Szakale. Opowieść o UPA
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- wydacksiazke.pl
- Data wydania:
- 2014-09-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-09-22
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394026110
Wołyń - lipiec 1943 roku. Ukraińska Powstańcza Armia rozpoczyna właśnie akcję eksterminacyjną ludności polskiej. Wydarzenia te przejdą później do polskiej historii jako "Rzeź Wołyńska" i będą stanowić jeden z najbardziej tragicznych i okrutnych dla Polski epizodów lat wojny i okupacjiNa barwnie i wielopłaszczyznowo przedstawionym tle historycznymokupowanej przez hitlerowską Rzeszę Polski, krzyżują się losytrzech głównych bohaterów opowieści: przybywającego z misją zwiadowcząna Wołyniu porucznika Krzysztofa Staniewicza - "cichociemnego"z Londynu, uwikłanego równocześnie w dramatyczne dla niegosprawy i wydarzenia z przeszłości, pułkownika Stefana Sadkowskiego.
AK na teren Wołynia i byłego komendanta obozu odosobnienia w Berezie Kartuskiej oraz Tarasa Paluchy - fanatycznego nacjonalisty - kurennego (majora) Ukraińskiej Powstańczej Armii, który realizując bezwzględnie plan eksterminacji polskich wsi, toczy również osobistą, prywatną wojnę przeciwko pułkownikowi Sadkowskiemu i samej Armii Krajowej.Powieść - obejmująca opisy walk polsko-ukraińskich, zbrodni i realiów okupacyjnych, zawiera liczne wplecione w akcję fakty historyczne oraz informacje dotyczące problematyki wojennej, militariów polskich i niemieckich, organizacji, struktury i metod działania Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz Armii Krajowej.Ta debiutancka powieść w pewnej mierze jest wypełnieniem literackiej luki w tym niezwykle rzadko podejmowanym temacie - jakim są tragiczne losy Polaków, poddanych akcjom ze strony zbrodniczych formacji ukraińskich nacjonalistów w okresie drugiej wojny światowe
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jestem potomkiem repatriantów ze Wschodu. Pamiętam z dzieciństwa słowa mojej ciotki: uciekaliśmy przed Ukraińcami, bo mordowali. Nie interesowało mnie wtedy, o co chodziło. Teraz zastanawiam się (i pewnie nigdy się nie dowiem),dlaczego moi przodkowie, Polacy, przybrali ukraińskie nazwisko, które z dumą noszę. Rzucam się łapczywie na wszelkie pozycje dotyczące Wołynia szeroko pojętego, a zbrodni wołyńskiej w szczególności. Łykam w ciemno relacje świadków, opracowania historyczne czy beletrystykę jak, nie przymierzając ("lepsza") część społeczeństwa obietnice obecnie rządzących. Tak było i w tym przypadku. Na szczęście opisów okrucieństwa jest tu zdecydowanie mniej niż w opowiadaniach, na których wzorował się pan Wojciech Smarzowski, tworząc scenariusz swego słynnego filmu.
Książka ma ocenę 4,0. Nie wiem dlaczego tak nisko. Nie wiem nic o autorze, ale ta wiedza nie jest mi potrzebna, by stwierdzić, czy mi się podobała. Mnie się podobała. Ciekawa fabuła, sporo faktów historycznych. Moim zdaniem dobrze napisana powieść z wątkiem kryminalnym. Nie spodziewałem się motywu honorowej zemsty w tych okrutnych czasach. Odnoszę wrażenie jakby autorowi zabrakło pomysłu na zakończenie historii, która wbrew moim oczekiwaniom nie kończy się happy endem.
Jestem potomkiem repatriantów ze Wschodu. Pamiętam z dzieciństwa słowa mojej ciotki: uciekaliśmy przed Ukraińcami, bo mordowali. Nie interesowało mnie wtedy, o co chodziło. Teraz zastanawiam się (i pewnie nigdy się nie dowiem),dlaczego moi przodkowie, Polacy, przybrali ukraińskie nazwisko, które z dumą noszę. Rzucam się łapczywie na wszelkie pozycje dotyczące Wołynia...
więcej Pokaż mimo toCiekawa.
Ciekawa.
Pokaż mimo to