rozwińzwiń

Mroczny duet

Okładka książki Mroczny duet Victoria Schwab
Okładka książki Mroczny duet
Victoria Schwab Wydawnictwo: Czwarta Strona Cykl: Świat Verity (tom 2) fantasy, science fiction
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Świat Verity (tom 2)
Tytuł oryginału:
Our Dark Duet
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
2018-06-20
Data 1. wyd. pol.:
2018-06-20
Data 1. wydania:
2017-06-13
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379769681
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Potwór z dystopijnego miasta



1437 173 104

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
984 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
284
147

Na półkach: , , ,

Ta seria podobała mi się najmniej ze wszystkich serii Schwab, które czytałam. Nie znaczy to jednak, że są to złe książki. Czuć, że to urban fantasy dla młodzieży. Na książkach młodzieżowych Schwab podpisuje się swoim imieniem, a nie inicjałami. Zaskoczyło mnie to, że nie ma tu wątku miłosnego, dlatego, że, w zdecydowanej większości, w młodzieżówkach jest to jeden z głównych wątków. Bardzo ciekawy pomysł na świat - potwory, które powstają z aktów przemocy, są odbiciem potwornych czynów innych ludzi. Druga cześć podobała mi się bardziej niż pierwsza.

Ta seria podobała mi się najmniej ze wszystkich serii Schwab, które czytałam. Nie znaczy to jednak, że są to złe książki. Czuć, że to urban fantasy dla młodzieży. Na książkach młodzieżowych Schwab podpisuje się swoim imieniem, a nie inicjałami. Zaskoczyło mnie to, że nie ma tu wątku miłosnego, dlatego, że, w zdecydowanej większości, w młodzieżówkach jest to jeden z głównych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
61

Na półkach:

August nie jest już tą samą osobą, co kiedyś. Stracił kontrolę i zanurzył się w ciemności. Stracił brata, a jego siostra została trwale okaleczona. Teraz on stoi na czele OSF, walcząc z potworami w Północnym Mieście. Zapomniał o człowieczeństwie, o którym kiedyś marzył. Pogodził się z tym, że musi kroczyć w ciemności, jeśli chce, żeby inni mieli szansę na doświadczenie światła.

Kate poluje na potwory w Dobrobycie i jest w tym coraz lepsza. Jednak nawet ona nie może stawiać czoła nowemu gatunkowi bestii, który żywi się czystym chaosem i sprawia, że ludzie rzucają się na siebie nawzajem. Dziewczyna musi wrócić do Prawdziwości i ostrzec Augusta przed nowym zagrożeniem.

Druga część dylogii Schwab nie zawiodła moich oczekiwań. Wprawdzie liczyłam na obszerniejsze wyjaśnienia dotyczące Fenomenu i funkcjonowania innych państw poza Prawdziwością, ale w zamian dostałam pogłębiony portret psychologiczny głównych bohaterów, a także wiele nowych charakterów, w tym także Soro - niebinarne Sunaju, które nie przypominało żadnego ze swojego rodzeństwa.

Za połową książki akcja zaczęła pędzić jak szalona i przyznam, że naprawdę obawiałam się o bezpieczeństwo moich ulubionych postaci. Zakończenie z kolei okazało się bardziej gorzkie, niż się tego spodziewałam.

August nie jest już tą samą osobą, co kiedyś. Stracił kontrolę i zanurzył się w ciemności. Stracił brata, a jego siostra została trwale okaleczona. Teraz on stoi na czele OSF, walcząc z potworami w Północnym Mieście. Zapomniał o człowieczeństwie, o którym kiedyś marzył. Pogodził się z tym, że musi kroczyć w ciemności, jeśli chce, żeby inni mieli szansę na doświadczenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1282
788

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka z mega nieoczywistym i zaskakującym zakończeniem. Ogólnie polecam, bo to całkiem fajna dylogia, tylko trochę do zapomnienia.

Bardzo dobra książka z mega nieoczywistym i zaskakującym zakończeniem. Ogólnie polecam, bo to całkiem fajna dylogia, tylko trochę do zapomnienia.

Pokaż mimo to

avatar
536
426

Na półkach: , , , ,

🔎 "Ten, który wal­czy z po­two­ra­mi, po­wi­nien za­dbać, by sam nie stał się po­two­rem… Kiedy spo­glą­dasz w ot­chłań, ona rów­nież pa­trzy na cie­bie". 🔍

Drugi tom - a zarazem zakończenie - dylogii 📚

6 miesięcy później...

Nowe miejsce dla Kate...

Nowe życie dla Augusta...

Nowe potwory...

Tym razem akcja przez 1/3 książki jest podzielona na dwa miejsca - Dobrobyt i Prawdziwość. W pierwszym Kate zostaje łowczynią. W drugim północną częścią rządzi jeszcze gorsza bestia, a południe próbuje uratować sytuację 🌎

W całej fabule jest jeszcze więcej chaosu, podziałów, przemocy, mroku i strachu 💀

"Świat Verity" to cykl o nieoczywistej i wciągającej tematyce, swobodnym i obrazowym języku oraz nietuzinkowych i realistycznych bohaterach. Jest akcja, klimat i emocje, czyli wszystko co potrzebne w miejskim fantasy do przyjemnie spędzonego czasu i dobrej zabawy 💙

Czy można uratować wszystko i wszystkich? Przeczytaj i się przekonaj!

PS Na uwagę zasługuje fakt, że jak na młodzieżówkę nie ma wątku romantycznego oraz jest dość mrocznie i brutalnie 🔝 Zadowolony będzie nie tylko młodszy, ale i starszy Czytelnik!

🔎 "Ten, który wal­czy z po­two­ra­mi, po­wi­nien za­dbać, by sam nie stał się po­two­rem… Kiedy spo­glą­dasz w ot­chłań, ona rów­nież pa­trzy na cie­bie". 🔍

Drugi tom - a zarazem zakończenie - dylogii 📚

6 miesięcy później...

Nowe miejsce dla Kate...

Nowe życie dla Augusta...

Nowe potwory...

Tym razem akcja przez 1/3 książki jest podzielona na dwa miejsca - Dobrobyt i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
66

Na półkach: ,

Skończyłam właśnie "Mroczny duet" i niestety muszę przyznać, że dwójka nie zachwyciła mnie już tak bardzo jak 1 tom :-(

To nie tak, że książka mi się nie podobała. Nadal uważam, że pomysł na tę historię – świat w klimacie postapo, potwory (rodzące się z popełnionych przestępstw),które w zależności od rodzaju żywią się ciałem, krwią lub duszą człowieka, rozwój relacji głównych bohaterów, znaczenie muzyki w odbieraniu duszy - jest rewelacyjny, a August to jeden z moich ulubionych bohaterów książkowych, ale niestety z bólem serca muszę stwierdzić, że w 2 tomie coś nie pykło...

Nie chodzi o to, że książka była zła czy nudna. Akcja była wartka, pełna napięcia i oczywiście ciekawiły mnie dalsze wydarzenia, jednak fabuła zaczęła mnie trochę przytłaczać swoim mrokiem. Musiałam co jakiś czas robić sobie przerwy od lektury, żeby odpocząć od jej ciężkiego klimatu.

Zabrakło mi też w tej części TEGO CZEGOŚ co mnie tak poruszyło w 1 tomie. A mianowicie dramaturgii wewnętrznych przeżyć Augusta i rozwoju jego relacji z Kate. Przecież ta nieoczywista przyjaźń to był jeden z najlepszych elementów „Okrutnej pieśni”! A tutaj przez pierwszą część książki Kate walczy z potworami będąc w Dobrobycie, a August w tym czasie kieruje siłami OSF w Prawdziwości, a jak już w końcu (nareszcie!) znów się spotykają to i tak głównie działają solo... A przecież właśnie ten duet robił tu robotę! Helołłł tytuł książki to „Mroczny duet”! Chociaż jak tak teraz myślę... to może chodziło o parę antagonistów? 🤔

W każdym razie uważam, że autorka zamiast skupić się na tych mocnych elementach pierwszego tomu na siłę wprowadziła całkiem nowy wątek (pojawienie się nowego potwora),który miał za zadanie pchnąć fabułę na obrane przez autorkę tory, ale był kompletnie jakiś taki niedopracowany...

Zakończenie też daje popalić... ale (!) – sama nie wierze, że to mówię - jednocześnie jest największym atutem tej książki. I chociaż jestem „Mrocznym duetem” trochę rozczarowana to i tak przez to zakończenie mam złamane serce 😢 Zdaję sobie jednak sprawę, że tutaj po prostu nie było szans na dobry koniec.

Skończyłam właśnie "Mroczny duet" i niestety muszę przyznać, że dwójka nie zachwyciła mnie już tak bardzo jak 1 tom :-(

To nie tak, że książka mi się nie podobała. Nadal uważam, że pomysł na tę historię – świat w klimacie postapo, potwory (rodzące się z popełnionych przestępstw),które w zależności od rodzaju żywią się ciałem, krwią lub duszą człowieka, rozwój relacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
21

Na półkach:

Kontynuacja utrzymała poziom poprzedniczki. Jestem w miłości. Cóż to były za emocje. Victoria Schwab jaką znam i kocham.

Kontynuacja utrzymała poziom poprzedniczki. Jestem w miłości. Cóż to były za emocje. Victoria Schwab jaką znam i kocham.

Pokaż mimo to

avatar
336
205

Na półkach: ,

Jak to trzymało w napięciu!
Akcja toczyła sie równie szybko jak w poprzedniej książce, ciagle pędziła naprzód i przyprawiała czytelnika o zawal serca.
Trzyma poziom i niesamowicie się ją czyta.
Polecam!

Jak to trzymało w napięciu!
Akcja toczyła sie równie szybko jak w poprzedniej książce, ciagle pędziła naprzód i przyprawiała czytelnika o zawal serca.
Trzyma poziom i niesamowicie się ją czyta.
Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
341
154

Na półkach:

Instagram: zauroczona_literatura
link: https://www.instagram.com/p/Cim6H3KMjt2/

Od czasu zakończenia pierwszej części, wiele się zmieniło.
Kate wyjechała z miasta, zostawiając swoją przyszłość za sobą, a odnajdując się w polowaniu na potwory.
August natomiast, wbrew samemu sobie, zostaje przywódcą, którym nigdy nie chciał być.
"Monstra, monstra,
małe, duże..."
Jednak 6 miesięcy to spory okres czasu.
To właśnie wtedy, z mroku i ludzkich wad wyłania się kolejny rodzaj potwora.
Monstrum doskonale wie co zrobić, by wydostać na powierzchnię najgłębiej skrywane lęki ofiar, karmiąc się chaosem.
"... Przyjdą ci odebrać życie."

"Mroczny Duet" to druga, i ostatnia, część ze "Świata Verity".
Książka ta, w mojej opinii, była gorsza niż wcześniejsza.
Sytuację ratował klimat - więcej mroku, potworów, tajemnic, walk - a przy tym również, genialne zakończenie, które moim zdaniem - do tej historii - było idealne.
Jednak kilka rzeczy mi się nie podobało.
Brakowało mi trochę więcej opisów i faktów odnośnie wykreowanego świata. Myślę, że sam zamysł wyszedł dobrze, jednak brakowało mi kilka informacji o świecie, w którym rozgrywa się akcja.
Zachowanie głównych bohaterów - w porównaniu do pierwszej części - diametralnie się zmieniło.
Nie mam pojęcia, czy autorka chciała pokazać skutki ich działań i wydarzeń, które przeżyli, czy stwierdziła, że do fabuły drugiej części coś musi pozmieniać, ale w kilku momentach nie poznawałam, ani Kate, ani Augusta.
Warto wspomnieć, że książka zawiera mnóstwo krwawych scen z brutalnymi opisami, dlatego nie polecam jej dla wszystkich czytelników.
Chciałbym podkreślić jeszcze rolę tłumaczki, i to jak dobrze poradziła sobie z Soro, postacią, nie określającą swojej płci.

Historia ta jest warta przeczytania. Spędzając przy niej czas naprawdę świetnie się bawiłam.
Przez kilka minusów, nie zaliczam jej jednak do wybitnych książek.
J.

Instagram: zauroczona_literatura
link: https://www.instagram.com/p/Cim6H3KMjt2/

Od czasu zakończenia pierwszej części, wiele się zmieniło.
Kate wyjechała z miasta, zostawiając swoją przyszłość za sobą, a odnajdując się w polowaniu na potwory.
August natomiast, wbrew samemu sobie, zostaje przywódcą, którym nigdy nie chciał być.
"Monstra, monstra,
małe, duże..."
Jednak 6...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
105

Na półkach:

🎶,,Kate znała pewien sekret: istniały dwa rodzaje potworów. Te pierwsze polowały na ulicach, a drugie żyły w twojej głowie. Z pierwszymi można było walczyć, te drugie były znacznie groźniejsze. Zawsze o krok przed nią”🎶 ~ Victoria Schwab

Stoję przed lustrem, spoglądając w nie. Boli mnie głowa, myśli atakują naprędce. Wciąż widzę ten widok. Tę stronę, która rozwaliła mnie emocjonalnie. Ten moment. W wyobraźni już widzę siebie, trzymającą tę książkę jednocześnie ją niszcząc i uśmiechając się pod nosem, a w oczach znów zauważam ten odłamek w oku. Duży odłamek, który oznacza tylko jedno, spoglądam ponownie w lustro, a następnie atakuje mnie ciemność. Ciemność zmieszana z różnymi odcieniami szarości, a w głowie znów słyszę te głosy, szepczące wciąż mi do ucha, że największymi potworami na świecie są sami ludzie, a jednym z nich jestem ja. W końcu każdy z nas ma w sobie coś z potwora, który tylko czeka, aby wypuścić go na wolność.

Tym może i nieco mrocznym akcentem, zaczęłam pisać recenzję powieści Victorii Schwab, a mianowicie ostatniego tomu dylogii Świat Verity - ,,Mroczny Duet”, który zdecydowanie był lepszy od swojego poprzednika. Mroczniejszy, ciekawszy i z genialnym zakończeniem. Bo, czy każda historia musi mieć swój happy end? Chyba nie! Może jednakże zacznę od początku o tym, dlaczego po skończeniu tej książki miałam chęć ją zniszczyć i wypuścić swojego wewnętrznego potwora na wolność.

Mija sześć miesięcy odkąd ścieżki Kate i Augusta się skrzyżowały. Kate wyjechała do Dobrobytu i zajmuje się tam polowaniem na potwory, co wychodzi jej świetnie. A August w Prawdziwości zostaje przywódcą, którym nigdy nie chciał być. Wojna między ludźmi i potworami zaczęła się na dobre, a wynik starcia nie jest taki oczywisty, ponieważ do gry dołącza nowy potwór, który karmi się chaosem i wyciąga na powierzchnię najgorsze lęki swoich ofiar. Czy świat Verity ma jeszcze szansę na szczęśliwe zakończenie? A może to sami ludzie są największymi potworami?

Powieść zaczyna się powoli, ale wcale nie tak spokojnie. Od wydarzeń z końca pierwszego tomu mija już trochę czasu, lecz bohaterowie wciąż nie mogą zapomnieć o tym, co się wydarzyło. O tym całym koszmarze i tragedii. Już na początku muszę pochwalić kreację bohaterów, która jest świetna! Potrafiłam zrozumieć każdego z bohaterów, nawet jeśli któregośz nich nie polubiłam. Ich motywy i ambicje kierujące nimi były zrozumiałe, a także logiczne, przez co wszystko miało sens. Najbardziej polubiłam Kate i Augusta, chociaż czasami oboje mnie irytowali, a ich relacja jest wspaniale przedstawiona. Ogromnie się cieszę, że nie ma w tej dylogii wątku romantycznego, a jest pokazana piękna przyjaźń, która być może i mogłaby być czymś więcej, ale nie jest. I ta ich relacja została pokazana tak prawdziwie i wiarygodnie, że dobrze, iż autorka nie zdecydowała się na relację romantyczną między nimi. Uwielbiam w książkach dobrze opisanych antagonistów i tutaj tacy są, czyli Alice oraz Sloan, co najdziwniejsze nawet ich polubiłam. Mimo że wcale nie byli dobrymi postaciami. Ciekawa była też postać nowego Sunaju, czyli Soro. Czasami mnie irytowało, ale ostatecznie będę jeno wspominać dobrze.Czas przejść dalej…

Uwielbiam Urban fantasy, czytałam ich już dużo, ale pomimo tego, nadal potrafią mnie zaskakiwać i ponownie pozytywnie się zaskoczyłam. Autorka genialnie wykreowała świat przedstawiony, a dlaczego? Bo nie był przesłodzony lukrem i cukrem pudrem, a był mroczny i pełen wielu odcieni szarości. Od początku pokochałam ten mroczny klimat, a na dodatek mamy tutaj potwory, które zaczęły rodzić się z przemocy i to dobrze wykreowane kreatury, które mają swoje charakterystyczne cechy wyglądy czy sposobu zabijania, co jest ogromnym plusem. Powstała nawet piosenka widoczna na skrzydełku powieści o nich, przez co wszystko było łatwiej zapamiętać. Z potworów i tak najbardziej uwielbiam Sunaje, a reszta może uciekać, gdzie chce i więcej mi się nie pokazywać.

Wspominałam, iż wynik starcia nie jest taki oczywisty i nie był. W dodatku doszedł Pożeracz Chaosu, który sporo namieszał. Sprawiał, że ludzie zabijali się nawzajem bez powodu oraz karmił się chaosem, jaki wtedy powodował. Mrok spowijał kartki i byłam niemalże pewna, iż nie będzie szczęśliwego zakończenia, i w zasadzie to nie było. Było bardziej gorzkie niż słodkie, ale z nadzieją, co bardzo mi się podobało. Brakowało mi takich emocji w trakcie czytania, jakie miałam od połowy książki. Ta książka mnie, jak i samą autorkę prawie zabiła. Warto wiedzieć, że druga połowa to jedynie wisienka na torcie, a tortem pozostanie zakończenie, które jest najlepsze, jakie mogłoby być i bardzo emocjonalne. W dodatku Schwab zakończyła wszystkie wątki, więc zostajemy bez niedomówień, chociaż koniec w pewnym sensie jest, otwarty to wątpię, aby pisarka zdecydowała się na kontynuację, choć bardzo bym chciała dowiedzieć się, co dalej.

Reasumując ,,Mroczny Duet” Victorii Schwab to doskonałe dopięcie opowieści o Świecie Verity, która zachwyci niejednego czytelnika! Mroczny klimat, potwory i bardzo dobra kreacja bohaterów to najmocniejsza strona tej powieści, która nie tylko jest rozrywką, ale między słowami pokazuje też, iż to sami ludzie potrafią być potworami większymi nawet od samych potworów, jeśli tylko zechcą. W końcu gdyby nie ich przemoc nie powstałyby potwory, a gdyby nie powstały nic złego by się nie wydarzyło, a to pokazało mi, że w każdym z nas krąży potwór, który czeka jedynie na uwolnienie. Na pochwałę zasługuje również wydawnictwo Czwarta Strona za to, iż drugi tom nie zawiera już tak rażących mnie w oczy błędów w tekście, a raczej nawet pojawiały się rzadko. Po namyśle drugi tom postanawiam ocenić na 9,5/10🌸

🎶,,Kate znała pewien sekret: istniały dwa rodzaje potworów. Te pierwsze polowały na ulicach, a drugie żyły w twojej głowie. Z pierwszymi można było walczyć, te drugie były znacznie groźniejsze. Zawsze o krok przed nią”🎶 ~ Victoria Schwab

Stoję przed lustrem, spoglądając w nie. Boli mnie głowa, myśli atakują naprędce. Wciąż widzę ten widok. Tę stronę, która rozwaliła mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
403
58

Na półkach: , , ,

Niestety rozczarowała mnie ta historia. O ile przy pierwszym tomie w jakimś stopniu zaangażowałam się w akcję, tak tutaj zupełnie nie interesowało mnie co będzie dalej. Nie zaintrygowało mnie też pojawienie się nowego potwora. Przyznaję, że tocząca się akcja była wartka, jednak brak z mojej strony jakiejkolwiek sympatii do bohaterów sprawiał, że nie miałam przy tym wszystkim komu kibicować. Nikt nie wybił mi się na pierwszy plan. Na koniec może napiszę coś na osłodę. Zakończenie było mocne i dobre. Wszystko zamyka, kończy historie i przy tym jest (powtórzę się) mocne.

Niestety rozczarowała mnie ta historia. O ile przy pierwszym tomie w jakimś stopniu zaangażowałam się w akcję, tak tutaj zupełnie nie interesowało mnie co będzie dalej. Nie zaintrygowało mnie też pojawienie się nowego potwora. Przyznaję, że tocząca się akcja była wartka, jednak brak z mojej strony jakiejkolwiek sympatii do bohaterów sprawiał, że nie miałam przy tym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 186
  • Chcę przeczytać
    995
  • Posiadam
    423
  • Ulubione
    98
  • 2018
    49
  • 2019
    39
  • Fantastyka
    30
  • 2020
    27
  • Fantasy
    26
  • Teraz czytam
    26

Cytaty

Więcej
Victoria Schwab Mroczny duet Zobacz więcej
Victoria Schwab Mroczny duet Zobacz więcej
Victoria Schwab Mroczny duet Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także