Książka z nieco chaotyczną narracją, pewne wątki zdecydowanie można było opisać w bardziej zrozumiały sposób, ale bohaterowie na tyle ciekawi i akcja w miarę wartka, że czytelnikowi ciężko się oderwać. Przeczytałam w 1,5 dnia.

Książka z nieco chaotyczną narracją, pewne wątki zdecydowanie można było opisać w bardziej zrozumiały sposób, ale bohaterowie na tyle ciekawi i akcja w miarę wartka, że czytelnikowi ciężko się oderwać. Przeczytałam w 1,5 dnia.

Muszę powiedzieć, że początki z "Ogniem przebudzenia" to była ciężka harówka. Trudno było mi się wgryźć i ogarnąć w narracjach, ale kiedy już złapałam z tą książką rytm i zrozumienie, naprawdę ją doceniłam.

Pomysł na fabułę uważam za fenomenalny i bardzo wyjątkowy na tle innych fantastyk o smoczej tematyce, szczególnie czytanych ostatnio. Tutaj smoki traktowane są jako źródło krwi, są hodowane i zabijane, wręcz wytępiane przez ludzi i coraz trudniej jest upolować nowe okazy. Jednak wraz z początkiem tej książki obserwujemy pewne drobne anomalie, które okazują się zapowiedzią dalszych wydarzeń. Dodatkowo pojawia się realne ryzyko wojny. Ludzie, jak to ludzie, skupiają się na własnym interesie i bogactwie, co prowadzi bohaterów do dość trudnych wyborów.

Jest tu dużo brutalności, trup ściele się gesto, szczególnie przy końcu tego tomu. Zakończenie sprawia, że mam ochotę natychmiast zabrać się za drugi tom. Bohaterowie może nie są moimi ulubionymi i szczerze mówiąc z żadnym się na ten moment jakoś nie zżyłam, ale ciekawią mnie ich dalsze losy.

Zdecydowanie potrzebowałam takiej powieści po tych wszystkich współczesnych fantastykach młodzieżowych, o których głośno, a które okazują się co najwyżej poprawne.

Muszę powiedzieć, że początki z "Ogniem przebudzenia" to była ciężka harówka. Trudno było mi się wgryźć i ogarnąć w narracjach, ale kiedy już złapałam z tą książką rytm i zrozumienie, naprawdę ją doceniłam.

Pomysł na fabułę uważam za fenomenalny i bardzo wyjątkowy na tle innych fantastyk o smoczej tematyce, szczególnie czytanych ostatnio. Tutaj smoki traktowane są jako...

Książka długo czekała na półeczce wstydu, ale jak się za nią zabrałam.. ciężko było się oderwać.
Wspaniale przedstawiony świat, z jednej strony Żelazny Syndykat Handlowy, z drugiej Cesarstwo Corvuskie. Stosunki napięte, nadciągającą wojnę można wyczuć w powietrzu.
Jednak nie wojna jest największym problemem, a kończący się "produkt" - smocza krew. W zależności od tego, z jakiego rodzaju smoka została zebrana, wzmacnia umiejętności fizyczne, umysłowe, ogniste, magiczne. Nie każdy jednak może ją spożywać, jedynie "błogosławieni", których wyłapuje się podczas specjalnego rytuału, gdzie jest testowana ich możliwość przyswajania smoczej krwi.
Bez Produktu, Żelazny Syndykat nie będzie mógł poradzić sobie w nadciągającej wojnie, jedyna nadzieja w legendarnym - Białym Smoku. Pierwsza grupa poszukiwawcza zaginęła, ale ostatnie przesłane informacje, świadczą że biały smok może naprawdę istnieć.
Bardzo podoba mi się historia i fakt, że nie jest to kolejna książka na styl, jak wytresować smoka. Tu smoki są prawdziwymi drapieżnikami.
Polecam serdecznie i biorę się za tom drugi. :)

Książka długo czekała na półeczce wstydu, ale jak się za nią zabrałam.. ciężko było się oderwać.
Wspaniale przedstawiony świat, z jednej strony Żelazny Syndykat Handlowy, z drugiej Cesarstwo Corvuskie. Stosunki napięte, nadciągającą wojnę można wyczuć w powietrzu.
Jednak nie wojna jest największym problemem, a kończący się "produkt" - smocza krew. W zależności od tego, z...

"Ogień przebudzenia" to pierwszy tom ekscytującego cyklu Draconis Memoria autorstwa Anthony'ego Ryana. Książka przenosi nas w świat pełen intryg, magii i tajemniczych stworzeń, w którym trwa wyścig o najcenniejszy surowiec - krew smoków.

W centrum fabuły znajduje się Claydon Torcreek, człowiek z nizin społecznych, który wyrusza w niebezpieczną podróż w poszukiwaniu legendarnego smoka. Jego celem jest zdobycie krew, która jest niezwykle cenna i posiada niezwykłe właściwości. Claydon nie jest jedynym, kto pragnie sięgnąć po ten skarb, ponieważ potężne korporacje i niebezpieczne organizacje również są gotowe do walki.

Ryan buduje fascynujący świat, w którym tajemnicze smoki odgrywają kluczową rolę. Opisuje ich potężną moc i oddziałują na losy ludzi oraz polityczne układy sił. Akcja jest dynamiczna i pełna napięcia, a czytelnik jest zmuszony trzymać się mocno, aby nie przegapić żadnej emocjonującej chwili.

Jednak pomimo wielu zalet, książka nie jest pozbawiona wad. Czasami tempo narracji zwalnia, a opisy świata i postaci mogą wydawać się nieco zbyt rozbudowane. Ponadto, niektóre wątki fabularne mogłyby być bardziej rozwinięte i bardziej satysfakcjonujące.

Mimo tych drobnych niedociągnięć," Ogień przebudzenia" nadal oferuje solidną dawkę przygody i intrygi. Świat stworzony przez Anthony'ego Ryana jest unikalny i wciągający, a postacie są interesujące i pełne głębi. Jeśli jesteś fanem fantastyki, szczególnie historii osadzonych w fantastycznych światach, to ta książka z pewnością cię zainteresuje.

Ocena 7/10 odzwierciedla moje wrażenia z lektury. Choć nie jest to arcydzieło, Ogień przebudzenia ma wiele do zaoferowania i stanowi solidny początek serii Draconis Memoria. Czekam z niecierpliwością na kolejne tomu, aby poznać dalsze losy bohaterów i rozwinięcie fascynującego świata, który autor stworzył.

"Ogień przebudzenia" to pierwszy tom ekscytującego cyklu Draconis Memoria autorstwa Anthony'ego Ryana. Książka przenosi nas w świat pełen intryg, magii i tajemniczych stworzeń, w którym trwa wyścig o najcenniejszy surowiec - krew smoków.

W centrum fabuły znajduje się Claydon Torcreek, człowiek z nizin społecznych, który wyrusza w niebezpieczną podróż w poszukiwaniu...

Dawno tak dobrze się nie bawiłam. Smoki, steampunk, bardzo ciekawy świat i system magiczny. Trochę dużo przemocy jak dla mnie (bardzo ważnym wątkiem jest wojna).
Styl autora jest świetny. Uwielbiam opisy mechanizmów, ich detali. Widać, że pasjonat. Na pewno sięgnę po inne serie autora.

Trafia na wirtualną półeczkę ulubionych, a jak tylko uda mi się kupić - na realną też (gdzie ja to zmieszczę?).

Dawno tak dobrze się nie bawiłam. Smoki, steampunk, bardzo ciekawy świat i system magiczny. Trochę dużo przemocy jak dla mnie (bardzo ważnym wątkiem jest wojna).
Styl autora jest świetny. Uwielbiam opisy mechanizmów, ich detali. Widać, że pasjonat. Na pewno sięgnę po inne serie autora.

Trafia na wirtualną półeczkę ulubionych, a jak tylko uda mi się kupić - na realną też...

Książka poprawna, miejscami dobra. Sam do końca nie jestem pewien czego mi brakło, aby wystawić wyższą ocenę, bo teoretycznie jest tu wszystko, aby na takową wystawić.
Historię śledzimy z perspektywy trójki bohaterów i w każdej z nich są momenty gdzie całość "klęka". Wprowadzenie jest dość długie, szczególnie w przypadku podporucznika Hilemora, gdzie dopiero w połowie robi się bardziej interesująco. Historia agentki jest od początku dość ciekawa gdzieś tak do połowy, bliżej końca jest zbyt wiele opisów scen walk, których zazwyczaj w książkach nie pomijam, a nawet w zdecydowanej większości lubię, tutaj jednak mnie po prostu nużyły i czytałem je pobieżnie przerzucając strony. Najciekawiej wypada perspektywa kompanii najemniczej i nie mam tutaj chyba większych zastrzeżeń na chwilę obecną.
Spory plus również za styl pisania autora. Pomimo tego, że jest to gatunek fantasy, książka należy do tych napisanych poważniej, bez mnóstwa infantylnych momentów. Jest to zresztą kolejna już seria tego autora którą czytam i która jest zachowana w dojrzalszym stylu.
Może gdyby trochę zmienić proporcje czasowe, jakie otrzymały poszczególne postacie, lub trochę skrócić ten tom, wystawiłbym może wyższą ocenę.

Książka poprawna, miejscami dobra. Sam do końca nie jestem pewien czego mi brakło, aby wystawić wyższą ocenę, bo teoretycznie jest tu wszystko, aby na takową wystawić.
Historię śledzimy z perspektywy trójki bohaterów i w każdej z nich są momenty gdzie całość "klęka". Wprowadzenie jest dość długie, szczególnie w przypadku podporucznika Hilemora, gdzie dopiero w połowie robi...

Jestem zachwycona. Wartka akcja, wspaniale wykreowani bohaterowie, ciekawy świat i zupełnie inna konwencja w pokazaniu smoków. Nie wierzcie negatywnym opiniom pisanym po przeczytaniu kilku kartek. Początek faktycznie jest dość trudny ale to tylko chwila. Rozkręca się momentalnie i porywa czytelnika zupełnie. Doskonała.

Jestem zachwycona. Wartka akcja, wspaniale wykreowani bohaterowie, ciekawy świat i zupełnie inna konwencja w pokazaniu smoków. Nie wierzcie negatywnym opiniom pisanym po przeczytaniu kilku kartek. Początek faktycznie jest dość trudny ale to tylko chwila. Rozkręca się momentalnie i porywa czytelnika zupełnie. Doskonała.

Ciekawie zapowiadająca się seria. Fajnie wykreowani bohaterowie, wartka akcja no i smoki :D Duuuużo smoków :D Tylko, że za długa i momentami przegadana. Czasami było tak, że jak odłożyłam książkę, to mnie w ogóle do niej potem nie ciągnęło. Jak już zaczynałam czytać to szło, ale tak to nie miałam poczucia, że rzucam wszystko i lecę czytać. No nie. Co za tym idzie, serii kontynuować nie będę.

Ciekawie zapowiadająca się seria. Fajnie wykreowani bohaterowie, wartka akcja no i smoki :D Duuuużo smoków :D Tylko, że za długa i momentami przegadana. Czasami było tak, że jak odłożyłam książkę, to mnie w ogóle do niej potem nie ciągnęło. Jak już zaczynałam czytać to szło, ale tak to nie miałam poczucia, że rzucam wszystko i lecę czytać. No nie. Co za tym idzie, serii...

Moja przygoda z tą książką miała swoje wzloty i upadki. Odkładałam ją kilka razy z myślą, że już do niej nie wrócę, ponieważ momentami okropnie się przy niej męczyłam. Jednak w końcu ciekawość zwyciężyła i udało mi się ją przeczytać. Zresztą - smoki ;)
Wydarzenia przedstawiane są z różnych punktów widzenia. I to mi zupełnie nie przeszkadzało. Niedojrzałość i naiwność głównych bohaterów - już tak. I to konkretnie. Na szczęście im dalej w las, tym było lepiej. Clay prawie do samego końca nie był zbyt dobry w łączeniu faktów, ale to można spokojnie wyjaśnić.
Jednak najlepszą cechą tej książki są... smoki :) Mam nadzieję, że w kolejnym tomie będzie ich więcej, bo planuję po niego sięgnąć. I to nich będzie najlepszą rekomendacją, czy warto.

Moja przygoda z tą książką miała swoje wzloty i upadki. Odkładałam ją kilka razy z myślą, że już do niej nie wrócę, ponieważ momentami okropnie się przy niej męczyłam. Jednak w końcu ciekawość zwyciężyła i udało mi się ją przeczytać. Zresztą - smoki ;)
Wydarzenia przedstawiane są z różnych punktów widzenia. I to mi zupełnie nie przeszkadzało. Niedojrzałość i naiwność...

„Ogień przebudzenia” jest pierwszym tomem z cyklu „Draconis Memoria” autorstwa Anthony'ego Ryana.
Smok na okładce więc pomyślałam ze to cos dla mnie.
Lubię smoki. Duże,pewne siebie i czasem przerażające
W książce smoki są w pewnym sensie zwierzętami hodowlanymi.
Świat stworzony przez autora to miejsce gdzie najcenniejszą waluta jest smocza krew dająca niesamowite zdolności.
Ale ludzie jak to ludzie nastawieni tylko na zysk łapią smoki wytaczają krew i zabijają.
Nie takiej opowieści oczekiwałam……
Ledwo przemęczyłam do końca. Ogólnie nudna akcja i bohaterowie nie dający się polubić
Po kolejne tomy raczej już nie siegnę

„Ogień przebudzenia” jest pierwszym tomem z cyklu „Draconis Memoria” autorstwa Anthony'ego Ryana.
Smok na okładce więc pomyślałam ze to cos dla mnie.
Lubię smoki. Duże,pewne siebie i czasem przerażające
W książce smoki są w pewnym sensie zwierzętami hodowlanymi.
Świat stworzony przez autora to miejsce gdzie najcenniejszą waluta jest smocza krew dająca niesamowite...