Kajtek i Koko w kosmosie - 1 - Zabłąkana rakieta

Okładka książki Kajtek i Koko w kosmosie - 1 - Zabłąkana rakieta Janusz Christa
Okładka książki Kajtek i Koko w kosmosie - 1 - Zabłąkana rakieta
Janusz Christa Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Kajtek i Koko w Kosmosie - edycja kolorowa (tom 1) Seria: Kajtek i Koko komiksy
96 str. 1 godz. 36 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Kajtek i Koko w Kosmosie - edycja kolorowa (tom 1)
Seria:
Kajtek i Koko
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2018-05-17
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
96
Czas czytania
1 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328135680
Tagi:
Kajtek Koko Kajtek i Koko Christa Janusz Christa
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2898
2808

Na półkach:

Najdłuższy polski komiks stworzony przez Janusza Christę pierwotnie ukazywał się na łamach „Wieczoru Wybrzeża” w latach 1968–1972 i składa się z ponad tysiąca dwustu pasków komiksowych. Po latach wydawnictwo Egmont odtworzyło z pierwodruków prasowych i uporządkowało wszystkie galaktyczne perypetie Kajtka i Koka. Komiks Janusza Christy w fascynujący sposób opowiada o przygodach tytułowych bohaterów uczestniczących w eksperymencie profesora Kosmosika. Polecam.

Najdłuższy polski komiks stworzony przez Janusza Christę pierwotnie ukazywał się na łamach „Wieczoru Wybrzeża” w latach 1968–1972 i składa się z ponad tysiąca dwustu pasków komiksowych. Po latach wydawnictwo Egmont odtworzyło z pierwodruków prasowych i uporządkowało wszystkie galaktyczne perypetie Kajtka i Koka. Komiks Janusza Christy w fascynujący sposób opowiada o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
721
658

Na półkach:

Na wszystkich portalach piszą teraz o Kajko i Kokoszu, nowym serialu Netflixa.. Animacji jeszcze nie widziałem, ale jej powstanie jest dla mnie dobrym pretekstem do sięgnięcia po komiks Christy. Na półce znalazłem 3 tomy Kajtka i Koko w Kosmosie. I od tego sobie zacznę. W końcu ta seria powstała przed modnym obecnie cyklem

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2644-kajtek-i-koko-w-kosmosie-tom-1

Na wszystkich portalach piszą teraz o Kajko i Kokoszu, nowym serialu Netflixa.. Animacji jeszcze nie widziałem, ale jej powstanie jest dla mnie dobrym pretekstem do sięgnięcia po komiks Christy. Na półce znalazłem 3 tomy Kajtka i Koko w Kosmosie. I od tego sobie zacznę. W końcu ta seria powstała przed modnym obecnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3994
2028

Na półkach: , , ,

W kwietniu minęło dokładnie 50 lat, od czasu kiedy to Kajtek i Koko zagościli na łamach”Głosu Wybrzeża”. Najdłuższy komiks polski, stawiany za wzór, a to za sprawą nowatorskiego, jak na tamte czasy przedstawienia niektórych przygód, w których przyszłość, przeszłość i teraźniejszość spotykały się ze sobą. Najsłynniejsza seria to ta dziejąca się w kosmosie. Komiks tak spodobał się czytelnikom, że autor-a jest nim Janusz Christa-musiał wymyślać ciągle nowe przygody.
Najpełniejsze wydanie zawdzięczamy oczywiście Wydawnictwu Egmont Polska i właśnie jeden z nich”Kajtek i Koko w kosmosie. Zabłąkana rakieta” mam przed sobą.

Opowiada on o przygodach i perypetiach dwójki przyjaciół, którzy za sprawą zwariowanego nieco profesora Kosmosika wyruszają rakietą w stronę Oriona. Oczywiście Koko, jak to on jest zdecydowanie przeciwny takim eskapadom, ale nie ma jak siła sugestii. Po drodze nasi przyjaciele muszą się zmierzyć nie tylko z zabłąkanymi robotami, ale i z mieszkańcami pewnej planety, a to nie koniec ich utarczek. Zachęcam do lektury.

Janusz Christa stworzył dzieło doprawdy doskonałe pod każdym względem. I chodzi tu nie tylko o same przygody samych bohaterów, ale-jak już wspominałem-rozwiązania jakie zastosował w swojej opowieści. Fantastyka, która jednocześnie bawi i uczy, a dwaj przyjaciele każdemu przypadną do gustu. Koko, który marzy tylko o jakimś dobrym obiedzie, w którym kotlety odgrywają główną rolę i Kajtek, który nie raz musi wyciągać swojego nierozważnego kumpla z tarapatów, lecz czasem bywa odwrotnie.

Co do samych plansz, również jest co oglądać. Seria o kosmosie sprawiła, że dawno temu zamarzyła mi się taka podróż, w nieznane odmęty wszechświata, a to tylko dzięki wyobraźni pana Christy. Minęło sporo lat od tamtego dnia jednak ta ciekawość we mnie pozostała. Super jest to uczucie i świadomość, że kolejne pokolenia mogą się przekonać, jak cudowna może być podróż w kosmos. Polecam nieustająco.

W kwietniu minęło dokładnie 50 lat, od czasu kiedy to Kajtek i Koko zagościli na łamach”Głosu Wybrzeża”. Najdłuższy komiks polski, stawiany za wzór, a to za sprawą nowatorskiego, jak na tamte czasy przedstawienia niektórych przygód, w których przyszłość, przeszłość i teraźniejszość spotykały się ze sobą. Najsłynniejsza seria to ta dziejąca się w kosmosie. Komiks tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6111
3414

Na półkach:

Komiksy Janusza Christy mają już długą historię. Popularność twórcy, kultowi bohaterzy towarzyszy już kilku pokoleniom czytelników. Najbardziej znanym dziełem rysownika i scenarzysty jest seria „Kajko i Koko w kosmosie” ciesząca się dużym powodzeniem od lat 60 ubiegłego wieku. Mimo upływu czasu kolejne przygody wracają do nas w nowych wydaniach. Czytając komiks musimy pamiętać, że jest to czas fantastyki, w której podróże w kosmos były tematem przewodnim. W tym czasie tworzył również Lem.
Wydany przez Egmont album „Kajtek i Koko w kosmosie. Zabłąkana rakieta” składa się z dwóch części: tytułowej „Zabłąkanej rakiety” oraz „Dziewiczego świata” doskonale uzupełniającej pierwszą, bardzo niebezpieczną przygodę bohaterów, których autor dzięki swoje wyobraźni zabrał do zadziwiającego świata, odmiennego od wszystkiego, co znamy.
Nim zawędrujemy do niezwykłego świata zostaniemy wciągnięci w eksperymenty pomysłowego i nieco zwariowanego profesora Kosmosika szukającego śmiałków do odbycia eksperymentalnego lotu w kosmos. Któż może być lepszy do takich wyczynów jak nie Kajtek i Koko, dwaj przyjaciele o całkowicie odmiennym wyglądzie i usposobieniu? Jeden z bohaterów otwarty jest na przygody, a drugi najbardziej lubi domowe zacisze z leżeniem na kanapie. Wyprawa do gwiazdozbioru Oriona to ostatnia rzecz, o jakiej marzy. Jednak okazuje się, że przez przyjaciela niewiele może w tej sprawie powiedzieć, bo nim się obejrzy już znajdzie się w kosmosie.
Nim do tego dojdzie bohaterów czekają też dość urozmaicone przygody z wnuczkiem profesora, Bazylim, który podglądając dziadka przeprowadza własne eksperymenty. Jako młodzieniec jest bardzo niecierpliwy. Pragnie być znanym naukowcem, ale zapomina, że do tego potrzebne są lata nauki. Do tego systematyczne opisywanie kolejnych pomysłów, przez co parę cennych substancji nie zostanie opisanych.
Dzięki pomysłowemu Bazylemu Koko będzie miał okazję pozbyć się uciążliwego wpływu przyciągania ziemskiego, a także poznać granice własnej odwagi. Zażyta przez postawnego, ale strachliwego bohatera pigułka sprawi, że nabierze on wielkiej odwagi. Tak dużej, że chętnie poleci w kosmos, gdzie czekają ich niesamowite przygody z udziałem robotów, tajemniczej pustej rakiety, niebezpiecznej formy życia zmuszające ich do natychmiastowej ewakuacji, kończącą się zniewoleniem i lotem na planetę, na której wszystko jest zupełnie inne niż na Ziemi.
Szybka, ale jednocześnie prosta akcja sprawia, że komiks czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Całość dopełnia strona wizualna: interesujące ilustracje, ze specyficzną kreską, średniej sztywności okładka, dobry papier, ciekawa kolorystyka przypominająca tę z lat 90 XX wieku, kiedy zaczęto publikować kolorową edycję komiksu. Wówczas skończyło się na kilku tomach. Egmont podjął próbę, by kolejnym pokoleniom czytelników przybliżyć twórczość Janusza Christy, który oferuje nam nie tylko świetną zabawę, ale też subtelne i bardzo proste moralizatorstwo. Polecam wszystkim miłośnikom komiksów.

Komiksy Janusza Christy mają już długą historię. Popularność twórcy, kultowi bohaterzy towarzyszy już kilku pokoleniom czytelników. Najbardziej znanym dziełem rysownika i scenarzysty jest seria „Kajko i Koko w kosmosie” ciesząca się dużym powodzeniem od lat 60 ubiegłego wieku. Mimo upływu czasu kolejne przygody wracają do nas w nowych wydaniach. Czytając komiks musimy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2135
574

Na półkach:

Twórczość Janusza Christy jest specyficzna i jednocześnie bardzo polska. Starsi ale też i młodsi (dzięki zmianom w kanonie lektur) poznali przygody Kajka i Kokosza czy ich nieco późniejszych (aczkolwiek wcześniej narysowanych) odpowiedników w rzeczywistości XX wieku. Po wydaniu prawie całego albumu Kajtka i Koko w kosmosie (wcześniej pojedynczych zeszytów na początku lat 90. XX wieku) a potem całości (uzupełnienia) fani komiksu zastanawiali się czy dojdzie do wydania jeszcze jednej „ostatecznie” całej całości 😉 czy jednak wydawca zaserwuje nam niespodziankę – bo przecież teoretycznie mimo badań christologicznych ciągle coś jest możliwe do odnalezienia… I wyszła pierwsza spośród siedmiu części Kajtka i Koka w kosmosie. Na żywo i w kolorze!
Całość:
https://pbp.sieradz.pl/kmf/2018/06/10/zablakana-rakieta/

Twórczość Janusza Christy jest specyficzna i jednocześnie bardzo polska. Starsi ale też i młodsi (dzięki zmianom w kanonie lektur) poznali przygody Kajka i Kokosza czy ich nieco późniejszych (aczkolwiek wcześniej narysowanych) odpowiedników w rzeczywistości XX wieku. Po wydaniu prawie całego albumu Kajtka i Koko w kosmosie (wcześniej pojedynczych zeszytów na początku lat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
214
32

Na półkach: ,

or komiksów, które zyskały ogromne rzesze czytelników w całym kraju i bawią po dziś dzień. Największą popularność zdobyli Kajko i Kokosz w 1972 roku, którzy powstali dzięki ogromnemu sukcesu serii o „Kajtku i Koko w kosmosie”, która pierwszy raz była opublikowana na łamach gazety „Wieczór Wybrzeża” 29 kwietnia 1968 roku, czyli przeszło pół wieku temu! Bohaterów wspomnianego komiksu można było poznać o wiele wcześniej, jednakże to seria przygód w kosmosie, która po dziś dzień jest najdłuższym polskim komiksem, publikowanym nieprzerwanie przez cztery lata, zapadła najbardziej w pamięć i zalicza się zdecydowanie do najlepszych dzieł.

Album o Kajtku i Koko podzielony jest na dwie części. Pierwsza to tytułowa „Zabłąkana rakieta”, druga zaś „Dziewiczy świat”. Obie czytamy w przedstawionej kolejności i płynnie przechodzimy z jednej w drugą, gdyż jest to naturalnie jedna całość. Osobiście jestem więcej niż zachwycona. Przygody bohaterów nie są skomplikowane, a jednak bardzo wciągają. Początkowo kilka pierwszych stron czytałam z lekkim oporem, odwykłam już od tego typu stylu, takich skrótów myślowych, by zaraz dać się wciągnąć do ostatniego kadru. Czyta się naprawdę przyjemnie, wyobraźnia autora pracowała na najwyższych obrotach i stworzyła mnóstwo zabawnych oraz ciekawych przygód. Kajtka i Koko nie da się nie lubić, są skrajnie różni, jednak łączą ich silne więzi przyjaźni, które maja odbicie w wielu ich postępkach.


Historia zaczyna się na zwariowanym pomyśle profesora Kosmosika, aby wysłać naszych bohaterów w podróż kosmiczną do gwiazdozbioru Oriona, gdzie ostatecznie poznają mieszkańców odległych planet. Naturalnie jednemu z bohaterów niezbyt spodoba się cały pomysł i wymyśla mnóstwo wymówek, by uniknąć całej wyprawy. Koniec końców Kajtek i Koko wyruszają w długą podróż, podczas której poznają przeróżne roboty na swym statku, spotykają zagrażające formy życia, zmuszające ich do natychmiastowej ewakuacji, zostają zniewoleni i poznają lud, który cierpi już od wielu lat, na całkiem zwariowanej oraz groźnej planecie i w dodatku ciągle ryzykują życiem. Co w tych sytuacjach postanowią zrobić Kajtek i Koko? Na pewno skrajnie różne rzeczy, ale gdzie ich to zaprowadzi?

Mój 9-letni syn Marcel czytał komiks na raty i w kilka wieczorów zakończył lekturę. Miał te szczęście, że już wcześniej czytał trochę Kajka i Kokosza z naszej domowej biblioteczki, a teraz udało nam się dostać piękne nowe wydanie o Kajtku i Koko, które bardzo chcieliśmy aby w końcu poznał. Marcel jest zachwycony, ciężko było mu rozstać się z albumem na czas szkoły. Mówił, że przygody były bardzo ciekawe i nie może się wprost doczekać drugiego tomu, właściwie myślał, że od razu mu dam do przeczytania następny. Mi bardzo podoba się też to, że dziecku wcale nie potrzeba tłumaczyć jaki jest morał w różnych sytuacjach. Od razu są zestawione ze sobą skutki pewnych postępowań, szczególnie mocno widać to na przykładzie małego Bazylego. W komiksie nie ma wydumanej filozofii, trudnych do pojęcia zwrotów akcji. Mimo, że dzieje się dużo i szybko, nic nam nie umyka i razem z bohaterami mkniemy do przodu. Dla dzieci sporo ułatwia to czytanie. Była tylko jedna sytuacja, gdy musiałam swemu drugoklasiście coś wytłumaczyć, a mianowicie co to jest H2O. W komiksie nie znajdziemy wulgaryzmów, niestosownych insynuacji, propagowania nieodpowiednich zachowań, więc śmiało można dać do czytania nawet 7-latkowi.

Jestem niezmiernie szczęśliwa, że w moje ręce wpadł od wydawnictwa Egmont komiks, któremu naprawdę absolutnie nic złego nie mogę zarzucić. Wydanie jest świetne, okładka miękka, jednakże wytrzymała, druk i kolory czyste, pięknie wpasowujące się w cały klimat serii. Mamy aż 96 stron w pierwszym tomie, a w przygotowaniu są kolejne trzy i mówiąc szczerze, nie mam pojęcia, jak ja wytrzymam do ich premiery (zrozumie mnie chyba tylko mój syn).

Komiks ten ma dla mnie również wartość sentymentalną, niezwykła jest dla mnie myśl, że kiedyś czytał te komiksy mój ojciec, czytał je mój partner, czytałam ja, a teraz czyta je mój syn. Jak dla mnie, to są stuprocentowo warte swej ceny, cudownie uzupełnią naszą biblioteczkę i na pewno przetrwają dla kolejnych pokoleń czytelników.

A czy Wy znacie Kajtka i Koko? Macie w domu jakieś komiksy z ich udziałem? Może jednak poznaliście Kajka i Kokosza, ich następców, którzy technicznie rzecz biorąc byli ich przodkami? My lubimy oba duety i zamierzamy zbierać wszystko, co tylko wpadnie nam w ręce.

Zapraszam na recenzję i zdjęcia: http://www.bookparadise.pl/2018/05/kajtek-i-koko-w-kosmosie-zabakana.html

or komiksów, które zyskały ogromne rzesze czytelników w całym kraju i bawią po dziś dzień. Największą popularność zdobyli Kajko i Kokosz w 1972 roku, którzy powstali dzięki ogromnemu sukcesu serii o „Kajtku i Koko w kosmosie”, która pierwszy raz była opublikowana na łamach gazety „Wieczór Wybrzeża” 29 kwietnia 1968 roku, czyli przeszło pół wieku temu! Bohaterów wspomnianego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7927
6782

Na półkach: , , , ,

KOSMOS NABIERA KOLORÓW

"Kajtek i Koko w kosmosie" to dzieło powszechnie uważane za najdłuższy polski komiks. Historia ta pierwotnie drukowana przez 4 lata na łamach „Wieczoru Wybrzeża” zamknęła się na niemal 1300 paskach komiksowych, które przez lata doczekały się wielu rożnych, mniej lub bardziej pełnych, edycji zbiorczych. W latach 1991 - 1992 zaczęto publikować kolorową edycję tego komiksu. Planowano wydać dwanaście albumów, skończyło się na trzech. Tak przynajmniej było do tej pory, bo Egmont podjął się właśnie wydania całości w kolorze, tym razem w siedmiu częściach. Pierwszy tom, muszę przyznać, robi duże wrażenie. Ale czy ktokolwiek spodziewał się czegoś innego? "Kajtek i Koko", jak wszystkie dzieła Janusza Christy, to już absolutna klasyka, ale klasyka, która zachwyca. I bez znaczenia jest czy czytelnik jest dzieckiem, nastolatkiem, dorosłym czy starcem - każdy znajdzie tu coś dla siebie i będzie bawił się absolutnie rewelacyjnie.

O czym rzecz traktuje, jeśli jeszcze jakimś cudem nie wiecie, z łatwością da się wyczytać z samego tytułu. Wszystko sprowadza się do tego, że nieco szalony profesor Kosmosik wysyła naszych bohaterów w podróż przez wszechświat. Celem jest gwiazdozbiór Oriona, ale już po drodze czeka na nich wiele przygód. Rakieta, pełna najnowocześniejszego sprzętu, potrafi zaskoczyć "gadającym odkurzaczem" czy niezwykłymi pomieszczeniami, do tego na ich drodze czeka wiele niezwykłych światów, pełnych dziwów, jakie im się nie śniły i mieszkańców, których trzeba zrozumieć i z którymi trzeba się również jakoś dogadać. I choć czasem bywa śmiesznie, a czasem niebezpiecznie, dzielny Kajtek i tchórzliwy, ale posiadający dobre serce Koko zawsze sobie poradzą!

Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/05/kajtek-i-koko-w-kosmosie-1-zabakana.html

KOSMOS NABIERA KOLORÓW

"Kajtek i Koko w kosmosie" to dzieło powszechnie uważane za najdłuższy polski komiks. Historia ta pierwotnie drukowana przez 4 lata na łamach „Wieczoru Wybrzeża” zamknęła się na niemal 1300 paskach komiksowych, które przez lata doczekały się wielu rożnych, mniej lub bardziej pełnych, edycji zbiorczych. W latach 1991 - 1992 zaczęto publikować kolorową...

więcej Pokaż mimo to

avatar
344
279

Na półkach: , , ,

Świetny komiks, przygoda i to w kosmosie, klasyka. Polecam nawet dla bardzo dorosłego fana komiksów.

Świetny komiks, przygoda i to w kosmosie, klasyka. Polecam nawet dla bardzo dorosłego fana komiksów.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    61
  • Posiadam
    23
  • Chcę przeczytać
    14
  • Komiksy
    11
  • Komiks
    8
  • Ulubione
    6
  • Polecam
    3
  • Polskie
    2
  • Zabawne
    2
  • 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kajtek i Koko w kosmosie - 1 - Zabłąkana rakieta


Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także