Requiem Króla Róż 8

Okładka książki Requiem Króla Róż 8 Aya Kanno
Okładka książki Requiem Króla Róż 8
Aya Kanno Wydawnictwo: Waneko Cykl: Requiem Króla Róż (tom 8) komiksy
190 str. 3 godz. 10 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Requiem Króla Róż (tom 8)
Tytuł oryginału:
Baraou no Souretsu
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2017-11-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-15
Data 1. wydania:
2018-05-08
Liczba stron:
190
Czas czytania
3 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380963160
Tłumacz:
Lucyna Wawrzyniak
Tagi:
akcja dramat fantasy historyczna siły nadprzyrodzone manga
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1163
1136

Na półkach:

Lancasterowie przegrali wojnę. Henryk został zamordowany w Tower, jego żona uwięziona i pozbawiona resztek nadziei, zaś ich syn zamordowany na jej oczach po przegranej bitwie. Czy wygrana Yorków zakończyła wreszcie krwawą wojnę domową? Nie. Intrygi na dworze nadal trwają, korona jest słaba, a waśń pomiędzy braćmi, szczególnie Edwardem i Jerzym, przybiera na sile. Kraj nadal pogrążony jest w chaosie, który próbuje wykorzystać Francja, zaś Ryszard nie może znaleźć swojego miejsca na ziemi. Na polecenie króla, swego brata Edwarda, zamordował Henryka w Tower. Jedyną osobę, którą naprawdę kochał, co przyszło mu z trudem, gdyż jest rozchwiany psychicznie. Niestety w życiu rodu Yorków pojawia się nowe zagrożenie - wiedźma.

Tak w mocnym skrócie prezentuje się fabula ósmego tomu serii, która, jeśli wierzyć słowom autorki, jest mniej więcej w połowie swej drogi. No trochę dalej. Kim jest tajemnicza wiedźma? To pozostawię do odkryci wam, drodzy czytelnicy. Z punktu historycznego, powiem tylko, że jest to naprawdę ciekawy zabieg. Pasuje idealnie do postaci Edwarda, ostro mąci na dworze królewskim i w głowach rozbitej arystokracji. Nie przypomina też w niczym "klasycznej", stereotypowej wiedźmy, jaką możemy znać z różnych baśni, książek oraz filmów. Innymi słowy - sporo w tej postaci realizmu. To ogromna zaleta tego albumu, jak i otwierającego się nowego cyklu w serii. Widać wyraźnie, że dostajemy zupełnie nową scenę walk o władzę, co może pójść w ciekawym kierunku. Szczególnie jeśli ktoś interesował się historią wojny Dwóch Róż, to wie jak ostatecznie się zakończyła. Aya Kanno natomiast mocno trzyma się faktów, mimo że jej opowieść to fikcja literacka.

Postać Ryszarda jest tutaj nadal silnym motywem przewodnim. Choć mam wrażenie, że nie takim, jak w poprzednich tomach. Teraz na pierwszym planie silnie zaakcentowany jest konflikt pomiędzy jego braćmi, który z każdym rozdziałem nabiera rozpędu. W praktyce to machina, której nie da się już zatrzymać i jest sprawcą śmierci. Ofiar nie ma tak dużo, co w poprzednim tomie, ale i tak krew potrafi płynąć wartkim strumieniem. Podobnie jak wino, stające się tutaj dobrą metaforą do kolejnych wydarzeń. Sam Ryszard czuje się zagubiony. Z rozkazu króla poślubił Annę, do której kiedyś zaczął żywić uczucie, niemniej nie jest to małżeństwo udane. Jego psychika to gruzowisko, nienawidzi swego wypaczonego ciała i z tego powodu żona nigdy nie widziała go nagiego. Niestety jego sekret nie jest bezpieczny, a kolejna osoba może go poznać. Pytanie tylko, co z tą wiedzą uczyni.

"Requiem Króla Róż" to nadal świetna seria. Bardzo dobrze narysowana, ale przede wszystkim świetnie napisana. To jest własnie jej największą siłą. Scenariusz. Z tego co słyszałem Aya Kanno chce zakończyć serię na 12 lub 14 tomach. W mojej opinii to dobry ruch, który mógłby otworzyć potem drogę do zupełnie nowej serii, poświęconej Tudorom. Mam szczerą nadzieję, że tak się stanie i z niecierpliwością czekam na dziewiąty album "Requiem Króla Róż". To jak kończy się ten, potrafi wprawić w lekkie osłupienie. Zatem dalsze przygody Ryszarda Yorka mogą okazać się nie tylko interesujące, ale również wyjątkowo krwawe.

Lancasterowie przegrali wojnę. Henryk został zamordowany w Tower, jego żona uwięziona i pozbawiona resztek nadziei, zaś ich syn zamordowany na jej oczach po przegranej bitwie. Czy wygrana Yorków zakończyła wreszcie krwawą wojnę domową? Nie. Intrygi na dworze nadal trwają, korona jest słaba, a waśń pomiędzy braćmi, szczególnie Edwardem i Jerzym, przybiera na sile. Kraj nadal...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1138
167

Na półkach: , ,

W "Requiem króla róż #8-9" docieramy do przeskoku czasowego. Ryszard prowadzi spokojne, lecz mało szczęśliwe życie ze swoją małżonką. Dwór przez brak zagrożeń nieubłaganie dąży ku samozagładzie. Nasz bohater jako jedyny dba o honor rodziny i sprząta jej brudy.

Mam bardzo mieszane uczucia do tych tomów. Z jednej strony akcja wciąga, z drugiej Rysiu zaczyna mnie irytować. Naprawdę przez tyle lat nadal, przynajmniej w minimalnym stopniu, nie zaczął sobie radzić z własną odmiennością? Jego użalanie się nad sobą zaczyna mnie bardzo razić.

W "Requiem króla róż #8-9" docieramy do przeskoku czasowego. Ryszard prowadzi spokojne, lecz mało szczęśliwe życie ze swoją małżonką. Dwór przez brak zagrożeń nieubłaganie dąży ku samozagładzie. Nasz bohater jako jedyny dba o honor rodziny i sprząta jej brudy.

Mam bardzo mieszane uczucia do tych tomów. Z jednej strony akcja wciąga, z drugiej Rysiu zaczyna mnie irytować....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1428
1039

Na półkach:

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/11/manga-tez-ksiazka-requiem-krola-roz-aya_24.html

Całe szczęście nie.
Bo kolejne tomiki o historii rodu Lancasterów i Yorków dopiero się rysują.
Z drugiej strony szkoda, że będę musiała się rozstać na jakiś czas z tymi bohaterami, zanim u nas w Polsce pojawi się kolejny tom.

Szósty tom zostawił mnie w takim zawieszeniu, że nie wytrzymałam i od razu sięgnęłam po kolejne trzy, aby dowiedzieć się co było dalej. Okazało się, że Ryszard to niezłe ziółko.
Trwa bitwa między dwoma rodami. Ryszard wiedząc, że będzie gdzieś tam Henryk, rusza w bój, aby go dorwać i zabić, w ramach zemsty, za śmierć ojca. Chłopiec spotyka jednak swojego przyjaciela pasterza, który okazuje się być... królem Henrykiem. Ryszard załamuje się, poznając prawdę i zamyka w sobie. Nie chce oglądać nikogo i pragnie przeżywać katusze w samotności. Do Lancasterów dociera informacja o śmierci Warwicka. Anna także załamuje się, bo nie dość, że straciła ojca, to jeszcze musiała wyjść za mężczyznę którego nie kocha. Małgorzata wykorzystuje jej słabość i stara się naprowadzić młodą dziewczynę, na działania wcześniej przewidziane przez matkę młodego Edwarda. Jednak wszystko to bierze w łeb, kiedy Edward z własnej dumy umiera. 
Ryszard zostaje poproszony przez króla, aby zniszczył ostatnią odnogę Lancasterów i tym oto sposobem, mężczyzna zabija sztyletem swojego ukochanego przyjaciela i jedyną osobę, do której czuł coś więcej. Ale czy na pewno Henryk zostaje zabity? 

Nikogo to jednak nie interesuje, bo na dworze zaczyna się robić gorąco. Jerzy, środkowy syn zmarłego króla Ryszarda zaczyna walczyć o dobra majątkowe Anny razem ze swoją żoną Izabelą. Anna zmieniona, nie do poznania sprząta jak skromna służka stajnie dla koni i usługuje swojej starszej siostrze. Kiedy trumna z ciałem Henryka zostaje wystawiona publice, Anna spotyka się tam z Ryszardem, który poznaje ją od razu. I wyznaje jej miłość. Miłość, która jest kłamstwem, ale obowiązkiem. Chcąc, nie chcąc biorą ślub, który nigdy nie zostaje skonsumowany, a Anna dziwnym trafem rodzi syna. Syna Edwarda Lancastera. Ryszard, znając prawdę bierze go pod wychowanie, ale stara się unikać całej swojej rodziny. 

Mija dziesięć lat i dostajemy nowe postaci w mandze i historii. Lady Elżbieta, zwana Beth, będąca córką Edwarda Yorka zaczyna panoszyć, ale nie tylko ona, bowiem na dworze pojawia się tajemnicza Jane, która zwraca uwagę króla od razu. Królowa Elżbieta odchodzi w niepamięć, a król zaczyna spędzać z Jane coraz więcej czasu, nie widząc, jak kobieta truje go samą swoją obecnością obok niego. Jane okazuje się być wiedźmą, a na dworze zaczyna się dziać źle, z powodu... klątwy. 
Winowajczyni jednak zostaje ukarana, ale zabiera ze sobą do grobu Izabelę, a Ryszard namawiany przez Buckinghama wynajmuje tajemniczego najemnika, który ma pozbyć się księcia Jerzego. Poznajemy bliżej najemnika z blizną, który wykonuje egzekucję na Jerzym, ale robi to w sposób, który wskazuje na samobójstwo z żalu po śmierci żony, upicia się i wszystkiego naraz. Bukingham nie ufa w pełni Ryszardowi i to jego każe śledzić Tylerowi, który w rzeczywistości jest nikim innym, jak Henrykiem, rzekomo zabitym przez Ryszarda.
Obaj mężczyźni spotykają się, a książę Yorkowski zostaje otumaniony przez narkotyk, aby Tyler mógł poznać tajemnice jego ciało. Kiedy ma dowiedzieć się prawdy, Ryszard mówi przez sens coś, co zwala Henryka w nóg i ten zostawia swoje zlecenie nierozwiązane. 

Okładka siódmego tomiku jest aktualnie najładniejsza, jeżeli miałabym wybierać w obwolutach tej mangi. Małgorzata prezentuje się zacnie, aczkolwiek nie wiem czy pomalowane paznokcie to nie lekka przesada. W sumie, mamy tu lekkie elementy fantastyki, więc może i można to wybaczyć. 

Te trzy tomiki uważam, za jedne z lepszych w tych dziewięciu, które mam okazję przeczytać. Zdecydowanie dzieje się tu bardzo dużo, wiele sekretów zostaje rozwiązanych, ale ilość intryg i spisków powala na kolana. Co więcej, jest tak inteligentnie opisana, że nie można się w nich zgubić, za co należy się duży plus dla autorki. 

Kreska wyładniała, jeżeli miałabym to porównać do pierwszego tomiku, co więcej niektóre rysunki sprawiały, że zatrzymywałam się przy nich na dłużej, żeby sobie po prostu popatrzeć. Warto!

„Requiem Króla Róż” to dobra manga. Warto ją kupić i przeczytać. Czuć Szekspira, ale nie jest go na tyle dużo, żeby się nim zmęczyć. Bohaterowie biorą czynny udział w fabule, a walki są bardzo zjawiskowe, nawet, jeżeli tylko narysowane na papierze. Czekam na dalszego tomy przygody Ryszarda, bo to on okazał się być prawdziwym diabłem w tej mandze i jestem bardzo ciekawa, do czego posunie się, aby zdobyć to czego pragnie. 

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/11/manga-tez-ksiazka-requiem-krola-roz-aya_24.html

Całe szczęście nie.
Bo kolejne tomiki o historii rodu Lancasterów i Yorków dopiero się rysują.
Z drugiej strony szkoda, że będę musiała się rozstać na jakiś czas z tymi bohaterami, zanim u nas w Polsce pojawi się kolejny tom.

Szósty tom zostawił mnie w takim zawieszeniu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
793
245

Na półkach: , , ,

Nie spodziewałem się powrotu do tak wysokiego poziomu. Przesunięcie akcji do przodu o 10 lat tchnęło w serię nowe życie. Podobnie zadziałały nowe postacie, w tym wiedźma Jane, która od samego pojawienia się budzi ciekawość tajemniczymi intencjami (i mroczną... magią?). Są intrygi i dramaturgia, miłosne kwestie trochę poszły na bok, a podczas lektury udzielają się emocje.

Byleby autorka nie zbłądziła i po tak udanym początku (bo to właściwie jest nowy początek) utrzymała zainteresowanie.

Nie spodziewałem się powrotu do tak wysokiego poziomu. Przesunięcie akcji do przodu o 10 lat tchnęło w serię nowe życie. Podobnie zadziałały nowe postacie, w tym wiedźma Jane, która od samego pojawienia się budzi ciekawość tajemniczymi intencjami (i mroczną... magią?). Są intrygi i dramaturgia, miłosne kwestie trochę poszły na bok, a podczas lektury udzielają się emocje....

więcej Pokaż mimo to

avatar
4578
1476

Na półkach: ,

Jak autorka mogła zakończyć mangę w ten sposób. W tym tomie tyle się działo, że czytałam wszystko jednym tchem. Jak tu wytrzymać do kolejnej części?

Jak autorka mogła zakończyć mangę w ten sposób. W tym tomie tyle się działo, że czytałam wszystko jednym tchem. Jak tu wytrzymać do kolejnej części?

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    83
  • Posiadam
    38
  • Chcę przeczytać
    21
  • Manga
    16
  • Mangi
    13
  • Ulubione
    6
  • 2018
    5
  • 2019
    4
  • Domowa biblioteczka
    3
  • Manga
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Requiem Króla Róż 8


Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także