Jedz, co chcesz

Okładka książki Jedz, co chcesz Krystyna Naszkowska
Okładka książki Jedz, co chcesz
Krystyna Naszkowska Wydawnictwo: Agora zdrowie, medycyna
Kategoria:
zdrowie, medycyna
Wydawnictwo:
Agora
Data wydania:
2017-11-14
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-14
Język:
polski
ISBN:
9788326814204
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
398
179

Na półkach: , ,

Książka nie odkryła przede mną Ameryki. Niektórych rzeczy nie wiedziała, niektóre wiedziałam, a z innymi się nie zgadzam.

Książka nie odkryła przede mną Ameryki. Niektórych rzeczy nie wiedziała, niektóre wiedziałam, a z innymi się nie zgadzam.

Pokaż mimo to

avatar
2436
178

Na półkach: , , ,

Przede wszystkim ta książka to zbiór wywiadów i artykułów, ktore ukazywały sie w Wyborczej lub jej dodatkach w ostatnich latach. Przedstawia każdy problem tylko z jednego punktu widzenia. Profesor od jaj - zachwycony każący jesc jaja kilogramami. Brak spojrzenia z drugiej strony a najlepiej spojrzenia obiektywnego - kogos kto powie o zaletach ale i wadach jaj. Do tego artykuł o tluszczach, ktory swego czasu wywołał burze i wielką dyskusje w internecie. Jak dla mnie ktos kto mowi, ze białko moze byc źródłem energii dla mózgu jest zupełnie niewiarygodny i juz to powinno dac do myslenia kazdemu wierzącemu w mądrości pewnej pani doktor. Tylko ostatni wywiad z dietetyczką w miare sensowny. Generalnie pozycja niewarta zainteresowania.

Przede wszystkim ta książka to zbiór wywiadów i artykułów, ktore ukazywały sie w Wyborczej lub jej dodatkach w ostatnich latach. Przedstawia każdy problem tylko z jednego punktu widzenia. Profesor od jaj - zachwycony każący jesc jaja kilogramami. Brak spojrzenia z drugiej strony a najlepiej spojrzenia obiektywnego - kogos kto powie o zaletach ale i wadach jaj. Do tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
571
270

Na półkach: ,

Książka ta powinna stać się pozycją obowiązkową w każdym domu, gdzie wciąż panują utarte, nieco przestarzałe zasady dotyczące odżywiania. "Jedz co chcesz" autorstwa Krystyny Naszkowskiej doprecyzowała i uzupełniła moją dotychczasową wiedzę na temat racjonalnej, zdrowej diety. Sprawiła również, że zapragnęłam móc już dziś zarządzać kuchnią i przygotowywaniem posiłków, lecz doskonale zdaję sobie sprawę, że nie będzie to łatwe. Jednakże wciąż najważniejszą zasadą pośród licznych porad jest ta, by jeść w zgodzie z potrzebami własnego organizmu-wystarczy tylko nauczyć się poprawnie odczytywać znaki, które nam daje. Wtedy od stołu wstaniemy usatysfakcjonowani, bo jedzonko będzie nam smakować i pełni energii, bo dostarczymy sobie dokładnie tego, czego potrzebowaliśmy najbardziej. Dzięki opisywanemu przeze mnie poradnikowi utwierdziłam się w przekonaniu, że nie warto oszczędzać kalorii na odtłuszczonym mleku, a margaryna pod żadnym względem nie dorównuje masłu. Najpowszechniejsze mity zostały obalone dzięki wywiadom autorki ze specjalistami z danej dziedziny, a wszelkie wątpliwości zostały rozwiane. Szkoda tylko, że większa ilość uczonych nie potwierdzała danej tezy, lecz z drugiej strony książka zmieniłaby się wtedy w opasły tom, co z pewnością nie zachęcałoby do przeczytania tych, którym i tak nie uśmiecha się zmienianie swoich nawyków żywieniowych.

Książka ta powinna stać się pozycją obowiązkową w każdym domu, gdzie wciąż panują utarte, nieco przestarzałe zasady dotyczące odżywiania. "Jedz co chcesz" autorstwa Krystyny Naszkowskiej doprecyzowała i uzupełniła moją dotychczasową wiedzę na temat racjonalnej, zdrowej diety. Sprawiła również, że zapragnęłam móc już dziś zarządzać kuchnią i przygotowywaniem posiłków, lecz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
4

Na półkach: ,

Stek bzdur! Jednostronne przedstawianie tematu. Jak można całą wiedzę o danym temacie czerpać z wywiadu z jedną osobą? (np. w sprawie jaj) Zero wiarygodności.

Stek bzdur! Jednostronne przedstawianie tematu. Jak można całą wiedzę o danym temacie czerpać z wywiadu z jedną osobą? (np. w sprawie jaj) Zero wiarygodności.

Pokaż mimo to

avatar
884
260

Na półkach: , ,

"Jedz, co chcesz" jest bez wątpienia najlepszą książką, z jaką do tej pory spotkałam się, jeśli chodzi o kwestie żywieniowe. To nie tylko zbiór porad żywieniowych, znajdziemy tutaj rozmowy ze specjalistami, którzy rozprawią się z zakorzenionymi stereotypami, wskażą błędy i fatalne nawyki, a przede wszystkim wytłumaczą różnice między tym, co wydaje nam się prawdą, a tym, co tą prawdą jest.

W książce Krystyny Naszkowskiej mamy kilka wywiadów, a między nimi serię "Zdecyduj", która przedstawia dwa produkty, opisuje ich właściwości, wady i zalety, a wybór pozostawia nam, czytelnikom. Wywiady podzielone są na poszczególne rozdziały, z których dowiemy się "Czy jaja nas trują?", "Czy żywność ekologiczna jest lepsza od tej zwyczajnej?", "Czy szkodzi nam margaryna i czy masło jest zdrowsze?, "Co to jest cholesterol?", "Czy wegetarianie/weganie mogą przeżyć bez mięsa i czy jest to bezpieczne?" oraz "Czy istnieje dieta idealna?".

Trudno zweryfikować każdą informację, która w dzisiejszym tempie i napływie wszechogarniającej wiedzy, miesza w głowach, często karze kompletnie zmienić tryb życia, a czasem okazuje się, że to, co wydawało nam się zdrowe, wcale takie nie jest. Weźmy chociażby przykład jajek, które w momencie powstawania leków antycholesterolowych zostały okrzyknięte sprawcą podwyższonego cholesterolu i odradzono ich spożycia. Skutki tej propagandy widać do dziś np. w Ameryce, gdzie jajek je się w naprawdę małych ilościach. Okazuje się jednak, jak opowiada prof. Tadeusz Trziszka, jedyny jajolog w Polsce, jedzenie jajek pozwala zmniejszyć ilość cholesterolu. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że im więcej jemy produktów zawierających cholesterol tym mniej produkuje go nasza wątroba. Idąc tym tropem dowiadujemy się, że sprawcą zapychania się naczyń krwionośnych jest cholesterol produkowany przez naszą wątrobę!

Takich szokujących informacji znajdziecie tutaj więcej. Dowiecie się, że GMO nie jest szkodliwe, że w trakcie powstawania margaryny powstaje bardzo niebezpieczna izomeria trans, która bywa bardzo często rakotwórcza. Oprócz tego obalony zostanie mit ekologicznej żywności, jako lepszej i zdrowszej. Oprócz tego poznacie tajniki dobrej diety i tego, jak wegetarianie żyją bez mięsa. Oczywiście to tylko wierzchołek góry lodowej.

Jeśli więc szukacie dobrego źródła informacji, wiedzy potwierdzonej badaniami, jeśli szukacie solidnych wyjaśnień i zrozumiałego dla wszystkich przekazu - nie zwlekajcie i zabierzcie się za lekturę "Jedz, co chcesz". Można by dyskutować, że to kolejna w morzu pełnym publikacji książka, której można nie dawać wiary. Można też zasugerować, iż ktoś kto ma tytuł profesorski wcale nie musi mówić mądrze. Wszystko można, ale lepiej zrobić to po przeczytaniu tak pouczającej i otwierające oczy lekturze. Informacje można zweryfikować, można przeprowadzić test na sobie. Warto może jednak pomyśleć o swoim sposobie życia i tym, czy na pewno chcemy, aby codzienna żywność kiedyś przyczyniła się do chorób różnej maści. Gorąco polecam!

"Jedz, co chcesz" jest bez wątpienia najlepszą książką, z jaką do tej pory spotkałam się, jeśli chodzi o kwestie żywieniowe. To nie tylko zbiór porad żywieniowych, znajdziemy tutaj rozmowy ze specjalistami, którzy rozprawią się z zakorzenionymi stereotypami, wskażą błędy i fatalne nawyki, a przede wszystkim wytłumaczą różnice między tym, co wydaje nam się prawdą, a tym, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2789
315

Na półkach:

Pożyteczna książka obalająca wiele rozpowszechnionych mitów na temat jedzenia.

Pożyteczna książka obalająca wiele rozpowszechnionych mitów na temat jedzenia.

Pokaż mimo to

avatar
390
257

Na półkach:

Bardzo się cieszę, że ta książka dostała się w moje ręce. Co więcej, przeczytałam ją nie tylko ja ale i połowa mojej rodziny. Dawno nie spotkałam tak rzetelnej, mądrej, a przede wszystkim konkretnej książki o żywieniu. Będę zdecydowanie rozpływała się nad książką, bo według mnie zasługuje na szczególną uwagę.

Bardzo niewielu z nas zastanawia się na wyborem żywności, które na co dzień spożywamy. Głęboko w głowie tkwią nam pewne mity i ostrzeżenia, które przekazywane były z pokolenia na pokolenia. A to dziadek ponarzeka, że jedzenie jajek zwiększyło mu poziom cholesterolu, a to babcia pod niebiosa wychwala margarynę, a ciocia głośno krytykuje żywność GMO. Żadne z tych osób nie ma racji.

Krystyna Naszakowska wzięła pod lupę polską kuchnię. W rozmowie z dietetykami oraz naukowcami udowodniła, iż wiele powszechnie panujących przesądów już dawno powinno odejść do lamusa. Pochyla się nad kłopotliwą kwestią spożywania jaj, mięsa, picia herbaty, kawy i mleka, cholesterolu czy katorżniczych diet. Ja, jako absolwentka uczelni medycznej zdawałam sobie sprawę, z istnienia w społeczeństwie pewnych uprzedzeń żywieniowych i nieomal paranoicznego lęku przed spożywaniem maseł czy jajek na twardo. Dlatego tak bardzo się cieszę z tego, że wreszcie na naszym rynku opublikowano książkę o racjonalnym i zdrowym odżywianiu, która jest dostępna i zrozumiała dla każdego. Wszystko to wytłumaczone zostało w taki sposób, że nawet laik, całkowicie nie obeznany w temacie, załapie w czym rzecz. Na końcu książki znajduje się specjalny słowniczek, który pomoże w rozszyfrowaniu trudniejszych terminów.

Ogromną satysfakcję czułam czytając rozdział poświęcony GMO. Na studiach ten temat wałkowany był do obrzydzenia, więc w ogromną frustrację i agresję wprowadzały mnie opinie mediów i polityków o potencjalnych zagrożeniach z tym związanych. Wszystkie rozmowy z osobami przeciwnymi GMO, nieomal zawsze kończyły się wielką kłótnią. I wreszcie, po latach czekania temat został doskonale umówiony w książce "Jedz co chcesz" i wielka za to autorce chwała. Mam nadzieję, że Polacy sięgną po tę książkę i na ich umysły spłynie wielkie oświecenie, a głupie reklamy i jeszcze głupsi ludzie je tworzący odejdą w zapomnienie.

Genialna, acz dość niewielka objętościowa książka, która można zmienić Wasz sposób myślenia! To pozycja, którą musi przeczytać każdy, niezależnie od wieku.

Bardzo się cieszę, że ta książka dostała się w moje ręce. Co więcej, przeczytałam ją nie tylko ja ale i połowa mojej rodziny. Dawno nie spotkałam tak rzetelnej, mądrej, a przede wszystkim konkretnej książki o żywieniu. Będę zdecydowanie rozpływała się nad książką, bo według mnie zasługuje na szczególną uwagę.

Bardzo niewielu z nas zastanawia się na wyborem żywności, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
610
370

Na półkach: ,

Na temat żywieniowych mitów powstało już tyle książek i opracowań naukowych, że człowiek zaczyna się w tym wszystkim gubić. Wiadomo-co Polak, to opinia. Jakie zasady żywieniowe powinny obowiązywać w naszej codziennej diecie, by na starość ciało się nie zbuntowało i nie powiedziało-dosyć! Czy jajka spożywane w nadmiarze rzeczywiście szkodzą? A margaryna-czyż nie jest zdrowsza od masła? Co lepiej wypić-kufelek piwa, a może lampkę wina? Jaka woda jest lepsza-kranówa, czy butelkowa i co do tego mają małże? A GMO? Bezpieczne, czy też nie? Te i wiele innych wątpliwości próbuje rozwiać Krystyna Naszkowska, zapraszając do polskiego stołu technologów żywności, genetyków, profesorów.

Gośćmi dziennikarki są m. in. prof. dr hab. Tadeusz Trziszka-jedyny Polak, który zrobił habilitację z jaj, prof. dr hab. n. med. Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska od lat walcząca z żywieniowymi mitami, prof. dr hab. Piotr Węgleński pionier inżynierii genetycznej w Polsce, prof. dr hab. Jan Hartman filozof i bioetyk, z którym Naszkowska przeprowadziła jedną z ciekawszych rozmów w książce o etycznych aspektach jedzenia mięsa i przyzwoleniu na zabijanie naszych braci mniejszych.

Wywiady dotyczą spraw często już poruszanych w świecie dietetyki, ale rozmówcy zaproszeni do stołu mają swoje oryginalne poglądy i często dziennikarka łapała się za głowę, bo jak można głosić takie herezje?

Od dziecka słyszę, że powinno się jeść najwyżej 3 jajka tygodniowo, bo cholesterol, miażdżyca itp. , a tu Pan Profesor mi uświadamia, że to totalna bzdura i powinno się wcinać co najmniej 20 jaj tygodniowo, bo obniżają cholesterol! Żywność ekologiczna, jak się okazuje, wcale nie jest zdrowsza od tej przemysłowej, a GMO wcale nie ma wpływu na wartości odżywcze i nie jest szkodliwe. Gotowanie na parze? No tak, jest zdrowe, ale lepiej jest usmażyć kotleta na teflonie, lub też zamiast wszędzie wychwalanej oliwy z oliwek zastosować smalec. Wiele takich rewelacji w tej książce, choć tak naprawdę nie jestem w stanie ocenić, czy rozmówcom warto wierzyć. Fakt, że prawie każdy z zaproszonych gości ma przed nazwiskiem tytuł profesora, ale to są ich subiektywne opinie, choć czasami podpierają się jakimiś danymi statystycznymi i doświadczeniem z przeprowadzanych badań.
Książka ma przystępną formę, każdy wywiad jest poprzedzony krótkim streszczeniem problemu i notką biograficzną rozmówcy. Wywiady nie są długie, a pytania, które zadaje autorka trafiają w sedno problemu. Pomiędzy rozmowami wplecione są rozdziały poświęcone różnym dylematom żywieniowym (co jest lepsze smażenie czy pieczenie; kefir czy jogurt; kawa czy herbata?),a na końcu książki został umieszczony słowniczek podstawowych pojęć z zakresu żywienia. To dobry pomysł, choć interlokutorzy Naszkowskiej starają się mówić językiem zrozumiałym dla zwykłego laika.

„Jedz co chcesz. Sąd nad polskim stołem" to lektura przeznaczona dla osób, które lubią poznawać różne ciekawostki żywieniowe.

Na temat żywieniowych mitów powstało już tyle książek i opracowań naukowych, że człowiek zaczyna się w tym wszystkim gubić. Wiadomo-co Polak, to opinia. Jakie zasady żywieniowe powinny obowiązywać w naszej codziennej diecie, by na starość ciało się nie zbuntowało i nie powiedziało-dosyć! Czy jajka spożywane w nadmiarze rzeczywiście szkodzą? A margaryna-czyż nie jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    44
  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    10
  • 2013
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2014
    2
  • 2020
    1
  • Do recenzji
    1
  • Własna kolekcja
    1
  • Biblioteka domowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jedz, co chcesz


Podobne książki

Przeczytaj także