Fenix Antologia 1-2/2018

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Fenix Antologia (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Gniazdo Światów
- Data wydania:
- 2018-01-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-15
- Liczba stron:
- 146
- Czas czytania
- 2 godz. 26 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365527622
- Tagi:
- komiks literatura publicystyka fantastyka
Powraca legendarny magazyn. "Fenix Antologia" to reaktywacja jednego z najbardziej znanych periodyków na polskim rynku fantastycznym. W numerze opowiadania, publicystyka branżowa oraz komiksy.
* Opowiadania
Paweł Ciećwierz - Mój Aniele
Agnieszka Hałas - Czarne i czarniejsze
Paweł Ciećwierz - Straszna
Rafał Cichowski - Wszystko już było
Marta Sobiecka - Autochton
Romuald Pawlak - Skimmo i kamień, który przemówił
Tomasz Fijałkowski - Trzecie piętro
* Publicystyka
Jarosław Grzędowicz - Jak wchodzić do tej samej wody
Magdalena Białek - Teatrum mundi
Krzysztof Sokołowski - Śmierć klasy średniej
Rafał Cichowski - Wszyscy autorzy płacą
Tomasz Fijałkowski - Objawy, diagnozy, recepty
Marek Oramus - Piąte piwo - QF, czyli Quantum Fiction
* Komiks
Marek Turek - Kolonia. Archiwum ekspansji, zapis 1
Błażej Kurowski - Combo Elfiki
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 28
- 14
- 12
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że eseje miały nieco pompatyczny blask chwały czasów, które nie mogą i bez wątpienia nie powrócą. Nie zmienia to jednak faktu, że wskazywały intelektualne tropy prowadzące do refleksji. Różnorodność opowiadań, spowoduje że każdy znajdzie coś dla siebie oraz bez wątpienia czymś się rozczaruje. Zdecydowanym minusem jest pozbawienie elektronicznego wydania grafik - w mej ocenie chybiona decyzja, ale zobaczymy co będzie dalej.
Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że eseje miały nieco pompatyczny blask chwały czasów, które nie mogą i bez wątpienia nie powrócą. Nie zmienia to jednak faktu, że wskazywały intelektualne tropy prowadzące do refleksji. Różnorodność opowiadań, spowoduje że każdy znajdzie coś dla siebie oraz bez wątpienia czymś się rozczaruje. Zdecydowanym minusem jest pozbawienie...
więcej Pokaż mimo toMiałem duże nadzieję... a wyszło jak zwykle.
Tak, pamiętam oryginalnego Fenixa. A raczej chciałbym pamiętać, bo czytałem dzieciem będąc.
Jeżeli chodzi o opowiadania to tutaj czepiać się nie będę - są te lepsze, są te średnie... no i te trochę odbiegające poziomem od reszty. No ale to cecha pism tegoż typu, więc tutaj żadnych zastrzeżeń.
Za to publicystyka... no tak straszliwego festiwalu bufoniady, samouwielbienia oraz przeświadczenia o własnej świetności (przy jednoczesnym pisaniu nadętych komunałów) to nie czytałem... nigdy? Oczywiście, są chwalebne wyjątki... ale to wyjatki. O literaturze, nawet pulpowej powinno się pisać tylko i wyłącznie z ustawową licencją, bo nie daj borze zielony weźmie się za to amator i nie doceni, blogosfera jest fe, a kiedyś Panie kochany to były czasy.
Czytałem wersję elektroniczną - niestety skład jest bardzo zły (nie czepiam się tu braku zawartości z papieru bo jest on dobrze oznaczony),a sam plik wygląda źle. Minusik za to.
Mam nadzieję, że to choroby wieku dziecięcego i Fenixowi daje jeszcze jedna szanse. Na razie żółta (ale przechodząca w mocny pomarańcz) kartka.
Miałem duże nadzieję... a wyszło jak zwykle.
więcej Pokaż mimo toTak, pamiętam oryginalnego Fenixa. A raczej chciałbym pamiętać, bo czytałem dzieciem będąc.
Jeżeli chodzi o opowiadania to tutaj czepiać się nie będę - są te lepsze, są te średnie... no i te trochę odbiegające poziomem od reszty. No ale to cecha pism tegoż typu, więc tutaj żadnych zastrzeżeń.
Za to publicystyka... no tak...
Ciesze się, że po kilkunastu latach powrócił mój ulubiony, trochę odmieniony, magazyn i trzymam kciuki za tym, żeby nie była to jakaś efemeryda.
Prawie wszystkie opowiadania oceniam dobrze, miejscami bardzo dobrze. Spodobały mi się zwłaszcza teksty Pawła Ciećwierza i Rafała Cichowskiego. Oramus ze swoją starą rubryką jak dawniej świetny :)
Jeżeli mam się do czegoś przyczepić to do dwóch felietonów, a zwłaszcza do wynurzeń R. Cichowskiego na temat jego doświadczeń z rynkiem wydawniczym. Historia na scenariusz do odcinka "Trudnych spraw", do tego przeplatana wulgaryzmami. Puenta mówiąca, że autor nie spalił jednak książek Pilipiuka, pomimo tego, że go nie lubi!!! ma świadczyć o dojrzałości Cichowskiego? Problem nierównego traktowania w społeczności fantastycznej treści z self-publishing, albo vanity pewnie istnieje, ale Cichowski napisał o nim w taki sposób, że nie dziwią mnie rzekome ataki na niego na jakichś forach, albo grupach.
Drugi felieton to ten nt. recenzji pisanych przez amatorów; jakbym oglądał wywiad w tv z taksówkarzem, który po utracie monopolu na przewóz ludzi protestuje przeciwko tanim przewoźnikom. Oczywiście robi to z myślą o dobru klienta, bo on ma przecież licencję i zna miasto - taa, jasne.
Jedyne opowiadanie, które mnie rozczarowało to tekst Agnieszki Hałas. Sztampowe to strasznie - jakiś mag renegat tropiący innego maga wykolejeńca. Kontrastuje to z następującą pózniej recenzją cyklu książkowego, którą się czyta jak artykuł sponsorowany i ciężko się w niej krytycyzmu dopatrzyć.
Po zapoznaniu się z wersją papierową odjąłem jedną gwiazdkę od oceny. Te ilustracje i komiksy, są takie, że osoby które nie mają ich w ebooku nie mają czego żałować.
Ciesze się, że po kilkunastu latach powrócił mój ulubiony, trochę odmieniony, magazyn i trzymam kciuki za tym, żeby nie była to jakaś efemeryda.
więcej Pokaż mimo toPrawie wszystkie opowiadania oceniam dobrze, miejscami bardzo dobrze. Spodobały mi się zwłaszcza teksty Pawła Ciećwierza i Rafała Cichowskiego. Oramus ze swoją starą rubryką jak dawniej świetny :)
Jeżeli mam się do czegoś...
Nie do końca wypada, żeby naczelny oceniał czy komentował jakoś szeroko, ale powiem wam: kupcie, przeczytajcie, sami się przekonajcie.
http://fenix-antologia.pl
Nie do końca wypada, żeby naczelny oceniał czy komentował jakoś szeroko, ale powiem wam: kupcie, przeczytajcie, sami się przekonajcie.
Pokaż mimo tohttp://fenix-antologia.pl