Japonii i Rosji jeszcze nie było, więc Autorka nadrabia podróż dookoła świata. Wahałam się nad oceną tego tomu, gdyż nie lubię wątku utraty pamięci, a odkrywanie na nowo przez Laurence'a jego przeszłości i służby w Korpusie było dla mnie wtórne. Już wolałabym opowieść, w której bohater do końca nie odzyskuje pamięci. Może byłoby okrutniej, ale ciekawiej. Podniosłam jednak ocenę z uwagi na późniejsze wydarzenia w książce, a mianowicie walki w Rosji i rosyjskie podejście do smoków - głodzenie, więzienie i rywalizacja o skarby (brzmi wiarygodnie jak tylko fantastyka ze smokami wiarygodnie może brzmieć).
Polecam wiernym czytelnikom serii.

Japonii i Rosji jeszcze nie było, więc Autorka nadrabia podróż dookoła świata. Wahałam się nad oceną tego tomu, gdyż nie lubię wątku utraty pamięci, a odkrywanie na nowo przez Laurence'a jego przeszłości i służby w Korpusie było dla mnie wtórne. Już wolałabym opowieść, w której bohater do końca nie odzyskuje pamięci. Może byłoby okrutniej, ale ciekawiej. Podniosłam jednak...

Dobra książka, ale nie bez problemów. Cechą charakterystyczną dla Naomi Novi jest niesamowity rozstrzał, jeżeli chodzi o miejsce akcji. Tutaj mamy Japonię, Chiny i Rosję, każde miejsce umieszczone w osobnej części książki. Zabieg ten, jakkolwiek zgrabny - rozbija jedność całej opowieści. Po przeczytaniu całości, rzuca się w oczy problem z I częścią. O ile II i III są ze sobą dość dobrze powiązane, to część przygód dziejąca się w Japonii jest na tyle odrębna i ma na tyle mały wpływ na resztę wydarzeń, że mogłaby stanowić w sumie osobną książkę. Poza tym jednak, duży plus za tą część. Akcja jest wartka, mamy zaskakujące twisty, poznajemy nowe części świata stworzonego przez autorkę

Dobra książka, ale nie bez problemów. Cechą charakterystyczną dla Naomi Novi jest niesamowity rozstrzał, jeżeli chodzi o miejsce akcji. Tutaj mamy Japonię, Chiny i Rosję, każde miejsce umieszczone w osobnej części książki. Zabieg ten, jakkolwiek zgrabny - rozbija jedność całej opowieści. Po przeczytaniu całości, rzuca się w oczy problem z I częścią. O ile II i III są ze...

czytam te serie od podstawówki, czyli już jakieś 15 lat. Ponowne zagłębienie się w tę historię przywołało wiele wspomnień. Miło czasami sięgnąć po coś tak lekkiego i przyjemnego jak opowieść o smokach walczących w wojnach Napoleońskich.
Przyznam, że niektóre zwroty akcji są wyciągnięte z kapelusza i wrzucone jakby autorce zależało na dodatkowej objętości książki.
Liczyłem, że przypomnę sobie poprzednie wątki z samej narracji a tu się okazało, że główny bohater ma amnezję niczym Matt Damond w tożsamości Bourne'a.

czytam te serie od podstawówki, czyli już jakieś 15 lat. Ponowne zagłębienie się w tę historię przywołało wiele wspomnień. Miło czasami sięgnąć po coś tak lekkiego i przyjemnego jak opowieść o smokach walczących w wojnach Napoleońskich.
Przyznam, że niektóre zwroty akcji są wyciągnięte z kapelusza i wrzucone jakby autorce zależało na dodatkowej objętości książki....

Miałam wrażenie, że wątek z "Chinami" został trochę po macoszemu potraktowany. Jak dla mnie zakończył się zbyt szybko. Jednak sama książka była dobra.

Miałam wrażenie, że wątek z "Chinami" został trochę po macoszemu potraktowany. Jak dla mnie zakończył się zbyt szybko. Jednak sama książka była dobra.

Zdecydowanie najnudniejsza część cyklu. Laurence trafia do Japonii - co z tego wynika? - absolutnie nic. Laurence traci pamięć - co z tego wynika? - prawie nic. Pojawiają się jacyś buntownicy, zdrajcy, Laurence ma z tego powodu kryzys egzystencjalny - i co z tego wynika? - a jakże: NIC. Rzeczy w tej książce dzieją się jedna po drugiej. Smoki zostają ranione, pojęczą tydzień i wszyscy o tym zapominają. Autorka zdecydowała się na prowadzenie tylu postaci na raz, że w zasadzie nie pisze o nikim konkretnym, wszyscy wypadają blado i z ledwie zarysowanymi charakterami. Co prawda, znamy awiatorów, smoki i ich załogi z poprzednich części, ale Krew Tyranów nie rozwija niczyjej historii choćby odrobinę. Postacie zatrzymały się w rozwoju. Laurence się nawet cofnął, co właściwie mogłoby być ciekawe, gdyby nie to, że NIC Z TEGO NIE WYNIKA. Nie wnosi to wiele więcej do relacji z Temeraire'em, którego wyrzuty sumienia snują się kolejną książkę i do niczego nie prowadzą. Całość wygląda, jakby ktoś z zewnątrz wtrącił się autorce: a wiesz, trochę mało tego materiału na następną część, weź coś dorób, płyną do Chin, to nie wiem, MOŻE WYRZUĆ ICH DO JAPONII, TO BARDZO EGZOTYCZNE. ...i więcej porad tego typu.
Koszmarnie nudne.

Zdecydowanie najnudniejsza część cyklu. Laurence trafia do Japonii - co z tego wynika? - absolutnie nic. Laurence traci pamięć - co z tego wynika? - prawie nic. Pojawiają się jacyś buntownicy, zdrajcy, Laurence ma z tego powodu kryzys egzystencjalny - i co z tego wynika? - a jakże: NIC. Rzeczy w tej książce dzieją się jedna po drugiej. Smoki zostają ranione, pojęczą tydzień...

Wątek z amnezją trącił telenowelą, ale co tam, mi się podobał. Laurence-bez-pamięci został jednym z narratorów książki, dzięki czemu zobaczyliśmy jego związek ze smokiem oraz ich szaloną historię z zupełnie nowego punktu widzenia. Poza tym, że czuł się zagubiony, Laurence pozostał jak zawsze honorowy, wrażliwy, grzeczny i odważny, ale zapomniał, że kocha Temeraire'a. Co ten biedny smok z nim miał.

Tym razem większość typowych dla Novik długich podróży została wycięta, i dobrze. Szczegółowe opisy bitew natomiast zostały, a szkoda. Mam wrażenie, że autorka mogłaby napisać jeszcze z dwadzieścia tomów o smokach i ich kapitanach, a ja bym to czytała, choćby po nocach. I to mroczne zakończenie: winter is coming...

Wątek z amnezją trącił telenowelą, ale co tam, mi się podobał. Laurence-bez-pamięci został jednym z narratorów książki, dzięki czemu zobaczyliśmy jego związek ze smokiem oraz ich szaloną historię z zupełnie nowego punktu widzenia. Poza tym, że czuł się zagubiony, Laurence pozostał jak zawsze honorowy, wrażliwy, grzeczny i odważny, ale zapomniał, że kocha Temeraire'a. Co ten...

Naomi Novik znów w swoje najlepszej formie. Zwroty akcji, ciekawe zdarzenia, humor i lekkie pióro zapewniają miło spędzony czas. Jeśli ostatni tom będzie na takim samym poziomie, to pożegnam tę serię z wielkim żalem.

Naomi Novik znów w swoje najlepszej formie. Zwroty akcji, ciekawe zdarzenia, humor i lekkie pióro zapewniają miło spędzony czas. Jeśli ostatni tom będzie na takim samym poziomie, to pożegnam tę serię z wielkim żalem.

Książka jak pozostałe wspaniała a dla osoby która kocha Smoki nie do pominięcia. Szkoda tylko że znów okładka została zmieniona i jest jaka jest czyli paskudna...

Książka jak pozostałe wspaniała a dla osoby która kocha Smoki nie do pominięcia. Szkoda tylko że znów okładka została zmieniona i jest jaka jest czyli paskudna...

Przedostatni tom historii, tym razem jesteśmy na kontynencie azjatyckim. Pojawiają się nowe rasy smoków. Próbujemy przeżyć razem z głównym bohaterem/bohaterami niezapomnianą przygodę dosłownie i w przenośni.

Wydaje się że autorka trochę "odżyła", historia jest zaskakująca dobrze się czyta dodatkowo zwroty akcji nie są przewidywalne. Udało się jej mnie zaskoczyć i dobrze. Czuję że miała radość z pisania książki co mi również dało radość z czytania. Mam nadzieje że wydawnictwo szybko wyda kolejny tom i zakończę kolejny cykl.

Przedostatni tom historii, tym razem jesteśmy na kontynencie azjatyckim. Pojawiają się nowe rasy smoków. Próbujemy przeżyć razem z głównym bohaterem/bohaterami niezapomnianą przygodę dosłownie i w przenośni.

Wydaje się że autorka trochę "odżyła", historia jest zaskakująca dobrze się czyta dodatkowo zwroty akcji nie są przewidywalne. Udało się jej mnie zaskoczyć i dobrze....

Po prostu kocham autorkę za jej cudowne książki. Normalnie nie przepadam za książkami pisanymi w osobie trzeciej, ale tutaj robię wyjątek. Szkoda że seria za niedługo dobiega końca;c ale mam nadzieję że Naomi Novik zdobędzie się na napisanie innej seri o podobnej tematyce.:D

Po prostu kocham autorkę za jej cudowne książki. Normalnie nie przepadam za książkami pisanymi w osobie trzeciej, ale tutaj robię wyjątek. Szkoda że seria za niedługo dobiega końca;c ale mam nadzieję że Naomi Novik zdobędzie się na napisanie innej seri o podobnej tematyce.:D