Ścigając krzyk

- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2018-06-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-06-13
- Data 1. wydania:
- 2015-01-15
- Liczba stron:
- 504
- Czas czytania
- 8 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380496897
- Tłumacz:
- Janusz Ochab
- Tagi:
- narkotyki narkomania przestępczość nałogi uzależnienie reportaż literatura faktu literatura szkocka literatura brytyjska
Brytyjski dziennikarz Johann Hari postanawia prześledzić historię walki z narkotykami, której źródła sięgają początków XX wieku. Przemierza m.in. Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Meksyk, Portugalię i Kanadę, korzysta z materiałów archiwalnych i projektów ustaw, rozmawia z ludźmi – od naukowców po głęboko uzależnionych – by dowieść, że kluczem do rozwiązania wieloletnich problemów z narkomanią jest zniesienie prohibicji i ustanowienie kontroli państwa nad nielegalnymi do tej pory substancjami.
Ścigając krzyk demaskuje narkotykową wojnę i obnaża rządzące nią sprzeczności. Tą książką Hari rzuca wyzwanie panującym przekonaniom, a głos autora zajmuje istotne miejsce w wieloletniej dyskusji na temat walki z uzależnieniami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 555
- 152
- 44
- 11
- 9
- 5
- 5
- 5
- 5
- 5
Cytaty
Uzależnienie jest chorobą samotności.
Na jednego bystrego człowieka przypadają dwa miliony głupców.
OPINIE i DYSKUSJE
Książka demaskuje prowadzoną od kilkudziesięciu lat "wojnę z narkotykami" i przedstawia mroczną historię stojącą za kryminalizacją osób używających substancji psychoaktywnych. Pokazuje, jak prohibicja wyrządza więcej szkód, niż pożytku. Serdecznie polecam! Lektura otwiera oczy!
Książka demaskuje prowadzoną od kilkudziesięciu lat "wojnę z narkotykami" i przedstawia mroczną historię stojącą za kryminalizacją osób używających substancji psychoaktywnych. Pokazuje, jak prohibicja wyrządza więcej szkód, niż pożytku. Serdecznie polecam! Lektura otwiera oczy!
Pokaż mimo toWywróci do góry nogami wszystko, czego nas uczono odnośnie do narkotyków. Otwiera zupełnie nowe spojrzenie, wierci dziurę w brzuchu. Hipokryzja, rasizm, potrzeba kontroli, nienawiść wobec słabości i doktrynerstwo - te motywacje stoły za wypowiedzeniem wojny narkotykom. Oczywiście w chlubnym celu.
Tak, autor sięga bo bardzo emocjonalne przykłady. Tak, autor miesza porządki, zwolenników swoich poglądów stawiając na piedestale niczym bohaterów . Tak, autor się powtarza w miarę rozwoju książki i zaczyna trochę ładować łopata do głowy czytelnikowi swoje tezy.
Ale mimo tych niedoskonałości trzeba przeczytać. Bo to nie tylko chodzi o temat narkotyków. To książka celnie obnażająca mechanizmy społeczno-polityczne, wprowadzajace i utrzymujące przy życiu radykalne rozwiązania, których całe społeczeństwa nawet nie mają odwagi zakwestionować. Jak to działa? Poczytajcie
Wywróci do góry nogami wszystko, czego nas uczono odnośnie do narkotyków. Otwiera zupełnie nowe spojrzenie, wierci dziurę w brzuchu. Hipokryzja, rasizm, potrzeba kontroli, nienawiść wobec słabości i doktrynerstwo - te motywacje stoły za wypowiedzeniem wojny narkotykom. Oczywiście w chlubnym celu.
więcej Pokaż mimo toTak, autor sięga bo bardzo emocjonalne przykłady. Tak, autor miesza...
Trudna lektura, którą przerywałem wielokrotnie z wściekłości i bezsilności, którą obnaża. Ta książka zmieniła moje postrzeganie narkotyków, osób ich zażywających, oraz polityki która wokół nich krąży. Nie jest to może najlepsza książka pod kątem warsztatu; jest napisana schematycznie jest napisana w bardzo schematyczny sposób, lecz historie, które przybliża są tego warte. Lektura obowiązkowa.
Trudna lektura, którą przerywałem wielokrotnie z wściekłości i bezsilności, którą obnaża. Ta książka zmieniła moje postrzeganie narkotyków, osób ich zażywających, oraz polityki która wokół nich krąży. Nie jest to może najlepsza książka pod kątem warsztatu; jest napisana schematycznie jest napisana w bardzo schematyczny sposób, lecz historie, które przybliża są tego warte....
więcej Pokaż mimo toTrzeba powiedzieć, że otwierając niniejszą książkę piszący te słowa sytuował się zdecydowanie po stronie przeciwników penalizacji posiadania narkotyków na własne potrzeby użytkownika.
Takowym też pozostał po jej przeczytaniu.
Choć paradoksalnie, książka która zasadniczo ma czytelnika przekonać do jakiejś formy legalizacji narkotyków w zasadzie wybudowała w nas pewną podejrzliwość.
A to poprzez fakt, że od pierwszej do ostatniej strony wypełniają ją egzaltowane kocopały o tym, że użytkownicy narkotyków to w zasadzie bez wyjątku niedostosowani wrażliwcy, potrzebujący farmakologicznych schronów przed swoimi koszmarami. Jakby motywem ludzkich postępowań nie były także nuda i terror grupy.
Z kolei ci, którzy reprezentują rozmaite struktury przymusu państwowego, które z narkotykami toczą beznadziejną (i zgadza się, w wielu wypadkach całkowicie bezsensowną) wojnę zostali tu odmalowani jako autorytarni psychopaci i kryptofaszyści. W kontrze natomiast otrzymujemy będące niejako plonem działalności tych ostatnich, postaci nowojorskiego dilera oraz meksykańskiego sicario. I tu akurat jak się oczywiście okazuje świat przestaje być nagle czarno-biały, a człowieka można odnaleźć w każdym nędzniku. Dodatkowo uobficie to wszystko podlewając różnego rodzaju badaniami, z których wychodzi z całą pewnością, że łatwiej uzależnić się od napojów gazowanych niż od heroiny. Powodem zaś uzależnień narkotykowych i całego straszliwego cierpienia, które często mu towarzyszy i którego z pewnością nie życzylibyśmy nikomu, a już na pewno nie własnym dzieciom jest deficyt miłości i opiekuńczości. Przeganiamy zatem faszystów i otwieramy magazyny z rządowymi rezerwami miłości i żegnamy problemy dotychczas kojarzące się z narkomanią.
Tak jakby nie było jasne, że miłość, w tym dojrzałym pojęciu, któremu towarzyszy branie odpowiedzialności za bliźnich i gotowość do poświęceń jest towarem zdecydowanie bardziej deficytowym niż hera czy crack.
Na koniec próbując przekonać nas, że ostatecznie dalece bardziej niebezpieczne są zabawy z alkoholem, jako najbardziej uzależniającą substancją na tym łez padole, ignorując całe kulturowe tło które różni wódę od heroiny, bo na Boga naprawdę nie jest łatwo wyobrazić sobie toast noworoczny, weselny lub jakikolwiek inny w którym następuję zbiorowe walnięcie sobie w żyłę.
Plus naprawdę nieznośne, egzaltowane zakończenie jako wisienka na torcie.
Amen
Trzeba powiedzieć, że otwierając niniejszą książkę piszący te słowa sytuował się zdecydowanie po stronie przeciwników penalizacji posiadania narkotyków na własne potrzeby użytkownika.
więcej Pokaż mimo toTakowym też pozostał po jej przeczytaniu.
Choć paradoksalnie, książka która zasadniczo ma czytelnika przekonać do jakiejś formy legalizacji narkotyków w zasadzie wybudowała w nas pewną...
Skrupulatnie napisany reportaż, jednak dość mocno mi się dłużył przez co mocno zmęczył. Wiele kwestii i wątków było niepotrzebnie powielanych.
Skrupulatnie napisany reportaż, jednak dość mocno mi się dłużył przez co mocno zmęczył. Wiele kwestii i wątków było niepotrzebnie powielanych.
Pokaż mimo toDuuużo powtórzeń, szczególnie pod koniec.
Duuużo powtórzeń, szczególnie pod koniec.
Pokaż mimo toMoim zdaniem autor reportażu wykonał kawał dobrej roboty- poskładał w zgrabną opowieść całą historię kierując się przede wszystkim faktami. Polecam.
Moim zdaniem autor reportażu wykonał kawał dobrej roboty- poskładał w zgrabną opowieść całą historię kierując się przede wszystkim faktami. Polecam.
Pokaż mimo toTrochę się obawiałam tej książki, ale z każdym rozdziałem było pozytywne zaskoczenie, ciekawe historie. Jednak od połowy autor zrobił się monotonny i jak czytam inne opinie to nie tylko moje zdanie. Szkoda, bo książka na tym straciła.
Trochę się obawiałam tej książki, ale z każdym rozdziałem było pozytywne zaskoczenie, ciekawe historie. Jednak od połowy autor zrobił się monotonny i jak czytam inne opinie to nie tylko moje zdanie. Szkoda, bo książka na tym straciła.
Pokaż mimo toTo jedna z takich książek, które odwracają pewne pojęcia do góry nogami. Każdy wie, że narkotyki i przestępczość z nimi związana, to poważny problem. Ale nie każdy już wie, że nie zawsze tak było i jak to się stało, że wojna z narkotykami osiągnęła obecne rozmiary i że jest tak bardzo absurdalna i bezsensowna. Wcale nie musiało tak być, i wcale nie musi ginąć tak wielka ilość ludzi, a wiele aspektów problemu z narkotykami idzie rozwiązać inaczej. O tym jest tak książka. O historii, i stereotypach, o tworzeniu świadomości globalnej pod własne ambicje politycznie.
Naprawdę wartościowa i pouczająca lektura.
To jedna z takich książek, które odwracają pewne pojęcia do góry nogami. Każdy wie, że narkotyki i przestępczość z nimi związana, to poważny problem. Ale nie każdy już wie, że nie zawsze tak było i jak to się stało, że wojna z narkotykami osiągnęła obecne rozmiary i że jest tak bardzo absurdalna i bezsensowna. Wcale nie musiało tak być, i wcale nie musi ginąć tak wielka...
więcej Pokaż mimo toSolidna dawka informacji o wojnie narkotykowej, o silnych i słabych osobowościach z ciekawą historią. Druga część faktycznie nakłania do tego, by pójść jedną myślą, ale nie jest na tyle nachalna, aby człowiek czuł się zniechęcony. Ostatnie fragmenty pokazują przewrotność, która w żaden sposób nie zaskakuje.
Solidna dawka informacji o wojnie narkotykowej, o silnych i słabych osobowościach z ciekawą historią. Druga część faktycznie nakłania do tego, by pójść jedną myślą, ale nie jest na tyle nachalna, aby człowiek czuł się zniechęcony. Ostatnie fragmenty pokazują przewrotność, która w żaden sposób nie zaskakuje.
Pokaż mimo to