie do przejścia, legendarny wróg, syf i zgliszcza...! Które nasza bohaterka pokonuje jakby nigdy nic.
Ostateczna walka o Izman – to samo.
Niestety ostatnia część potwornie mnie zawiodła. Napięcie, budowane przez trzy części, okazało się potężnym niewypałem. Ogólnie cała historia udana, Autorka potrafi budować świat i bohaterów, ale nawet najpiękniejsza kreacja otoczenia nie uratuje potężnych braków fabularnych.

Szczerze przy pierwszej części sądziłam, że może być dziesiątka, jednak im dalej, tym więcej zaczęło pojawiać się "ale".
Po pierwsze – rozwiązania fabularne. A raczej ich żałosny brak. Mam wrażenie, że bohaterka po prostu idzie przez świat, a ten pada jej do stóp. Wszystkie plany wypalają, jakimś magicznym zrządzeniem losu. Pyk i już jest. Każde rozwiązanie podsuwane jest...

Idealne zakończenie trylogii "Buntowniczka z pustyni" Alwyn Hamilton. Seria pozytywnie zaskoczyła mnie swoim konceptem, zróżnicowanymi bohaterami oraz pustynnym klimatem. Polecam ją każdemu, kto lubi motyw rewolucji oraz kobiece postaci o silnym charakterze.

Idealne zakończenie trylogii "Buntowniczka z pustyni" Alwyn Hamilton. Seria pozytywnie zaskoczyła mnie swoim konceptem, zróżnicowanymi bohaterami oraz pustynnym klimatem. Polecam ją każdemu, kto lubi motyw rewolucji oraz kobiece postaci o silnym charakterze.

Fantastyczne zwieńczenie doskonale zaplanowanej serii. Nic dodać, nic ująć.

Fantastyczne zwieńczenie doskonale zaplanowanej serii. Nic dodać, nic ująć.

DNF

Mnie jakoś ten świat nie wciągnął.

DNF

Mnie jakoś ten świat nie wciągnął.

Rebelia dobiegła końca... Dawno nie czytałam tak dobrego cyklu młodzieżowego fantasy. Wielkim plusem był dla mnie klimat arabski niczym z "Baśni tysiąca i jednej nocy" skrzyżowany z Dzikim Zachodem.
W "Duchach rebelii" dzieje się bardzo dużo. Książka zaskakuje wieloma zwrotami akcji... Prawie do samego końca nie było pewne, czy rebelia zwycięży. Nie pamiętam książki, w której aż tylu bohaterów poniosło śmierć. Była kilka wzruszających momentów... Ostatni rozdział po prostu piękny.

Rebelia dobiegła końca... Dawno nie czytałam tak dobrego cyklu młodzieżowego fantasy. Wielkim plusem był dla mnie klimat arabski niczym z "Baśni tysiąca i jednej nocy" skrzyżowany z Dzikim Zachodem.
W "Duchach rebelii" dzieje się bardzo dużo. Książka zaskakuje wieloma zwrotami akcji... Prawie do samego końca nie było pewne, czy rebelia zwycięży. Nie pamiętam książki, w...

Po jakimś takim nieoczekiwanym zastoju czytelniczym miło było powrócić w niezłym stylu do naprawdę przyjemnej serii młodzieżowej. Hamilton stworzyła trylogię, która ma charyzmatycznych bohaterów, wartką akcję i ciekawą historię do opowiedzenia. W finale trup się ścieli, a to nie jest reguła w młodzieżówkach tego typu, więc tym bardziej szanuję. Nie wiem czy całość zostanie ze mną na dłużej, ale Amani na pewno była wartą poznania bohaterką, więc cieszę się, że poznałam jej losy.

Po jakimś takim nieoczekiwanym zastoju czytelniczym miło było powrócić w niezłym stylu do naprawdę przyjemnej serii młodzieżowej. Hamilton stworzyła trylogię, która ma charyzmatycznych bohaterów, wartką akcję i ciekawą historię do opowiedzenia. W finale trup się ścieli, a to nie jest reguła w młodzieżówkach tego typu, więc tym bardziej szanuję. Nie wiem czy całość zostanie...

Początkowo trochę się dłużyła, teraz nie mogę się od niej oderwać, pierwsza część dużo szybciej mi poszła. Seria podoba mi się tak bardzo, że aż szkoda kończyć :(

Początkowo trochę się dłużyła, teraz nie mogę się od niej oderwać, pierwsza część dużo szybciej mi poszła. Seria podoba mi się tak bardzo, że aż szkoda kończyć :(