Moje pierwsze spotkanie z tą autorką i na pewno nie ostatnie. Na pewno nie jest to kryminał w pełnym tego słowa znaczeniu. W prawdzie czytamy o tajemniczej śmierci jednego z bohaterów, ale rozbudowany wątek obyczajowy i zakazana miłość sprawiają, że trudno się oderwać od czytania.

Moje pierwsze spotkanie z tą autorką i na pewno nie ostatnie. Na pewno nie jest to kryminał w pełnym tego słowa znaczeniu. W prawdzie czytamy o tajemniczej śmierci jednego z bohaterów, ale rozbudowany wątek obyczajowy i zakazana miłość sprawiają, że trudno się oderwać od czytania.

Jak już wiecie uwielbiam książki Danki Braun, na tą trafiłam przypadkiem i bardzo chętnie się za nią zabrałam. Nie sprawdzałam kategorii ale początek zapowiadał się bardzo kryminalnie. Jakież było moje zaskoczenie gdy okazało się, że to literatura obyczajowa.

Podczas festynu w Żuradzie zostaje zamordowany Jacek Wąsowski, biznesmen, bogacz, człowiek mający wysokie mniemanie o sobie, taki, którego już na wstępie się nie lubi. O morderstwo jest podejrzewanych wiele osób, żona, kochanka, wspólnik, syn wspólnika. Policja próbuje rozwikłać tajemniczą zagadkę, a na światło dzienne wychodzącym coraz to nowsze fakty z życia zamordowanego i jego bliskich.

Ja przez większość książki bardziej skupiłam się na historii miłosnej toczącej się pomiędzy dwójką bohaterów. Zakochani w sobie do szaleństwa ale dzieli ich spora różnica wieku i wiele innych przeciwności. Chwilami to nawet nie skupiałam się na tym kto mógł zabić, ale czy tych dwoje będzie ze sobą.

Ta powieść jest naszpikowana sekretami, tu każdy coś ukrywa przed każdym i stara się niczego nie zdradzić, co czyni książkę jeszcze bardziej tajemniczą.

Akcja dzieje się nieśpiesznie, autorka powoli dozuje informację, nie powoduje to, że książka nudzi, a jeszcze bardziej fascynuje. Gdzieś tam z opinii wyczytałam, że to najgorsza książka autorki, ja tak nie uważam, każdą książkę Pani Danki czytam z taką samą fascynacją.
Polecam.

Jak już wiecie uwielbiam książki Danki Braun, na tą trafiłam przypadkiem i bardzo chętnie się za nią zabrałam. Nie sprawdzałam kategorii ale początek zapowiadał się bardzo kryminalnie. Jakież było moje zaskoczenie gdy okazało się, że to literatura obyczajowa.

Podczas festynu w Żuradzie zostaje zamordowany Jacek Wąsowski, biznesmen, bogacz, człowiek mający wysokie mniemanie...

W książce możemy poznać rodzinę Orłowskich (Renatę i jej męża),którzy spędzają swój urlop u boku bliskiej rodziny Wąsowskich (Marioli i Jacka) w Żuradzie. W trakcie swojego wypoczynku mają okazję skorzystać z uroków mniejszej miejscowości na festynie. Niestety w noc dla niektórych tak zabawną i rozrywkową ginie Jacek Wąsowski, zamożny i zadufany w sobie biznesmen. Przy okazji tego niespodziewanego wypadku Renata stara się pocieszyć swoją piękną kuzykę Mariolę odkrywając przy tym jej problem z alkoholem oraz wiele tajemnic związanych z niewiernością nieżyjącego Jacka.

Po pierwsze, sięgając po nią myślałam, że to kryminał przez okładkę, tytuł i wgl wątek zabójstwa. Gdzieś tak po 100 stronach sprawdziłam, że jest to #literaturaobyczajowa
#romans ... A na końcu stwierdziłam, że mimo wszystko widzę w niej więcej kryminału, ale ma wątki romantyczne, co stało się ciekawym połączeniem 🙈 w każdym razie, bardzo ciekawa fabuła, która była płynnie prowadzona przez autorkę. Ciągle chciałam wracać do książki by poznać rozwiązanie zagadki morderstwa. Pozycja przyciągała również wątkami pobocznymi, czyli licznymi zdradami denata oraz jego traktowaniem Marioli, a także jej odczucia z tym związanymi...

Mi się bardzo spodobała, a po odłożeniu przeczytałam wiele opinii, że jest to jedna ze słabszych książek autorki, więc... Na 100% sięgnę po inne, bo jeżeli ta jest słabsza, a ja ją przeczytałam w jeden dzień... To inne będą pochłonięte w rekordowym czasie 🙈

W książce możemy poznać rodzinę Orłowskich (Renatę i jej męża),którzy spędzają swój urlop u boku bliskiej rodziny Wąsowskich (Marioli i Jacka) w Żuradzie. W trakcie swojego wypoczynku mają okazję skorzystać z uroków mniejszej miejscowości na festynie. Niestety w noc dla niektórych tak zabawną i rozrywkową ginie Jacek Wąsowski, zamożny i zadufany w sobie biznesmen. Przy...

Początek wydawał mi się przydługi i nudnawy,ale zaczęłam ją czytać po trylogii Charlotte Link,więc byłam jeszcze pod wrażeniem tamtych historii.
Niby kryminał,a bardziej romans jak dla mnie.
W każdym razie w dziwnych okolicznościach ginie mężczyzna niespecjalnie lubiany,a że śledztwo zazwyczaj idzie po nitce do kłębka,to i odkrywają się różne tajemnice,niekoniecznie takie które powinny ujrzeć światło dzienne,a przynajmniej kilku osobom było to nie na ręke.
Kto zabił i dlaczego?-przeczytajcie :)

Początek wydawał mi się przydługi i nudnawy,ale zaczęłam ją czytać po trylogii Charlotte Link,więc byłam jeszcze pod wrażeniem tamtych historii.
Niby kryminał,a bardziej romans jak dla mnie.
W każdym razie w dziwnych okolicznościach ginie mężczyzna niespecjalnie lubiany,a że śledztwo zazwyczaj idzie po nitce do kłębka,to i odkrywają się różne tajemnice,niekoniecznie takie...

Tak właściwie nic się nie stało, a przynajmniej tak to wygląda, wprawdzie pojawił się nieboszczyk, ale może to jednak był wypadek. Okazuje się jednak, że pod tym życiem na pokaz pojawiają się ukryte namiętności, skandale, i coś co może być trudno zaakceptować w małej miejscowości. Warto pomyśleć, czy na pewno jesteśmy tolerancyjni? Bo zerwanie ze stereotypami wcale nie jest łatwe?

Tak właściwie nic się nie stało, a przynajmniej tak to wygląda, wprawdzie pojawił się nieboszczyk, ale może to jednak był wypadek. Okazuje się jednak, że pod tym życiem na pokaz pojawiają się ukryte namiętności, skandale, i coś co może być trudno zaakceptować w małej miejscowości. Warto pomyśleć, czy na pewno jesteśmy tolerancyjni? Bo zerwanie ze stereotypami wcale nie jest...

Niezła intryga. Jednak musiałam słuchać dwa razy, bo gdzieś odlatywałam myślami. Autorka wałkuje temat związku kobiety z dużo młodszym mężczyzną i jego perspektyw na przyszłość. Oprócz tego oczywiście wątek kryminalny w tle, którego rozwiązanie zaskakuje.

Niezła intryga. Jednak musiałam słuchać dwa razy, bo gdzieś odlatywałam myślami. Autorka wałkuje temat związku kobiety z dużo młodszym mężczyzną i jego perspektyw na przyszłość. Oprócz tego oczywiście wątek kryminalny w tle, którego rozwiązanie zaskakuje.

To moje pierwsze spotkanie z książką autorstwa Danki Braun ale z całą pewnością nie ostatnie. Wprowadzenie było chyba zbyt długie ale jak już się wciągnęłam to trudno było mi przerwać czytanie. To zdecydowanie dobra książka obyczajowa z wątkiem kryminalnym. Autorka porusza temat różnicy wieku między partnerami, dużej różnicy wieku. Pokazuje jakie na ten temat mamy zakorzenione stereotypy, jak potrafimy wykluczyć kogoś ze społeczności bo go nie rozumiemy a także, że miłość może nas "dopaść" w każdym wieku. Polubiłam styl autorki, wciągnęła mnie w problemy bohaterów. Szukam innych pozycji książkowych autorki i z przyjemnością się w lekturę zagłębię.

To moje pierwsze spotkanie z książką autorstwa Danki Braun ale z całą pewnością nie ostatnie. Wprowadzenie było chyba zbyt długie ale jak już się wciągnęłam to trudno było mi przerwać czytanie. To zdecydowanie dobra książka obyczajowa z wątkiem kryminalnym. Autorka porusza temat różnicy wieku między partnerami, dużej różnicy wieku. Pokazuje jakie na ten temat mamy...

Obyczajówka z zabójstwem w tle. Został poruszony wątek zakazanej miłości, problemów rodzinnych oraz tajemnicy, która trwała wiele lat. W fabule można dostrzec ukryty przekaz, który skłania do wielu refleksji.
Książkę trudno odłożyć! Bardzo mocne 8!

Obyczajówka z zabójstwem w tle. Został poruszony wątek zakazanej miłości, problemów rodzinnych oraz tajemnicy, która trwała wiele lat. W fabule można dostrzec ukryty przekaz, który skłania do wielu refleksji.
Książkę trudno odłożyć! Bardzo mocne 8!

7/52

7/52

Chwilami odnosiłam wrażenie, że powieść dubluje schematami czytaną poprzednio przeze mnie "Krew na sutannie" - ten sam schemat; zmienia się tylko środowisko, w którym dochodzi do zabójstwa, przeszłość przeplata się z czasami obecnymi, nawet motywy są podobne. Średnie.

Chwilami odnosiłam wrażenie, że powieść dubluje schematami czytaną poprzednio przeze mnie "Krew na sutannie" - ten sam schemat; zmienia się tylko środowisko, w którym dochodzi do zabójstwa, przeszłość przeplata się z czasami obecnymi, nawet motywy są podobne. Średnie.