rozwińzwiń

World of Warcraft: Traveler. Wędrowiec

Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Young Justice: Training Day Kevin Hopps, Greg Weisman
Ocena 0,0
Young Justice:... Kevin Hopps, Greg W...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1009
777

Na półkach: , , , , , ,

Ojciec Arama wraca po latach i zmusza dwunastoletniego chłopca, aby na rok dołączył do załogi jego statku. Zakochany w rysunku chłopiec nie czuje się najlepiej na pokładzie, zwłaszcza, że czuje do ojca żal. Gdy sprawy zaczynają przybierać lepszy obrót, statek zostaje zaatakowany przez piratów. Aram, wraz z nieco starszą od siebie Makasą, uciekają i próbują znaleźć drogę do domu.

Nigdy nie byłam bliżej związana ze światem Warcrafta. Znam jego główne motywy, nie jest mi zupełnie obcy, ale nie spędziłam w nim zbyt wiele czasu. Trochę więc z ciekawości, trochę z powodu niskiej ceny książki, sięgnęłam po powieść „World of Warcraft. Traveller: Wędrowiec”. Dobrze wiem, że książki bazujące na grach często nie wypadają najlepiej, ale jednocześnie mam świadomość, że tego typu literatura – nawet jeśli głupiutka – jest szybka w przyswajaniu. Więc spróbowałam. I wiecie co? Było lepiej, niż myślałam, że będzie.
Autorem książki jest Greg Weisman, twórca różnorakich rzeczy dla dzieci i młodzieży. Pisze książki, scenariusze, czy tworzy komiksy. Choć więc nie ma na swoim koncie zbyt dużej ilości prozy to raczej po prostu wie, czego chce młody odbiorca. Sama oglądałam przecież serial „W. I. T. C. H.”, który współtworzył, a przynajmniej dla mojego otoczenia w tamtym okresie to był nie mały hit. I właściwie ta książka dobrze pokazuje jego doświadczenie. „Wędrowiec” to bardzo generyczne, przygodowe fantasy dla dzieci i młodszej młodzieży, które nie wnosi do gatunku nic nowego, ale pozostaje kompetentną i przyjemną lekturą.
Gdybym była targetem tej książki prawdopodobnie w trakcie lektury bawiłabym się nieźle. Bo tu przecież są śmieszne wodne stworzonka! Tu jakieś hieny z maczugami, orkowie, piraci, przygody, śliczne jelonki i przygoda. No i ilustracje: Aram jest rysownikiem, w związku z czym na kartach książki znajdziemy naprawdę ładne szkice przygotowane bodaj przez dyrektora artystycznego (?) Blizzarda. I choć Warcrafta nie znam najlepiej to sam styl ich postaci zawsze całkiem mi się podobał.
Wiek dziecięcy już jednak jest za mną i mam na swoim koncie naprawdę wiele dobrej literatury, a co za tym idzie – mi „Wędrowiec” po prostu nie wystarcza. To schematyczna powieść, która niczym nie ryzykuje. Porusza temat rozbitej rodziny i rodziny niepowiązanej więzami krwi. Opowiada o pasji i wartości samorozwoju, o przyjaźni i międzygatunkowych przygodach – ot, standard w przypadku książek dla dzieci oraz najbardziej klasycznej fantasy na raz.
Świat Warcrafta w tym wydaniu jest bardzo kolorowy, przepełnionymi różnymi istotami, z jasnym podziałem na dobro i zło. Nie mam pojęcia, czy tak to wypada zawsze, bo nie znam uniwersum najlepiej, ale nie wątpię, że jest trochę „podrasowany”, aby podobał się też młodszemu odbiorcy.
Powieść jest pierwszym tomem z cyklu. I to widać, ponieważ choć ta część kończy się wielką akcją to jednak sama historia Arama zakończona jeszcze nie jest. Jednakże jak na razie o kontynuacji nie wiadomo nic, a sama książka pojawia się w dyskontach i tanich książkach, co może sugerować, że Insignis jednak nie postanowił wydać kontynuacji. Nie zdziwiłoby mnie to, bo nie sądzę, aby sprzedaż książek dla dzieci w tym cyklu była szczególnie wysoka, ale jednocześnie jeśli spodziewacie się zamkniętej historii to lojalnie uprzedzam, że kontynuacja istnieje, ale istnieje duża szansa, że nie pojawi się w Polsce zbyt szybko, jeśli w ogóle.
Jeśli nie przeszkadza Wam powyższa sprawa i szukacie czegoś dla dziecka lub młodego nastolatka albo sami po prostu uwielbiacie Warcrafta – nie widzę przeciwskazań. To naprawdę dość porządne czytadło, w którym nie widzę żadnych wątpliwych czy szkodliwych treści. Szukając jednak czegoś więcej lepiej sięgnąć po inną lekturę.

Ojciec Arama wraca po latach i zmusza dwunastoletniego chłopca, aby na rok dołączył do załogi jego statku. Zakochany w rysunku chłopiec nie czuje się najlepiej na pokładzie, zwłaszcza, że czuje do ojca żal. Gdy sprawy zaczynają przybierać lepszy obrót, statek zostaje zaatakowany przez piratów. Aram, wraz z nieco starszą od siebie Makasą, uciekają i próbują znaleźć drogę do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
925
896

Na półkach: ,

Mój „chłop” wciągnął mnie w granie w World of Warcraft, a zaraz potem zaczął mnie męczyć, żebym sobie przeczytała jakąś książkę z uniwersum, to przynajmniej więcej zrozumiem z fabuły albo historii świata z gry. Tak męczył i męczył, że jak już znalazłam na przecenie książkę, to wzięłam.
I byłam miło zaskoczona. Przede wszystkim, to jest książka, która nie rzuca nas na głęboką wodę bez koła ratunkowego – można czytać spokojnie, nie będąc wtajemniczonym w ogóle w świat gry. Moim zdaniem można czytać tę książkę kompletnie oddzielnie, nawet jak się nie ma w ogóle zamiaru zbliżać do Warcrafta. Poznajemy ten świat razem z głównym bohaterem, którym jest młody Aram, obdarzony talentem nie tylko do rysowania, ale też i do zjedynawania sobie ludzi.
To miła, przygodowa młodzieżówka (chociaż jest też trochę przelewającej się krwi),która podąża schematem przemiany bohatera podczas powieści, ale też mamy klasyczny motyw zbierania drużyny – cóż poradzę, mam do niego słabość. Bohaterzy są młodzi, ale zachowują się dojrzale, nie irytują, da się ich lubić i wciągnąć w ich historię, a nawet im kibicować. Dużą zaletą jest fakt, że mamy tu paletę postaci, należących do różnych ras. Mamy tu także wgląd w nieco historii, ale też kultury przedstawionych krain, ale przede wszystkim niezwalniającą akcję.
Polecam, przede wszystkim dlatego, że mamy tu parę ras, które nie występują w standardowych powieściach fantasy (a miło czasem od tego odetchnąć),a poza tym książka naprawdę potrafi wciągnąć i do siebie przekonać, nawet jeśli już trochę wyrośliście z młodzieżowych przygodówek ;).
~lyl3th

Mój „chłop” wciągnął mnie w granie w World of Warcraft, a zaraz potem zaczął mnie męczyć, żebym sobie przeczytała jakąś książkę z uniwersum, to przynajmniej więcej zrozumiem z fabuły albo historii świata z gry. Tak męczył i męczył, że jak już znalazłam na przecenie książkę, to wzięłam.
I byłam miło zaskoczona. Przede wszystkim, to jest książka, która nie rzuca nas na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4947
4738

Na półkach:

Taka młoda wersja Warcraft.Ja lubię książki z tej serii.
Tu mamy młodych ludzi.Oni płynęli na statku.
A potem były przygody.
Ptaki-Ludzie,elfy.Murlok.Ten murlok mnie zaciekawił.
Przyznam,że ciekawy koleś.
Cała książka to bardzo dobra przygodówka.
Były też ogry,one walczyły w arenie.

Taka młoda wersja Warcraft.Ja lubię książki z tej serii.
Tu mamy młodych ludzi.Oni płynęli na statku.
A potem były przygody.
Ptaki-Ludzie,elfy.Murlok.Ten murlok mnie zaciekawił.
Przyznam,że ciekawy koleś.
Cała książka to bardzo dobra przygodówka.
Były też ogry,one walczyły w arenie.

Pokaż mimo to

avatar
22
9

Na półkach: ,

Na początku miałem obawy do tej książki. Jako fan uniwersum myślałem że książka będzie skierowana konkretnie do młodych czytelników. Ale na moje szczęście, myliłem się. Poznajemy naprawdę ciekawą historię oderwaną od wątka głównego i dzięki temu możemy też poobserwować ten świat z oczu zwykłego chłopca. Serdecznie polecam fanom jak i osobom nie związanym z uniwersum World of Warcraft.

Na początku miałem obawy do tej książki. Jako fan uniwersum myślałem że książka będzie skierowana konkretnie do młodych czytelników. Ale na moje szczęście, myliłem się. Poznajemy naprawdę ciekawą historię oderwaną od wątka głównego i dzięki temu możemy też poobserwować ten świat z oczu zwykłego chłopca. Serdecznie polecam fanom jak i osobom nie związanym z uniwersum World...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4542
1475

Na półkach: ,

Sięgając po książkę, obawiałam się trochę tego, że nie do końca znam świat Warcraft i przeszkodzi mi to w odbiorze książki. Jednak nie miałam się o co martwić, ponieważ wcześniejsza znajomość świata nie jest potrzebna. Samą książkę czytało się bardzo szybko, dlatego też z chęcią sięgnę po kolejny tom, gdy zostanie wydany. Na uwagę zasługują również ilustracje zawarte w książce.

Sięgając po książkę, obawiałam się trochę tego, że nie do końca znam świat Warcraft i przeszkodzi mi to w odbiorze książki. Jednak nie miałam się o co martwić, ponieważ wcześniejsza znajomość świata nie jest potrzebna. Samą książkę czytało się bardzo szybko, dlatego też z chęcią sięgnę po kolejny tom, gdy zostanie wydany. Na uwagę zasługują również ilustracje zawarte w książce.

Pokaż mimo to

avatar
208
19

Na półkach: ,

Ciekawa młodzieżówka i świetna książką do małego zapoznania z uniwersum Warcrafta, choć nie jest wymagana jego znajomość. Książka lekka i przyjemna, tylko trzeba strawić głównego bohatera na jej początku i jego fochy.
Piękne ilustracje.

Ciekawa młodzieżówka i świetna książką do małego zapoznania z uniwersum Warcrafta, choć nie jest wymagana jego znajomość. Książka lekka i przyjemna, tylko trzeba strawić głównego bohatera na jej początku i jego fochy.
Piękne ilustracje.

Pokaż mimo to

avatar
336
236

Na półkach:

Minęły lata od dnia, w którym Aram Thorne, dwunastoletni bystry chłopiec z nieodłącznym szkicownikiem w dłoni, widział swojego ojca po raz ostatni. Gdy kapitan Greydon Thorne schodzi na brzeg i proponuje synowi by ten dołączył do niego na pokładzie okrętu, Aram ma wrażenie, że ktoś mu na nowo namalował cały świat. Na morzu napotyka jednak pewne problemy w kontaktach z załogą, szczególnie z drugim matem Makasą – nad wyraz twardą nastolatką, która z niechęcią przyjęła Arama pod swoją opiekę. Gdy wreszcie zaczyna się odnajdywać na pokładzie ojcowskiego okrętu, banda piratów atakuje statek i po raz kolejny świat chłopaka zostaje wywrócony do góry nogami. Aram i Makasa próbują odnaleźć drogę do domu, po drodze napotykając przeróżne istoty. Kreśląc ich portrety w swoim szkicowniku i nawiązując zaskakujące przyjaźnie, Aram próbuje zrozumieć mieszkańców Azeroth.

W podróży, dwójka bohaterów używa starego kompasu Greydona, lecz ten nigdy nie wskazuje północy. Skoro kompas nie prowadzi do domu, to dokąd?

Jest to jedna z tych książek, do których na pewno jeszcze wrócę. Historia młodego Arama oczarowała mnie i porwała. Nie mogę się doczekać kolejnych przygód jego i jego towarzyszki. Mimo, iż jest to książka skierowana do młodszego czytelnika, to odniosłam wrażenie, że autor raczej kierował ją do tak zwanych „młodych dorosłych”. To, że główny bohater ma dwanaście lat, nie przesądza o tym, że książka jest targetowana właśnie do tego wieku. Myślę, że i starsi i młodsi czytelnicy znajdą tu coś dla siebie. Jest przygoda, niesamowity świat Azeroth, który z każdą książką jest dla mnie co raz bardziej fascynujący. Niestety nigdy nie grałam w gry z serii „Warcraft” czy „World of Warcraft” ale książki za każdym razem mnie zaskakując. Z tą jest tym lepiej, że nie ma odniesień do fabuły gier i osoby, które kompletnie nie znają tego świata, też będą w stanie połapać się w zawiłej fabule. Bo trzeba przyznać, że autor naprawdę się postarał. Stworzył świat, który śmiało mógłby stanowić osobną, zupełnie nie zintegrowaną z resztą uniwersum ‚WoW” całość.

Minęły lata od dnia, w którym Aram Thorne, dwunastoletni bystry chłopiec z nieodłącznym szkicownikiem w dłoni, widział swojego ojca po raz ostatni. Gdy kapitan Greydon Thorne schodzi na brzeg i proponuje synowi by ten dołączył do niego na pokładzie okrętu, Aram ma wrażenie, że ktoś mu na nowo namalował cały świat. Na morzu napotyka jednak pewne problemy w kontaktach z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
169
132

Na półkach: , ,

Szczerze? Nic rewelacyjnego.

Zdaję sobie sprawę, że książka jest kierowana do "młodzieży" (koniec szkoły podstawowej?) ale historia mogła być lepiej dopracowana. Wolumin można przeczytać spokojnie w jeden dzień, jednakże z powodu "nudnego" prowadzenia akcji przysypiałem kilkakrotnie. Ponadto miałem nieodparte wrażenie jakbym czytał Disney'owską bajkę dla dzieciaków 10 letnich (co gryzło mi się z dotychczasowymi woluminami),a nie coś z pokroju Warcraft'a. Na samym końcu (389 str.) otrzymałem odpowiedź i wszelkie wątpliwości rozwiane. Z jednej strony coś nowego, bo odrębna historia umiejscowiona w uniwersum Azeroth, z drugiej niewypał z uwagi na niewykorzystany potencjał.

Cóż by tu rzec...za kolejną część zabiorę się tylko w przypadku, gdy dostanę ją w prezencie. Natomiast 34,99 zł za tę książkę to grubo przesadzona cena jak za...to coś?

Szczerze? Nic rewelacyjnego.

Zdaję sobie sprawę, że książka jest kierowana do "młodzieży" (koniec szkoły podstawowej?) ale historia mogła być lepiej dopracowana. Wolumin można przeczytać spokojnie w jeden dzień, jednakże z powodu "nudnego" prowadzenia akcji przysypiałem kilkakrotnie. Ponadto miałem nieodparte wrażenie jakbym czytał Disney'owską bajkę dla dzieciaków 10...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
42

Na półkach: ,

Akcja w książce długo się rozwija dlatego przez większość czytania nie byłam ciekawa co dalej. Mimo to uważam, że lektura jest bardzo przyjemna i warta uwagi jeżeli chcemy przeczytać coś lekkiego po stresującym dniu.

Akcja w książce długo się rozwija dlatego przez większość czytania nie byłam ciekawa co dalej. Mimo to uważam, że lektura jest bardzo przyjemna i warta uwagi jeżeli chcemy przeczytać coś lekkiego po stresującym dniu.

Pokaż mimo to

avatar
196
22

Na półkach: ,

Przyzwoita książka, spodziewałem się książki dla dzieci i mialem niskie oczekiwania. Zostałem pozytywnie zaskoczony. Polecam fanom uniwersum.

Przyzwoita książka, spodziewałem się książki dla dzieci i mialem niskie oczekiwania. Zostałem pozytywnie zaskoczony. Polecam fanom uniwersum.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    79
  • Chcę przeczytać
    74
  • Posiadam
    65
  • Teraz czytam
    9
  • Warcraft
    6
  • Fantastyka
    6
  • World of Warcraft
    3
  • Fantasy
    3
  • 2020
    2
  • 2019
    2

Cytaty

Więcej
Greg Weisman World of Warcraft: Traveler. Wędrowiec Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także