Knebel

Okładka książki Knebel Błażej Torański
Okładka książki Knebel
Błażej Torański Wydawnictwo: Zona Zero historia
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Zona Zero
Data wydania:
2016-12-19
Język:
polski
ISBN:
9788394613112
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi Jolanta Sowińska-Gogacz, Błażej Torański
Ocena 8,1
Mały Oświęcim.... Jolanta Sowińska-Go...
Okładka książki Fabrykanci. Burzliwe dzieje rodów łódzkich przemysłowców Marcin Jakub Szymański, Błażej Torański
Ocena 7,0
Fabrykanci. Bu... Marcin Jakub Szymań...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
7
7

Na półkach:

Cenzura, wyłączanie sygnałów telewizyjnych. Wspólny mianownik i sygnał dla tych, którzy myślą, że żyją w świecie bezpiecznym. Ne łudźcie się. Oglądajcie za siebie i myślcie wrzucają kartkę wyborczą do urn! I czytajcie, czytajcie, czytajcie. Ta ksiązka przypomina i jest sygnałem lda nas wszystkich! Ciekawa pozycja!

Cenzura, wyłączanie sygnałów telewizyjnych. Wspólny mianownik i sygnał dla tych, którzy myślą, że żyją w świecie bezpiecznym. Ne łudźcie się. Oglądajcie za siebie i myślcie wrzucają kartkę wyborczą do urn! I czytajcie, czytajcie, czytajcie. Ta ksiązka przypomina i jest sygnałem lda nas wszystkich! Ciekawa pozycja!

Pokaż mimo to

avatar
401
347

Na półkach:

Bardzo mi się ta książka pocobała. PRL interesuje mnie, bo urodziłam się u jego schyłku a wciąż wiem niewiele o tej bądź co bądź mrocznej epoce w dziejach Polski, a "Knebel" odsłonił mi koleje jej karty. Mnóstwo nazwisk i tytułów, z których jakieś nawet sobie wypisałam. Wszystkie wywiady bardzo ciekawe, czytałam z niesłabnącym zainteresowaniem. Polecam.

Bardzo mi się ta książka pocobała. PRL interesuje mnie, bo urodziłam się u jego schyłku a wciąż wiem niewiele o tej bądź co bądź mrocznej epoce w dziejach Polski, a "Knebel" odsłonił mi koleje jej karty. Mnóstwo nazwisk i tytułów, z których jakieś nawet sobie wypisałam. Wszystkie wywiady bardzo ciekawe, czytałam z niesłabnącym zainteresowaniem. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
448
121

Na półkach: ,

Z tej tematy można było więcej wyciągnąć.

Z tej tematy można było więcej wyciągnąć.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
173
103

Na półkach:

Zbiór wywiadów ze znanymi postaciami życia publicznego, opowiadających o swych doświadczeniach z peerelowską cenzurą. Znajdziemy tu takie nazwiska jak Pietrzak czy Wolski, a także rozmowy z osobami z ,,ciemnej strony mocy". Tych ostatnich niestety jest zbyt mało w stosunku do pozostałych - a szkoda, bo wysłuchanie, co do powiedzenia mają dawni funkcjonariusze instytucji cenzury, zdaje się pod pewnymi względami nawet ciekawsze. Same wywiady są interesujące (choć niektóre króciutkie),a autor nie boi się stawiać pytań trudnych i niewygodnych, przez co udało mu się nawet zirytować jednego z rozmówców - duży plus za dziennikarską dociekliwość. Ogółem książka na plus, warto przeczytać jak to z tą cenzurą rzeczywiście było - wielu dziś ona śmieszy, lecz trzeba pamiętać, że w okresie PRL jeden ruch ołówka cenzora mógł przekreślić całą karierę obiecującego artysty.

Zbiór wywiadów ze znanymi postaciami życia publicznego, opowiadających o swych doświadczeniach z peerelowską cenzurą. Znajdziemy tu takie nazwiska jak Pietrzak czy Wolski, a także rozmowy z osobami z ,,ciemnej strony mocy". Tych ostatnich niestety jest zbyt mało w stosunku do pozostałych - a szkoda, bo wysłuchanie, co do powiedzenia mają dawni funkcjonariusze instytucji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
807
765

Na półkach: , , , , ,

Censera z łaciny - "osądzać"

"...O tym, jak dobrze cenzor prasę w garści trzyma, mówi nie to, co w niej jest, lecz to, czego w niej nie ma..." Tadeusz Kotarbiński

"...Cenzura jest potrzebna. Cenzurowanie jest sztuką. Dobry cenzor powinien być artystą. Poza tym to jest gra..." - film Ucieczka z kina "Wolność"

"...Cenzor to człowiek, który czyta uszami..." Žarko Petan

"...I opinie cenzorów bywają niecenzuralne..." Henryk Jagodziński

"...Prawo o cenzurze nie jest prawem, tylko środkiem policyjnym. I jest to zły środek policyjny, bo nie osiąga tego, co zamierzono, a osiąga to, czego nie zamierzono..." Karol Marks, O wolności prasy (1842)

Rys historyczny sięga odległych czasów do Państwa Platona, pierwsza wzmianka o potrzebie cenzury poezji i mitów miała przeciwdziałać demoralizacji dzieci pochodzi z ok. 360 roku p.n.e.
Rok 1944 przynosi zapowiedź kontroli słowa i działania, które mogłyby posłużyć " wrogom demokracji", powstaje Wydział Prasowo - Informacyjny kierowany przez Jerzego Borejszę. Wzorem dla "17 republiki ZSRR" staje się GŁAWLIT (moskiewski Główny Urząd Ochrony Tajemnicy Państwowej i Prasy) pod nadzorem Piotra Gładina i Kazimierza Jarmuza. Resort na wzór sowiecki rusza 19 stycznia 1945 roku i podlega Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego pod nazwą - Centralne Biuro Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, nieznaczna zmiana w nazwie następuje w 1946 roku - Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk ( w 1981 roku z nazwy usunięto słowo "Prasy").
Rodzaje cenzury: instytucjonalna, prewencyjna, prawna, represyjna, wewnętrzna, polityczna, religijna.
Cenzura w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej miała charakter prewencyjny, eliminując niepożądane treści, materiały informacyjne przed publikacją i upublicznieniem. Instytucja prężnie i rygorystycznie działała, zamieszki społeczne w 1956, 1968, 1970 i 1981 roku przełamywały zmiany i czasowy liberalizm.
Dekadencja nastąpiła z ustawą z 11 kwietnia 1990 roku, GUKPiW przestał istnieć 6 czerwca 1990 r.
Zjawisko cenzury towarzyszy nam od zarania dziejów ludzkich i pod innymi nazwami towarzyszy w XXI wieku - poprawność polityczna.
Lata 40 / 50 - te XX wieku zatrudniały na stanowiskach cenzorów ludzi prostych, niewykształconych robotników, co przekładało się na obejmowanie zakazem publikacji lub zmian w groteskowej ingerencji np. żądanie od wydawcy z Częstochowy praw autorskich do dzieł św. Tomasza z Akwinu, brak zgody na wydanie twórczości Mikołaja Reja , bo cenzorowi nie podobał się język staropolski, inny przykład wstrzymanie druku prof. Stanisława Byliny o ruchach heretyckich w średniowieczu - palenie czarownic bo nawiązywało do procesów prześladowań robotników i KOR-u, inne skojarzenia o zwyczajach ludów afrykańskich czy prehistorycznych gadach, czy bajki Ezopa mogące być alegorią systemu totalitarnego niczym z Orwella.
Wszechobecna cenzura węszyła wszędzie w materialnym i niematerialnym dziedzictwie, dotykała gazet, książek, spektakli, filmów, prześwietlała i interpretowała obrazy i grafiki, utwory muzyczne, plakaty, zaproszenia teatralne, mapy ( tutaj popis orientacji w terenie był duży, znikały obiekty, jeziora itd...ale też powstawały nieistniejące obiekty),korespondencja prywatne, telegramy, zainteresowanie cenzorów wzbudzały też instrukcje obsługi maszyn, niewinne etykiety na dżemach czy pulpetach, nadruki na biletach tramwajowych lub innych, ostatnia posługa dla nieboszczyka też była sprawdzana od treści na klepsydrze poprzez telegramy a na końcu samej pogrzebowej przemowy . Działa Karola Marksa były drukowane selektywnie, a cytowanie klasyka groziło konsekwencjami ( w ZSRR za błąd w druku z nazwiskiem "Stalin" na "Sralin" rozstrzelanie )
W druga stronę cenzorów nazywano "myszkami" od nazwy ulicy w W-wie ul. Mysiej.

"...Gwałcenie sumienia, dokonywanie zbrodni na wolnym słowie wymagało od cenzorów szczególnych kwalifikacji..."
Absurd wprowadzania w błąd opinii publicznej przez podawanie przefiltrowanych wiadomości, niezgodnych ze stanem faktycznym i kreowanie przez władzę prawa do określania tej rzeczywistości.
Twórca uprawiał sztukę, tworzył produkt na braku dosłowności, przekazując zawoalowane treści przy pomocy aluzji, metafor, przenośni...

Spotkanie autorskie w Czechowicach - Dziedzicach w MDK z autorem książki "Knebel. Cenzura w PRL-u", emocjonujące wypowiedzi Pana Błażeja Torańskiego, ogromna wiedza i wykonana praca z zebranego materiału.
Dziennikarz Błażej Torański na tapetę bierze słowo odmieniane przez wszystkich w PRL-u " cenzura" i zaprasza 21 rozmówców, których to zjawisko spotkało, dotknęło, zniszczyło, zdewastowało i unicestwiło.
Knebel dosłowny i metaforyczny przyjęli Kazimierz Orłoś, Krzysztof Zanussi, prof. Zbigniew Romek, Lech Majewski (grafik),Jan Pietrzak, Adam Zagajewski, Franciszek Maśluszczak, Maciej Rosalak, Grzegorz Królikiewicz, Andrzej Strumiłło, Ernest Bryll, Marcin Wolski, prof. Zbigniew Lew-Starowicz, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Janusz Rolicki, Andrzej Rosiewicz, Andrzej Krauze, prof. Andrzej Paczkowski, ks. Ireneusz Skubiś, Eugeniusz Kaniok, Tomasz Strzyżewski.

Grzegorz Królikiewicz, reżyser:

Awanturował się Pan z cenzorem.

"...Powiedziałem mu, że jest gnidą ludzką, najgorszym z lokajów, pachołków Moskwy. Wtedy usłyszałem od niego coś, co mną wstrząsnęło, jakby dopominał się o swoją historię: "Gdybym panu powiedział, panie Grzegorzu, co ja przeżyłem. To, co pan pokazuje o Topornym (bohaterze Tańczącego jastrzębia – przyp. B.T.),to jest nic. Jako student dziennikarstwa byłem na projekcji filmu radzieckiego. Bohaterka widzi, jak jej mąż ukrywa przed nią w drugim pokoju jakiś tekst, analizę. Donosi na niego i łamie mu życie. Szepnąłem wtedy w kinie do kolegi siedzącego obok: «A to kurwa jebana». Od tej chwili moje życie stało się piekłem. Wyrzucono mnie z ZMP i ze studiów". Chciał mi pokazać, że wszyscy jesteśmy poddani presji. "Złamali pana" – skonstatowałem. "Wie pan – mówi – ile lat czekałem, aby znowu wrócić na dziennikarstwo?". Powiedział chyba, że dwa, trzy lata. " I tak stałem się psem gończym" – zakończył..."

Adam Zagajewski, poeta:

"...Cenzorom zależało, aby w głowach autorów, a potem wewnątrz redakcji czy wydawnictwa dokonano selekcji prawdy, zanim oni przystąpią do pracy. Najlepiej, aby sam autor nie przekraczał wyznaczonych przez reżim granic.

Nikt z autorów nie był tak szalony, aby napisać, że partia "jest siepaczem", albo zanieść do wydawnictwa, miesięcznika czy tygodnika tekst atakujący Leonida Breżniewa (śmiech). Nikt takich rzeczy nie robił. To było oczywiste, że brutalny atak na Breżniewa czy Gierka nie spotka się z aprobatą. Pewne tematy były poza zasięgiem pióra. Dla nas, debiutantów, znajomość granic, tego, co można napisać, a czego nie, była, jak ABC. Ale byli autorzy, którzy obchodzili ten system, publikując w paryskiej "Kulturze" (…)

Pana przyjaciel Julian Kornhauser w książce Joanny Hobot Gra z cenzurą… przytacza przykład z wiersza Stacja. Napisał "Guten Morgen Herr General", a cenzor dopatrzył się w tym aluzji do generała Mieczysława Moczara.

(Śmiech). Cenzorzy na ogół uważali, że ratują literaturę polską. Bardzo trudno było być cenzorem w kraju, w którym zdecydowana większość społeczeństwa nie lubiła komunizmu, co się czuło. Ktoś, kto został tak zwanym "dysydentem", cieszył się dużą sympatią. W Krakowie bardzo miło było być opozycjonistą. Wszyscy się do mnie uśmiechali. To nie było NRD czy Związek Sowiecki. Ale pamiętam, że czułem się pokrzywdzony, że za mało masakrują moje książki (śmiech)..."

Ks. Ireneusz Skubis
"...Stefan Kisielewski powiedział o jakości dziennikarstwa i literatury, że pies trzymany pod szafą zawsze pozostanie jamnikiem. I tak jest ze słowem blokowanym przez cenzurę..."

Jan Kanty Pawluśkiewicz
"..."Wodzireja" 1977 Felka Falka cenzura przez rok trzymała na półce. Jak go odpięła, doczekałem się chyba najpiękniejszej recenzji. W jednym z knajpianych numerów zacytowałem dwa takty pieśni ochotniczych hufców pracy z lat 50. To była jakaś rosyjska pieśń zaadaptowana przez OHP. Recenzent napisał, że dokonałem ordynarnej transkrypcji na pięknej radosnej pieśni..."

prof. Zbigniew Lew-Starowicz
"...Pamiętam zabawny przypadek, kiedy mi zdjęto artykuł z tytułem "Miłość francuska". Nie mógł pójść, bo wtedy z wizytą w Polsce był, witany entuzjastycznie, prezydent Francji Charles de Gaulle i cenzura dopatrzyła się kolizji z polityką..."

Kazimierz Orłoś
"...jakby zatrzymane były w pół drogi przed normalnym życiem, rozgłosem, rezonansem, jakby musiały pozostać w cieniu..."

Krzysztof Zanussi
"...Pan nie był w PZPR i zaprzecza współpracy z SB, nie przypisuje sobie pseudonimu "Aktor", ale może ONI mieli w tej kwestii odmienny punkt widzenia?

To pytanie graniczy z niegodziwością. Zadaje mi Pan pytania po części obraźliwe, ale odpowiadam w dobrej woli, ufając, że szuka Pan prawdy, nie sensacji. Ma Pan dostęp, podobnie jak ja, do materiałów IPN i musi Pan wiedzieć, że nie złożono mi nigdy propozycji współpracy i po dwóch latach, kiedy byłem w szkole filmowej, przestano mnie nagabywać. Ubecy piszą o tym wyraźnie, a IPN orzekł, że żadnym TW nie byłem. Z faktu, że założono mi teczkę, nic więcej nie wynika. co mówiłem ubekom, jest przez nich dość bezładnie zanotowane. Więcej może Pan przeczytać w mojej książce "Strategia życia, czyli zjeść ciastko i je mieć"..."

Andrzej Strumiłło
"...Żadnych ingerencji?

Nie mogę podać atrakcyjnych i rzetelnych dowodów o okrutnej i bezsensownej działalności cenzury, poza jednym drobiazgiem - obyczajowym. Zilustrowałem wydany przez PIW w 1977 roku tomik XVIII - wiecznej poetki wietnamskiej Ho Huan Huong. Na moim rysunku mnich zjeżdżał do jaskini na łodzi w kształcie fallusa. Jaskinia była symbolem genitaliów żeńskich. Musiałem je zakleić, bo podobno jeden z redaktorów PIW pokazał rysunek pani Gierkowej, a ona się oburzyła..."


Podjęcie tematu o cenzurze powinno wiązać się ze spotkaniem z cenzorami i cenzorowanymi. Urzędników pracujących GUKPPiW nie rozliczono, nie wyciągnięto konsekwencji ani nie ponieśli odpowiedzialności za decyzje, które wpływały na losy jednostki ludzkiej i egzystencji.
Cenzorzy to kasta wybrańców, gwarancja bezkarności, gloryfikacja : mieszkania, talony na samochody, zakupy w "specjalnych" sklepach
Dwóch cenzorów, a raczej jeden cenzor Egeniusz Kaniok i antycenzor Tomasz Strzyżewski reprezentowali instytucję " kontroli słowa ".
Wyrazy powtarzające się najczęściej w książce : kolaudacja, kompromis, wybory...bezkompromisowość oznaczała niebyt dla twórcy.
"Książka zapisów i zaleceń GUKPPiW" pilnie strzeżona i przechowywana w kasie pancernej, format A4 grubej księgi w czarnej tekturowej okładce zawierał wskazówki, wytyczne i szyfrogramy...oryginał niestety się nie zachował. 18 miesięcy benedyktyńskiej pracy Tomasz Strzyżewskiego zaowocowało, że 10 marca 1977 roku w spektakularnej ucieczce, niczym James Bond z dokumentami na przepasanymi na plecach pod marynarka pod osłona nocy na promie ze Świnoujścia do Ystad. Biblia cenzorska - Czarna księga cenzury PRL Tomasza Strzyżewskiego zostaje tego samego roku wydana w Londynie i świat dowiaduje się o materiałach i dokumentach cenzury z okresu PRL. Władze polskie odkrywają zniknięcie zbiega dopiero we wrześniu 1977 roku po publikacji.

Ciekawym zjawiskiem była autocenzura, która działała od momentu, gdy w głowie twórcy pojawił się pomysł, wewnętrzna cenzura - sztab ludzi redakcyjnych / artystycznych kręgów i na końcu cenzor, który ma niewiele do pracy : "brał ołówek delikatnie w palce i robił subtelny ruch, ewentualnie kilka ruchów i odmieniał całe teksty..."
Magia czy wyrafinowana gra..."nie było sztuką pójść na bój z cenzurą i przegranie. Ważne było aby z cenzurą wygrać i przekazać treść..."
Cenzura prawa ręka propagandy niepokorne jednostki pozostawiała w cieniu.
Spójna opowieść o 21 postaciach, tworzy 21 jeden rozdziałów o meandrach zmagania się w odmianie przez wszystkie przypadki słowa "wolność".
Wywiady ciekawsze (Bryll, Zagajewski, Zanussi) i mniej ciekawsze lub niewiele wnoszące, minimalizm i ograniczenie sfery kulturalno - artystycznej ( niewiele o teatrze, który jednak dość dobrze sobie radził w czasach "cenzury", przemycanie zakazanych wartości, zawoalowanie treści, mało o reportażu , który w tamtych czasach miał swój rozkwit, rozwinięcie się reportażu "wcieleniowego" popularny dzisiaj, wielu pisarzy tworzyło wielka literaturę i symbioza / naturalność zjawiska cenzury jak drzewo, niebo, woda... z cenzurą funkcjonowała a poziom artystyczny był znacznie wyższy, doskonałe teksty Przybory, Młynarskiego, Grzesiuka, Osieckiej itd...)
Zakończenie oddane zostało bohaterowi, który zdemaskował cenzurę w Polsce. Tomasz Strzyżewski za swój bohaterki czyn, zapłacił najwyższą cenę, sława i infamia, izolacja, utrata rodziny i samobójstwo syna, poświęcenie i postawienie na szali wszystkiego wraz z życiem. Do dzisiaj nikt nie nakręcił filmu, z tego spektakularnego aktu odwagi.
Książka nie jest pierwszą publikacją o cenzurze w Polsce, stanowi wartościową lekturę.
Arcydziełem i kwintesencją "niewyczerpanego" tematu cenzury będzie doskonała publikacja Jacka Trznadela z 1986 roku "Hańba domowa", która stanowi szeroką wiedzę o świecie literatury i pisarzy, środowiska twórczego, to się studiuje, do tego się wraca, uzupełnieniem będzie też Małgorzaty Szejnert "Sława i infamia. Rozmowa z Bohdanem Korzeniewskim."

Kantor :
"...Artysta zawsze musi mieć jakąś ścianę, opór, mur, który trzeba przebijać.
Jeśli nie ma oporu, tworzy się bezwładna masa..."
W dobie zalewania nas bezwartościowymi produktami duch autocenzora byłby klasyfikowaniem wysokiej kultury.

Censera z łaciny - "osądzać"

"...O tym, jak dobrze cenzor prasę w garści trzyma, mówi nie to, co w niej jest, lecz to, czego w niej nie ma..." Tadeusz Kotarbiński

"...Cenzura jest potrzebna. Cenzurowanie jest sztuką. Dobry cenzor powinien być artystą. Poza tym to jest gra..." - film Ucieczka z kina "Wolność"

"...Cenzor to człowiek, który czyta uszami..." Žarko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
197

Na półkach:

Cenię Autora za inteligencję, erudycję. Wykonał przy tej książce dużo pracy, zebrał sporo ciekawych postaci.Kilka rozmów bardzo ciekawych, podobała mi się końcówka z Zanussim, wywiady z Orłosiem, Królikiewiczem, Bryllem, czy Zagajewskim. Całość pozostawia pewien niedosyt, bo skoro Autor ma mocną tezę dotyczącą cenzury w PRL i jej funkcjonowania, to oczekiwałbym mocniejszej ekspozycji własnych przekonań.

Cenię Autora za inteligencję, erudycję. Wykonał przy tej książce dużo pracy, zebrał sporo ciekawych postaci.Kilka rozmów bardzo ciekawych, podobała mi się końcówka z Zanussim, wywiady z Orłosiem, Królikiewiczem, Bryllem, czy Zagajewskim. Całość pozostawia pewien niedosyt, bo skoro Autor ma mocną tezę dotyczącą cenzury w PRL i jej funkcjonowania, to oczekiwałbym mocniejszej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
554
60

Na półkach: , ,

Kilka bardzo ciekawych wywiadów. Reszta prowadzona w mało interesujący sposób, króciutka albo dająca rozmówcom za dużo miejsca do przechwałek. Całość letnia.

Kilka bardzo ciekawych wywiadów. Reszta prowadzona w mało interesujący sposób, króciutka albo dająca rozmówcom za dużo miejsca do przechwałek. Całość letnia.

Pokaż mimo to

avatar
2135
574

Na półkach:

Zbiór wywiadów z różnymi osobami. Ciekawa pozycja i dająca do myślenia. Mimo humorystycznych wtrętów ukazujących sposób działania cenzury, książka obrazuje skalę zniszczeń jakich dokonała cenzura w PRL. Oczywiście, spora część pisarzy została "odkurzona" już przed 1989 w wydawnictwach bibułowych i zaraz po 1989 ale niestety dużo uległo zapomnieniu właśnie dzięki cenzurze... Skala zniszczeń dokonanych przez cenzurę polskiej kulturze jest ogromna a dodatkowo było jeszcze "czyszczenie" bibliotek i tzw. akcja makulatura, gdzie zachęcano młodych do wynoszenia z domu staroci i "szpargałów." Warto zauważyć, że zazwyczaj nie docenia się roli redaktorów naczelnych gazet w procesie autocenzurowania, dobrze, że to podkreślono. A cenzura nadal ma się dobrze. Może już nie ma zapisów czy wyspecjalizowanych instytucji ale policja myśli ma się dobrze, co widać na co dzień.

Zbiór wywiadów z różnymi osobami. Ciekawa pozycja i dająca do myślenia. Mimo humorystycznych wtrętów ukazujących sposób działania cenzury, książka obrazuje skalę zniszczeń jakich dokonała cenzura w PRL. Oczywiście, spora część pisarzy została "odkurzona" już przed 1989 w wydawnictwach bibułowych i zaraz po 1989 ale niestety dużo uległo zapomnieniu właśnie dzięki cenzurze......

więcej Pokaż mimo to

avatar
151
43

Na półkach:

Zbiór przeważnie ciekawych rozmów. Uwaga, w kilku miejscach są odniesienia do rzeczywistości po '89, rządów PO-PSL, itp.

Zbiór przeważnie ciekawych rozmów. Uwaga, w kilku miejscach są odniesienia do rzeczywistości po '89, rządów PO-PSL, itp.

Pokaż mimo to

avatar
196
183

Na półkach:

Przydatna praca wykonana przez autora. Wykazuje się on wnikliwą wiedza na temat funkcjonowania systemu cenzury w PRL-u, co przenika z każdego jego pytania. Jest to ciekawy sposób na skonfrontowanie różnych założeń teoretycznych z doświadczeniami znanych osób życia publicznego. Wypowiadają się: reżyserowie, poeci, pisarze, dziennikarze, aktorzy i satyrycy. Niektóre wypowiedzi rozmówców były nieco powtarzalne, nie wnoszące wiele nowego do narracji.

Przydatna praca wykonana przez autora. Wykazuje się on wnikliwą wiedza na temat funkcjonowania systemu cenzury w PRL-u, co przenika z każdego jego pytania. Jest to ciekawy sposób na skonfrontowanie różnych założeń teoretycznych z doświadczeniami znanych osób życia publicznego. Wypowiadają się: reżyserowie, poeci, pisarze, dziennikarze, aktorzy i satyrycy. Niektóre...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    50
  • Chcę przeczytać
    40
  • Posiadam
    10
  • Historia
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Polska
    1
  • Moja biblioteka
    1
  • Literatura faktu
    1
  • Do kupienia
    1
  • Czytane we fragmentach
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Knebel


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne