Saga czasu przemiany. Po drugiej stronie nieba

Okładka książki Saga czasu przemiany. Po drugiej stronie nieba Łucja Wilewska
Okładka książki Saga czasu przemiany. Po drugiej stronie nieba
Łucja Wilewska Wydawnictwo: Videograf Seria: Saga czasu przemiany fantasy, science fiction
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Saga czasu przemiany
Wydawnictwo:
Videograf
Data wydania:
2018-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-01
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378356387
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czas cudów, czyli opowieści pod jemiołą J.D. Bujak, Małgorzata Falkowska, Joanna Jax, Patrycja May, Carla Mori, Anna H. Niemczynow, Joanna Pypłacz, Diane Rose, Łucja Wilewska
Ocena 6,6
Czas cudów, cz... J.D. Bujak, Małgorz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
736
724

Na półkach: ,

Niestety ta część mnie bardzo rozczarowała.
Szczerze - miałam ochotę ją odłożyć po dwudziestu przeczytanych stronach.
Stwierdziłam jednak, że dam jej szansę.
Niestety nic się nie zmieniło. Jest to jedna z niewielu książek, których nie mogłam się doczekać, kiedy się skończy.
Łucja zaczęła mnie strasznie irytować.
Adam też się nie popisał.
Mikael zrobił jeszcze więcej zamieszania, ale koniec końców najważniejszy był on sam.
Nie wiadomo skąd pod koniec książki pojawia się Maja.
A zakończenie - cóż, nie wiem, jakie było zamierzenie autorki, ale mi się nie podobało. Nie do końca było też dla mnie zrozumiałe🤔.
Jeśli ktoś chce może przeczytać, dla mnie jednak nie jest to pozycja obowiązkowa do przeczytania.

Niestety ta część mnie bardzo rozczarowała.
Szczerze - miałam ochotę ją odłożyć po dwudziestu przeczytanych stronach.
Stwierdziłam jednak, że dam jej szansę.
Niestety nic się nie zmieniło. Jest to jedna z niewielu książek, których nie mogłam się doczekać, kiedy się skończy.
Łucja zaczęła mnie strasznie irytować.
Adam też się nie popisał.
Mikael zrobił jeszcze więcej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
290

Na półkach:

www.pelna-kulturka.pl

"To co kochamy, jest naszym największym darem, ale też i największym przekleństwem."

Saga Czasu Przemiany wciągnęła mnie dosyć szybko i gdy tylko skończyłam czytać pierwszy tom, zapragnęłam drugiego na który trochę sobie poczekałam. Historia Łucji, Adama i Mikaela jest świetna, każdy miłośnik fantastyki z nutą romansu i innowacyjną fabułą o lightworkerach będzie, a przynajmniej tak mi się wydaje, zachwycony. Bohaterowie ulegli sporej zmianie od poprzedniej części i jest zauważalna poprawa warsztatu autorki, oczywiście wcześniej wcale nie był taki zły, ale zawsze może być przecież lepiej.

Łucja pozostaje tą samą Łucja, jej transformacja polega głównie na dojrzewaniu emocjonalnym, choć jest tak naprawdę dorosłą kobietą. Stała się bardziej racjonalna, a dziecinna naiwność na całe szczęście wyparowała. To chyba najbardziej utkwiło w mojej pamięci. Wreszcie można powiedzieć, do tego, aby rozłożyć skrzydła.

"Wiesz, nigdy nie rozglądam się po pokoju. Zawsze palę świeczki i lampki, boję się tego, co mogę zobaczyć w ciemnych kątach."

Z kolei Adam zaczął mnie nieco irytować, bo ukrywanie czegoś przed Łucją, a potem perfidne czytanie jej w myślach to już lekki szczyt, nie wiem czy jestem tylko zła czy raczej bardzo wściekła za to jego zachowanie, bo skoro jej ufa i przede wszystkim ją kocha to powinien się ogarnąć, bo to on trzymał w tajemnicy Różę, a potem jak mówiłam przetrząsał Łucji myśli, to to już spore przekroczenie zony intymnej, którą są myśli, to ogromne naruszenie strefy komfortu. Co mnie również zirytowało, to to, że nie ważne co się działo, choćby się waliło i paliło - on wiecznie biegał. Miał jakiś problem - wyszedł pobiegać, wkurzył się - wyszedł pobiegać. Nooo ile kurde można.

Mikaela było stosunkowo mało, ale odegrał tu dosyć kluczową rolę. W tym tomie odkryliśmy wiele niewiadomych i rozwialiśmy niektóre wątpliwości, więc o brak akcji przyczepić się nie mogę, natomiast smuci mnie fakt, że Adam stał się takim odrobinkę schematycznym i bladym bohaterem, ale przynajmniej Łucja zyskała w moich oczach. Reszta bohaterów trzymała się na dosyć stabilnym poziomie - jak już wspomniałam nie ma się o co przyczepić, ale z kolei też nie mogę ich pochwalić, pozostaję raczej neutralna.

"Uwierz mi, upadli plotkują jeszcze więcej niż nauczycielki, sekretarki i geje.".

To chyba oczywiste, że podobała mi się fabuła, bo dosłownie pochłonęłam ją w chwilę, nie miałam absolutnie żadnych zastrzeżeń - było oryginalnie, było nawet sporo akcji (uprzedzam o niesamowitym zwrocie akcji) i tak jak mówiłam bohaterowie byli znośni. Wspominałam już o znacznej poprawie warsztatu autorki, dopracowała również dbałość o szczegóły - mniej zbędnych opisów, a więcej akcji i dialogów. Nie mogę się doczekać kontynuacji, która jak mam nadzieję pozwoli rozwinąć historię bądź szczęśliwie zakończyć ową sagę.

Jeśli chodzi o okładkę, to jestem nią zachwycona - ładne stonowane kolory i naprawdę ciekawa grafika dodają jej uroki, ale niestety w ogóle nie przypomina okładki pierwszego tomu, wygląda wręcz jak zupełnie inna, niepowiązana z Ósmym Niebem, ale nie narzekam - jest bardzo estetyczna.

Reasumując, świetny powrót do kontynuacji, może nie jestem zachwycona niektórymi aspektami, ale z całą pewnością spełniła moje oczekiwania. Zostałam zostawiona z oczekiwaniami (dodam, że niecierpliwymi) na kolejny tom, który jak mam nadzieję - zachwyci i zwali mnie z nóg. Polecam oczywiście, bardzo lekka i przyjemna w odbiorze lektura, którą czyta się wręcz w błyskawicznym tempie.



Pozdrawiam, Sara ❤

www.pelna-kulturka.pl

"To co kochamy, jest naszym największym darem, ale też i największym przekleństwem."

Saga Czasu Przemiany wciągnęła mnie dosyć szybko i gdy tylko skończyłam czytać pierwszy tom, zapragnęłam drugiego na który trochę sobie poczekałam. Historia Łucji, Adama i Mikaela jest świetna, każdy miłośnik fantastyki z nutą romansu i innowacyjną fabułą o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
476
328

Na półkach: ,

Ta książka to drugi tom "Sagi Czasu Przemiany". Pierwszy tom był dość fajny, mimo kilku minusów. Jego recenzję możecie przeczytać TUTAJ. Autorka ta zyskała moją sympatię (koniecznie zobaczcie jej cudne obrazy, jakie maluje... na jej FANPAGE),co skłoniło mnie do przeczytania kontynuacji. Jeżeli chodzi o okładkę to według mnie jest "o niebo" lepsza, niż jej poprzedniczka. Niesamowicie urzekły mnie kolory oraz sposób przedstawienia anielskiej postaci. To, co jedynie mi przeszkadza to brak spójności grzbietów książek. Na półce wygląda to po prostu słabo i nie ma żadnych cech wspólnych, które sugerowałyby, że te książki są serią.



Narrator w książce jest wszechwiedzący. Zdarzają się jednak pojedyncze rozdziały pisane z personalnej perspektywy, które stanowią ciekawe wstawki. To, co podobało mi się najbardziej od strony "technicznej" to widoczne postępy autorki. Rozszerzone słownictwo, doprecyzowanie opisy otoczenia i o wiele bardziej ciekawe dialogi, niż w pierwszym tomie. Poprzednia część była przesycona korporacyjnymi opisami oraz wyrażeniami. Tutaj tego nie ma. Tym razem P. Łucji udało się stworzyć właśnie taki fajny, refleksyjny, lekki, powiedziałabym... anielski klimat. Akcja nie skupia się już tylko wokół pracy głównej bohaterki w korporacji, ale pokazuje nam nowe miejsca, co bardziej intryguje czytelnika. Znajdziecie tutaj również ciekawe nawiązania do postaci aniołów, kwestii filozoficznych oraz życiowych prawd. Całość książki czyta się zdecydowanie przyjemniej i szybciej.



Fabuła skupia się wokół głównych bohaterów i ich przeżyć, problemów, rozterek. Związek Łucji z Adamem nadal jest niepewny i przeżywa trudne chwile. W dodatku w ich otoczeniu pojawia się dużo nowych osób. Kim jest Maciej i jakie skrywa sekrety? Ponadto bardzo ciekawymi i istotnymi postaciami, jakie jeszcze się pojawiają są Róża oraz Gabriel. Co zaskakujące, tak samo jak w poprzednim tomie, autorka i tym razem "kupiła mnie" żeńską postacią (świetna jest Róża!). Choć doceniam przystojniaków, jakich serwuje nam autorka, to w postaciach kobiet jest coś takiego, że je po prostu da się (i chce się) lubić. Znajdziecie tutaj mądre, wartościowe, oryginalne kobiety, które nie reprezentują schematycznych szarych myszek, zagubionych księżniczek, czy rozkapryszonych nastolatek.



Bohaterowie w trakcie rozwiązywania codziennych (oraz niecodziennych!) problemów napotykają na wiele barier oraz nowych przeszkód. Zdarza się, że rozwiązanie jednej kwestii sprawia, że pojawia się mnóstwo trudniejszych pytań, bądź zadań. W tej książce nic nie jest oczywiste i nic nie jest przewidywalne. Podobało mi się to, że druga część wydaje się być taka spokojniejsza, lepiej poukładana i jeszcze bardziej skłaniająca do refleksji. Problemy miłosne są opisane w sposób ciekawy. Nie są przesłodzone, nie są przesadzone, ale nie są też sztuczne. Postacie i wydarzenia, jakie stworzyła autorka (mimo wątku fantasy) sprawiają wrażenie niesamowicie realnych i przyjaznych. Ta książka to dowód na to, że nawet po średniej, debiutanckiej książce warto czasami dać kolejną szansę. To niesamowicie miłe zobaczyć jak autorzy się rozwijają i poprawiają swoje umiejętności. Myślę, że z perspektywy czasu i z perspektywy drugiego tomu mogę Wam teraz śmiało polecić oba tomy do przeczytania. Jeżeli pierwszy nie zrobi na Was wrażenia "wow", to drugi zdecydowanie poprawi Waszą opinię na ten temat!

Ta książka to drugi tom "Sagi Czasu Przemiany". Pierwszy tom był dość fajny, mimo kilku minusów. Jego recenzję możecie przeczytać TUTAJ. Autorka ta zyskała moją sympatię (koniecznie zobaczcie jej cudne obrazy, jakie maluje... na jej FANPAGE),co skłoniło mnie do przeczytania kontynuacji. Jeżeli chodzi o okładkę to według mnie jest "o niebo" lepsza, niż jej poprzedniczka....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1030
510

Na półkach: , ,

„Po drugiej stronie nieba” Łucji Wilewskiej to drugi tom Sagi Czasu Przemiany. Jest to bezpośrednia kontynuacja historii znanej czytelnikom z „Ósmego nieba”. W pierwszej części po burzliwych wydarzeniach Łucja wiąże się z Upadłym Aniołem Adamem. Jednak w ich nowym sielankowym życiu pojawia się znowu rywal Adama – wampir Mikael. Czy ich związek przetrwa próbę? Czy Aniołom uda się opuścić ziemię? Jak mocno tym razem namieszają Róża i Gabriel?

Zwykle stronię od książek z pogranicza fantasy, science-fiction i romansu. Odstrasza mnie trochę odrealniona fabuła i ckliwe zakończenia. Lektura „Po drugiej stronie nieba” zaskoczyła mnie pozytywnie. Część fantastyczna układa się w logiczną całość. Wszystkie zawiłe fragmenty są logicznie i sprawnie wyjaśnione. I nawet przesyt cukierkowych wzruszeń mocno nie razi. Dziewczyna nie jest zwykłą dziewczyną, a jej przystojny chłopak, zwykłym chłopakiem. Łucja to dziecko indygo, urodzone w latach 80. i 90., indygo bo w ich aurze dominuje kolor niebieski. Dzieci indygo to trochę samotnicy, trochę dziwacy, dobrze się czują na łonie natury, a źle miastach, kochają zwierzęta, nie radzą sobie w ustandaryzowanych korporacjach. Istnieją dwa rodzaje aniołów. Jedna z tych grup udała się na Ziemię, aby zasmakować życia w materii. Rozkochali się w nowej rzeczywistości, było im dobrze. Przed wyruszeniem w drogę powrotną ktoś pozamykał portale i utknęli na Ziemi w pułapce. Grupa tych aniołów z Adamem na czele, zwana Upadłymi robi wszystko żeby wrócić do miejsca skąd przybyli. Druga grupa opuściła Ziemię gdy jeszcze to było możliwe. Do drugiej grupy należy Łucja. Obie grupy muszą połączyć siły, aby tajemny portal znów się otworzył.

Trzeba przyznać, że autorka pisze bardzo lekko i przystępnym językiem. Choć książka zawiera dużo mało realnych i fantastycznych wątków śmiało można ją zakwalifikować jako literaturą kobiecą. Całość przepełniona jest dużą ilością obrazów, co jeszcze pobudza wyobraźnię podczas czytania. Anioły choć nierzeczywiste niepozbawione są ludzkich uczuć – kochają, nienawidzą, tęsknią, czasem są złośliwe, a czasem współczują. Dużo tu fizyczności i czułości. Fabuła jest rozbudowana, na szczęście nie aż nadto. Jednak trzeba czytać uważnie, żeby nie umknęły ważne szczegóły. Akcja płynie szybko, nie brak tu mocnych zwrotów. Często przenosi się i w różne miejsca, i w czasie. Wilewska zadbała także aby pojawiła się szczypta nostalgii i refleksji. Bohaterowie są przemyślanie wykreowani, a dodatkowo mamy tu łatwy podział na dobrych i złych.

I Wilewska chyba jest miłośniczką kawy, kuchni indyjskiej i aromatycznych przypraw oraz kotów. Mnóstwo tego w książce. Picie kawy stanowi tło ważnych wydarzeń, a zapach korzennego cynamonu i kardamonu często rozpoczyna kolejne rozdziały. A koty? Charakterni towarzysze codzienności, nawet tej anielskiej.

„Po drugiej stronie nieba” polecam przede wszystkim kobietom, które w książkach szukają odskoczni od codzienności i porcji wzruszeń (szczególnie polecam fragmenty o rozwijaniu skrzydeł). To dobra książka do spakowania do walizki, towarzyszka długich weekendów i plażowania. Choć całości osobiście nie oceniam źle, na co dzień wolę sięgać po literaturę innej kategorii.

I na koniec. Mam wrażenie, że wprowadzając do fabuły niespodziewanego gościa, z końca książki (który na marginesie mocno namiesza w miarę poukładanych relacjach) autorka serwuje zapowiedź kolejnego tomu Sagi. Fanom radzę mocno trzymać kciuki, aby nie musieli zbyt długo na niego czekać.

„Po drugiej stronie nieba” Łucji Wilewskiej to drugi tom Sagi Czasu Przemiany. Jest to bezpośrednia kontynuacja historii znanej czytelnikom z „Ósmego nieba”. W pierwszej części po burzliwych wydarzeniach Łucja wiąże się z Upadłym Aniołem Adamem. Jednak w ich nowym sielankowym życiu pojawia się znowu rywal Adama – wampir Mikael. Czy ich związek przetrwa próbę? Czy Aniołom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
366

Na półkach:

Po drugiej stronie nieba to niesamowita powieść, która rozbudza wyobraźnię, wpływa na nasze uczucia i nie pozwala się oderwać na książki choćby na moment. Fantastyczna kontynuacja anielskiej serii, która pobudza apetyt na więcej. Serdecznie polecam!

Całość: http://www.kraina-ksiazka-zwana.pl/2018/05/po-drugiej-stronie-nieba-ucja-wilewska.html

Po drugiej stronie nieba to niesamowita powieść, która rozbudza wyobraźnię, wpływa na nasze uczucia i nie pozwala się oderwać na książki choćby na moment. Fantastyczna kontynuacja anielskiej serii, która pobudza apetyt na więcej. Serdecznie polecam!

Całość: http://www.kraina-ksiazka-zwana.pl/2018/05/po-drugiej-stronie-nieba-ucja-wilewska.html

Pokaż mimo to

avatar
87
25

Na półkach:

Recenzję pierwszego tomu tej sagi pisałam tutaj. Łucja Wilewska to polska autorka, która jest idealnym przykładem polskiego pisarza, który bardzo dobrze radzi sobie z piórem i ma głowę pełną pomysłów. Jej pierwszy tom wciągnął mnie w swoje karty i czytałam je oczarowana przygodami Łucji, dlatego zdecydowałam się sięgnąć po drugi tom. I wiecie co? Jest jeszcze lepszy.




Bardzo się cieszę, że u autorki bez problemu można zauważyć progres. Widać większą płynność w jej stylu pisania, a sam odbiór jest jeszcze przyjemniejszy. Książkę czyta się z niesamowitą lekkością, szybkością, a także przyjemnością. Łucja Wilewska pobudza wyobraźnię czytelnika, dając mu czytelne obrazy.

W tej pozycji znacznie bardziej polubiłam jej bohaterów. Stali się wyraźniejsi, a także dojrzalsi. Łucja i Adam nadal pozostają barwnymi, ciekawymi, pełnymi miłości postaciami, które poznaliśmy w pierwszym tomie. Pojawiają się tu także nowi bohaterowie - Róża i Gabriel, ale wolałabym, żebyście sami ich poznali. Powiem tylko, że warto to zrobić :)





W tym tomie Łucja Wilewska zdecydowanie skupia się na fabule i akcji, co oczywiście bardzo korzystnie wpływa na odbiór tej pozycji. Autorka nie jest zmuszona wprowadzać nas od nowa w swoje światy i przedstawiać nam wszystkich bohaterów, dzięki czemu mogła skupić się na tym co najważniejsze. W książce tej nie brakuje akcji, emocji czy wrażeń, których dostarczyło nam Ósme niebo, jest ich za to dwa raz więcej. Pani Wilewska ma bardzo ciekawe i oryginalne pomysły, które nieraz zaskakują odbiorców. Sądzę też, że w kolejnych tomach również zaskoczy nas swoją pomysłowością.

Nie jest to może wybitna literatura, ale przekazuje nam to, co najważniejsze - rozrywkę i emocje. Jeśli tak jak ja, kochacie motywy aniołów i szukacie ciekawej pozycji, która przedstawi Wam świat, który z pozoru znacie, jednak przekształci go w nowy, świeży i oryginalny sposób - to jest to książka dla Was. Łucja Wilewska jest bardzo obiecującą autorką polskich romansów fantasy. Polecam serdecznie!

http://ogrod-zycia.blogspot.com/ Do 10 czerwca 2018 trwa konkurs na blogu!

Recenzję pierwszego tomu tej sagi pisałam tutaj. Łucja Wilewska to polska autorka, która jest idealnym przykładem polskiego pisarza, który bardzo dobrze radzi sobie z piórem i ma głowę pełną pomysłów. Jej pierwszy tom wciągnął mnie w swoje karty i czytałam je oczarowana przygodami Łucji, dlatego zdecydowałam się sięgnąć po drugi tom. I wiecie co? Jest jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
406
272

Na półkach:

Zaskakująca i nieprzewidywalna, a przy tym niesamowicie uczuciowa powieść Łucji Wilewskiej z pewnością podbije niejedno serce. Ta kontynuacja nie tylko całkowicie zaspokoiła moje czytelnicze oczekiwania, ale i rozbudziła apetyt na większą dawkę twórczości autorki.

http://www.posredniczka-ksiazek.pl/2018/05/ucja-wilewska-po-drugiej-stronie-nieba.html

Zaskakująca i nieprzewidywalna, a przy tym niesamowicie uczuciowa powieść Łucji Wilewskiej z pewnością podbije niejedno serce. Ta kontynuacja nie tylko całkowicie zaspokoiła moje czytelnicze oczekiwania, ale i rozbudziła apetyt na większą dawkę twórczości autorki.

http://www.posredniczka-ksiazek.pl/2018/05/ucja-wilewska-po-drugiej-stronie-nieba.html

Pokaż mimo to

avatar
981
976

Na półkach: ,

„Dlaczego w życiu jest tak, że kiedy jedne sprawy rozwiązują się, na ich miejsce pojawia się dziesięć kolejnych? Uzyskane w końcu odpowiedzi nie tylko nie wyjaśniają sytuacji, ale powodują namnożenie się nowych pytań. Czy jeśli już wszystko wiem, to oznacza, że mogę spocząć na laurach i w końcu odpocząć? Czy przeciwnie: powinnam przygotować się na to, że mój poukładany w końcu świat zawali się na nowo, w jeszcze bardziej pokręcony sposób? Drugi tom "Sagi Czasu Przemiany" wrzuca nas w wir wydarzeń będących bezpośrednią kontynuacją historii opisanych w "Ósmym niebie". Czy związek Łucji z Adamem przetrwa próbę? Co zrobią, gdy na ich drodze ponownie pojawi się Mikael? Czy Róża i Gabriel namieszają tak bardzo, jak we wszystkich poprzednich życiach? Jaki sekret nosi w sobie Marcin i kim jest jego bliźniak z równoległego świata? W tym tomie dowiemy się prawdy o Łucji i Adamie, poznamy historię ich miłości, która nas zachwyci. Zapraszam Cię na najbardziej pasjonującą podróż twojego życia..."

Łucja Wilewska podbiła moje czytelnicze serce swoim debiutem, czyli pierwszym tomem Sagi czasu przemiany. Pamiętam, że pisząc recenzję tamtej książki, napisałam, że to genialna powieść, bo autorka w bardzo umiejętny sposób przeniosła mnie w głąb fabuły i z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów. Możecie więc sobie wyobrazić, jak niecierpliwie wyczekiwałam kolejnej części, by dowiedzieć się, jak dalej potoczyły się losy bohaterów. Czekałam długo, ale naprawdę było warto, bo tom drugi w stu procentach dorównuje części pierwszej i tylko i wyłącznie kolejny raz muszę napisać, że „Po drugiej stronie nieba” to genialna i rewelacyjna książka, która dostarcza wielu emocji. Jak już pewnie wiecie, uwielbiam książki o aniołach, więc chciałabym, żeby ta seria nigdy się nie skończyła. Pomarzyć fajna rzecz ;)

Autorka pisze lekko i bardzo obrazowo, dzięki temu bardzo łatwo pobudzić wyobraźnię do pracy na najwyższych obrotach. Ja uwielbiam ten stan, kiedy podczas czytania przenoszę się całą sobą na karty powieści i razem z bohaterami przeżywam ich historię.

O bohaterach nie będę się rozpisywać, bo wydaje mi się, że poznaliśmy ich dość dobrze już w poprzedniej części. Nadmienię tylko, że według mnie bardzo dojrzeli i ich spojrzenie na wiele spraw, zupełnie się zmieniło. Oczywiście nie zmieniłam swojego zdania na temat Adama i nadal bardzo go lubię, choć przyznam, że udało mu się zatrząść moją wiarą w niego. W książce pojawia się także kilku nowych bohaterów, ale nie będę ich Wam przybliżać, bo chyba wolę, żeby byli dla Was zaskoczeniem. Na pewno troszkę namieszają w życiu bohaterów, ale dzięki temu książka stała się jeszcze bardziej ciekawa i zaskakująca.

Łucja Wilewska kolejny raz mnie nie zawiodła i stworzyła genialną kontynuację losów Łucji i Adama. „Po drugiej stronie nieba” to powieść, która hipnotyzuje i wciąga w wir wydarzeń już od pierwszej strony. Jestem przekonana, że i tym razem zatracicie się i przepadniecie w tej niebanalnej historii o ludziach i aniołach, o miłości i nienawiści, a bohaterowie bez wątpienia skradną Wasze serca. Dla mnie to historia idealna i zdecydowanie chce więcej. Gorąco polecam!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Videograf.

„Dlaczego w życiu jest tak, że kiedy jedne sprawy rozwiązują się, na ich miejsce pojawia się dziesięć kolejnych? Uzyskane w końcu odpowiedzi nie tylko nie wyjaśniają sytuacji, ale powodują namnożenie się nowych pytań. Czy jeśli już wszystko wiem, to oznacza, że mogę spocząć na laurach i w końcu odpocząć? Czy przeciwnie: powinnam przygotować się na to, że mój poukładany w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
440
284

Na półkach:

Po drugiej stronie nieba to cudowna kontynuacja rewelacyjnej powieści, opowiadającej o wierze, przyjaźni, rodzinie i ponadczasowej miłości. Jestem pewna, że historia opowiedziana przez Łucję Wilewską was zaczaruje i wciągnie od pierwszej przeczytanej strony!

http://www.myfairybookworld.pl/2018/04/saga-czasu-przemiany-po-drugiej-stronie-nieba.html

Po drugiej stronie nieba to cudowna kontynuacja rewelacyjnej powieści, opowiadającej o wierze, przyjaźni, rodzinie i ponadczasowej miłości. Jestem pewna, że historia opowiedziana przez Łucję Wilewską was zaczaruje i wciągnie od pierwszej przeczytanej strony!

http://www.myfairybookworld.pl/2018/04/saga-czasu-przemiany-po-drugiej-stronie-nieba.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    25
  • Chcę przeczytać
    21
  • Posiadam
    11
  • Fantasy
    2
  • Ulubione
    1
  • 2019
    1
  • Fantastyka
    1
  • Boox na booki - czyli mam czytnik :)
    1
  • Rok 2019
    1
  • 🎂🍰🍦PIĘKNE OKŁADKI
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Saga czasu przemiany. Po drugiej stronie nieba


Podobne książki

Przeczytaj także