Człowiek nietoperz

Ta książka ma w sobie wszystko to, czego nie lubię w skandynawskich kryminałach i niewiele z tego, za co je cenię.
Watek obyczajowy i romansowy został rozbudowany tak, że strasznie spowolnił akcję, ale nie na tyle, żeby mnie sam z siebie zaciekawił. Podstawowa intryga mało oryginalna, zakończenie takie sobie. Brak tajemnicy i porządnego śledztwa autor próbuje nadrobić bójkami i pościgami, co sprawia, że powieść należałoby zakwalifikować raczej jako sensację (i to klasy "B"), a nie jako kryminał. Całość bardzo nierówna, miejscami książka mnie wciągała, ale równie często łapałem się na tym, że nie tyle czytam, co przerzucam kolejne kartki. Jednym słowem - przegadane.
PS. Jest oczywiście policjant-alkoholik po przejściach, bo inaczej ani rusz.

Ta książka ma w sobie wszystko to, czego nie lubię w skandynawskich kryminałach i niewiele z tego, za co je cenię.
Watek obyczajowy i romansowy został rozbudowany tak, że strasznie spowolnił akcję, ale nie na tyle, żeby mnie sam z siebie zaciekawił. Podstawowa intryga mało oryginalna, zakończenie takie sobie. Brak tajemnicy i porządnego śledztwa autor próbuje nadrobić...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Klasyczny kryminał, doskonałe wprowadzenie w świat zbrodni i motywu. Cała opowieść poprowadzona w ciekawy sposób, jednak czasem niektóre fragmenty są zbyt przerysowane. Bardzo wyraźnie nakreśleni bohaterowie a zarys historii nie pozwala na wytypowanie sprawcy w pierwszym rozdziale. Tytuł świetnie współgra ze sprawcą co okazuje się dopiero na końcu opowieści.

Klasyczny kryminał, doskonałe wprowadzenie w świat zbrodni i motywu. Cała opowieść poprowadzona w ciekawy sposób, jednak czasem niektóre fragmenty są zbyt przerysowane. Bardzo wyraźnie nakreśleni bohaterowie a zarys historii nie pozwala na wytypowanie sprawcy w pierwszym rozdziale. Tytuł świetnie współgra ze sprawcą co okazuje się dopiero na końcu opowieści.

Pokaż mimo to

Podchodziłam do tej książki 2 razy. Za pierwszym razem poddałam się po 20 stronach. Po paru mies jeszcze raz zaczęłam i po 100 stronie odłożyłam na polke. Dla mnie nudna, zero akcji. Jak czytam kryminał, to chce aby trzymał w napięciu. Poprzednia serie jaka czytałam to Maxa Czornyja, którego książki pochlanialam w jeden dzień. Jeśli mam się męczyć czytając , poddaje się. Może kolejna cześć będzie lepsza???

Podchodziłam do tej książki 2 razy. Za pierwszym razem poddałam się po 20 stronach. Po paru mies jeszcze raz zaczęłam i po 100 stronie odłożyłam na polke. Dla mnie nudna, zero akcji. Jak czytam kryminał, to chce aby trzymał w napięciu. Poprzednia serie jaka czytałam to Maxa Czornyja, którego książki pochlanialam w jeden dzień. Jeśli mam się męczyć czytając , poddaje się....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Bez szału jak dla mnie.
Ale jest potencjał w autorze, więc może kolejne książki będą lepsze.

Bez szału jak dla mnie.
Ale jest potencjał w autorze, więc może kolejne książki będą lepsze.

Pokaż mimo to

Spodziewałam się czegoś lepszego, choć wiem też że zaczęłam od złego tomu, dlatego się nie zniechęcam .

Cóż, emocje nie sięgały zenitu, męczyłam tą historię TYDZIEŃ, robiłam dosłownie wszystko by tylko do niej nie wracać. Wynoszenie śmieci było bardziej ekscytujące .. Autor się nie popisał ! Miał zaserwować mi ciekawą i intrygującą lekturę, a otrzymałam coś takiego z takim czymś bez takiego czegoś . 🤷🏼‍♀️

Przyznam się Wam szczerze, że przez pierwsze 100 stron nie wiedziałam nawet o czym czytam 😂

Autor wplótł w tą historię tylko legend, anegdot , pierdół że głowa mała. Jeden rozdział poświęcony był nawet rybom, inny legendzie o wężu a jeszcze w innym poczytałam o nietoperzach ?! 😳

Komisarz Harry Hole to dziwny człowiek, który parzy się jak Borsuk, a do tego jego penis pompuje się od alkoholu, tak tak dobrze czytacie, wiem z tej książki ze Hole nie ma problemu z opadającym siusiakiem po alkoholu, nie wiem do czego była mi potrzebna ta informacja ?! Co miała ona wnieść do tej historii ?! 🤔

A jak jest pijany, to tak męczy bułę, że mi jako czytelniczce odechciewało się, czytać tego jego bełkotu. Czy jest geniuszem ? Tego jeszcze też nie wiem, mam nadzieję że w kolejnych tomach tego dowiedzie .

Reasumując, nie była to historia dla mnie, za dużo nawijania makaronu na uszy, a za mało akcji, w sumie tutaj nie ma akcji wcale, morderstwa też takie szybkie i nijakie . Autor nie popisał się dynamiką, w sumie to nie popisał się tutaj niczym, nawet pomysłem .

Spodziewałam się czegoś lepszego, choć wiem też że zaczęłam od złego tomu, dlatego się nie zniechęcam .

Cóż, emocje nie sięgały zenitu, męczyłam tą historię TYDZIEŃ, robiłam dosłownie wszystko by tylko do niej nie wracać. Wynoszenie śmieci było bardziej ekscytujące .. Autor się nie popisał ! Miał zaserwować mi ciekawą i intrygującą lekturę, a otrzymałam coś takiego z...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Strata czasu, omijać z daleka. Jest dużo więcej świetnych, czy nawet po prostu dobrych kryminałów by poświęcać czas na ten. Fatalnie zbudowana narracja: nie wciąga, nie trzyma w napięciu. Dodatkowo sztywny język - widać, że autor dopiero uczył się pisać książki. Dialogi często nie są płynne, wstawki z ciekawostkami często ciekawe, ale nieumiejętnie wstawione i za długie, ponadto dużo frazesów. Znając późniejsze książki tego autora całe szczęście, że dano mu jeszcze szanse.

Strata czasu, omijać z daleka. Jest dużo więcej świetnych, czy nawet po prostu dobrych kryminałów by poświęcać czas na ten. Fatalnie zbudowana narracja: nie wciąga, nie trzyma w napięciu. Dodatkowo sztywny język - widać, że autor dopiero uczył się pisać książki. Dialogi często nie są płynne, wstawki z ciekawostkami często ciekawe, ale nieumiejętnie wstawione i za długie,...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Pisarz umiejętnie łączy wątki prywatne z zawodowymi komisarza Hole'a. Niestety do mnie kryminał tym razem nie przemówił.

Pisarz umiejętnie łączy wątki prywatne z zawodowymi komisarza Hole'a. Niestety do mnie kryminał tym razem nie przemówił.

Pokaż mimo to

Trzyma w napięciu. Świetny autor. Wszystkie książki z serii tak samo przyjemne w czytaniu. W książce do końca nie wiadomo kto jest sprawcą.

Trzyma w napięciu. Świetny autor. Wszystkie książki z serii tak samo przyjemne w czytaniu. W książce do końca nie wiadomo kto jest sprawcą.

Pokaż mimo to

Norweski policjant Harry Hole przybywa do Sydney, aby wyjaśnić sprawę zabójstwa swej rodaczki, Inger Holter, być może ofiary seryjnego mordercy. Z miejscowym funkcjonariuszem, Aborygenem Andrew Kensingtonem, Harry poznaje dzielnicę domów publicznych i podejrzanych lokali, w których handluje się narkotykami, wędruje ulicami, po których snują się dewianci seksualni.

Przytłoczony nadmiarem obrazów i informacji początkowo nie łączy ich w logiczną całość. Zrozumienie przychodzi zbyt późno, a Harry za wyeliminowanie psychopatycznego zabójcy zapłaci wysoką cenę...

▪️▫️▪️

Przyszła pora żeby zająć się cyklem Harry Hole, ja po samym autorze i cyklu obiecywałem sobie bardzo wiele trochę naczytałem się też opinii, że ta pozycja nie jest najbardziej udana jednak mówiąc wprost mnie autor „kupił”. Dla mnie to bardzo dobry kryminał, który ma swój stały poziom napięcia nie jest on bardzo wysoki, a wręcz średni, ale dla mnie to zupełnie nie jest wadą.
Sama historia kryminalna dość wolno nabiera tempa i dopiero na finiszu przyśpiesza jednak ja czuje się nią usatysfakcjonowany. Zakończenie dla mnie nieprzewidywalne za co również punkt więcej do oceny.

Główny bohater jak najbardziej na plus, skomplikowany alkoholik ze sporym bagażem doświadczeń jednak stale walczący ze swoimi demonami. Detektyw Hole jest postacią wyrazistą i co najważniejsze nie można przejść wobec niego obojętnie. Sporym atutem głównego bohatera jest jego lekko „wisielczy” humor, którym do mnie trafił.

Reasumując nie jest to mój TOP3 powieści jednak czuje się na tyle zachęcony, że kolejne tomy z pewnością przeczytam i nie będzie to przykry obowiązek. „Człowiek nietoperz” to niezbyt szybki jednak wciągający kryminał i mogę go z czystym sumieniem polecić.

Norweski policjant Harry Hole przybywa do Sydney, aby wyjaśnić sprawę zabójstwa swej rodaczki, Inger Holter, być może ofiary seryjnego mordercy. Z miejscowym funkcjonariuszem, Aborygenem Andrew Kensingtonem, Harry poznaje dzielnicę domów publicznych i podejrzanych lokali, w których handluje się narkotykami, wędruje ulicami, po których snują się dewianci...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Nesbo to klasa sama w sobie. Człowiek nietopierz to dopiero pierwszy tom świetnego dłuższego cyklu. Gorąco polecam.

Nesbo to klasa sama w sobie. Człowiek nietopierz to dopiero pierwszy tom świetnego dłuższego cyklu. Gorąco polecam.

Pokaż mimo to