rozwińzwiń

Pożoga tom 2/3

Okładka książki Pożoga tom 2/3 Rey Macutay, Jean David Morvan
Okładka książki Pożoga tom 2/3
Rey MacutayJean David Morvan Wydawnictwo: Taurus Media Cykl: Pożoga (tom 2) komiksy
46 str. 46 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Pożoga (tom 2)
Tytuł oryginału:
Ravage tome 2/3
Wydawnictwo:
Taurus Media
Data wydania:
2018-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2018-04-12
Liczba stron:
46
Czas czytania
46 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365465214
Tłumacz:
Jakub Syty
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Navis Philippe Buchet, Jean David Morvan, José Luis Munuera
Ocena 0,0
Navis Philippe Buchet, Je...
Okładka książki Armada. Tom 5 Philippe Buchet, Jean David Morvan
Ocena 7,1
Armada. Tom 5 Philippe Buchet, Je...
Okładka książki Armada. Tom 4 Philippe Buchet, Jean David Morvan
Ocena 7,2
Armada. Tom 4 Philippe Buchet, Je...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Walkirie kresu dziejów – Record of Ragnarok #11 Takumi Fukui, Shinya Umemura
Ocena 8,0
Walkirie kresu... Takumi Fukui, Shiny...
Okładka książki Superman - Action Comics: Arena Riccardo Federici, Phillip Kennedy Johnson, Daniel Sampere
Ocena 7,3
Superman - Act... Riccardo Federici, ...
Okładka książki Moja gwiazda #8 Aka Akasaka, Mengo Yokoyari
Ocena 7,5
Moja gwiazda #8 Aka Akasaka, Mengo ...
Okładka książki Szczyt bogów #4 Jirō Taniguchi, Baku Yumemakura
Ocena 8,5
Szczyt bogów #4 Jirō Taniguchi, Bak...
Okładka książki Świat Akwilonu. Orki i gobliny: Griim. Tom 03 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 7,7
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Siedem opowieści o Luky Lukeu René Goscinny, Morris
Ocena 7,0
Siedem opowieś... René Goscinny, Morr...
Okładka książki Król Deadpool Chris Bachalo, Gerardo Sandoval, Kelly Thompson
Ocena 6,7
Król Deadpool Chris Bachalo, Gera...

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1163
1136

Na półkach:

Gdy w moje ręce trafił pierwszy z trzech tomów "Pożogi" byłem bardzo zadowolony. Oto Jean-David Morvan, scenarzysta znanej i lubianej serii "Armada", postanowił przenieść na karty komiksu krótką powieść z 1943 roku. Co w niej takiego niezwykłego? Napisał ją Rene Barjavela, francuski dziennikarz i publicysta, który okazał się być wizjonerem. Stworzył prostą wizję apokalipsy świata całkowicie uzależnionego od energii elektrycznej, który załamał się po tym gdy na słońcu doszło do rozbłysku. To zdarzenie "rozmagnesowało" Ziemię oraz wszystkie urządzenia elektryczne, jakie się na niej znajdowały. Zważywszy, że pisał swe dzieło w okresie II Wojny Światowej, w momencie gdy obie strony konfliktu borykały się z problemami związanymi z ropą, jego wizja okazała się nad wyraz przerażająca. Dziś w dobie pełnej cyfryzacji i elektroniki jest ona jeszcze mroczniejsza oraz, na nasze nieszczęście, bardzo realistyczna. Oto wizja świata ucywilizowanych ludzi, którzy zostali pozbawieni prądu.

Zacznijmy od tego, co mi w tym komiksie nie pasuje, a raczej czego zabrakło. Chodzi o jakikolwiek wstęp fabularny, czy rys historyczny napisany nawet przez tłumacza komiksu. Sama informacja o tym, że komiks powstał na podstawie powieści Rene Barjavela, to stanowczo za mało. Książka o której mowa, "Ravage", nigdy nie została wydana po polsku. Bardzo późno, bowiem dopiero w 1967 roku pojawił się jej angielski przekład, zatytułowany "Ashes, ashes", a i on jest u nas trudno dostępny. Z tego powodu ktoś kto nie miał do czynienia z oryginałem, lub nie interesuje się historią, do tego bardzo szczegółowo, nie będzie miał pojęcia jak wielki wydźwięk niesie z sobą ten komiks. Dla niego może się wręcz okazać kolejną "kopią" tematu, jadącą na fali książki "Blackout" Marca Elsberga, cieszącej się u nas popularnością. Owszem, książka ma inną fabułę, w "Pożodze" jest dużo mroczniej, ale mimo wszystko należy wspomnieć o fakcie kiedy powstał oryginał i w jakich okolicznościach. Sam wiem o tym tylko i wyłącznie dlatego, że w czasach licealnych, na lekcjach języka francuskiego czytałem fragmenty "Ravage". Bez tej wiedzy nie miałbym pojęcia, jak mocno Morvan wzorował się na literackim pierwowzorze, a mogę rzec, że bardzo mocno. W pewnym sensie przełożył tą krótką powieść na karty komiksu, gdzie Macutay (rysunek) i Walter (kolory) w fenomenalny sposób przenieśli opisy płonącego, futurystycznego Paryża, pogrążonego w mrokach nocy. Dlatego bardzo żałuję, że taki wstęp, choćby krótki, nie pojawił się w komiksie. To w zasadzie jedyny mój zarzut, no może oprócz tego, że Morvan zdecydował się podzielić całość na trzy albumy. Spokojnie mógłby powstać jeden, obszerniejszy, jednak to jest już moje marudzenie. Być może kiedyś doczekam się zbiorczego wydania, zawierającego szkicownik oraz przybliżenie postaci Barjavela i jego książki. Takie cudo przytuliłbym do serduszka wyjątkowo radośnie, ciesząc się jak małe dziecko na widok kosza pełnego łakoci.

Przechodząc do omówienia drugiego tomu "Pożogi", to muszę przyznać, że w moich oczach, całość nadal trzyma wysoki poziom. Po pierwsze sama historia, która zawiera dość mało tekstu, ale jest bardzo mocno opowiadana za pomocą poszczególnych kadrów. Taki zabieg przypadł mi do gustu, bowiem na 48 stronach bohaterowie mówią konkretnie i dosadnie, często potrafiąc zmrozić krew w żyłach czytelnika. Nie mamy tutaj do czynienia z utopijnymi protagonistami, pragnącymi ratować społeczeństwo. Grupa troszczy się o siebie i podejmuje, z punktu widzenia moralnego, zatrważające decyzje. Jednak to właśnie one pozwalają im przeżyć. Wokoło panuje totalny chaos, z którym rządzący oraz służby miejskie kompletnie sobie nie radzą. Paryż to w zasadzie kupa gruzu, po tym jak przelatujące nad nim samoloty i powietrzne pojazdy osobowe, spadły na ziemię. Brak prądu i sieci, spowodował paraliż komunikacyjny, wszystko gnije, zaczynają rozprzestrzeniać się choroby, a jeden pożar potrafi przerodzić się w tytułową pożogę. Oto piekło, które naprawdę może się ziścić i to nie w 2052 roku, czyli w czasie trwania głównej fabuły komiksu.

Ten koszmar rozgrywający się na ulicach Paryża, świetnie zobrazował Macutay, choć bez kolorystyki Waltera, nie miałby on nawet połowy swej mocy. Już okładka potrafi przyciągnąć oko, ale to co kryje w sobie sam komiks, to w mojej opinii prawdziwa uczta. Kadry przedstawiające pożar miasta nocą są bajeczne. Żywioł pochłaniający wszystko na swej drodze, którego po prostu nie da się zatrzymać. Nawet gdyby nie doszło do zdarzenia, to ciężko byłoby z nim walczyć, a w pozbawionej zasilania metropolii jest to w praktyce wyrok śmierci. Właśnie tą siłę udało się przedstawić na rysunkach Walterowi i Macutay'owi. Do tego dochodzą ładne portrety poszczególnych postaci, ich, niezwykle istotna dla scenariusza, mimika oraz oczy. Tak. Są sceny, gdzie to właśnie spojrzenie postaci, najbardziej wryło mi się w pamięć. Oczywiście nie zabrakło też sceny z przyszłości, co utrwala czytelnika w uczuciu, że cały opis wydarzeń z roku 2052, to w praktyce wspomnienia głównego bohatera. Niemniej tutaj warto przed lekturą drugiego tomu na nowo przeczytać pierwszy album, bo inaczej ten efekt może zostać dla czytelnika mocno spłycony i nieco nieczytelny.

"Pożoga" to jeden z ciekawszych komiksów ostatnich lat, jakie wpadły w moje ręce. Głównie za sprawą tego, że jest to właśnie przełożenie "Ravage". Może w końcu ta krótka książka doczeka się polskiego wydania, choć specjalnie na to nie liczę. Wydanie komiksu, jest natomiast dopieszczone - twarda okładka, duży format, co tylko ułatwia eksponowanie naprawdę cudownych plansz. Szkoda tylko, że nie postarano się, aby dorzucić do tego rys historyczny, o którym pisałem wcześniej. To bardzo istotny element, pozwalający uświadomić nowego czytelnika, jak ogromny potencjał drzemie w tej pracy.

Gdy w moje ręce trafił pierwszy z trzech tomów "Pożogi" byłem bardzo zadowolony. Oto Jean-David Morvan, scenarzysta znanej i lubianej serii "Armada", postanowił przenieść na karty komiksu krótką powieść z 1943 roku. Co w niej takiego niezwykłego? Napisał ją Rene Barjavela, francuski dziennikarz i publicysta, który okazał się być wizjonerem. Stworzył prostą wizję apokalipsy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    4
  • Chcę przeczytać
    2
  • Tomy
    1
  • Komiksy
    1
  • Komiksy
    1
  • Komiks
    1
  • Komiksy w posiadaniu
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pożoga tom 2/3


Podobne książki

Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 7,0
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Świat Akwilonu. Orki i gobliny: Griim. Tom 03 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 7,7
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Idefiks i Nieugięci: Nieugięci robią niezły cyrk. Cédric Bacconnier, Yves Coulon, David Etien, Philippe Fenech, Simon Lecocq
Ocena 8,0
Idefiks i Nieu... Cédric Bacconnier,&...
Okładka książki Walkirie kresu dziejów – Record of Ragnarok #11 Takumi Fukui, Shinya Umemura
Ocena 8,0
Walkirie kresu... Takumi Fukui, Shiny...

Przeczytaj także