Uncanny X-Men: Czasy minionej przyszłości

Okładka książki Uncanny X-Men: Czasy minionej przyszłości John Byrne, Chris Claremont, Bob McLeod, John Romita Jr.
Okładka książki Uncanny X-Men: Czasy minionej przyszłości
John ByrneChris Claremont Wydawnictwo: Hachette Polska Cykl: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 130) Seria: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela komiksy
168 str. 2 godz. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 130)
Seria:
Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
Tytuł oryginału:
Uncanny X-Men: Days of Future Past
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2017-11-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-15
Liczba stron:
168
Czas czytania
2 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328212343
Tłumacz:
Marek Starosta
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Legendy X-Men: Jim Lee John Byrne, Chris Claremont, Jim Lee, Scott Lobdell, Howard Mackie, Ron Wagner
Ocena 7,9
Legendy X-Men:... John Byrne, Chris C...
Okładka książki Wolverine Epic Collection: Noce Madripooru John Buscema, Chris Claremont, Gene Colan, Peter David
Ocena 6,2
Wolverine Epic... John Buscema, Chris...
Okładka książki New Mutants Chris Claremont, Bill Sienkiewicz
Ocena 7,5
New Mutants Chris Claremont, Bi...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Śmierć Wolverinea Steve McNiven, Charles Soule
Ocena 7,2
Śmierć Wolverinea Steve McNiven, Char...
Okładka książki Avengers: Wojna Kree ze Skrullami Neal Adams, John Buscema, Sal Buscema, Wil Glass, Michael Kelleher, Tom Mullin, Roy William Thomas Jr., All Thumbs Creative
Ocena 6,3
Avengers: Wojn... Neal Adams, John Bu...
Okładka książki Moon Knight: Z martwych Warren Ellis, Declan Shalvey
Ocena 7,4
Moon Knight: Z... Warren Ellis, Decla...
Okładka książki Spider-Man i Czarna Kotka: Zło, które ludzie czynią Rachel Dodson, Terry Dodson, Lee Loughridge, Kevin Smith
Ocena 7,1
Spider-Man i C... Rachel Dodson, Terr...
Okładka książki Wolverine - Jason Aaron kolekcja, tom 1 Jason Aaron, Howard Chaykin, Ron Garney, Adam Kubert, Steven Seqovia
Ocena 7,4
Wolverine - Ja... Jason Aaron, Howard...
Okładka książki Ludzka Pochodnia (Jim Hammond): Pochodnia Mike Carey, Jim Krueger, Alex Ross
Ocena 7,4
Ludzka Pochodn... Mike Carey, Jim Kru...
Okładka książki Doktor Strange: Dr Strange, Mistrz czarnej magii! / W mroczny wymiar Steve Ditko, Stan Lee, Paul Smith, Roger Stern
Ocena 6,5
Doktor Strange... Steve Ditko, Stan L...

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
85
11

Na półkach:

Chris Claremont zrobił dla X-Men tyle co Jack Black dla heavy metalu (bardzo dużo) i stworzył niezwykle dużo historii o mutantach. Wiele z nich jest kultowych, w tym ta. Nie ukrywam, że sięgnąłem do niej głównie z racji tego, że bardzo podobała mi się adaptacja filmowa z 2014 roku.

Historia angażuje czytelnika, ale dopiero w „głównej” części. Pierwsze kilka zeszytów to niby tie-iny, ale nic nie wnoszące poza jedną rzeczą (kto czytał ten wie) i przez to mocno cierpi reszta, a czytelnik może się szybko zniechęcić. Niemniej ta „główna” historia wypada fenomenalnie, a chemia między Kitty i Colossusem jest przecudowna.

Warto przeczytać i się przemęczyć przez kilka pierwszych rozdziałów.

Chris Claremont zrobił dla X-Men tyle co Jack Black dla heavy metalu (bardzo dużo) i stworzył niezwykle dużo historii o mutantach. Wiele z nich jest kultowych, w tym ta. Nie ukrywam, że sięgnąłem do niej głównie z racji tego, że bardzo podobała mi się adaptacja filmowa z 2014 roku.

Historia angażuje czytelnika, ale dopiero w „głównej” części. Pierwsze kilka zeszytów to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
468
246

Na półkach: ,

Z dzieciństwa nostalgicznie wspominam wieczory pod kołdrą, kiedy wpatrzona w CartoonNetwork oglądałam perypetie mutantów, a babcia krzyczała, że już jest późno. Teraz, z łezką w oku, gdzie te czasy?!
Na dłuższą chwilę mogłam tam wrócić, dzięki Uncanny X-men. Stos dobrze rozpisanych postaci, ciekawe i oryginalne umiejętności, wachlarz historii i telenowela w tle to pozycje, które powinny się znaleźć na ich wizytówce. Na kartach komiksu, tę zabawę czasem, przestrzenią i chronologią widać jeszcze bardziej.

Samą lekturę zaczynamy od solidnego streszczenia poprzednich epizodów podanego przez Cyclopsa. Następnie z grupą mutantów znajdujemy się w piekle, malowanym jak z powieści Dantego. A to dopiero pierwsze zeszyty! Gdzieś w środku trafiamy do fabuły „Czasów minionej przeszłości” i zabawy z rozumowaniem samego pojęcia czasu. Następnie odwiedzimy Kanadę i zmierzymy się z miejscowymi podaniami. A na końcu zobaczymy inną wersję kultowego filmu późnych lat 80.. A i tak, na pewno coś pominęłam.

Jest różnorodnie, kolorowo, bywa śmiesznie, nostalgicznie i tragicznie. Pod telenowelami i żartami kryją się trudniejsze pytania i kwestie do rozważania. Cały ten, grubszy, zeszyt jest kwintesencją tego, czym charakteryzują się serie o X-men i warto spędzić z nim ten czas.

Z dzieciństwa nostalgicznie wspominam wieczory pod kołdrą, kiedy wpatrzona w CartoonNetwork oglądałam perypetie mutantów, a babcia krzyczała, że już jest późno. Teraz, z łezką w oku, gdzie te czasy?!
Na dłuższą chwilę mogłam tam wrócić, dzięki Uncanny X-men. Stos dobrze rozpisanych postaci, ciekawe i oryginalne umiejętności, wachlarz historii i telenowela w tle to pozycje,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
449
73

Na półkach: , ,

Spodziewałem się, że tak klasyczna pozycja jak "Czasy Minionej Przyszłości" będzie jednak trochę dłuższa. Zaskoczyło mnie to, że historia z takim potencjałem została rozpisana tylko na dwa numery. Nic dziwnego, że w późniejszym czasie pojawiły się rozmaite wypełniacze, prequele i sequele. Plusem jest jednak to, że twórcy kolekcji postanowili zachować ciągłość wydarzeń z "Mroczną Phoenix", więc w tym tomie znalazły się zeszyty "Uncanny X-men" wydane bezpośrednio po tamtej opowieści.

Dodatkowym rarytasem jest natomiast Uncanny X-men nr 4 pt. "Piekło Nightcrawlera" – historia opowiedziana w stylu niemalże mitologicznym, fabularnie mocno nawiązująca do "Boskiej Komedii" Dantgo Alighieri i moim zdaniem najlepsza w tym zbiorze. Dla formalności należy również wspomnieć o dwuzeszytowej przygodzie Wolverina i Nightcrawlera w Kanadzie, gdzie ramię w ramię z dawnymi towarzyszami Logana, grupą Alpha Flight, zmierzą się z legendarnym Wendigo.

Łącznikiem dla wszystkich zebranych w tym tomie opowieści jest Kitty Pryde i to jej dedykowany jest ostatnia z nich. Kilka samotnych godzin Instytucie Xaviera przeradza się starcie z mroczną bestią rodem z „Obcego” Ridleya Scotta. Będzie to dla Kitty ostateczny egzamin, jak również swoiste przejście z ucznia do pełnoprawnego członka X-men.

Podsumowując: dużo się tu dzieje.

Spodziewałem się, że tak klasyczna pozycja jak "Czasy Minionej Przyszłości" będzie jednak trochę dłuższa. Zaskoczyło mnie to, że historia z takim potencjałem została rozpisana tylko na dwa numery. Nic dziwnego, że w późniejszym czasie pojawiły się rozmaite wypełniacze, prequele i sequele. Plusem jest jednak to, że twórcy kolekcji postanowili zachować ciągłość wydarzeń z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7927
6782

Na półkach: , , , ,

KOMIKS Z CZASÓW DOSKONAŁYCH

Teraz może trudno sobie to wyobrazić, ale był czas, gdy seria „X-Men” nie radziła sobie na rynku i trzeba było zrezygnować z jej wydawania. Tak się jednak złożyło, że wkrótce potem pojawił się Chris Claremont, który przywrócił jej nie tylko dawną świetność, ale wyniósł na wyżyny popularności. I chociaż przez dekady ciągnął swoją przygodę z tytułem, nie chcąc za nic oddać go w ręce innych twórców i przez ten czas stworzył wiele wyśmienitych opowieści, najbardziej cenione są trzy z nich. Pierwsza to, oczywiście, „Saga Mrocznej Phoenix”, drugą jest powieść graficzna „Bóg kocha, człowiek zabija”, trzecią jest niniejsza, świętująca właśnie swoje czterdziestolecie, a umieszczona swego czasu przez magazyn „Wizard” na 12 miejscu listy najlepszych komiksów wszech czasów. Opowieść, która zapoczątkowała podróże w czasie, jedną z rzeczy obecnie tak dla serii charakterystycznej, że aż będącej obiektem żartów także wewnątrz niej samej. I zarazem komiks wciąż znakomity, mimo upływu lat.

Album stanowi bezpośrednią kontynuację „Mrocznej Phoenix”. Po śmierci Jean bohaterowie spotykają się na jej pogrzebie, co staje się przyczynkiem do wspomnienia jej życia, a co za tym idzie dotychczasowych losów X-Men. Mutanci nie mogą jednak długo opłakiwać przyjaciółki/ukochanej, bo Nightcrawler zostaje porwany do… piekła! Do tego kanadyjski rząd upomina się o Wolverine’a. Ale to zaledwie przedsmak tego, co nadciąga.

Główna fabuła przenosi nas do roku 2013, gdzie większość mutantów została wymordowana, a niedobitki żyją w obozach, w ciągłym strachu przed Sentinelami. Sytuacja na świecie jest napięta, wojna wisi na włosku, a mutanci starają się zmienić stan rzeczy. Czterdziestoletnia Kitty Pride wraz z Magneto, Franklinem Richardsem, Storm, Wolverinem i nową telepatką, Rachel znajdują rozwiązanie, którym jest przeniesienie umysłu Kitty w czasie do ciała jej nastoletniej odpowiedniczki, żyjącej w roku 1980. Wszystko po to by dziewczyna zapobiegła zamachowi Bractwa Mutantów na senatora Kelly’ego, od którego zaczęło się wszystko, co doprowadziło do obecnej sytuacji. Ale czy to wystarczy?

Na koniec zaś dostajemy krótką historyjkę świąteczną z Kitty i… demonem.

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/12/x-men-czasy-minionej-przyszosci-chris.html

KOMIKS Z CZASÓW DOSKONAŁYCH

Teraz może trudno sobie to wyobrazić, ale był czas, gdy seria „X-Men” nie radziła sobie na rynku i trzeba było zrezygnować z jej wydawania. Tak się jednak złożyło, że wkrótce potem pojawił się Chris Claremont, który przywrócił jej nie tylko dawną świetność, ale wyniósł na wyżyny popularności. I chociaż przez dekady ciągnął swoją przygodę z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    43
  • Chcę przeczytać
    32
  • Posiadam
    22
  • Komiksy
    10
  • Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
    4
  • Ulubione
    3
  • Marvel
    2
  • Komiks
    2
  • Komiksy
    2
  • Komiks
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Uncanny X-Men: Czasy minionej przyszłości


Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także