Żydowska narzeczona

Okładka książki Żydowska narzeczona Luigi Guarnieri
Okładka książki Żydowska narzeczona
Luigi Guarnieri Wydawnictwo: Rebis Seria: Jej Portret literatura piękna
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Jej Portret
Tytuł oryginału:
La sposa ebrea
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373019287
Tłumacz:
Lucyna Rodziewicz-Doktór
Tagi:
powieść judaizm żydzi włoska
Średnia ocen

4,6 4,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,6 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1215
883

Na półkach: , , ,

Powieść Luigi Guarnieri, autora, którego dotąd nie czytałam, wydana po raz pierwszy w 2006 roku, koncentruje się na obrazie Rembrandta van Rijn “Żydowska narzeczona” z ok. 1662 roku. Jeśli pisarz nie wykazał oryginalności w kreacji tytułu swej książki i wykorzystał tytuł obrazu, to w prowadzeniu narracji wykazał prawdziwe mistrzostwo. Powieść rozpoczyna i kończy scena tworzenia obrazu zataczając koło czasu. Myliłby się jednak ten, który oczekiwałby w tej powieści jedynie rozbudowanej fikcyjnej historii miłości opartej o autentyczne fakty.

Mamy tutaj bowiem rozbudowaną wielopłaszczyznową i wielowątkową opowieść prowadzoną w dwóch wymiarach czasowych. Jeden usytuowany w końcowym okresie życia Rembrandta, w latach sześćdziesiątych XVII wieku, w Amsterdamie, w którym narrację prowadzi miejscowy lekarz Ephraim Paradies, najprawdopodobniej bohater obrazu, a drugi w czasach współczesnych w Paryżu, opowiedziany przez pisarza włoskiego Leo Gualtieri. Co łączy oba tak dalece oddalone od siebie czasowo wymiary? Postać dwu pań pochodzących z rodu portugalskich Żydów o nazwisku Lopes da Costa. Pierwsza – Abigail – tytułowa bohaterka płótna Rembrandta zakochana po uszy w swoim lekarzu, wspomnianym Ephraimie, druga – Rebecca - jej praprawnuczka zakochana we włoskim pisarzu. Obie te kobiety wymykały się ramom swoich czasów. Ponadprzeciętnie inteligentne, twórcze, samodzielne w działaniu, chociaż po okiem ojców, owładnięte gorącym uczuciem i zmagające się z chorobami, które niszczyły ich życie.

Obraz Rembrandta fascynuje Rebeccę, która studiując historię sztuki, z pasją poszukuje informacji o swej antenatce Abigail i podobnie jak praprababka zakochuje się bez pamięci. Ta miłość przeradza się u obu kobiet niemal w obsesję i powoduje negatywne skutki doprowadzając je do chorób psychicznych i prób samobójczych. Rembrandt przynajmniej uwiecznił Abigail i Ephraima pokazując światu tę namiętność, ale Rebecci i Leo nie namalował nikt.

Uczucie, nawet z założenia wieczne, nigdy takie nie będzie. Przeminie szybko jak ludzkie życie. Cóż może je ocalić dla świata? Uwiecznienie na obrazie znanego malarza. “Co, oprócz sztuki, ma szansę przetrwać?” pyta autor w finale swej powieści. I odpowiada: “Nic. Cała reszta to popiół, mrok”. Tytułowy obraz mistrza Rembrandta ma zatem uwypuklić ponadczasowość i niezniszczalność sztuki, a jednocześnie uwydatnić kruchość ludzkiego życia w każdym jego aspekcie. Mamy więc tutaj prawdziwą pochwałę genialnego malarstwa, które zapewnia nieśmiertelność twórcy i jego modelom, pozującym do obrazu.

Jeśli lubicie pięknie opisane, chociaż trudne i przykre dla zakochanych, historie miłosne; jeśli interesują Was dzieje siedemnastowiecznego malarstwa i pasjonuje pędzel Rembrandta ta powieść jest dla Was. Autor wnikliwie przedstawia realia społeczne i obyczajowe dawnego Amsterdamu, z wielką dbałością o wszelkie detale. Znajdziecie tu wiele ciekawostek z życia tego genialnego artysty, nabędziecie wiadomości z dziejów dawnej medycyny z wszystkimi jej absurdami i niedorzecznościami, a nawet dowiecie się o życiu religijnym amsterdamskiej wspólnoty żydowskiej. Powieść nie ma szybkiej akcji, płynie dosyć leniwie, ale jest pisana z szacunkiem dla czytelnika, chociaż miejscami nazbyt górnolotnie. Dla mnie, zakochanej w przeszłości, absolutny hit. Może i dla Was się nim okaże? Polecam.

Powieść Luigi Guarnieri, autora, którego dotąd nie czytałam, wydana po raz pierwszy w 2006 roku, koncentruje się na obrazie Rembrandta van Rijn “Żydowska narzeczona” z ok. 1662 roku. Jeśli pisarz nie wykazał oryginalności w kreacji tytułu swej książki i wykorzystał tytuł obrazu, to w prowadzeniu narracji wykazał prawdziwe mistrzostwo. Powieść rozpoczyna i kończy scena...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Guarnieri (ur. 1962) ma na sumieniu dziewięć nudnych książek. Tak twierdzę na podstawie tej ocenianej oraz średniej jego twórczości z "goodreads" wynoszącej 3.31. Za tą, z 2006 r., dostał 2.89, na LC 4.49. Napisał również "Tenebre sui Congo" (2001) o "naszym" Conradzie za którą dostał 2.0. Nie rozumiem po co takie książki tłumaczy się i wydaje; przecież własnego barachła mamy aż nadto.
Nie ma o czym pisać, lecz z chęci poinformowania Państwa przepisuję reklamę z okładki:

"Rebecca Lopes da Costa, potomkini portugalskich Żydów osiadłych w Holandii, interesuje się życiem i pracą Rembrandta van Rijn, szczególnie jednym z jego obrazów - Żydowską narzeczoną. Podejrzewa, że para, którą mistrz uwiecznił na płótnie, to jej protoplastka Abigail Lopes da Costa i jej ukochany Ephraim Paradies.
Na tle niespełnionej miłości siedemnastowiecznych kochanków autor przedstawia równie smutne i niespełnione uczucie Rebecki do początkującego włoskiego pisarza. Ta urzekająca, ale mroczna książka prowadzi czytelnika w świat miłości i sztuki i każe mu się zastanawiać nad sensem życia, potęgą uczuć i ponadczasowością sztuki, która może ocalić na wieczność nawet to, co ludzie skazali na zagładę."
Ja tylko skoryguję, że przymiotnik "urzekająca" jest tu nie na miejscu, a "zastanawiać się nad sensem życia, potęgą uczuć i ponadczasowością sztuki" każdemu wolno, lecz lepiej gdy czyni to ten, którego Pan Bóg obdarzył rozumem. SUPERNUDA!!!

Guarnieri (ur. 1962) ma na sumieniu dziewięć nudnych książek. Tak twierdzę na podstawie tej ocenianej oraz średniej jego twórczości z "goodreads" wynoszącej 3.31. Za tą, z 2006 r., dostał 2.89, na LC 4.49. Napisał również "Tenebre sui Congo" (2001) o "naszym" Conradzie za którą dostał 2.0. Nie rozumiem po co takie książki ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
120

Na półkach:

Zdecydowanie niewykorzystany potencjał historii. Ciekawe fragmenty są urwane, niedokończone a długie i nudne opisy miejsc irytują czytelnika, który aż ma ochotę zapytać autora dlaczego nie wnika w to, co w tej fabule najbardziej interesujące! Jedyny plus książki, to informacje dotyczące życia Rembranta.

Zdecydowanie niewykorzystany potencjał historii. Ciekawe fragmenty są urwane, niedokończone a długie i nudne opisy miejsc irytują czytelnika, który aż ma ochotę zapytać autora dlaczego nie wnika w to, co w tej fabule najbardziej interesujące! Jedyny plus książki, to informacje dotyczące życia Rembranta.

Pokaż mimo to

avatar
197
32

Na półkach:

Jedynymi plusami przeczytania tej książki jest pozyskanie przeze mnie kilku informacji na temat życia i twórczości mistrza Rembrandta oraz ulubionego kompozytora głównego bohatera, Schuberta. Poza tym lektura ta nie wywarła na mnie pozytywnego wrażenia, w ogóle żadnego wrażenia, bo tak naprawdę nie posiada ona wyraźnie zarysowanej fabuły, ani konkretnie wyeksponowanych kreacji postaci w niej występujących. Modliłam się jedynie o jak najrychlejsze uporanie się z owym dziełem i odłożeniem go na półkę. Dałam się zwieść opisowi historii, mającej miejsce w tej książce i niestety się rozczarowałam. Nie polecam.

Jedynymi plusami przeczytania tej książki jest pozyskanie przeze mnie kilku informacji na temat życia i twórczości mistrza Rembrandta oraz ulubionego kompozytora głównego bohatera, Schuberta. Poza tym lektura ta nie wywarła na mnie pozytywnego wrażenia, w ogóle żadnego wrażenia, bo tak naprawdę nie posiada ona wyraźnie zarysowanej fabuły, ani konkretnie wyeksponowanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1738
975

Na półkach: ,

Abigail Lopes da Costa i Ephraim Paradies to para kochanków przedstawionych na słynnym obrazie Rembrandta van Rijn. Obserwujemy historię ich miłości. Jednocześnie już w czasach współczesnych Rebeca Lopes da Costa zakochuje się we włoskim pisarzu. Co łączy te dwie historie?
Dzisiaj będzie bardzo krótko. Nie wiedziałam, że dzień w szkole może tak wymęczyć, a i książka mnie nie zachwyciła. Zakochiwanie się w sobie, poszukiwania kochanków przedstawione poprzez pryzmat historii pary z obrazu to ciekawe i piękne posunięcie. Szkoda tylko, że wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Autor chociaż wymyślił ciekawą historię nie pozwolił jej się rozwiną i zaciekawić czytelnika.
Liczyłam na uczucia, emocje, a tu w większości czytałam nudny monolog głównego bohatera, który narzeka na świat, ludzi i samego siebie, ponieważ nie jest w stanie się zakochać. Dziwne, przecież to chyba przychodzi samo, a nie na zawołania, bo ja chcę i już. Czytało mi się bardzo wolno jak na tak mało stron. Czy polecam? Może ktoś się skusi i jemu się spodoba ja z pewnością nie będę jej miło wspominać.

Abigail Lopes da Costa i Ephraim Paradies to para kochanków przedstawionych na słynnym obrazie Rembrandta van Rijn. Obserwujemy historię ich miłości. Jednocześnie już w czasach współczesnych Rebeca Lopes da Costa zakochuje się we włoskim pisarzu. Co łączy te dwie historie?
Dzisiaj będzie bardzo krótko. Nie wiedziałam, że dzień w szkole może tak wymęczyć, a i książka mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
595
57

Na półkach: ,

Ojojojoj, spodziewałam się czegoś ciekawszego. Na początku dobra fabuła, akcja powolutku się rozkręcała, miło się czytało. Ale po ok. 60 stronach wiało nudą i to ogromną. Dobrnęłam do końca z trudem. To nie to, czego oczekiwałam. Dlatego ocena wynosi skromne 5/10.

Ojojojoj, spodziewałam się czegoś ciekawszego. Na początku dobra fabuła, akcja powolutku się rozkręcała, miło się czytało. Ale po ok. 60 stronach wiało nudą i to ogromną. Dobrnęłam do końca z trudem. To nie to, czego oczekiwałam. Dlatego ocena wynosi skromne 5/10.

Pokaż mimo to

avatar
33
7

Na półkach:

Jak dla mnie ta książka nie ma ani początku, ani zakończenia. Głównego wątku brak. To co mogłoby zainteresować zaraz się urywa.

Jak dla mnie ta książka nie ma ani początku, ani zakończenia. Głównego wątku brak. To co mogłoby zainteresować zaraz się urywa.

Pokaż mimo to

avatar
59
13

Na półkach:

Zmarnowany potencjał ciekawej historii.

Zmarnowany potencjał ciekawej historii.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    61
  • Chcę przeczytać
    51
  • Posiadam
    22
  • Teraz czytam
    3
  • Domowa biblioteczka
    2
  • 2013
    2
  • 2013 rok
    2
  • Gorzej być nie może..
    1
  • Wymienię
    1
  • Niedoczytane
    1

Cytaty

Więcej
Luigi Guarnieri Żydowska narzeczona Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także