"Kto wiosną myśli o zimie?". Takie pytanie pada na łamach tej uroczej i wyjątkowej książeczki dla dzieci. Jesienią, w czasie chłodnej pogody o zimie zaczynamy myśleć coraz częściej. Z zimą kojarzy mi się wiele książek. Ta jest jedną z nich. Jedna z ciekawszych i ładniejszych książek z dzieciństwa.
Głównym bohaterem jest młody kruk Salomon. Narzeka na zimno i wpada do sań Królowej Zimy. Odbywają interesującą rozmowę. W jej trakcie np. Królowa ukazuje krukowi tę porę roku od nieznanej mu dotąd strony. Pod koniec tej wymiany zdań Królowa usypia kruka i ten budzi się już wiosną. Nawet wiosną jednak nasz bohater nie potrafi się cieszyć i zaczyna marudzić. "Nie byłby krukiem, gdyby nie krakał" - tak podsumowują jego zachowanie sikorki. Urocze opowiadanie i wspaniałe ilustracje całostronicowe autorstwa Krzysztofa Dębowskiego. Niezapomniana książeczka i ze względu na wspomnienia z nią związane oraz jej wartość i jakość została ze mną do dziś i stoi dumnie na jednej z moich półek.
Takie książeczki zasługują na ocenę bardzo wysoką i dlatego uważam, że dziewięć gwiazdek będzie odpowiednie. Książka ta jest warta zapamiętania, uwagi i docenienia. Krótka książka, lecz świetna i niewątpliwie wysokich lotów. Jestem o tym przekonany i nie mam co do jej plusów najmniejszych wątpliwości.

"Kto wiosną myśli o zimie?". Takie pytanie pada na łamach tej uroczej i wyjątkowej książeczki dla dzieci. Jesienią, w czasie chłodnej pogody o zimie zaczynamy myśleć coraz częściej. Z zimą kojarzy mi się wiele książek. Ta jest jedną z nich. Jedna z ciekawszych i ładniejszych książek z dzieciństwa.
Głównym bohaterem jest młody kruk Salomon. Narzeka na zimno i wpada do sań...