Przeczytałam wczoraj i już mam problem żeby przypomnieć sobie fabułę... takie porywające.. Po kolejne tomy nawet nie sięgam

Przeczytałam wczoraj i już mam problem żeby przypomnieć sobie fabułę... takie porywające.. Po kolejne tomy nawet nie sięgam

Mallory, aby chronić siebie i syna uciekła z rodzinnego miasta i ucieka nadal. Hunter wie czego chce od życia - wolności, którą daje mu jego klub oraz bratanka, którego Mallory bezczelnie przed nim ukryła. Teraz ma wszystko i nic nie odbierze mu tego co jest dla niego ważne. Jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i powody dla których Mallory uciekła wychodzą na jaw. Ona zrobi wszystko by ochronić syna, on wszystko aby odzyskać utracone zaufanie i kobietę którą kocha. Polecam!

Mallory, aby chronić siebie i syna uciekła z rodzinnego miasta i ucieka nadal. Hunter wie czego chce od życia - wolności, którą daje mu jego klub oraz bratanka, którego Mallory bezczelnie przed nim ukryła. Teraz ma wszystko i nic nie odbierze mu tego co jest dla niego ważne. Jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i powody dla których Mallory uciekła wychodzą na jaw....

Ciekawa, zaskakująca i z dreszczykami emocji ☺️☺️

Ciekawa, zaskakująca i z dreszczykami emocji ☺️☺️

Bardzo mi się podobała! Jak dla mnie idealnie wywarzony romans i akcja. Bałam się że będzie zbyt krwawo skoro tematyka dotyczyła gangu motocyklowego ale nic takiego nie miało miejsca. Serdecznie polecam książkę i nie mogę się doczekać kolejnych tomów!

Bardzo mi się podobała! Jak dla mnie idealnie wywarzony romans i akcja. Bałam się że będzie zbyt krwawo skoro tematyka dotyczyła gangu motocyklowego ale nic takiego nie miało miejsca. Serdecznie polecam książkę i nie mogę się doczekać kolejnych tomów!

Od dłuższego czasu zerkałam na tą książkę, ale jakoś brakowało mi weny, aby ją przeczytać. Tak dużo było i jest tych wszystkich serii z motocyklistami... Na szczęście przełamałam się i przyznaję, że od bardzo dawna nie czytałam tak dobrej książki o motocyklistach. Było ostro, ale bez przegięcia. Bardzo zaskoczył mnie Hunter, facet pomimo swojej ogromnej postury i wyglądu bad boya był bardzo czuły i kochany i co zadziwiające nie bałam się o Mallory, że skończy ze złamanym sercem. Wręcz przeciwnie bałam się, że to Hunter będzie cierpieć, bo czułam, że to on jest bardziej zaangażowany w ich związek. Uważam, że naprawdę do siebie pasowali razem ze słodziutkim Adairem, który od samego początku książki skradł mi serce. Pozostali, czyli przyjaciele i członkowie Black Angels też byli świetnie opisani i zdecydowanie nie dało się ich nie lubić - zwłaszcza zwariowanej Anny, która w wręcz bezczelny sposób robiła numery Wolfowi. Zdecydowanie jeszcze wrócę kiedyś do tej książki, bo naprawdę podobała mi się.

Od dłuższego czasu zerkałam na tą książkę, ale jakoś brakowało mi weny, aby ją przeczytać. Tak dużo było i jest tych wszystkich serii z motocyklistami... Na szczęście przełamałam się i przyznaję, że od bardzo dawna nie czytałam tak dobrej książki o motocyklistach. Było ostro, ale bez przegięcia. Bardzo zaskoczył mnie Hunter, facet pomimo swojej ogromnej postury i wyglądu...

Krew, ciarki i szepty podniecenia , MC wyzwala emocje nuklearne...

Krew, ciarki i szepty podniecenia , MC wyzwala emocje nuklearne...

Mallory od lat kochała mężczyznę, który jej nie zauważał jednak pewnej nocy wszystko się zmieniło gdy spędzili ze sobą noc. Z żalem w sercu za oszustwo względem ukochanego po czasie dziewczyna stwierdza że jest w ciąży jednak mężczyzna jej nie wierzy. Akcja rozgrywa się gdy brat jej ukochanego-Hunter, odnajduje dziewczynę i swojego bratanka którzy przez cztery lata uciekali przed wrogami jej ukochanego. Postanawia zabrać ich do klubu motocyklowego którego wraz z bratem byli członkami. Hunter przysięga zaopiekować się kobietą i dzieckiem oraz dać im szczęście którego nie zdołał dać im jego zmarły brat. Z czasem sprawy między mallory a hunterem pogłębiają się, jednak ich wrogowie mają inne plany względem dziewczyny. Jak dla mnie książka bardzo interesująca i nieprzewidywalna. Zero nudy. Polecam

Mallory od lat kochała mężczyznę, który jej nie zauważał jednak pewnej nocy wszystko się zmieniło gdy spędzili ze sobą noc. Z żalem w sercu za oszustwo względem ukochanego po czasie dziewczyna stwierdza że jest w ciąży jednak mężczyzna jej nie wierzy. Akcja rozgrywa się gdy brat jej ukochanego-Hunter, odnajduje dziewczynę i swojego bratanka którzy przez cztery lata...

Książka ma bardzo dobry początek i koniec, a w połowie gdzieś tam emocje opadają, co skłoniło mnie do tego, że odłożyłam książkę, bo mnie trochę zaczęła nudzić. Mallory to matka małego chłopca, owocu jednej nocy z seksownym bikerem Noblem, Mężczyzna nie zaakceptował dziecka, po czym zginął w wypadku, a od tego czasu Mallory przed czymś ucieka, żyjąc w skrajnej nędzy. Kiedy odnajduje ją Hunter, brat Noble'a, dziewczyna nie ma zamiaru bynajmniej z nim iść, ale za bardzo nie ma wyboru, bo Hunter to samiec alfa, a taki nie zna odpowiedzi "nie". Tak więc dziewczyna najpierw trafia do domu Huntera, a potem do Klubu MC, z czego bynajmniej nie jest zadowolona. Ale co najważniejsze, nie jest również bezpieczna. Kiedy trafia w sam środek walki Klubów, robi się niebezpiecznie, a nadmiar różnych informacji pozostawia czytelnika z mętlikiem w głowie. Zakończenie jest zdecydowanie mocne, ale na szczęście takie, jak trzeba.

Książka ma bardzo dobry początek i koniec, a w połowie gdzieś tam emocje opadają, co skłoniło mnie do tego, że odłożyłam książkę, bo mnie trochę zaczęła nudzić. Mallory to matka małego chłopca, owocu jednej nocy z seksownym bikerem Noblem, Mężczyzna nie zaakceptował dziecka, po czym zginął w wypadku, a od tego czasu Mallory przed czymś ucieka, żyjąc w skrajnej nędzy. Kiedy...

Mówcie co chcecie. Uwielbiam książki o bikerach, tu było wszystko czego można się spodziewać. Klub pełen wielkich wytatuowanych facetów którzy sieją postrach na mieście a gdy się ich pozna są w większości przypadków mili, bardzo opiekuńczy i szaleją za małą blond czupryną, bo serio jak nie pokochać Adaira. Jest rywalizacja i walka między klubami, odkrywanie takemnic, porwanie, strzelaniny, imprezy w klubie, sceny sexu no i ślub- to wszystko tak fajnie opisane, że czytanie i czas spędzony z książką to sama przyjemność. Można się pośmiać, wkurzyć ale i trzyma w napięciu. Trochę szkoda, że Hunter nie chce mieć nic wspólnego z bratem, choć fakt że jest on uderzająco podobny do Nobla pewnie pogarsza to. Mallory chwilami wkurzała mnie, była uparta i wmawiała sobie rzeczy których nie było w rzeczywistości. Hunter nie był lepszy też chwilmi za odsuwanie jej od siebie bym mu przywaliła, to w końcu oprzytomniał i zdecydował co chce w życiu i gdyby nie Anka mógł już na zawsze ich stracić- więc jak to mówią lepiej późno niż wcale. Końcówka rewelacyjna- tylko pozazdrościć. Już zacieram ręce na kolejną część. 

Mówcie co chcecie. Uwielbiam książki o bikerach, tu było wszystko czego można się spodziewać. Klub pełen wielkich wytatuowanych facetów którzy sieją postrach na mieście a gdy się ich pozna są w większości przypadków mili, bardzo opiekuńczy i szaleją za małą blond czupryną, bo serio jak nie pokochać Adaira. Jest rywalizacja i walka między klubami, odkrywanie takemnic,...

Nie wiem co mają w sobie książki o bikerach, że tak przyciągają nas do siebie, ale ja kompletnie je uwielbiam. Muszę przyznać, że początek był intrygujący, całe to polowanie tylko bardziej wciągało. Hunter podobał mi się od początku - zły biker, naładowany testosteronem :) Mallory jak dla mnie za bardzo histeryzowała. Niby dorosła kobieta a potrafiła się zachować gorzej niż małe dziecko. I szczerze podobało mi się przemówienie Huntera do Mall gdzie nazwał ją kilka razy suką. Musiała się w końcu przebudzić laska :) najbardziej podobali mi się chłopcy bikerowcy i Anka. O jacie. Takie bohaterki lubię :) to co wyprawiała z Wolfem to czysty geniusz i już czekam z niecierpliością na ich część :) cały klub był fajny, spodziewałam się więcej rozrób, szczelanin i morderstw, ale jak na książkę MC ta była dość spokojna. Tak naprawdę nadal dużo faktów i sekretów nie zostało jeszcze odkrytych, więc jest na co czekać. :) końcówka mnie zabiła - aresztowanie Mallory było genialnym posunięciem :) ale wyznanie miłości Huntera nie rozczuliło tylko Mall, ale również mnie. Eh chcę złego bikera dla siebie :P:P:P

Nie wiem co mają w sobie książki o bikerach, że tak przyciągają nas do siebie, ale ja kompletnie je uwielbiam. Muszę przyznać, że początek był intrygujący, całe to polowanie tylko bardziej wciągało. Hunter podobał mi się od początku - zły biker, naładowany testosteronem :) Mallory jak dla mnie za bardzo histeryzowała. Niby dorosła kobieta a potrafiła się zachować gorzej niż...