Niebo wojny. Zapomniane bitwy powietrzne frontu wschodniego
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Napoleon V
- Data wydania:
- 2018-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-28
- Liczba stron:
- 268
- Czas czytania
- 4 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378896067
- Tagi:
- historia I wojna światowa samoloty front wschodni
(...) Zadaniem sztabowców 1. WA była pomoc dla sztabów dywizji w przygotowaniu uderzenia, ale ich obecność spowodowała chęć jak najlepszego zaprezentowania się podległych im dowódców, przez co start do tej misji odbył się bez zachowania elementarnych zasad zapewnienia tajemnicy. Jak wynika z dokumentów 309. IAD, dowódca dywizji ppłk Josif I. Giejbo w czasie startu swoich myśliwców i dołączania do szturmowców, znajdował się na stanowisku dowodzenia z mikrofonem i osobiście przez radio dowodził swoimi pilotami po starcie. Przy czym wszystko to działo się w obecności zastępcy dowódcy 1. WA, gen.-mjr. I. G. Piatychina, który przybył na punkt dowodzenia dywizji. Nie można było więc myśleć o zaskoczeniu Niemców, skoro przez radio faktycznie odbywała się bezpośrednia i ogólnodostępna transmisja ze startu 32 myśliwców i 23 szturmowców. Niemieckie służby nasłuchu radiowego przechwyciły radzieckie komunikaty i natychmiast ogłosiły alarm. Z lotnisk w rejonie Orła poderwały się Focke-Wulfy z I. i III./JG 51, z Briańska wystartowali piloci IV./JG 51, a w chwilę po starcie dołączyli do nich Hiszpanie z Escuadrilla Azul (15./JG 51). Myśliwce Luftwaffe skierowały się nad marszrutę znaną im już z poprzednich nalotów szturmowców WWS, a w inne kierunki skierowano tylko pojedyncze Rotte...
(...) Szturmowce pozostały bez obrony, ale mimo to udało im się rozwinąć w szyk bojowy do ataku. Ostrzelały lotnisko z RSów i broni pokładowej, a następnie zrzuciły bomby. Po wykonaniu nalotu na lotnisko Iły-2 przeszły w lot koszący i skierowały się nad swój teren. Związani walką powietrzną, piloci Ławoczkinów widzieli oddalające się na małej wysokości Iły, a wokół nich krążyło coraz więcej Focke-Wulfów...
Na lotnisku Żadomo-Jefriemowo długo i próżno czekano na powrót szturmowców z 614. SzAP. Żaden z 12 Iłów-2 nie wrócił z tej misji. Nie odnaleziono żadnych śladów ich załóg na radzieckim terenie i nie udało się ustalić ich losów. Wszystkie załogi zostały zestrzelone przez niemieckie myśliwce i ogień artylerii przeciwlotniczej...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 12
- 6
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Niebo wojny. Zapomniane bitwy powietrzne frontu wschodniego
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
8/10
8/10
Pokaż mimo to"Przed operacją Cytadela"
Krzysztof Janowicz autor książki nie jest zawodowym historykiem. Jest pasjonatem z zamiłowania i pisze książki z lotnictwem w temacie. Publikacje stoją na wysokim poziomie i czyta się je znakomicie. Szeroki wybór źródeł zarówno radzieckich i niemieckich pozwala na wyważoną opinię. Niejednokrotnie autor polemizuje z doniesieniami pilotów badając liczbę strat u wroga. Szczególnie dotyczy to pilotów Czerwonej Armii, którzy mieli tendencję do zawyżania swoich sukcesów. Był to bardzo niebezpieczny proceder. Przeświadczeni o potężnych stratach wroga, ze zdziwieniem wpatrywali się w niebo, gdzie "zestrzelone samoloty Luftwaffe demolowały kolejne miasta.
Język autora czasami "zgrzyta". Pojawiają się dziwne zbitki słowne takie jak "krótka przepustowość pociągów na szlaku". Przepustowość to ilość składów jakie są w stanie przejechać między stacjami w określonym czasie. Zwykle jest "duża" lub "mała".
W książce jest sporo interesujących zdjęć. Są one większych rozmiarów i fantastycznie się je ogląda.
Tytuł rozbudowy i... trochę nietrafiony. Książka opisuje bitwy powietrzne w 1943 roku do rozpoczęcia operacji "Cytadela". Natomiast sam tytuł nic nam kompletnie nie mówi. Sugeruje nawet nieco większy czasoprzekrój.
Zamiast "Zapomniane bitwy powietrzne frontu wschodniego" powinno znaleźć się coś w deseń: "Zapomniane bitwy frontu wschodnie 1943 roku.
Na końcu książki znajdziemy kilkadziesiąt barwnych plansz przedstawiających sylwetki maszyn walczących stron. Dla mnie bardzo miły dodatek.
Wydanie jest luksusowe. Format A4 sprawia, że lektura zawiera dość dużo tekstu a i zdjęcia przegląda się przyjemniej. Lakierowany papier i twarda (niestety nie lakierowana) szyta oprawa sprawia, że obcujemy z wydawniczym dziełem na wysokim poziomie. Zresztą u tego wydawcy to standard.
Temat jest raczej niszowy, stąd penie wzbudzi spore zainteresowanie. Ja czytałem z zacięciem i jestem pod wrażeniem. Więcej takich lektur.
"Przed operacją Cytadela"
więcej Pokaż mimo toKrzysztof Janowicz autor książki nie jest zawodowym historykiem. Jest pasjonatem z zamiłowania i pisze książki z lotnictwem w temacie. Publikacje stoją na wysokim poziomie i czyta się je znakomicie. Szeroki wybór źródeł zarówno radzieckich i niemieckich pozwala na wyważoną opinię. Niejednokrotnie autor polemizuje z doniesieniami pilotów badając...