Wydaje mi się, że przebrnąłem przez ten tom najszybciej ze wszystkich, najpewniej ze względu na mnogość akcji i mało znaczących informacji dla głównego wątku fabularnego. Jednak nie zmienia to faktu, że czytało się w napięciu z oczekiwaniem na to co zobaczymy na kolejnych kadrach i stronach. No bo w końcu to musi się jakoś rozwiązać, prawda? Prawda? No właśnie nie, odpowiedzi znajdziemy dopiero w następnym tomie co nieco smuci. Choć muszę przyznać, że całkiem inaczej zaczynam postrzegać zabawę w "wojnę". Dziękuję panu autorowi za takie a nie inne spojrzenie na ten aspekt życia, który zawsze wydawał się nic nieznaczącą zabawą.

Wydaje mi się, że przebrnąłem przez ten tom najszybciej ze wszystkich, najpewniej ze względu na mnogość akcji i mało znaczących informacji dla głównego wątku fabularnego. Jednak nie zmienia to faktu, że czytało się w napięciu z oczekiwaniem na to co zobaczymy na kolejnych kadrach i stronach. No bo w końcu to musi się jakoś rozwiązać, prawda? Prawda? No właśnie nie,...

Od czasu zakończenia wątku Drużyny Sokoła mam wrażenie, że manga brnie trochę jak w mgle. Może to tylko wstrzymanie oddechu przed czymś większym...? Nie wiem, Berserk jest jedną z tych mang, których skanlacji nie tykam z zasady. Jakby nie było, tom odstaje jakością od pozostałych.

Od czasu zakończenia wątku Drużyny Sokoła mam wrażenie, że manga brnie trochę jak w mgle. Może to tylko wstrzymanie oddechu przed czymś większym...? Nie wiem, Berserk jest jedną z tych mang, których skanlacji nie tykam z zasady. Jakby nie było, tom odstaje jakością od pozostałych.