Afryka Nowaka
Kazimierz Nowak w latach 1931-1936 odbył samotną podróż po Afryce, trasą z Trypolisu na Przylądek Igielny i z powrotem na północ kontynentu. Przemierzył łącznie około czterdziestu tysięcy kilometrów, głównie rowerem, a także pieszo oraz konno. Siedemdziesiąt lat po jego ekspedycji, młodzi podróżnicy postanowili oddać hołd wielkiemu Polakowi, powtarzając jego wyczyn. Inicjatorom tego przedsięwzięcia udało się zebrać grupę śmiałków. Utworzyli sztafetę, której kilkuosobowe zmiany przeprawiały się przez Afrykę, korzystając ze środków lokomocji, których używał Kazimierz Nowak. Książka Piotra Tomzy ukazuje Afrykę piękną, dziką, oszołamiającą bogactwem przyrody, ale też rozwijającą się i nowoczesną. Autor przedstawia relacje poszczególnych członków wyprawy, którzy na własnej skórze doświadczyli tego, z czym przed siedemdziesięciu laty zmagał się polski podróżnik.
Piotr Tomza (ur. 1980) - dziennikarz, redaktor serwisu Kolosy.pl, pisze o Kolosach od roku 2000, autor opracowania Dziesięć lat Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów (Gdynia 2008). Publikował m.in. w "Tygodniku Powszechnym", "Gazecie Wyborczej", "Poznaj Świat", "Rowertourze", "Afryce", "Taterniku" i "Polityce". Był założycielem i zastępcą redaktora naczelnego miesięcznika "Globtroter". Autor książki Pokolenie Kolosów (W.A.B. 2014). Laureat Nagrody im. Andrzeja Zawady (2008),uczestnik wyprawy "Afryka Nowaka" (Nagroda Specjalna Kolosów 2011). Podróżował po Europie, Afryce, Bliskim Wschodzie i Kubie. Mieszka w Krakowie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 130
- 59
- 32
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Świetna książka relacjonująca wyprawę na rowerach śladami Nowaka po Afryce. Dawny globtroter przez sześć lat, począwszy od 1931 roku przemierzał całą Afrykę z północy na południe sam, by zarobić na relacjach, a współcześni podróżnicy w przeróżnym wieku umawiali się na przejechanie jego śladami kolejnych etapów, szukając śladów miejsc w których Nowak przebywał. Książka fajna, opisuje wszystko od podszewki, czasem aż za dużo, konflikty, charaktery poszczególnych uczestników, co myślę, u osób opisywanych może wywołać złość. Dla mnie, totalnego outsidera, nie ruszającego się z nory ta książka to powiew wolności. Wciągnęła mnie. I tego IM zazdroszczę. Polecam.
Świetna książka relacjonująca wyprawę na rowerach śladami Nowaka po Afryce. Dawny globtroter przez sześć lat, począwszy od 1931 roku przemierzał całą Afrykę z północy na południe sam, by zarobić na relacjach, a współcześni podróżnicy w przeróżnym wieku umawiali się na przejechanie jego śladami kolejnych etapów, szukając śladów miejsc w których Nowak przebywał. Książka...
więcej Pokaż mimo toNiestety książka zawiera wiele nieprawdziwych informacji. Autor lekceważąc warsztat reportażysty, zbyt często opierał się na jednostronnych, niezweryfikowanych i skonfrontowanych z innymi relacjach. Czytelnik prawdziwego obrazu wyprawy nie otrzyma, choć niewątpliwie faktem jest, że w sztafecie było wiele ludzkiej małości i zadufania, szczególnie po stronie niektórych pomysłodawców i organizatorów. Przez cały czas ważny był tylko cel, nie droga, nie idea. Tym bardziej to smutne, że w tym projekcie wzięło udział wiele wspaniałych osób, nota bene w książce często pominięto je lub zmarginalizowano. Dodatkowo mało jest w tym "dziele" samej Afryki i Nowaka. I proszę mi wierzyć, wiem co piszę, ponieważ znam tę historię od środka.
Niestety książka zawiera wiele nieprawdziwych informacji. Autor lekceważąc warsztat reportażysty, zbyt często opierał się na jednostronnych, niezweryfikowanych i skonfrontowanych z innymi relacjach. Czytelnik prawdziwego obrazu wyprawy nie otrzyma, choć niewątpliwie faktem jest, że w sztafecie było wiele ludzkiej małości i zadufania, szczególnie po stronie niektórych...
więcej Pokaż mimo toAutor ma lekkie pióro, to niezaprzeczalny fakt. Książka zawiera trochę zdjęć z podróży oraz kilka map. To były plusy. Spodziewałam się pozyskania informacji o szczegółach przygotowań, krajobrazach, trasie opisanej w sposób namacalny a także wrażeń i realacji z tego wydarzenia. To co uzyskałam to bilans strat w postaci pozyskania zbędnych informacji kto z kim ma na pieńku, oraz skupiania się wokół negatywnych relacji panujących pomiędzy uczestnikami. Wrzucone w tekst dygresje poszczególnych uczestników wyprawy są o niczym, bez pomysłu. Zawiodłam się. Nie będę polecać tej książki.
Autor ma lekkie pióro, to niezaprzeczalny fakt. Książka zawiera trochę zdjęć z podróży oraz kilka map. To były plusy. Spodziewałam się pozyskania informacji o szczegółach przygotowań, krajobrazach, trasie opisanej w sposób namacalny a także wrażeń i realacji z tego wydarzenia. To co uzyskałam to bilans strat w postaci pozyskania zbędnych informacji kto z kim ma na pieńku,...
więcej Pokaż mimo toKazimierz Nowak to fascynująca postać, choć nie każdemu znana. W 1931 roku wyruszył w samotną podróż z północy na południe Afryki i z powrotem, głównie rowerem. Ta wycieczka zajęła mu prawie 5 lat. Ze swej podróży pisał świetne reportaże, którymi zachwycał sie sam Kapuściński. Urzeka w nich wyjątkowy zmysł obserwacji świata, który przeminął już bezpowrotnie, bezkompromisowość (choćby wobec kolonializmu) i piękna polszczyzna oraz zdjęcia. Książkę „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd”, która stanowi zbiór jego tekstów, szczerze polecam.
Projekt sztafety Afryka Nowaka, która wyruszyła jego śladami po ponad 70 latach wydawałby się być znakomitym pomysłem do rozpowszechnienia wiedzy o nim wśród Polaków i w świecie. No właśnie. W książce znajdziemy niestety mało Nowaka, za to mnóstwo kwasów i animozji pomiędzy uczestnikami poszczególnych etapów sztafety. Aż przykro to czytać. Piękna idea ginie w morzu wzajemnych pretensji i partykularnych interesów. Można czytać na własne ryzyko.
Kazimierz Nowak to fascynująca postać, choć nie każdemu znana. W 1931 roku wyruszył w samotną podróż z północy na południe Afryki i z powrotem, głównie rowerem. Ta wycieczka zajęła mu prawie 5 lat. Ze swej podróży pisał świetne reportaże, którymi zachwycał sie sam Kapuściński. Urzeka w nich wyjątkowy zmysł obserwacji świata, który przeminął już bezpowrotnie,...
więcej Pokaż mimo toO Kazimierzu Nowaku i jego niezwykłej wyprawie dowiedziałam się kupując mojej córce książkę "Afryka Kazika" Łukasza Wierzbickiego (którą zresztą uwielbia). Potem w "National Geographic" trafiłam na informacje o sztafecie śladami Nowaka. Dlatego kiedy ukazała się książka "Afryka Nowaka" wiedziałam, że muszę ją prędzej czy później przeczytać. No i wreszcie przeczytałam. Czytało się szybko, ale... No właśnie. Kiedy teraz myślę co najbardziej zapamiętałam z całej książki to są to kłótnie i spory między uczestnikami wyprawy. Wiem, że projekt trwający tak długo, w tak ciężkich warunkach, angażujący tak wiele osób, tak wiele charakterów musiał rodzić napięcia i problemy z dogadaniem, ale szczerze mówiąc nie o tym głównie chciałam czytać. Rozumiem, że takie sprawy też wpływają na całość, ale za mało mi w książce Afryki. Opisów przyrody, przygód, spotkań z ludźmi.
O Kazimierzu Nowaku i jego niezwykłej wyprawie dowiedziałam się kupując mojej córce książkę "Afryka Kazika" Łukasza Wierzbickiego (którą zresztą uwielbia). Potem w "National Geographic" trafiłam na informacje o sztafecie śladami Nowaka. Dlatego kiedy ukazała się książka "Afryka Nowaka" wiedziałam, że muszę ją prędzej czy później przeczytać. No i wreszcie przeczytałam....
więcej Pokaż mimo toNiestety książka słaba. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Autor kieruje się głównie opisywaniem tego jak to "inni" uczestnicy kolejnych etapów to nieudacznicy. W gruncie po przeczytaniu ma się wrażenie , że największy problem ma sam autor...również z pisaniem. Chaotyczna i nieciekawa.Sądzę, że taką historię można była opowiedzieć w zupełnie inny, interesujący sposób.Nie miała dla mnie w sobie NIC Z NOWAKA!
Niestety książka słaba. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Autor kieruje się głównie opisywaniem tego jak to "inni" uczestnicy kolejnych etapów to nieudacznicy. W gruncie po przeczytaniu ma się wrażenie , że największy problem ma sam autor...również z pisaniem. Chaotyczna i nieciekawa.Sądzę, że taką historię można była opowiedzieć w zupełnie inny, interesujący...
więcej Pokaż mimo toNiestety tej książki nie polecam. Temat świetny, wyprawa rewelacyjna, ale książka w ogóle mi nie odpowiada. Niestety umyka w niej cała frajda z podróżowania, realizacji fajnego projektu, a jest obgadywanie, pranie brudów, wylewanie żali. Nie podoba mi się ta konwencja.
Niestety tej książki nie polecam. Temat świetny, wyprawa rewelacyjna, ale książka w ogóle mi nie odpowiada. Niestety umyka w niej cała frajda z podróżowania, realizacji fajnego projektu, a jest obgadywanie, pranie brudów, wylewanie żali. Nie podoba mi się ta konwencja.
Pokaż mimo toLubię przeglądać książki podróżnicze, ale z reguły ich nie kupuję. Jeśli już, to raczej zaglądam na blogi. Często bywa tak, że fascynujące podróże opisane są w niezbyt porywający sposób. A ja lubię, kiedy książka wciąga, wciąga na dobre. I jeśli uda się to pozycji spoza beletrystyki, to już znaczy bardzo dużo.
"Afryka Nowaka" to nie jest zbiór relacji innych uczestników (choć oczywiście fragmenty się tu znalazły) - na szczęście. Książka pisana jest z perspektywy autora, czyli Piotra Tomzy, który choć oczywiście brał udział w sztafecie, to - jak każdy - w Afryce był tylko chwilę. Musiał jednak sporo rozmawiać z innymi sztafetowiczami, bo opisanie wydarzeń, przy których sam nie był obecny, wyszło mu bardzo dobrze.
Od "Afryki Nowaka" nudą z pewnością nie wieje, bo opisane są i słabsze momenty, i chwile strachu, o których nie zawsze wspominano w pierwotnych relacjach, i wreszcie konflikty między uczestnikami, którzy nie zawsze się ze sobą zgrywali. A styl? Uważam, że to właśnie styl pisania Piotra Tomzy nadaje tekstowi charakter, dzięki któremu tekst tak dobrze się czyta (a jest co czytać, bo książka ma ponad pięćset stron!).
Lubię przeglądać książki podróżnicze, ale z reguły ich nie kupuję. Jeśli już, to raczej zaglądam na blogi. Często bywa tak, że fascynujące podróże opisane są w niezbyt porywający sposób. A ja lubię, kiedy książka wciąga, wciąga na dobre. I jeśli uda się to pozycji spoza beletrystyki, to już znaczy bardzo dużo.
więcej Pokaż mimo to"Afryka Nowaka" to nie jest zbiór relacji innych uczestników...
Ciekawy, niedłużący się (pomimo ponad 500 stron) opis wyprawy śladami Kazimierza Nowaka. Wciąga wartka akcja, szybko zmieniające się postaci, dużo emocji. Bardzo podobają mi się wplatane pomiędzy tekst cytaty.
Ciekawy, niedłużący się (pomimo ponad 500 stron) opis wyprawy śladami Kazimierza Nowaka. Wciąga wartka akcja, szybko zmieniające się postaci, dużo emocji. Bardzo podobają mi się wplatane pomiędzy tekst cytaty.
Pokaż mimo toWkrotce
Wkrotce
Pokaż mimo to