rozwińzwiń

Kłopot z Henrym, problem z Zoe

Okładka książki Kłopot z Henrym, problem z Zoe Andy Jones
Okładka książki Kłopot z Henrym, problem z Zoe
Andy Jones Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Trouble with Henry and Zoe
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2018-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-31
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380316744
Tłumacz:
Anna Zielińska
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Królestwo Chaosu Mark Brendan, Ben Chessell, Rjurik Davidson, Jonathan Green, Andy Jones, Rani Kellock, Chris Pramas, Gav Thorpe
Ocena 5,8
Królestwo Chaosu Mark Brendan, Ben C...
Okładka książki W głąb Maelstromu Marc Gascoigne, Andy Jones
Ocena 5,9
W głąb Maelstromu Marc Gascoigne, And...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
48
26

Na półkach:

Piękna, ujmująca, wesoła a jednocześnie smutna opowieść o prawdziwym życiu. Bardzo dobrze się ją czytało!

Piękna, ujmująca, wesoła a jednocześnie smutna opowieść o prawdziwym życiu. Bardzo dobrze się ją czytało!

Pokaż mimo to

avatar
59
33

Na półkach:

Niestety nie dałam rady tej książki przeczytać do końca. Narracja niby przebiega dwutorowo z jednej strony Henry a z drugiej Zoe - ale niestety jest napisana w trzeciej osobie a nie w pierwszej, co bardzo utrudnia czytanie książki

Niestety nie dałam rady tej książki przeczytać do końca. Narracja niby przebiega dwutorowo z jednej strony Henry a z drugiej Zoe - ale niestety jest napisana w trzeciej osobie a nie w pierwszej, co bardzo utrudnia czytanie książki

Pokaż mimo to

avatar
104
45

Na półkach:

Andy Jones - "Kłopot z Henrym problem z Zoe".
.
Po śmierci swojego chłopaka Zoe czuje, że potrzebuje zmiany. Postanawia więc odłożyć na swoją podróż życia i ruszyć w świat. Ostatecznie decyduje się na Tajlandię. Plan jest prosty, a w jej głowie huczy syrena alarmowa, że to już ostatni dzwonek by zrobić coś takiego dla siebie samej.
Henry natomiast ukrywa się w Londynie, bo na powrót do jego rodzinnego miasteczka tak naprawdę nikt nie czeka. Nic dziwnego, bo rzucił narzeczoną przeddzień ślubu, a takich rzeczy nigdy się nie wybacza.
Ich drogi krzyżują się w najmniej oczekiwanym momencie i wcale nie jest on najlepszy. Zoe musi odreagować traumę i zniknie ze stolicy za dokładnie 4 miesiące. Tym razem nie może tego odłożyć na później. Co na to jej nowy znajomy? Henry nie należy do zdecydowanych mężczyzn, a podejmowanie decyzji, zwłaszcza tych trudnych, wcale nie przychodzi mu z łatwością.
.
Związek z terminem ważności? Pewnie, można spróbować. Jednak czy jest w tym jakiś sens? Czy jesteśmy na tyle silni by panować nad własnymi uczuciami, aby nie zakochać się w kimś do szaleństwa?
Andy Jones stworzył intrygującą historię, wykreował innych bohaterów i zadał kilka ważnych pytań na które boimy się odpowiadać.
Z początku przyznam szczerze, że nieco męczyła mnie ta ilość opisów. Na wstępnie mamy przedstawione jak wyglądało życie Henry'ego i jego narzeczonej. Dość szczegółowo opisani są rodzice i sposób wychowywania swojego jedynaka. A także jak wyglądało życie Zoe i jej partnera. Jej żałoba, po jego niespodziewanej śmierci, a także wsparcie jej najlepszych przyjaciółek. Później jednak bardzo miło mnie zaskoczyła. A cały ten początek miał na celu jedno: głowni bohaterowie są do siebie podobni bardziej niż przypuszczają.
.
Książka z pewnością się wyróżnia, zwłaszcza, gdy ktoś potrzebuje zmiany czy po prostu chwili oddechu. Od jakiegoś czasu mamy mnóstwo erotyków, mafii i tym podobnych. A książka Andy'ego jest idealnym przerywnikiem. Pozwala wyhamować na chwilę i po prostu zagłębić się w tej historii. Bohaterowie są zwyczajni, jak każdy z nas borykają się z normalnymi problemami i dylematami.
Czemu ją polubiłam? Z prostego powodu. Dla mnie to świeżość pośród tego co trafiało w moje ręce w ostatnim czasie.
Sama postać głównego bohatera już jest intrygująca. Henry, z wykształcenia stomatolog, zna chyba wszystkie filmy romantyczne(które oglądał z matką - ku rozczarowaniu ojca, który był bokserem) , wcale nie jest macho i nie ma walizki pieniędzy w sejfie. Pewnie, kawał świni z niego, bo rzucił narzeczoną przeddzień ślubu. Jednak jaka jest druga strona medalu? Nie chciał tego ślubu. Kiedy się oświadczał, pierwsze na co April zwróciła uwagę to rozmiar pierścionka. (Tak, potem kupił większy). W moim odczuciu na tamtym etapie wcale nie łączyło ich nic więcej jak przywiązanie, czy sentyment z racji tego że znali się całe życie. To nie są powody by brać ślub.
Teraz pytanie. Co jest gorsze. Pozostawienie kogoś przeddzień ślubu, czy małżeństwo bez miłości?
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłaby wspólna rozmowa, szczere wyznanie tego, co ich trapi. Jednak to wcale nie jest takie łatwe. Tak czy owak ktoś zostanie zraniony. Henry poszedł na skróty i znika z rodzinnego miasteczka. To jasne, że czuję się źle z powodu tego, co zrobił April, sam z resztą podkreśla, że wiedzie takie życie za grzechy które popełnił.
Dlatego zatrudnia się jako fryzjer, dorabiając w piątki jako dentysta. To wszystko prowadzi do spotkania Zoe.
W chwili ich spotkania wie dwie rzeczy. Coś między nimi zaskoczyło, ale do Tajlandii jedzie SAMA.
Zoe wzbudziła we mnie pewnego rodzaju smutek. Każdy jej współczuł po tym jak Alex zginął, ale ich związek nie był idealny. Kochała go, jednak nie była to miłość tak wielka jak wszyscy sądzili dookoła. Przynajmniej ja tego nie wyczułam w pierwszej części.
Najgorszym momentem były dla mnie maile, które przychodziły od matki jej niedoszłego narzeczonego. To naprawdę coś strasznego stracić dziecko, a Andy Jones naprawdę pięknie ubrał w słowa te listy, dzięki czemu widzimy jak wielką siłę ma matczyna miłość.
.
Zoe i Henry dość szybko odnajdują się w ich nowym związku. Choć nic nie planują, taki układ działa na nich kojąco. Nie spieszą się i cieszą się wspólnie spędzanymi chwilami. Począwszy od sobotniego wieczoru w barze, gdzie on podgląda jak pracuje, a skończywszy na błogiej niedzieli. Choć brzmi to sielankowo, nad nimi cały czas wisi deadline. Za moment jej już nie będzie w Londynie. Mimo wszystko cały z każdym spotkaniem coraz bardziej się do siebie zbliżają. A wtedy Henry zaprasza ją do swojego rodzinnego miasteczka i wszystko się psuje.
.
Henry trochę mnie denerwował tym całym ukrywaniem, że zostawił swoją narzeczoną tuż przed ślubem. Pomyślałam wtedy: kto jak kto ale Zoe wie z jakimi rozterkami przyszło ci się zmierzyć.
Ale on w sumie nie mógł tego wiedzieć 🤷‍♀️
.
Całość jest naprawdę przemyślaną, dobrze napisaną historią o dwójce ludzi, którzy popełnili kilka błędów w życiu. Bohaterowie choć na pozór zwyczajni, to mimo wszystko skupiają uwagę czytelnika. Andy Jones stworzył realną powieść, która mogłaby przydarzyć się każdemu z nas.

Andy Jones - "Kłopot z Henrym problem z Zoe".
.
Po śmierci swojego chłopaka Zoe czuje, że potrzebuje zmiany. Postanawia więc odłożyć na swoją podróż życia i ruszyć w świat. Ostatecznie decyduje się na Tajlandię. Plan jest prosty, a w jej głowie huczy syrena alarmowa, że to już ostatni dzwonek by zrobić coś takiego dla siebie samej.
Henry natomiast ukrywa się w Londynie, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
527
228

Na półkach: ,

Eh, kłopot z tą książką jest taki, że czytałam ją pół roku z przerwami na inne książki, które mniej lub bardziej mnie zachwyciły. Mimo tego nie utknęłam z fabułą i udało mi się ją dokończyć. Nie jest to zła książka, ale...
Wydaje mi się, że początkowo jest bardzo przegadana. Dopiero gdy Henry i Zoe się spotykają, czuć poruszenie w fabule. Mimo ich kłopotów i problemów, niekiedy nie rozumiałam ich postępowania. Wydawały mi się albo błahe, albo przesadzone, niektóre w ogóle nie są omówione, inne aż za bardzo. Mimo tego książkę dobrze się czyta, ale raczej jako weekendowy czasopochłaniacz, niż książka z przesłaniem.

Eh, kłopot z tą książką jest taki, że czytałam ją pół roku z przerwami na inne książki, które mniej lub bardziej mnie zachwyciły. Mimo tego nie utknęłam z fabułą i udało mi się ją dokończyć. Nie jest to zła książka, ale...
Wydaje mi się, że początkowo jest bardzo przegadana. Dopiero gdy Henry i Zoe się spotykają, czuć poruszenie w fabule. Mimo ich kłopotów i problemów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
947
135

Na półkach: , ,

Przyzwoita powieść obyczajowa. Absolutnie nie jest to literatura, która pozostaje na dłużej z czytelnikiem. Jednak na hamak czy do kawy jest idealna i nie wywołuje poczucia zażenowania u czytelnika :D

Przyzwoita powieść obyczajowa. Absolutnie nie jest to literatura, która pozostaje na dłużej z czytelnikiem. Jednak na hamak czy do kawy jest idealna i nie wywołuje poczucia zażenowania u czytelnika :D

Pokaż mimo to

avatar
97
69

Na półkach: , ,

Po debiutanckiej powieści Andy’ego Jonesa, która mnie zachwyciła, obawiałam się, że jego następna książka nie dostarczy mi wrażeń.

Myliłam się! Towarzyszyły inne emocje; tym razem nie płakałam przez trzy dni, ale przez tydzień zastanawiałam się nad zakończeniem. Jego książki to historie, które bardzo przypadają mi do gustu, okraszone brytyjskością perypetie zwykłych ludzi, w których jednak jest coś niezwykłego.

Henry i Zoe muszą zmierzyć się z wyborami, których dokonali – w jej przypadku nieco bardziej podyktowanymi przez los. Poznali się i od razu między nimi zaiskrzyło. Ale jak zbudować trwały związek, kiedy ona wybiera się w ‘podróż dookoła świata’?




https://www.youtube.com/watch?v=xtn2vmruWvA

Po debiutanckiej powieści Andy’ego Jonesa, która mnie zachwyciła, obawiałam się, że jego następna książka nie dostarczy mi wrażeń.

Myliłam się! Towarzyszyły inne emocje; tym razem nie płakałam przez trzy dni, ale przez tydzień zastanawiałam się nad zakończeniem. Jego książki to historie, które bardzo przypadają mi do gustu, okraszone brytyjskością perypetie zwykłych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
109

Na półkach:

Jest on i ona. I przeszłość, która nie pozwala o sobie zapomnieć, kładąc się cieniem na ich życiu. Jedna chwila zmienia wszystko. Nie ma jutra, jest tylko wczoraj i dziś.

W książce poznajemy kłopotliwego Henrego oraz problematyczną Zoe – dwójkę młodych ludzi, których drogi krzyżują się w najgorszych momentach ich życia. Jeszcze większe problemy pojawiają się, gdy dopada ich szczerość i poznają szczegóły swojej przeszłości. Henry niczym panna młoda ucieka ze ślubnego kobierca, a Zoe traci na zawsze mężczyznę, dla którego najwidoczniej była najważniejsza, mimo że on dla niej chyba nie aż tak bardzo. Obydwoje trwali w związkach, w których byli, ale być nie chcieli, dlatego gdy się poznają, nie są pewni swoich uczuć.

Henry i Zoe marzą o ucieczce od przeszłości, od której oczywiście nie da się uciec. Zrozumienie tego, że należy ją zaakceptować i zrobić krok w kierunku przyszłości, zajmuje bohaterom dłuższą chwilę w ich historii. Dlatego ścierają się ze sobą, odskakując od siebie jak poparzeni, po to, by znów do siebie bezmyślnie doskoczyć i ponownie się sparzyć. Trudno im odnaleźć miejsce na miłość, gdy serce krwawi, a wyrzuty sumienia gryzą dniami i nocami. Trudno im zmienić cokolwiek w swoim życiu.

Narracja prowadzona jest dwutorowo: z perspektywy Henrego oraz Zoe, co pozwala wniknąć w umysły utrapionych bohaterów. Doskonale widać jak wiele zamieszania wnoszą niedopowiedzenia, które prowadzą do nieporozumień. Dostrzegalne są także różnice postrzegania świata przez kobietę oraz mężczyznę. Odniosłam wrażenie, że autor powieści – Andy Jones, naigrywa się z kobiecości oraz męskości dzisiejszego świata, z tego jak bardzo te role mieszają się ze sobą, tworząc totalny miszmasz. I ma w tym dużo racji, toteż kreacje bohaterów są tu wyraźnie zamierzone.
Niestety postrzeganie przez autora kobiet sprowadza się do ich rozwiązłości i popadania w ciągłe sinusoidy emocji. Koleżanki Zoe to klasyczne „psiapsióły” – jedna z nich jest tą rozważniejszą, druga natomiast tą szaloną i wpadająca w ramiona każdego napotkanego mężczyzny. Ich rozmowy sprowadzają się do babskich spraw, a w oczach autora głównie do ględzenia o facetach.
Chociaż nie da się ukryć, że autor również mężczyznom nie szczędzi gorzkich słów. Henry jest niezdecydowany, korzy się przed wszystkimi, jest w nim więcej pierwiastku kobiecego, niż męskiego. Został on przedstawiony jako mężczyzna, który nie dorósł do poważnych decyzji z winy matki, a to z powodu jej silnego pragnienia, aby mieć dziewczynkę. Jest to nieco krzywdzące spojrzenie, ze względu na to, że w rodzinie był także ojciec, który będąc bokserem, był wręcz uosobieniem męskości.

Historia, sama w sobie, jest bardzo ciekawa, jednak trzeba czytać ją z pewnym dystansem, aby zrozumieć intencje autora, który nie pragnie nikogo obrazić, co najwyżej przykuć jego uwagę. Pokazuje, że w życiu nic nie jest wyłącznie czarne, ani białe. Jest ono pełne odcieni szarości, które często towarzyszą nam do końca życia.

„Kłopot z Henrym, problem z Zoe” to taka słodko-gorzka opowieść o życiu, z przymrużeniem oka, które ropieje na widok tego, co czynią bohaterowie – tego jak bardzo komplikują sobie życie, chociaż jest już wystarczająco skomplikowane. Autor próbuje pokazać jak wiele człowiek jest w stanie zmienić, porzucając trwanie w przeszłości. Jak wiele zależy od tego, co tu i teraz, i jak wiele czeka na nas jutro.

https://madamebooklet.wixsite.com/madamebooklet/single-post/Klopot-z-Henrym-problem-z-Zoe-Andy-Jones

Jest on i ona. I przeszłość, która nie pozwala o sobie zapomnieć, kładąc się cieniem na ich życiu. Jedna chwila zmienia wszystko. Nie ma jutra, jest tylko wczoraj i dziś.

W książce poznajemy kłopotliwego Henrego oraz problematyczną Zoe – dwójkę młodych ludzi, których drogi krzyżują się w najgorszych momentach ich życia. Jeszcze większe problemy pojawiają się, gdy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    88
  • Chcę przeczytać
    87
  • Posiadam
    34
  • 2018
    7
  • Teraz czytam
    4
  • Legimi
    2
  • Ulubione
    2
  • 2019
    2
  • 2020
    2
  • Niedoczytane...
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kłopot z Henrym, problem z Zoe


Podobne książki

Przeczytaj także