Jeden z najważniejszych utworów romantycznych Słowackiego, opowiadający historię Balladyny, która zabiła swoją siostrę - Alinę, po to by wyjść za Kirkora.
Czy Balladyna zostanie ukarana za to co uczyniła?
Jak dalej potoczą się jej losy?

Jeden z najważniejszych utworów romantycznych Słowackiego, opowiadający historię Balladyny, która zabiła swoją siostrę - Alinę, po to by wyjść za Kirkora.
Czy Balladyna zostanie ukarana za to co uczyniła?
Jak dalej potoczą się jej losy?

Niesamowicie mi się podobało. Jak "Makbet", ale polski i z kobietą w roli głównej. Choć trupów było znacznie więcej niż w "Makbecie" i sama Balladyna jest lepsza od Makbeta w mojej skromnej opinii.

Niesamowicie mi się podobało. Jak "Makbet", ale polski i z kobietą w roli głównej. Choć trupów było znacznie więcej niż w "Makbecie" i sama Balladyna jest lepsza od Makbeta w mojej skromnej opinii.

Jedna z moich ulubionych lektur z czasów szkoły średniej. Mamy tutaj mix wszelakich gatunków. Jest krwawa walka wśród malin, między dwiema siostrami z powodu chłopaka. Jest wielka miłość między wieśniaczką a księciem. Są zdrady, spiskowanie, kombinowanie, gra o tron i koronę, są pustelnicy oraz duchy. Balladyna jest dobrym połączeniem Lady Magbet i czarnej wdowy, jest zdecydowanie jedną z ciekawszych postaci kobiecych wśród lektur szkolnych. ,,Balladyna" jest jedną z nielicznych lektur szkolnych których nie żałowałam że przeczytałam.

Jedna z moich ulubionych lektur z czasów szkoły średniej. Mamy tutaj mix wszelakich gatunków. Jest krwawa walka wśród malin, między dwiema siostrami z powodu chłopaka. Jest wielka miłość między wieśniaczką a księciem. Są zdrady, spiskowanie, kombinowanie, gra o tron i koronę, są pustelnicy oraz duchy. Balladyna jest dobrym połączeniem Lady Magbet i czarnej wdowy, jest...

malinowy kryminał, jakieś duszki biegające po lesie

malinowy kryminał, jakieś duszki biegające po lesie

Jak powstała "Balladyna"?
Myślę, że Słowacki naoglądał się "Piły" czy czegoś podobnego.Dodał do tego Szekspira i polski folklor, po czym napisał 200 stron tegóż dramatu.

A tak serio, naprawdę trudno przez tą lekturę przebrnąć. 5 aktów, każda scena wygląda tak, że bohaterowie jedno potrzebne zdanie rozwlekają w 20 niepotrzebnych. I trzeba dodać, że nic w tym utworze oryginalnego- Hamlet, Makbet, itp. bazują na czymś bardzo podobnym.

Zamiana w drzewo? Była nawet w mitologii.
Bohater/ka zabijający wszystkich dookoła? Było.
Kara z nieba? Była.

Ale w sumie... nie jest najgorzej. Szanuję za dwie ciekawe postacie- Balladynę i Grabca. Po za tym, fragmentami losy bohaterów były znośne.

Nie polecam. Ale i tak każdy musi to przeczytać, chce czy nie chce.

Jak powstała "Balladyna"?
Myślę, że Słowacki naoglądał się "Piły" czy czegoś podobnego.Dodał do tego Szekspira i polski folklor, po czym napisał 200 stron tegóż dramatu.

A tak serio, naprawdę trudno przez tą lekturę przebrnąć. 5 aktów, każda scena wygląda tak, że bohaterowie jedno potrzebne zdanie rozwlekają w 20 niepotrzebnych. I trzeba dodać, że nic w tym utworze...

Po przeczytaniu tej lektury stwierdziłam że jest to jedna z niewielu moich ulubionych lektur. Książkę ma trochę trudny język ale ogółem bardzo polecam. Podczas czytania byłam bardzo zaciekawiona losem postaci. Polecam dla osób które lubią dramaty.

Po przeczytaniu tej lektury stwierdziłam że jest to jedna z niewielu moich ulubionych lektur. Książkę ma trochę trudny język ale ogółem bardzo polecam. Podczas czytania byłam bardzo zaciekawiona losem postaci. Polecam dla osób które lubią dramaty.

Dla mnie rewelacyjna, choć wolę "Dziady". Jutro będzie: "Jak zachwyca, skoro nie zachwyca?". Czytałam dla przypomnienia, bo zaczynam omawianie lektury z moimi uczniami.

Dla mnie rewelacyjna, choć wolę "Dziady". Jutro będzie: "Jak zachwyca, skoro nie zachwyca?". Czytałam dla przypomnienia, bo zaczynam omawianie lektury z moimi uczniami.

Moim zdaniem książka jest naprawdę ciekawa choć dość trudna w czytaniu. Polecam szczególnie miłośnikom dramatów Szekspira.

Moim zdaniem książka jest naprawdę ciekawa choć dość trudna w czytaniu. Polecam szczególnie miłośnikom dramatów Szekspira.

Dramatyczna ciekawa sztuka

Dramatyczna ciekawa sztuka

Gdy czytałam ją po raz pierwszy, doszłam do wniosku, że jest to moja ulubiona lektura szkolna. Za niedługo robię reread i jestem ciekawa, czy moja opinia ulegnie zmianie🤔😀. Już po rereadzie: tak, „Balladyna” ciągle pozostaje najlepszą lekturą. Słowacki świetnie ukazuje przyrodę jako sędziego czynów bohaterów dramatu (na równi z Bogiem, historią i tradycją, oczywiście). Poza tym i język, i elementy folkloru, i baśniowe anachronizmy, i w ogóle sam pomysł - to wszystko składa się na fantastyczność tej sztuki.

Gdy czytałam ją po raz pierwszy, doszłam do wniosku, że jest to moja ulubiona lektura szkolna. Za niedługo robię reread i jestem ciekawa, czy moja opinia ulegnie zmianie🤔😀. Już po rereadzie: tak, „Balladyna” ciągle pozostaje najlepszą lekturą. Słowacki świetnie ukazuje przyrodę jako sędziego czynów bohaterów dramatu (na równi z Bogiem, historią i tradycją, oczywiście)....