Hedwiga
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Hedwiga (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Hedvig!
- Wydawnictwo:
- Dwie Siostry
- Data wydania:
- 2017-11-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-11-01
- Liczba stron:
- 136
- Czas czytania
- 2 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365341631
- Tłumacz:
- Barbara Gawryluk
Skrząca się łobuzerskim dowcipem opowieść o rezolutnej dziewczynce i jej pierwszym roku w szkole.
Hedwiga ma 7 lat. Mieszka w małym czerwonym domku z rodzicami, psem, dwoma kotami i tysiącem pająków, które siedzą w piwnicy i tylko czekają, żeby wejść jej pod koszulkę. W sąsiedztwie nie ma żadnych dzieci, więc często się nudzi.
Wszystko się zmienia, kiedy zaczyna chodzić do szkoły. Czekała na nią całą wieczność!
Już pierwszego zaczynają się przygody. Hedwiga zaprzyjaźnia się z Lindą, która ma z przodu krzywy ząb, biały jak kostka cukru. Razem wywołują duchy w toalecie, próbują zemścić się na pani ze stołówki za wątróbkę i o mało nie zabijają Rickarda mydłem w płynie… Ich pomysły często doprowadzają do katastrofy (albo prawie) – ale nigdy nie jest nudno!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 54
- 33
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Raczej nie oceniam książek w internecie, szkoda mi na to czasu. Jednak tym razem postanowiłam ostrzec innych. Książka ogólnie nie jest zła, ale została mi polecona jako dobra lektura dla dziecka które idzie do pierwszej klasy. To nie jest książka dla dzieci poniżej 8lat. Pojawiają się tam kwestie ucieczki z domu, narkotyków, próba morderstwa, całkiem sporo bezsensownych zemst, ubliżanie "innym". Dla dziecka, które już miało styczność z życiem szkolnym będzie to dobra lektura i tematy warte wspólnego przedyskutowania. Wiele rozdziałów było zabawnych, część wzruszających, ale również sporo trudnych treści. Nie jest to dobra książka dla rodziców pierwszaków, za dużo tematów niedopasowanych do wieku.
Raczej nie oceniam książek w internecie, szkoda mi na to czasu. Jednak tym razem postanowiłam ostrzec innych. Książka ogólnie nie jest zła, ale została mi polecona jako dobra lektura dla dziecka które idzie do pierwszej klasy. To nie jest książka dla dzieci poniżej 8lat. Pojawiają się tam kwestie ucieczki z domu, narkotyków, próba morderstwa, całkiem sporo bezsensownych...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam
Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKilka dni temu poznaliśmy Hedwigę. Moje dzieci zyskały w niej nową koleżankę. No ale jak to? Zapytacie pewnie.
Właśnie tak! Hedwiga ma 7 lat, mieszka na wsi (można by rzec, że na odludziu),po wakacjach pójdzie do szkoły ale na razie dni spędza w towarzystwie różnych zwierząt. Jej pomysły nie zawsze są grzeczne (identycznie jak moich dzieci) za to urokowi Hedwigi nie można się oprzeć, tak więc z miejsca stała się ulubienicą moich dzieci i moją także 😉
Jej przygody przypominają nam książki o gromadce z Bullerbyn, trochę Pipi, a troszkę Mikołajka. Taki mix naszych ulubionych książek. To jedna z tych lektur, która dostarcza mnóstwo śmiechu. Znacie na pewno takie książki, których czytanie przerywają co chwilę salwy śmiechu. Hedwiga taka właśnie jest.
W książce przeczytamy między innymi o tym jak Hedwiga i jej mama tropią tajemniczy czarny autobus i dwóch podejrzanie wyglądających typków, którzy okazują się kierowcami szkolnego autobusu. Spotkacie koleżanki i kolegów Hedwigi że szkoły. Poznacie Lindę, która ma wystający ząb, przypominający kostkę cukru oraz Ellen, która nieco za bardzo wczuwa się w zabawę w konia i nie kończy się to dla niej zbyt dobrze 😉
Hedwiga, to jedna z tych bohaterek, które mają szczególny talent do popadania w tarapaty. Jej pomysły nie zawsze są godne naśladowania ale stanowią idealny punkt wyjścia do tego, by omówić z dziećmi pewne tematy, na przykład dlaczego nie jest dobrze robić psikusy, w których dolewa się koledze mydło do napoju lub dlaczego kijanki nie lubią słodkiej śmietanki 😁
A Wy znacie już Hedwigę?
Kilka dni temu poznaliśmy Hedwigę. Moje dzieci zyskały w niej nową koleżankę. No ale jak to? Zapytacie pewnie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWłaśnie tak! Hedwiga ma 7 lat, mieszka na wsi (można by rzec, że na odludziu),po wakacjach pójdzie do szkoły ale na razie dni spędza w towarzystwie różnych zwierząt. Jej pomysły nie zawsze są grzeczne (identycznie jak moich dzieci) za to urokowi Hedwigi nie można...
„Hedwiga” autorstwa Fridy Nillson zainteresowała mnie głównie dlatego, że w tym roku nasz syn idzie do pierwszej klasy, a właśnie rozpoczęcie szkoły miało być tematem tej książki. Hedwiga ma 7 lat i mieszka w małym domku z rodzicami, psem i 2 kotami – niestety w pobliżu nie mieszkają inne dzieci (mieszka daleko od miasteczka),więc często się nudzi. Szansą ma odmianę jest rozpoczęcie szkoły – Hedwiga idzie do 1 klasy, gdzie ma nadzieję nawiązać nowe przyjaźnie. Szkoła znajduje się w Hardemo, „to maleńka miejscowość, która leży na takim odludziu, że mało komu chce się tam dotrzeć”. Dodam tylko, że to odludzie w Szwecji :) Mama Hedwigi pracuje w szpitalu (głównie na nocnej zmianie),a tata jest dziennikarzem w lokalnej gazecie – oboje są bardzo zapracowani, ale bardzo kochają swoją córeczkę. W pierwszym tomie serii (wiem o 4 tomach) towarzyszymy Hedwidze przez pierwszy rok w szkole. Poznajemy jej nową przyjaciółkę, Lindę, dowiadujemy się jak wygląda życie w małym miasteczku i jego okolicach, o czym marzą dziewczynki w Szwecji, śledzimy najróżniejsze perypetie Hedwigi (nawet ucieczkę z domu!). Hedwiga nie jest niegrzeczna, ale ma talent do wpadania w kłopoty.
Książki o Hedwidze są zabawne, ale nie w każdym calu – życie przecież nie zawsze jest zabawne, a książki Fridy Nilsson nie są lukrowane. Szukając informacji na temat jej twórczości trafiłem na wzmiankę mówiącą o tym, że była jedną z pierwszych autorek, które poruszyły temat cenzury w książkach dla dzieci. Pokazuje ona życie takim jakie jest, co może zniechęcić niektórych rodziców do lektury dzieciom – ale przecież świat nie jest idealny, a dzieci nie powinno się przez całe życie trzymać pod kloszem. Jeśli to my czytamy naszym pociechom, to na upartego możemy wyfiltrować pewne rzeczy, ale czy naprawdę warto? Dzieci często mają bardzo wyidealizowany obraz świata, bazujący na różnych bajkach, przez co potem mogą mieć o wiele trudniej zrozumieć, że rzeczywistość jest jednak inna i zderzenie z nią może być dużo bardziej bolesne. Dlatego choć pewne momenty nie do końca mi się podobały, to zamierzam dokupić dwa pozostałe tomy przygód Hedwigi. Książki o Hedwidze bardzo dobrze nadają się do samodzielnego czytania - czcionka jest odpowiednio duża, a zdania raczej proste (co akurat może nieco irytować dorosłego czytającego dzieciom do poduszki). Dzieci może nie wszystko zrozumieją, bo Skandynawia to jednak inny świat niż Polska, ale myślę, że to naprawdę dobre lektury dla dzieci w wieku okołozerówkowym (u nas 5,5 i 7,5 roku - zadowolone z Hedwigi). Ta seria nie wywrze z pewnością na dzieciach takiego wrażenia, jak w czasach mojego dzieciństwa "Dzieci z Bullerbyn", ale warto aby dzieci poznały Hedwigę. A "Dzieci z Bullerbyn" czekają na pólce na swoją kolej :D
„Hedwiga” autorstwa Fridy Nillson zainteresowała mnie głównie dlatego, że w tym roku nasz syn idzie do pierwszej klasy, a właśnie rozpoczęcie szkoły miało być tematem tej książki. Hedwiga ma 7 lat i mieszka w małym domku z rodzicami, psem i 2 kotami – niestety w pobliżu nie mieszkają inne dzieci (mieszka daleko od miasteczka),więc często się nudzi. Szansą ma odmianę jest...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNic nie wnosząca ciekawego książka, niektóre opowieści wrecz głupie...
Nic nie wnosząca ciekawego książka, niektóre opowieści wrecz głupie...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSeria o Hedwidze jest świetna! Córka słucha z zainteresowaniem, doceniając humor autorki idealnie dostosowany do poczucia humoru kilkulatków ( wiek 7-10). Nie brakuje tu dramatyzmu, przygód i problemów, z którymi dzieci stykają się w szkole, zwłaszcza na jej początkowym etapie. Dla mnie bomba!
W pierwsze j części poznajemy Hedwigę i razem z nią rozpoczynamy naukę w szkole. Na szczęście szybko pojawia się bratnia dusza, najlepsza przyjaciółka Linda, z którą szkolne życie stanie się całkiem przyjemne.
Seria o Hedwidze jest świetna! Córka słucha z zainteresowaniem, doceniając humor autorki idealnie dostosowany do poczucia humoru kilkulatków ( wiek 7-10). Nie brakuje tu dramatyzmu, przygód i problemów, z którymi dzieci stykają się w szkole, zwłaszcza na jej początkowym etapie. Dla mnie bomba!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW pierwsze j części poznajemy Hedwigę i razem z nią rozpoczynamy naukę w szkole....
Zaczęliśmy czytać "Hedwigę" do snu, ale... ciężko było zasnąć. Dziecko co chwilę wybuchało śmiechem i kazało po sto razy powtarzać sobie fragmenty, które je najmocniej rozśmieszyły.
Nie jest to wybitna lektura, nie zmieni niczyjego życia, nie jest specjalnie pouczająca, ale jest wesoła, śmieszna i pokazująca, że małe dziecko ma też prawo do własnych problemów i trosk.
7-letnia Hedwiga mieszka z rodzicami w bardzo ustronnym domu, z dala od wsi, do szkoły ma tak daleko, że musi dojeżdżać autobusem.
Całymi dniami nudzi się i tęskni za towarzystwem w swoim wieku.
Właśnie rozpoczęcie szkoły będzie dla niej okazją do zmiany sytuacji.
Gdy poznaje klasową koleżankę Lindę, jej życie wreszcie nabiera rumieńców.
I, trzeba przyznać, te rumieńce są dość wyraźne, Hedwiga to kawał łobuza!
Co chwilę pakuje siebie i Lindę w kłopoty, próbując różnych niedozwolonych rzeczy (choć często nie ma złych zamiarów, lub, jeśli je ma, to za każdym razem szczerze żałuje). Próbując dać nauczkę koledze z klasy, poi go mydłem w płynie. Kucharce ze stołówki nie może darować wmuszania w dzieci wątróbki, ale to tylko drobna część Hedwigowych wpadek.
Z całą pewnością nie sposób się z nią nudzić, jednak u dzieci, u mojego tak, pojawia się refleksja i niezgoda na Hedwigi numery.
Pozostaje mi wierzyć, że moja latorośl utrzyma kompas moralny, a łobuzerskie zagrywki Hedwigi będą jedynie przestrogą i opowiastką książkową.
Mimo wad, Hedwiga zdobywa sobie czytelniczą przychylność prostolinijnością, otwartym sercem i pewną naiwnością, która każe jej wierzyć we własne wybory.
Językowo jest bardzo współcześnie, czasem podwórkowo, czasem bardzo wesoło.
Historyjki dotykają różnych, czasem ważnych spraw (oszczędność, samotność, brak zainteresowania ze strony zapracowanych dorosłych),czasem niepoważnych, ściśle związanych z komizmem sytuacyjnym, jednak trafiają do dzieciaków w wieku Hedwigi.
Ciekawie jest popatrzeć na szwedzki system oświaty, pory roku, cykl ludzkiego życia, rozpisany na wiejskie warianty.
https://ksiazniczkaa.blogspot.com/
Zaczęliśmy czytać "Hedwigę" do snu, ale... ciężko było zasnąć. Dziecko co chwilę wybuchało śmiechem i kazało po sto razy powtarzać sobie fragmenty, które je najmocniej rozśmieszyły.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie jest to wybitna lektura, nie zmieni niczyjego życia, nie jest specjalnie pouczająca, ale jest wesoła, śmieszna i pokazująca, że małe dziecko ma też prawo do własnych problemów i...
Cóż, Dwie Siostry trzymają poziom - i o tym wie każdy miłośnik książek dla dzieci. Tym chętniej sięgnąłem po Hedwigę, bo skusił mnie ciekawy opis. Skojarzył mi się trochę z Mikołajkiem, nad którym zaśmiewałem się wielokrotnie. Pomyślałem, że Szwecja może mieć swój odpowiednik (w dziewczynce). No ale okazało się, że nie. Że te historyjki są dość powierzchowne, niektóre nieprzemyślane i, mówiąc szczerze, dość banalne.
Cóż, Dwie Siostry trzymają poziom - i o tym wie każdy miłośnik książek dla dzieci. Tym chętniej sięgnąłem po Hedwigę, bo skusił mnie ciekawy opis. Skojarzył mi się trochę z Mikołajkiem, nad którym zaśmiewałem się wielokrotnie. Pomyślałem, że Szwecja może mieć swój odpowiednik (w dziewczynce). No ale okazało się, że nie. Że te historyjki są dość powierzchowne, niektóre...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa historia o dziewczynce, która mieszka gdzieś daleko w głębi Szwecji. Możemy poczytac jak wygląda szkoła w Szwecji, jakie są zwyczaje i tradycje panujące w tym kraju oczyma dziecka.
Ciekawa historia o dziewczynce, która mieszka gdzieś daleko w głębi Szwecji. Możemy poczytac jak wygląda szkoła w Szwecji, jakie są zwyczaje i tradycje panujące w tym kraju oczyma dziecka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to