Znachor

Okładka książki Znachor Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Okładka książki Znachor
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Wydawnictwo: Promatek Media Cykl: Znachor (tom 1) Ekranizacje: Znachor (2023) literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Znachor (tom 1)
Wydawnictwo:
Promatek Media
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788361834007
Ekranizacje:
Znachor (2023)
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
202
51

Na półkach:

Wciągająca historia, chętnie sięgnę po drugi tom.

Wciągająca historia, chętnie sięgnę po drugi tom.

Pokaż mimo to

avatar
25
25

Na półkach:

Świetna powieść. Dołęga-Mostowicz miał to coś. szkoda, że zginął bo mógłby wiele jeszcze napisać potem.

Świetna powieść. Dołęga-Mostowicz miał to coś. szkoda, że zginął bo mógłby wiele jeszcze napisać potem.

Pokaż mimo to

avatar
252
56

Na półkach:

Zdecydowałam się przeczytać "Znachora" po obejrzeniu wszystkich trzech ekranizacji: pierwszej, powstałej w latach trzydziestych, krótko po wydaniu powieści, drugiej - najbardziej kultowej oraz trzeciej, jak się okazuje, mocno modyfikującej historię pod współczesnego widza.

Nie żałuję przeczytania, książka nakreśliła dużo szerzej i głębiej rzeczywistość dwudziestolecia międzywojennego, kontrasty społeczne i sylwetki ówczesnych Polaków - chłopów, mieszczan, inteligencji. Z nieco większą wrażliwością niż we wszystkich filmowych adaptacjach zostali nakreśleni bohaterowie. Żaden nie jest nieskazitelny, ale też żaden nie jest szwarccharakterem - odpowiedzialni za złe postępki doprowadzeni są do nich uprzedzeniami, własną bolesną przeszłością lub problemami natury psychicznej, każdy ma sposobność się zrehabilitować i z niej korzysta.

Niestety książka w niektórych aspektach źle się zestarzała. Przede wszystkim mam tu na myśli towarzyszący narracji klasizm, przejawiający się w często mocno protekcjonalnych opisach chłopek i chłopów. Nie przypadła mi również do gustu przesadna melodramatyczność i wzniosłość kluczowych scen. Pełno tu omdleń i namiętnych poetyckich scen wyznań w trakcie burz czy śnieżyc, które trochę nie przystają do realistycznie opisanej rzeczywistości i przywodzą na myśl kiczowate romanse gotyckie.

Zdecydowałam się przeczytać "Znachora" po obejrzeniu wszystkich trzech ekranizacji: pierwszej, powstałej w latach trzydziestych, krótko po wydaniu powieści, drugiej - najbardziej kultowej oraz trzeciej, jak się okazuje, mocno modyfikującej historię pod współczesnego widza.

Nie żałuję przeczytania, książka nakreśliła dużo szerzej i głębiej rzeczywistość dwudziestolecia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
335
242

Na półkach: ,

2024: Chcąc być szczerą, muszę przyznać, że miałam niewielkie obawy jak odbiorę tę historię równo dwa lata po pierwszej lekturze. Poszły one w zapomnienie niemal od razu. W każdym słowie, w każdym zdaniu zawiera się tak niewypowiedziane piękno; nie sposób owego kunsztu nie docenić. Wszyscy, którzy uważają inaczej - pozostajecie dla mnie zagadką.
Kolejny raz nie wiem, jak w kilku błahych wnioskach zmieścić moją miłość dla danego tytułu. Dziękuję tej nienazwanej sile, która właściwie nakierowała przed laty moje dłonie, oczy i serce.
Żyję dla takich książek.

2022: Do tej pory "Znachor" był wyłącznie obiektem moich śmieszków, bo wiecie - to taki polski Kevin, emitowany w każde możliwe święto. Jakaś siła mnie w końcu tknęła, by poznać historię osławionego Wilczura. Przepadłam, to było coś wspaniałego ❤

2024: Chcąc być szczerą, muszę przyznać, że miałam niewielkie obawy jak odbiorę tę historię równo dwa lata po pierwszej lekturze. Poszły one w zapomnienie niemal od razu. W każdym słowie, w każdym zdaniu zawiera się tak niewypowiedziane piękno; nie sposób owego kunsztu nie docenić. Wszyscy, którzy uważają inaczej - pozostajecie dla mnie zagadką.
Kolejny raz nie wiem, jak w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach: , ,

Znachor to książka, która znów wprowadziła mnie w świat czytania. Napisana lekko, opisująca świat wiejski w sposób prawdziwy, ale również urokliwy. W tej książce wszystko płynie i nie uświadcza się sztucznych przeskoków w fabule. Sama historia Profesora wydaje się bardzo ludzka w swojej tragedii. Autor dodatkowo pięknie nakreśla otaczający go świat małej wioski o nazwie Radoliszki nie próbując tworzyć całego uniwersum, ale dodając mu pełności. Wspaniała powieść. Ekranizacja z 1981 nadal najlepsza. I tę warto obejrzeć po ukończeniu książki. Nie oglądaj się wersji od Netflixa, gdyż ten jak zawsze podeptał oryginał i zmienił go w coś zupełnie innego niż książka.
Szczerze mówiąc, chyba dzisiaj znów się przysiadę do tej książki. Ostatni raz czytałem ją prawie pół roku temu, a przy normalnym tempie czytania skończycie ją w 5-7 dni.

Znachor to książka, która znów wprowadziła mnie w świat czytania. Napisana lekko, opisująca świat wiejski w sposób prawdziwy, ale również urokliwy. W tej książce wszystko płynie i nie uświadcza się sztucznych przeskoków w fabule. Sama historia Profesora wydaje się bardzo ludzka w swojej tragedii. Autor dodatkowo pięknie nakreśla otaczający go świat małej wioski o nazwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
191

Na półkach: , , ,

Będę pewnie niepopularna, ale nigdy nie oglądałam filmu o Znachorze. Kiedy wyszła nowa wersja filmu dopiero dowiedziałam się, że istnieje książka, na podstawie której powstały ekranizacje. Oczywiście musiałam przeczytać książkę przed obejrzeniem filmów. Zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać, więc tym bardziej zaskoczyła mnie fabuła. Historia niesamowicie wciąga, mimo że od samego początku wszystkiego można się domyśleć. Od razu sięgam po drugą część, jestem ogromnie ciekawa dalszej opowieści.

Będę pewnie niepopularna, ale nigdy nie oglądałam filmu o Znachorze. Kiedy wyszła nowa wersja filmu dopiero dowiedziałam się, że istnieje książka, na podstawie której powstały ekranizacje. Oczywiście musiałam przeczytać książkę przed obejrzeniem filmów. Zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać, więc tym bardziej zaskoczyła mnie fabuła. Historia niesamowicie wciąga, mimo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
253

Na półkach:

Historia znakomitego chirurga, Rafała Wilczura, zaczyna się w momencie, gdy od Rafała odchodzi żona i zabiera ze sobą córeczkę, siedmioletnią Marysię. Zrozpaczony profesor włóczy się po mieście i zapija swoją tragedię. W wyniku pobicia traci pamięć. Odtąd wędruje po wsiach imając się przypadkowych prac. W końcu zamieszkuje w domu wiejskiego gospodarza i tam ujawnia się jego talent lekarski i chirurgiczny. Jako znachor leczy ludzi zdobywając coraz większą sławę.
Powieść zaczyna się prawdziwym trzęsieniem ziemi, co bardzo lubię w książkach. Akcja nie skupia się tylko wokół głównego bohatera, poznajemy również losy jego utraconej córki, Marysi. Jest tu i romans i powieść drogi, bardzo ciekawe połączenie tematyczne moim zdaniem.
Książka niezwykle wciągająca, w pełni zasługuje na swoją sławę.

Historia znakomitego chirurga, Rafała Wilczura, zaczyna się w momencie, gdy od Rafała odchodzi żona i zabiera ze sobą córeczkę, siedmioletnią Marysię. Zrozpaczony profesor włóczy się po mieście i zapija swoją tragedię. W wyniku pobicia traci pamięć. Odtąd wędruje po wsiach imając się przypadkowych prac. W końcu zamieszkuje w domu wiejskiego gospodarza i tam ujawnia się jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
18

Na półkach:

,,Znachor" to klasyka, przede wszystkim znana dzięki adaptacji filmowej. Fabuła przypomina swoisty paradokument, tylko gdzie ten plot twist? Z góry znamy tożsamość Antoniego, co nie pozostawia czytelnikowi wiele tajemnic do odkrycia, ograniczając jedynie do obserwowania wysiłków głównej pary w odkryciu jego tożsamości. Co do tej pary. Choć zachowanie Marysi na początku mnie irytowało, z perspektywy poprzedniego wieku nabiera sensu, po prostu nie byłam w stanie zrozumieć czym ta dziewczyna się tak przejmuje, dopóki nie spojrzałam na tą sytuację z perspektywy czasu dziania się akcji. Książka obfituje w wartościowe motywy (np. miłość, zawiść ludzka),dzięki czemu mogłaby trafić do kanonu szkolnych lektur, jednakże powtarzalność tych motywów w innych dziełach może sprawić, że dla osób czytających dużo, ta książka może brzmieć mało oryginalnie i zaskakująco. W moim odczuciu ta książka nie wprowadziła żadnych nowych literackich doświadczeń, po prostu ciekawiło mnie czy film różni się dużo od książki i przeżycie tej historii na papierze.

,,Znachor" to klasyka, przede wszystkim znana dzięki adaptacji filmowej. Fabuła przypomina swoisty paradokument, tylko gdzie ten plot twist? Z góry znamy tożsamość Antoniego, co nie pozostawia czytelnikowi wiele tajemnic do odkrycia, ograniczając jedynie do obserwowania wysiłków głównej pary w odkryciu jego tożsamości. Co do tej pary. Choć zachowanie Marysi na początku mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
144
120

Na półkach:

Nie sposób nie przeczytać kontynuacji ‚Znachora’ po takim zakończeniu :) Książka, która wciąga niczym najlepszy serial, a do
tego daje możliwość poznania mentalności ludzi międzywojennej Polski. Nie dziwię się, że książka przyniosła sławę Dołędze-Mostowiczowi. Gdyby żył dziś, byłby z pewnością mistrzem opowieści, które chętnie byłyby filmowane i oglądane.

Nie sposób nie przeczytać kontynuacji ‚Znachora’ po takim zakończeniu :) Książka, która wciąga niczym najlepszy serial, a do
tego daje możliwość poznania mentalności ludzi międzywojennej Polski. Nie dziwię się, że książka przyniosła sławę Dołędze-Mostowiczowi. Gdyby żył dziś, byłby z pewnością mistrzem opowieści, które chętnie byłyby filmowane i oglądane.

Pokaż mimo to

avatar
130
119

Na półkach:

Dołęga - Mostowicz za swoich czasów nie był doceniany, owszem, wydawany, czytany, owszem, zapraszany na "wieczorki", ale zawsze z etykietą autora popularnych powieści "do przeczytania i zapomnienia", ot, takie przyjemne czytadełka. Tymczasem po latach okazuje się, że to wybitny autor, którego powieści nie nadgryzł ząb czasu, które obronią się ponadczasowym przesłaniem i które nawet prawie wiek potem można z przyjemnością czytać i bez użycia słownika. To jest fenomen. Zekranizowane powieści to też małe dzieła. Przeczytałam "Znachora", a teraz zabieram się do drugiej części - "Profesora Wilczura".

Dołęga - Mostowicz za swoich czasów nie był doceniany, owszem, wydawany, czytany, owszem, zapraszany na "wieczorki", ale zawsze z etykietą autora popularnych powieści "do przeczytania i zapomnienia", ot, takie przyjemne czytadełka. Tymczasem po latach okazuje się, że to wybitny autor, którego powieści nie nadgryzł ząb czasu, które obronią się ponadczasowym przesłaniem i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    5 075
  • Chcę przeczytać
    2 308
  • Posiadam
    1 025
  • Ulubione
    295
  • 2023
    194
  • Audiobook
    90
  • Teraz czytam
    86
  • Audiobooki
    51
  • Klasyka
    50
  • 2024
    46

Cytaty

Więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Znachor Zobacz więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Znachor Zobacz więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Znachor Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także