rozwińzwiń

Zmarszczki czasoprzestrzeni. Einstein, fale grawitacyjne i przyszłość astronomii

Okładka książki Zmarszczki czasoprzestrzeni. Einstein, fale grawitacyjne i przyszłość astronomii Govert Schilling
Okładka książki Zmarszczki czasoprzestrzeni. Einstein, fale grawitacyjne i przyszłość astronomii
Govert Schilling Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Wiedza i Życie - Orbity Nauki popularnonaukowa
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Seria:
Wiedza i Życie - Orbity Nauki
Tytuł oryginału:
Ripples in Spacetime. Einstein, Gravitational Waves, and the Future of Astronomy
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2018-02-27
Data 1. wyd. pol.:
2018-02-27
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381231367
Tłumacz:
Ewa L. Łokas, Bogumił Bieniok
Tagi:
Bogumił Bieniok Ewa Łokas
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Po prostu Wszechświat. Proste odpowiedzi na trudne pytania Marcus Chown, Govert Schilling
Ocena 6,4
Po prostu Wsze... Marcus Chown, Gover...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Edycja genów. Władza nad ewolucją Jennifer A. Doudna, Samuel H. Sternberg
Ocena 7,5
Edycja genów. ... Jennifer A. Doudna,...
Okładka książki Teoretyczne minimum. Co musisz wiedzieć, żeby zacząć zajmować się fizyką George Hrabovsky, Leonard Susskind
Ocena 7,7
Teoretyczne mi... George Hrabovsky, L...
Okładka książki Natura czasu i przestrzeni Stephen Hawking, Roger Penrose
Ocena 7,0
Natura czasu i... Stephen Hawking, Ro...

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1966
1802

Na półkach: , , ,

Podtytuł nieco wprowadza w błąd - mówi o "przyszłości astronomii", i choć faktycznie okazjonalnie Autor wybiega w przyszłość, to jednak ogromną część książki zajmuje jej przeszłość. Zawartość to, na dobrą sprawę, historia koncepcji fal grawitacyjnych od jej wymyślenia po odkrycie i wszystko, co się działo po drodze. Mnóstwo dat, nazwisk, anegdot - bardziej swego rodzaju biografia tytułowego zagadnienia, niż popularnonaukowa pozycja. Fascynująca ze względu na tematykę, choć niektóre detale i dygresje były dla mnie niezbyt istotne. Bonusowy punkt za posłowie z informacjami co się wydarzyło od napisania do wydania książki po polsku - zawsze miło przeczytać taki epilog.

Podtytuł nieco wprowadza w błąd - mówi o "przyszłości astronomii", i choć faktycznie okazjonalnie Autor wybiega w przyszłość, to jednak ogromną część książki zajmuje jej przeszłość. Zawartość to, na dobrą sprawę, historia koncepcji fal grawitacyjnych od jej wymyślenia po odkrycie i wszystko, co się działo po drodze. Mnóstwo dat, nazwisk, anegdot - bardziej swego rodzaju...

więcej Pokaż mimo to

avatar
364
275

Na półkach:

Nie umiem ocenić tej książki, ale na pewno umiem docenić sposób, w jaki Schiling potrafi pisać o rzeczach trudnych, i niewyobrażalnych. Umiem też docenić niesamowity rozwój nauki. Dziękuję.

Nie umiem ocenić tej książki, ale na pewno umiem docenić sposób, w jaki Schiling potrafi pisać o rzeczach trudnych, i niewyobrażalnych. Umiem też docenić niesamowity rozwój nauki. Dziękuję.

Pokaż mimo to

avatar
806
795

Na półkach: , , , , ,

Tytuł tej znakomitej książki popularnonaukowej wydaje mi się nieco nieadekwatny w porównaniu z jej zawartością. Jako astronomiczny laik wiem wprawdzie co-nieco o cyklu życiowym gwiazd i potrafię sobie w ogólnych zarysach wyobrazić podstawowe efekty teorii względności Einsteina w czasoprzestrzeni. Ale tytaniczna praca Goverta Schillinga sprawia, że „Zmarszczki czasoprzestrzeni” to nic innego jak bardzo przystępnie napisane kompendium wiedzy o współczesnej astronomii, kosmologii i astrofizyce.

Jestem pełen podziwu, jak autor uszeregował treść tej książki: Zaczynamy od Einsteina i pozornie nie dowiadujemy się zbyt wiele nowego. Ale Schilling kładzie tutaj podwaliny pod wszystkie późniejsze rozdziały. Uwagę zwraca przy tym bardzo przejrzysty styl tego holenderskiego popularyzatora nauki. W połączeniu z jego wiedzą fachową sprawia on, że „Zmarszczki czasoprzestrzeni” to jedna z najlepszych pozycji jaką czytałem na temat.

Polecam wszystkim, którzy chcą zrozumieć jak funkcjonuje Wszechświat i dlaczego udało nam się spojrzeć nawet na jego stan w pierwszych tysiącach lat jego istnienia.

Tytuł tej znakomitej książki popularnonaukowej wydaje mi się nieco nieadekwatny w porównaniu z jej zawartością. Jako astronomiczny laik wiem wprawdzie co-nieco o cyklu życiowym gwiazd i potrafię sobie w ogólnych zarysach wyobrazić podstawowe efekty teorii względności Einsteina w czasoprzestrzeni. Ale tytaniczna praca Goverta Schillinga sprawia, że „Zmarszczki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
520
346

Na półkach:

Bardzo przejrzyście napisane, Schiling tłumaczy każde pojęcie, ze świetnie (w treści) podaną bibliografią.

Bardzo przejrzyście napisane, Schiling tłumaczy każde pojęcie, ze świetnie (w treści) podaną bibliografią.

Pokaż mimo to

avatar
579
565

Na półkach: , ,

14 września 2015 roku o godzinie 09:50:45 czasu uniwersalnego przez ułamek sekundy Ziemia i wszystko, co ją buduje, uległa deformacji (wydłużeniu i skróceniu) o jedną dziesięciotrylionową procenta. Każde ludzkie ciało czy atom dowolnej materii doznał zniekształcenia. Odpowiadało za ten efekt zderzenie dwóch masywnych czarnych dziur, które 1,3 miliarda lat świetlnych od nas uległy zlaniu się w jeden obiekt i w efekcie tego wygenerowały falę grawitacyjną, która z prędkością światła rozpoczęła podróż przez kosmos, by te kilka lat temu dać się wykryć na naszej planecie w detektorze LIGO. Od tej chwili nic już nie mogło być takie samo. To nie SF, to rzeczywistość, która wynika z prac Einsteina opublikowanych dokładnie 100 lat wcześniej.

O tym, jak doszło do tego odkrycia, skąd to wszystko wiemy, jak planujemy dalsze kroki w badaniu tego nowego okna na świat, opowiada książka „Zmarszczki czasoprzestrzeni. Einstein, fale grawitacyjne i przyszłość astronomii” pióra pisarza i popularyzatora nauki Goverta Schillinga. Opiniowana publikacja to świetny raport z frontu badan nauki. To ciekawa wizja stanu idei wykuwanych w naukowym imperatywie, który ludzi kieruje ku nieznanemu. Już po dwóch latach od tego odkrycia, szefowie projektu detektora LIGO (m.in. Kip Thorne, znany z książki "Interstellar i nauka") dostali Nobla.

Autor jest dziennikarzem i od lat pisze artykuły popularno-naukowe z astronomii. Bardzo dobrze operuje słowem, nie wdaje się w detaliczne dywagacje z użyciem niepotrzebnego technicznego słownictwa. Zakłada zerową wiedzę czytelnika o współczesnej astrofizyce. Po tej lekturze, każdy powinien poczuć się ekspertem w rewolucyjnym przewrocie, który dokonuje się na naszych oczach.

Książka w sposób wyczerpujący opowiada o każdym aspekcie związanym z falami grawitacyjnymi (FG). Jest wstęp teoretyczny, w którym zrelacjonowane zostały konsekwencje teorii Einsteina, w szczególności istnienie deformacji czasoprzestrzeni. Ogrom nowych możliwości poznawania świata, który te zmarszczki umożliwiają, najlepiej opisuje analogia przytoczona w książce (str. 376):

"Wszechświat jest dżunglą pełną dzikich zwierząt. Dzięki falom grawitacyjnym możemy je po raz pierwszy usłyszeć."

To żadna przesada - Ziemianie od kilku lat mają uszy, nie tylko oczy. To nowe okno na świat, które można porównać do rewolucji myślenia po odkryciu nowego kontynentu, zrozumieniu hieroglifów czy uzmysłowieniu sobie, że są struktury niedostępne w naszej skali rozmiarów (mikroświat czy skala poza-ziemska). Każdy obiekt obdarzony masą deformuje przestrzeń wokół siebie, a jeśli dozna przyspieszenia, to generuje dynamiczną deformację, która jak fala zaczyna podróżować przez kosmos wykrzywiając jego tkankę.

Schilling z wyczuciem skutkującym utrzymaniem czytelnika w ciągłej ciekawości, zrównoważył w książce codzienność pracy astronomicznej i wyjątkowość rzadkich odkryć. Jest teoria, są ustalenia konferencyjne (z czasem burzliwymi konfrontacjami stanowisk),jest projektowanie doświadczeń i analiza wyników. Bez wchodzenia w być może niezrozumiałe detale, autor opisał podstawowe procesy i zjawiska, które mogą być źródłem FG. Są zlewające się czarne dziury i inne konfiguracje układów podwójnych (z białymi karłami i gwiazdami neutronowymi) krążące wokół siebie z prędkościami stu tysięcy kilometrów na sekundę i zmierzające do nieuchronnej katastrofy kolizyjnej. Wszystko skupione jest na wydobyciu cech odpowiadających za generację tego promieniowania. Każde pojęcie jest dobrze opisane, nim stanie się przedmiotem narracji - pulsary, supernowe, białe karły, rozbłyski gamma. Język naukowy zawsze czemuś służy; buduje spójny obraz przekazu autora. Jedynie fragment o polaryzacji promieniowania mikrofalowego (str. 218-224) jest trochę trudniejszy.

Książka jest również swoistą kroniką przemian w astronomii obserwacyjnej ostatnich dekad. Specyfika obserwacji nieba na FG wynika ze sposobu ich propagacji, charakterystyki emanacji, szczególnie długości falowej, która może dochodzić do wielu kilometrów. Choć samo badanie fal dostępne jest od 4 lat, to już są szeroko zakrojone plany na poprawę czułości przyrządów. Schilling sporo miejsca w drugiej części książki poświęca na opisanie palącego problemu w tym segmencie astrofizyki, którym jest szybkość reakcji na zjawisko. Ponieważ kluczowy problem, to powiązanie zarejestrowanej fali z jej źródłem, to są plany automatyzacji pracy teleskopów ‘normalnych’, czyli czułych na fale elektromagnetyczne (optycznych, radiowych, rentgenowskich),by tuż po namierzeniu zmarszczki czasoprzestrzeni, postarać się wycelować w odpowiedni rejon nieba również te teleskopy w poszukiwaniu odpowiednika z emisją fotonową. Koincydencja, to kluczowy problem do rozwiązania na najbliższe lata.

Ostatnie strony to opis ambitnego projektu kosmicznego interferometru LISA, który w wielokrotnie większej (w porównaniu do naziemnych detektorów LIGO i VIRGO) skali pozwalałby na poprawienie czułości i przez to wykrywanie mniej spektakularnych zjawisk emitujących FG (np. układy podwójne białych karłów czy gwiazd neutronowych na długo przed kolizją). Schilling kreśli wspaniały świat przyszłej astronomii, gdzie dane będą szeroko dostępne. Stajemy u progu kolejnej rewolucji w obrazie fizycznym Wszechświata.

"Zmarszczki czasoprzestrzeni" jest w temacie unikatem na polskim rynku. Dzięki swej aktualności (sierpień 2017) pozwala uzyskać maksymalnie pełen obraz stanu badań. Każdy, kto ją przeczyta, zapewne sam będzie poszukiwał nowych doniesień, które nieuchronnie nastąpią. Czekają nas niespodzianki. W kosmosie jest jeszcze wiele fascynujących rzeczy do odkrycia.

Gorąco polecam lekturę.

==========

STAN OBECNY I KOMENTARZE UZUPEŁNIAJĄCE

Jak wszystko szybko się zmienia, niech świadczy fakt, że obecnie (10 lutego 2019) NASA udostępniła mechanizm powiadomień o detekcji FG na telefon dla każdego. Wystarczy uzyskać subskrypcję (dla zainteresowanych - na stronie WWW Goddard Space Flight Center, w zakładce GCN Home ).
Do połowy lutego 2019 zarejestrowano już 11 incydentów przejścia fal grawitacyjnych, które tuż po wykryciu były do tej pory dostępne wybrańcom, czyli fachowcom (a pierwszy stanowił wręcz tajemnicę przez kilka miesięcy). Teraz ma się to zmienić. Astronomom zależy na udziale miłośników obserwacji nieba, dysponujących dobrej jakości teleskopami, by włączać ich natychmiast w proces poszukiwania optycznych źródeł fal. W kwietniu 2019 rusza kolejna sesja obserwacji w LIGO, tym razem z udziałem każdego chętnego. Będzie o badaniach głośno.

14 września 2015 roku o godzinie 09:50:45 czasu uniwersalnego przez ułamek sekundy Ziemia i wszystko, co ją buduje, uległa deformacji (wydłużeniu i skróceniu) o jedną dziesięciotrylionową procenta. Każde ludzkie ciało czy atom dowolnej materii doznał zniekształcenia. Odpowiadało za ten efekt zderzenie dwóch masywnych czarnych dziur, które 1,3 miliarda lat świetlnych od nas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
29

Na półkach:

Szacun dla gargantuicznej pracy autora, którą wykonał przygotowując swoją książkę! Mnóstwo spotkań, odwiedzin w obserwatoriach, rozmów z naukowcami itp. itd. żeby stworzyć opowieść o aktualnym stanie badań nad Kosmosem.
Obszerna lektura, bardzo przystępna, może zbyt rozwleczona ale na pewno wyczerpuje tematykę a przynajmniej moje zapotrzebowanie na wiedzę w tym zakresie. I, co dla mnie szczególnie istotne, książka jest świeża i aktualna.

Po przeczytaniu pierwszych kilku rozdziałów dowiedziałem się o wykryciu tzw. fal Einsteina i zadałem sobie pytanie: po co w takim razie powstają kolejne obserwatoria zmarszczek grawitacyjnych, skoro i tak już wiadomo, że po raz kolejny Einstein miał rację?

Obecnie jestem na ostatnich stronach książki i już chyba znam odpowiedź:
* testowanie i rozwijanie najnowszych technologii badawczych (superczułe instrumenty)
* Wszechświat jest pełen wielu zdarzeń a układy podwójne czarnych dziur i gwiazd neutronowych i ich kolizje to kopalnia wiedzy na temat Kosmosu
* dzięki badaniom nad zmarszczkami grawitacyjnymi, również tymi o niskiej częstotliwości, będzie można w przyszłości zweryfikować lub odrzucić wiele z obecnych teorii. Na przykład, ale nie tylko, osławionej Teorii Inflacji, której jeden ze scenariuszy prowadzi do Wieloświata, a który póki co nie zdołał jeszcze opuścić kart powieści sci-fi.

No i w końcu dzięki tej książce przekonałem się do nieustannego prowadzenia badań nad granicami stosowalności Ogólnej Teorii Względności Einsteina. Szuka się tych granic nie po to, żeby na siłę dowieść, że Einstein w końcu jednak "nie miał racji" (bo miał!) ale po to, by dowiedzieć się, gdzie leżą bo od tego miejsca będzie można kontynuować badania nad Świętym Graalem czyli Teorią Wszystkiego. Mam nadzieję, bo na tzw. Teorię Strun, to chyba nie ma co liczyć ;-) Więc trzymam kciuki!

Szacun dla gargantuicznej pracy autora, którą wykonał przygotowując swoją książkę! Mnóstwo spotkań, odwiedzin w obserwatoriach, rozmów z naukowcami itp. itd. żeby stworzyć opowieść o aktualnym stanie badań nad Kosmosem.
Obszerna lektura, bardzo przystępna, może zbyt rozwleczona ale na pewno wyczerpuje tematykę a przynajmniej moje zapotrzebowanie na wiedzę w tym zakresie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
754
753

Na półkach: ,

Govert Schilling podjął się opisania ciekawej teorii, która dla wielu osób może wydać się nieco kontrowersyjna. Książka zawiera opisy z zakresu astrofizyki planetarnej, kosmologii czy fizyki cząstek elementarnych. Autor poddaje pewną hipotezę, która wzmiankuje, jakoby w odległym zakątku Wszechświata dwie masywne gwiazdy zakończyły życie w wybuchu supernowej, w efekcie czego pozostał po nich podwójny układ żarłocznych czarnych dziur. Umierające czarne dziury w postaci fal grawitacyjnych dotarły do granic naszej Galaktyki, a po upływie ponad miliarda lat odcisnęły mocne piętno na naszej planecie. Govert Schilling bazując na odkryciach naukowych Alberta Einsteina, napisał tę fascynującą książkę, która przybliża nam największe tajemnice odległego kosmosu.

Odkrycie fal grawitacyjnych jest niebywale istotne dla środowiska naukowego i często porównuje się je do odnalezienia cząstki Higgsa. Astronomia jako nauka w dzisiejszych czasach bardzo ewoluuje i zaczyna się zajmować zagadnieniem szeroko pojętego kosmosu z wielu różnych stron. Govert Schilling jest niezwykle ciekawskim naukowcem i popularyzatorem astronomii, który w niniejszej książce niezwykle ciekawie opisuje odkrycie fal grawitacyjnych. Od lektury wręcz trudno się oderwać, a to za sprawą ciekawego języka i przystępnie podanych faktów. Po zakończeniu lektury zostałem wzbogacony o dużą dawkę wiedzy i nabrałem ochoty do dalszego zgłębiania tajemnic kosmosu.

„Zmarszczki czasoprzestrzeni. Einstein, fale grawitacyjne i przyszłość astronomii” jest książką porywającą, która powinna przypaść do gustu w szczególności pasjonatom kosmologii. Książka ta zawiera wiele ciekawostek i informacji z zakresu astronomii oraz fizyki, jednak fakty naukowe zostały podane w sposób jak najbardziej przystępny. Po lekturze możemy, choć w pewnym stopniu pojąć, w jaki sposób funkcjonuje otaczający nas wszechświat, co zasługuje na jak największy plus. Naukowcy pokroju Goverta Schillinga pozwalają nam zrozumieć, skąd się wzięliśmy i gdzie tak naprawdę zmierzamy. Wszyscy pochodzimy z odległych gwiazd i dlatego powinniśmy postarać się lepiej zrozumieć otaczający nas wszechświat. Serdecznie polecam.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2018/09/zmarszczki-czasoprzestrzeni-einstein.html

Govert Schilling podjął się opisania ciekawej teorii, która dla wielu osób może wydać się nieco kontrowersyjna. Książka zawiera opisy z zakresu astrofizyki planetarnej, kosmologii czy fizyki cząstek elementarnych. Autor poddaje pewną hipotezę, która wzmiankuje, jakoby w odległym zakątku Wszechświata dwie masywne gwiazdy zakończyły życie w wybuchu supernowej, w efekcie czego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2652
2646

Na półkach:

"Ludzkie starania, by zrozumieć Wszechświat, są przedsięwzięciem, które nie ma końca. Właśnie to jest w nauce najwspanialsze - każda odpowiedź rodzi nowe pytania, a pragnienie zdobycia jak najgłębszej wiedzy nigdy nie zostanie całkowicie zaspokojone."

Nie żałuję sobie ostatnio interesujących dawek wiedzy z dziedziny matematyki, fizyki i astronomii, im więcej czytam na temat tych dyscyplin nauk, tym więcej znajduję w tym radości i satysfakcji. Po "Mapach kosmosu", "Obliczaniu wszechświata" i "W poszukiwaniu zera" przyszedł czas na "Zmarszczki czasoprzestrzeni". Nie ukrywam, że moje rozeznanie w tych zagadnieniach tylko w niedużym stopniu wiąże się ze zdobytym wykształceniem na studiach informatycznych i cybernetycznych, bardziej z zaspakajaniem chęci sięgania po publikacje popularnonaukowe, napisane przystępnym i zrozumiałym językiem, koncentrujące się na propagowaniu dawnych i współczesnych idei, upowszechnianiu wyników skomplikowanych obliczeń czy interpretacji rzeczywistości z perspektywy mikro i makro. Cieszy, kiedy trafi się na wartościowe i angażujące uwagę opracowanie, a do takich niewątpliwie należy ta książka.

Fantastyczna narracja, czytelnik ma wrażenie jakby był uczestnikiem porywającej rozmowy o kosmosie, słuchał fascynującego wykładu, wciągał się w ciekawie wygłaszane opinie. Porcja wiedzy podawana w skondensowany, przystępny, przyjazny i przekonujący sposób, aby za chwilę poruszyć lżejszą tematykę z nią związaną, wtrącić mnóstwo efektownych ciekawostek, anegdot, wstawek, barwnych portretów naukowców, pomysłów na przeprowadzenie własnych doświadczeń. Dzięki temu mamy czas, aby złapać chwilę oddechu, spojrzeć z innej perspektywy, odpowiednio zinterpretować i utrwalić pozyskane informacje. Zachwycająca wyprawa wyobraźni w kosmos, doskonała okazja do zgłębienia ścieżek rozwoju nauki, metod dokonywania nowych odkryć, oraz wliczonych w proces postępu, spektakularnych porażek. Podstawy natury czasu i przestrzeni opowiedziane ze znawstwem i pasją, a przy tym z ponad stuletnim ujęciem historycznym.

Teoria względności Alberta Einsteina, przesłanki istnienia czarnych dziur, przewidywanie Wielkiego Wybuchu, rozszerzanie się Wszechświata. Tajemnice, tunele i zakrzywienie czasoprzestrzeni, spowolnienie czasu, teoria parowania czarnych dziur, zasada holograficzna, ściana ognia, ale także gwiazdy neuronowe, pulsary, kosmiczne promieniowanie, a przede wszystkim detektor LIGO (obserwatorium fal grawitacyjnych wykorzystujące interferometr laserowy). Pierwsze w historii wykrycie fal grawitacyjnych, drgań przestrzeni świadczących o zetknięciu się dwóch czarnych dziur odległych o ponad miliard lat świetlnych od Ziemi, poszerzające wiedzę na temat kosmosu, zapoczątkowujące powstanie nowej dziedziny nauki, zajmującej się badaniem dynamiki przestrzeni, a nie wypełniających ją obiektów materialnych. Wszystko uwarunkowane pragnieniem poznawania i poszerzania horyzontów, determinacją w dociekaniu i nieustannym pielęgnowaniu entuzjazmu. "Nauczyliśmy się unosić na falach czasoprzestrzeni. Nasza podróż w żadnym razie nie dobiegła końca - to dopiero początek."

bookendorfina.pl

"Ludzkie starania, by zrozumieć Wszechświat, są przedsięwzięciem, które nie ma końca. Właśnie to jest w nauce najwspanialsze - każda odpowiedź rodzi nowe pytania, a pragnienie zdobycia jak najgłębszej wiedzy nigdy nie zostanie całkowicie zaspokojone."

Nie żałuję sobie ostatnio interesujących dawek wiedzy z dziedziny matematyki, fizyki i astronomii, im więcej czytam na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    114
  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    34
  • Popularnonaukowe
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • Astronomia, astrofizyka
    2
  • Przeczytane w 2018
    1
  • 02. Kindle_czekają
    1

Cytaty

Więcej
Govert Schilling Zmarszczki czasoprzestrzeni. Einstein, fale grawitacyjne i przyszłość astronomii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne