Grzech
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Komisarz Eryk Deryło (tom 1)
- Seria:
- Mroczna strona
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2017-10-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-10-11
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380753327
- Tagi:
- literatura polska obsesja polski kryminał porwanie profiler śmierć psychopata seryjny zabójca śledztwo
W Lublinie dochodzi do serii zaginięć. Ktoś porywa kobiety, a ich rodziny otrzymują tajemnicze listy. Do sprawy zostaje przydzielony wybuchowy komisarz Eryk Deryło.
Gdy znalezione zostają pierwsze zwłoki, na miasto pada strach, a presja wywierana na lubelską policję rośnie.
Tropy mnożą się i plączą. Krąg podejrzanych się poszerza.
Strach przeradza się w panikę. Ciało kobiety zostało okrutnie zbezczeszczone, z rozmysłem upozowane i porzucone na jednym z lubelskich cmentarzy. Morderca przez cały czas znajduje się o krok przed ścigającą go policją.
Do sprawy włącza się Miłosz Tracz, profiler mający za zadanie przygotować portret psychologiczny sprawcy.
Czy okoliczności, w jakich porzucane są ciała, mają znaczenie? A może wyraźne, bluźniercze nawiązania do symboliki religijnej stanowią jedynie próbę zmylenia pościgu?
Jedno jest pewne, zapłatą za grzech jest śmierć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Boisz się? A będzie jeszcze gorzej
Coraz częściej do pisania książek rwą się osoby, których wykonywany zawód zdecydowanie nie jest powiązany z literaturą. Nie zawsze wychodzi to jednak na dobre. Na szczęście nie jest tak w przypadku Maxa Czornyja – adwokata, który pracował w Polsce i we Włoszech. „Grzech” jest jego debiutem i nie zapowiada się, aby na nim autor poprzestał!
Żona lubelskiego pisarza Roberta Wolskiego nie wraca do domu. Jedynym śladem wskazującym na to, iż nie jest to ucieczka kobiety od męża, jest wiadomość pozostawiona w skrzynce na listy od anonimowego adresata. Zaginięcie Marty Wolskiej nie jest jedynym takim przypadkiem. W Lublinie coraz częściej dochodzi do porwań kobiet. Odnajdywane są ciała, a ich stan wskazuje na to, iż w mieście znajduje się bezwzględny sadysta. Nie wiadomo, kto może czuć się bezpiecznie, ponieważ nic nie wskazuje na to, że morderca działa według konkretnego modus operandi.
„Grzech” zdecydowanie nie jest lekturą dla osób delikatnych. Już w pierwszym rozdziale autor przedstawia porywacza - bezwzględnego sadystę. Jeżeli zdecydujemy się czytać dalej, to – uwaga: będzie tylko okrutniej. Max Czornyj nie wdaje się w szczegółowe opisy, jednak tak posługuje się słowem, że działa ono na wyobraźnię, wpuszczając do niej opisywane, czasem makabryczne, obrazy. Jednak nie tylko o sceny chodzi, ponieważ autor potrafi zaniepokoić, ułożyć zdania tak, że nie jet się pewnym, czego bohater za chwilę doświadczy i czy skończy się to dla niego bezpiecznie. Przyznaję, że dla mnie – kobiety mieszkającej w opisywanym Lublinie, niektóre zdania brzmiały jak groźby.
Autor zwodzi praktycznie co rozdział, pogrywając ostatnimi zdaniami. Czytelnik co kilka stron jest czymś zaskakiwany bądź niepokojony – rzadko szczęśliwie. Lektura „Grzechu” zatrzymuje akcję serca, powoduje zimne dreszcze na plecach. Dla osób, które lubią czuć niepokój nie tylko w czasie lektury, ale też w przerwach od niej, jest to pozycja obowiązkowa!
Katarzyna Muszyńska
Oceny
Książka na półkach
- 7 229
- 2 451
- 1 056
- 244
- 170
- 112
- 94
- 92
- 87
- 82
OPINIE i DYSKUSJE
O autorze książki słyszałam dużo ze względu na kontrowersję, jakie krążyły wokół jego twórczości oraz zdjęcie zamieszczone w Internecie, które swego czasu komentował Jakub Ćwiek. Sama nie mam wyrobionego zdania o autorze, bo poza "Rzeźnikiem", czytanym już jakiś czas temu, brakowało mi ochoty do sięgnięcia po jego kolejne książki.
I w ten sposób postanowiłam nadrobić zaległości, sięgając po "Grzech". Mogę się cieszyć tylko z tego, że przeczytałam ją na Legimi i nie musiałam kupować. Jakkolwiek początek zapowiadał się obiecująco, tym im dalej w las, tym gorzej. Pominę płaskich jak naleśniki bohaterów, którzy zostali zrobieni na jedno kopyto i do nikogo nie można poczuć ani pozytywnych, ani negatywnych uczuć. Są zwyczajnie nijacy, podobnie jak fabuła. Odnoszę wrażenie, że jedynym elementem, na którym skupił się Czornyj jest ukazywanie brutalności i sadystyczności. Z drugiej strony widać, że opłaca się koncentrowanie na tych obszarach, skoro książka jest popularna, mimo wątpliwej swej jakości.
Po resztę tomów raczej nie sięgnę.
O autorze książki słyszałam dużo ze względu na kontrowersję, jakie krążyły wokół jego twórczości oraz zdjęcie zamieszczone w Internecie, które swego czasu komentował Jakub Ćwiek. Sama nie mam wyrobionego zdania o autorze, bo poza "Rzeźnikiem", czytanym już jakiś czas temu, brakowało mi ochoty do sięgnięcia po jego kolejne książki.
więcej Pokaż mimo toI w ten sposób postanowiłam nadrobić...
Bardzo przyjemnie się czytało. Wartka akcja, nie przedłużone wątki i można się zaskoczyć. Stwierdzam po przeczytaniu, że książka sztos. Polecam każdemu, kto lubi dobry kryminał.
Bardzo przyjemnie się czytało. Wartka akcja, nie przedłużone wątki i można się zaskoczyć. Stwierdzam po przeczytaniu, że książka sztos. Polecam każdemu, kto lubi dobry kryminał.
Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkaniem z Czornyjem i naprawdę jestem zaskoczona, że tak mi się podobała ta książka. Chyba nie widzę jej istotnych słabych punktów.. czytało się dobrze, pomysł na fabułę naprawdę dobry, poprowadzenie wątków i wykreowanie postaci na zadowalającym poziomie. Może nie było efektu "łał", dlatego daję zasłużoną siódemkę.
Polecam tę pozycję, a sama na pewno sięgnę po jeszcze jakąś książkę Maxa. 😉
To moje pierwsze spotkaniem z Czornyjem i naprawdę jestem zaskoczona, że tak mi się podobała ta książka. Chyba nie widzę jej istotnych słabych punktów.. czytało się dobrze, pomysł na fabułę naprawdę dobry, poprowadzenie wątków i wykreowanie postaci na zadowalającym poziomie. Może nie było efektu "łał", dlatego daję zasłużoną siódemkę.
więcej Pokaż mimo toPolecam tę pozycję, a sama na pewno...
Słabizna. Oczywiście jest tu jakaś fabuła, która powoduje, że czytelnik jest ciekaw jak się to wszystko skończy ale... prymitywne epatowanie okrucieństwem, mało wyraziste postaci, niepotrzebne, miałkie dialogi, niby madrosci, no, generalnie brakuje tu jakiejś błyskotliwości, czegoś co spowoduje glod kolejnych pomysłów autora. A tu pusto.... nie polecam.
Słabizna. Oczywiście jest tu jakaś fabuła, która powoduje, że czytelnik jest ciekaw jak się to wszystko skończy ale... prymitywne epatowanie okrucieństwem, mało wyraziste postaci, niepotrzebne, miałkie dialogi, niby madrosci, no, generalnie brakuje tu jakiejś błyskotliwości, czegoś co spowoduje glod kolejnych pomysłów autora. A tu pusto.... nie polecam.
Pokaż mimo toW Lublinie dochodzi do zaginięć kobiet. Wkrótce ich bliscy dostają tajemnicze wiadomości. Niestety na samych zaginięciach się nie kończy. Po jakimś czasie znalezione zostaje pierwsze ciało kobiety porzucone na cmentarzu, ułożone w dziwnej pozycji, okrutnie zbezczeszczone... Do sprawy zostaje przydzielony komisarz Eryk Deryło, a pomaga mu szereg funkcjonariuszy, profiler i wiele innych osób. Morderca wodzi za nos każdego i jest zawsze kilka kroków przed ścigającymi.
To było tak dobre! Co za historia! Wciąga od początku i trudno się od niej oderwać. Autor nie przebiera w zbędnych słowach, wszystko przedstawia w sposób dosadny, konkretny. Przy tym jest bardzo szczegółowy, a opisy zbrodni, czy innych brutalnych momentów są tak dokładne, że wywołują dreszcze na ciele. Jest mocno, obrzydliwie, okrutnie, ale ubrane jest to w taką fabułę, że nie da się oderwać od lektury. Kończąc pierwszy tom po prostu nie ma możliwości, żeby nie sięgnąć od razu po drugą część. Wspaniale obrzydliwy kryminał!
W Lublinie dochodzi do zaginięć kobiet. Wkrótce ich bliscy dostają tajemnicze wiadomości. Niestety na samych zaginięciach się nie kończy. Po jakimś czasie znalezione zostaje pierwsze ciało kobiety porzucone na cmentarzu, ułożone w dziwnej pozycji, okrutnie zbezczeszczone... Do sprawy zostaje przydzielony komisarz Eryk Deryło, a pomaga mu szereg funkcjonariuszy, profiler i...
więcej Pokaż mimo toCałkiem przeciętny kryminał z wydumaną fabułą.
Całkiem przeciętny kryminał z wydumaną fabułą.
Pokaż mimo toChciałem tylko zamknąć sprawę przed świętami. Usiąść w domu, spokojnie zjeść kolacje z żoną i córką, która przylatuje specjalnie na tę okazję, czy to aż tak wiele?
•
Coś mi się zdaje, że większość z Was jak nie wszyscy już tę książkę znacie, a przynajmniej o niej słyszeliście, no i już prawie na pewno coś spod pióra autora czytaliście, ale pozwólcie, że i ja dorzucę swoje przysłowiowe trzy grosze na jej temat.
Z tego co wyczytałam "Grzech" był debiutem literackim Pana Czornyja, więc w sumie świetnie się składa, że to od tej książki rozpoczynam moją przygodę z autorem bo teraz będę mogła prześledzić krok po kroku jego literacką drogę.
•
"Grzech" to książka pochłaniająca, na jej stronach można przepaść i zapomnieć o Bożym świecie, podzielona na krótkie rozdziały pozwala jednocześnie prowadzić sprawę ze śledczymi, poczuć to co odczuwają ofiary, wejść do umysłu mordercy, a nawet poleżeć w grobie z profilerem. "... Nigdy nie wiadomo, co siedzi im w głowach..." Osobiście fascynuje mnie funkcjonowanie ludzkiego mózgu i to dlaczego dwie osoby będące w takiej samej sytuacji postępują inaczej więc na plus poczytuje psychologiczny aspekt sprawy. Jednak kończąc ten cytat "..., a umiejętność tworzenia upiornych historii musiała nosić znamiona choroby psychicznej..." tak autor podsumował pisarzy. Cenie sobie dystans i trzeźwe spojrzenie na świat, dlatego zastanawiam się czy czytelnicy lubujący się w takich historiach nie cierpią na to samo. 🤭
Będąc przy trzeźwości cieszę się ogromnie, że Deryło nie jest typowym książkowym śledczym, który ma problem z alkoholem.Komisarz jest człowiekiem, z doświadczeniem, który zatraca się w sprawie, którą prowadzi, przeżywa ją, zaś jego poczucie humoru jest jak miodek - na brzuszek Puchatka - na moje sarkastyczne serduszko. "Grzech" to książka dość surowa, są tu dokładnie opisane miejsca zbrodni, ofiary i to co się z nimi stało, a to nie wszystkim może przypaść do gustu, ale wiecie co? Przekonajcie się sami czy to do Was trafia czy nie. Do mnie trafia, a kolejne tomu czekają na przeczytanie 😉
Chciałem tylko zamknąć sprawę przed świętami. Usiąść w domu, spokojnie zjeść kolacje z żoną i córką, która przylatuje specjalnie na tę okazję, czy to aż tak wiele?
więcej Pokaż mimo to•
Coś mi się zdaje, że większość z Was jak nie wszyscy już tę książkę znacie, a przynajmniej o niej słyszeliście, no i już prawie na pewno coś spod pióra autora czytaliście, ale pozwólcie, że i ja dorzucę swoje...
Pierwsze spotkanie z autorem i raczej nie mam ochoty na kolejne. Historia mocno wydumana, ale nie to uważam za największą wadę tej książki. Powaliła mnie ilość przymiotników. Nic nie było po prostu tym czym było, wszystko było "jakieś". Cytat "nieupilnowane łzy zostawiły skrzące ścieżki na nieogolonych policzkach" Bleh... Dla mnie to coś równie niestrawnego jak opisy przyrody w Nad Niemnem, tylko te drugie łatwiej przy czytaniu ominąć.
Pierwsze spotkanie z autorem i raczej nie mam ochoty na kolejne. Historia mocno wydumana, ale nie to uważam za największą wadę tej książki. Powaliła mnie ilość przymiotników. Nic nie było po prostu tym czym było, wszystko było "jakieś". Cytat "nieupilnowane łzy zostawiły skrzące ścieżki na nieogolonych policzkach" Bleh... Dla mnie to coś równie niestrawnego jak opisy...
więcej Pokaż mimo todość schematyczny kryminał.
dość schematyczny kryminał.
Pokaż mimo toCiekawy, chwilami wciągający kryminał, ale bez tego czegoś. Mam nadzieję, że kolejne książki tego autora będą to miały.
Ciekawy, chwilami wciągający kryminał, ale bez tego czegoś. Mam nadzieję, że kolejne książki tego autora będą to miały.
Pokaż mimo to