Dobra książka ale czegoś mi w niej brakowało..

Dobra książka ale czegoś mi w niej brakowało..

Treść książki jest ciekawa, jednak nieco niedopracowana, niektóre wątki mocno są ograniczone, brakuje rozwinięcia. Ogólnie tą pozycję czytało się przyjemnie, szkoda, że autor nie nawiązał do tego, kim są pierwowzory bohaterów książki. Tym bardziej, dlatego że Kraków szczyci się tym, że w latach 90 nie był mocnym ośrodkiem gangsterskim.

Treść książki jest ciekawa, jednak nieco niedopracowana, niektóre wątki mocno są ograniczone, brakuje rozwinięcia. Ogólnie tą pozycję czytało się przyjemnie, szkoda, że autor nie nawiązał do tego, kim są pierwowzory bohaterów książki. Tym bardziej, dlatego że Kraków szczyci się tym, że w latach 90 nie był mocnym ośrodkiem gangsterskim.

Raczej nie warto tracić czasu.

Raczej nie warto tracić czasu.

To była miła niespodzianka. Sądziłam, że napisanie powieści było kaprysem eks-dziennikarza śledczego, rocznik 1963, gwiazdy krakowskiego światka medialnego. No i pewnie było, ale wyszło fajnie: zabawnie, sentymentalnie (lata dziewięćdziesiąte, Nowa Huta),lekko i ciekawie. Fajna książka na jeden lub dwa wieczory.

To była miła niespodzianka. Sądziłam, że napisanie powieści było kaprysem eks-dziennikarza śledczego, rocznik 1963, gwiazdy krakowskiego światka medialnego. No i pewnie było, ale wyszło fajnie: zabawnie, sentymentalnie (lata dziewięćdziesiąte, Nowa Huta),lekko i ciekawie. Fajna książka na jeden lub dwa wieczory.