Kumpel. O Komedzie, Zośce i innych

Okładka książki Kumpel. O Komedzie, Zośce i innych Tomasz Lach
Okładka książki Kumpel. O Komedzie, Zośce i innych
Tomasz Lach Wydawnictwo: Muza biografia, autobiografia, pamiętnik
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2017-11-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-15
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328704725
Tagi:
jazz muzyka komeda muzyka filmowa
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Zmurszała pocztówka z przeszłości



719 1 155

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
860
69

Na półkach:

Książka to głównie świadectwo dziecka i młodego człowieka, który skupia się na odczuciach, emocjach, pierwszych doświadczeniach, a zwłaszcza relacjach z bliskimi i dalszymi osobami. Ale w dzieciństwie i wczesnej młodości faktografia nie jest dla większości z nas kluczowa. Ten zabieg powoduje, że skupiamy się właśnie na rzeczach najistotniejszych z punktu widzenia młodego człowieka, na elementach, jakie go kształtują.
Na pewno wiele osób zaskoczy fakt, że autor tak dobrze pamięta zdarzenia, a zwłaszcza treść, a w zasadzie sens rozmów sprzed pięćdziesięciu z górą lat. Jednak wiele obrazów, słów, a nawet całych dialogów pozostaje w nas z czasu pierwszych odkryć. Często powtarzam sobie moją autorską sentencję: „najpiękniejsza jest dziewiczość zmysłów” – czyli sytuacja, kiedy doświadczamy czegoś po raz pierwszy. A jak pisała pewna nobliwa noblistka nic dwa razy się nie zdarza. Dlatego te pierwsze rozmowy, reakcje, gesty, przedmioty, zapachy, kolory, kształty czy w końcu relacje najlepiej zapadają w pamięć.
Więcej->
https://natemat.pl/blogi/marcinponikowski/236357,dziecko-zofii

Książka to głównie świadectwo dziecka i młodego człowieka, który skupia się na odczuciach, emocjach, pierwszych doświadczeniach, a zwłaszcza relacjach z bliskimi i dalszymi osobami. Ale w dzieciństwie i wczesnej młodości faktografia nie jest dla większości z nas kluczowa. Ten zabieg powoduje, że skupiamy się właśnie na rzeczach najistotniejszych z punktu widzenia młodego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
260
256

Na półkach:

Niestety, muszę to powiedzieć dosadnie - ta książka to minoderyjne wspominki dojrzałego mężczyzny o czasach, gdy był takim fajnym chłopcem! Bardzo przypomina mi opowiadania mężczyzn o wojsku, gdzie każdy trząsł kompanią, rozrabiał, a kaprala ogrywał, jak dzieciaka.
Poza tym napisana jest językiem, który na wyżyny popularności wyniosła niegdyś (bardzo niegdyś) Joanna Chmielewska. I który na dłuższą metę okazał się nieznośny. To styl pełen grepsów, dowcipów słownych, mrugania do czytelnika. Takim językiem napisano całą książkę, wyjąwszy ze dwa ostatnie rozdziały, w których autor wznosi się z kolei na szczyty patosu, bo o śmierci Komedy już nie szło pisać językiem cwaniaczym i dowcipnym.
Kto jest bohaterem tej książki? Czytelnik zwiedziony tytułem oraz okładką srodze się się zawiedzie. Od człowieka żyjącego kilka lat w rodzinie Krzysztofa Komedy (był formalnie jego pasierbem) nie dowiemy się niczego nowego, co wie o kompozytorze szanujący się fan jazzmana. Ani o czasach - czyli latach 60-70 ub.w. i życiu polskiej bohemy. Dowiemy się za to, jakim fajnym i słodkim rozrabiaką był Tomaszek, ile bud rozwalił lub spalił, mebli i innego dobytku zniszczył. Jego życie to ciąg przygód, zdarzeń i rozróbek z kumplami z podwórka, plaży sopockiej czy internatu. Mówiąc językiem autora - szkoły się o niego biły! Żadna nie chciała go przyjąć!
W porządku, napisał sobie książkę o dawnych, wspaniałych czasach... Tylko dlaczego podparł się sławnym nazwiskiem?

Niestety, muszę to powiedzieć dosadnie - ta książka to minoderyjne wspominki dojrzałego mężczyzny o czasach, gdy był takim fajnym chłopcem! Bardzo przypomina mi opowiadania mężczyzn o wojsku, gdzie każdy trząsł kompanią, rozrabiał, a kaprala ogrywał, jak dzieciaka.
Poza tym napisana jest językiem, który na wyżyny popularności wyniosła niegdyś (bardzo niegdyś) Joanna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
448
279

Na półkach:

Powieść to właściwie autobiografia Tomka Lacha od wieku lat czterech do osiemnastu tj. okresu, w którym Komeda partnerował jego matce. Oczywiście, Komeda pojawia się tu często wkraczając w życie swego pasierba. Trzeba przyznać, że Komeda z godną podziwu cierpliwością znosi wiele młodzieńczych wybryków swego wychowanka. Nie sili się przy tym na to by być drugim ojcem. Sam określa siebie mianem kumpla. Tomek często pisze o tym jak podgląda Komedę w jego twórczym wirze. Możemy się wiele dowiedzieć o tym niezwykłym kompozytorze i jego rodzinie. Jest to z pewnością fajny punkt widzenia pozwalający lepiej poznać twórcę. Powieść unika jak ognia wszelkich dat tak przygniatających w innych biografiach. Chwilami to jednak też może być wkurzające. Takie zawieszenie w próżni czasowej.

Powieść to właściwie autobiografia Tomka Lacha od wieku lat czterech do osiemnastu tj. okresu, w którym Komeda partnerował jego matce. Oczywiście, Komeda pojawia się tu często wkraczając w życie swego pasierba. Trzeba przyznać, że Komeda z godną podziwu cierpliwością znosi wiele młodzieńczych wybryków swego wychowanka. Nie sili się przy tym na to by być drugim ojcem. Sam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1372
198

Na półkach: ,

Książka o dzieciństwie ,dorastaniu,wieku młodzieńczym Tomasza Lacha,a w tle życie Krzysztofa Komedy-ojczyma i matki Zofii.Pomysł ciekawy,pióro lekkie ,czyta się szybko,zakończenie nieco mnie rozczarowało,ale pozycja warta przeczytania.

Książka o dzieciństwie ,dorastaniu,wieku młodzieńczym Tomasza Lacha,a w tle życie Krzysztofa Komedy-ojczyma i matki Zofii.Pomysł ciekawy,pióro lekkie ,czyta się szybko,zakończenie nieco mnie rozczarowało,ale pozycja warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
1594
765

Na półkach: , , ,

Kto mógłby nazwać swojego ojca kumplem? Ja nie, dlatego tym przyjemniej czyta mi się wspomnienia Tomasza Lacha o swoim ojcu - Krzysztofie Komedzie.
__
Wszystko tu jest. A najlepsze, że niezaprzeczalny talent jazzmana nie jest głównym tematem (bo byłoby trochę nudno chyba). To bardziej opowieść o rodzinie, zakręconej trochę (nawet bardziej niż trochę),gdzie rodzice jeżdżą po świecie, znają wielkich artystów ale też dają szlabany i się osteo kłócą. I o synu który buduje rakiety kosmiczne w piwnicy, wybija okna i kocha swoich rodziców: Zośkę (ze strachem) i Krzysia, mimo że to ojczym a nie ojciec.

www.instagram.com/kawazliterami

Kto mógłby nazwać swojego ojca kumplem? Ja nie, dlatego tym przyjemniej czyta mi się wspomnienia Tomasza Lacha o swoim ojcu - Krzysztofie Komedzie.
__
Wszystko tu jest. A najlepsze, że niezaprzeczalny talent jazzmana nie jest głównym tematem (bo byłoby trochę nudno chyba). To bardziej opowieść o rodzinie, zakręconej trochę (nawet bardziej niż trochę),gdzie rodzice jeżdżą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach:

„Kumpel. O Komedzie, Zośce i innych” to książka, którą czyta się przede wszystkim w dużym zainteresowaniu. Głównie za sprawą postaci Komedy, ale nie tylko. Równie interesujący jest bowiem opis dzieciństwa, prowadzony dość szczegółowo, z jednej strony skonstruowany wokół postaci wybitnego muzyka, a z drugiej skupiony na samym procesie dorastania i poznawania świata. Mamy tutaj do czynienia nie tylko z konkretnymi opowieściami czy anegdotami, mniej lub bardziej biograficznymi, ale również obrazami i stop-klatkami, które w jakiś sposób – bardziej impresyjny, subiektywny niż obiektywny – zawierają prawdy lub uwagi o świecie.

Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/kumpel-o-komedzie-zosce-i-innych-tomasz-lach/

„Kumpel. O Komedzie, Zośce i innych” to książka, którą czyta się przede wszystkim w dużym zainteresowaniu. Głównie za sprawą postaci Komedy, ale nie tylko. Równie interesujący jest bowiem opis dzieciństwa, prowadzony dość szczegółowo, z jednej strony skonstruowany wokół postaci wybitnego muzyka, a z drugiej skupiony na samym procesie dorastania i poznawania świata. Mamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
3

Na półkach: ,

Ciekawa, ale czekam na oficjalną biografię.

Ciekawa, ale czekam na oficjalną biografię.

Pokaż mimo to

avatar
226
138

Na półkach:

Książkę „Kumpel” czyta się naprawdę rewelacyjnie – począwszy od stylu autora, lekkiego, inteligentnego, który miejscami jest zabawny, a innym razem poruszający, aż po same historie, liczne anegdoty, w całości ukazujące nam obraz rodziny nietypowej, artystycznej, nieco niestabilnej. Tomasz Lach dogłębnie odczuł konsekwencje takiego życia poświęconego sztuce – nieobecność matki, alkohol, zdrady, gwałtowne kłótnie, ciągłe zmiany szkół, miejsca zamieszkania. Z drugiej strony jego życie obfitowało w niezwykłe momenty i chwile, które na pewno wiele osób może mu zazdrościć – wsparcie ojczyma i jego autentyczna przyjaźń, podróże do miejsc, do których tylko nieliczni mieli dostęp, zetknięcia z takimi ludźmi jak Kalina Jędrusik, Piotr Skrzynecki czy Wiesław Dymny. Wspaniale się o tym czyta, a autor w znakomity sposób opowiada swoje anegdoty, snuje wspomnienia w zabawny, szczery sposób, dzięki czemu książkę czyta się z ogromnym zainteresowaniem. Niektóre opowiadane sytuacje są naprawdę przekomiczne, inne dogłębnie poruszają, jednak niezwykle prawdziwie i w sposób jaki nie odda żadna biografia, przedstawiają życie Tomka, który co chwilę wpadał w kłopoty, Zosi, która twardą ręką i silnym charakterem rządziła w domu i Krzysztofa Komedy, wybitnego artysty, który pozostawił po sobie ogromną spuściznę, wspaniałe standardy i dźwięki, których nie da się zapomnieć.

Sądzę, że książka spodoba się nawet tym, którzy z muzyką jazzową raczej się nie stykają na co dzień, a nazwisko Komedy kojarzy się im jak przez mgłę – to doskonały moment, by zapoznać się z tym wybitnym człowiekiem, a „Kumpel” daje tę możliwość jak żadna inna książka.

Książkę „Kumpel” czyta się naprawdę rewelacyjnie – począwszy od stylu autora, lekkiego, inteligentnego, który miejscami jest zabawny, a innym razem poruszający, aż po same historie, liczne anegdoty, w całości ukazujące nam obraz rodziny nietypowej, artystycznej, nieco niestabilnej. Tomasz Lach dogłębnie odczuł konsekwencje takiego życia poświęconego sztuce – nieobecność...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    37
  • Przeczytane
    21
  • Posiadam
    6
  • 2018
    1
  • Biblioteka domowa
    1
  • Mam!
    1
  • Z polecenia
    1
  • Biografie
    1
  • 2017
    1
  • Legimi
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kumpel. O Komedzie, Zośce i innych


Podobne książki

Przeczytaj także