rozwińzwiń

Summoner: Bitwa

Okładka książki Summoner: Bitwa Taran Matharu
Okładka książki Summoner: Bitwa
Taran Matharu Wydawnictwo: Jaguar Cykl: Zaklinacz (tom 3) fantasy, science fiction
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Zaklinacz (tom 3)
Tytuł oryginału:
The Battlemage
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2017-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Data 1. wydania:
2017-05-02
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376866154
Tłumacz:
Grzegorz Komerski
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
520 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
65
3

Na półkach:

CUDOWNE!!!

CUDOWNE!!!

Pokaż mimo to

avatar
324
159

Na półkach:

Cała trylogia podoba mi się. Jednak najlepsza pierwsza i druga część, trzecia zamyka historię. No i tyle. Bohaterzy i ich magiczny towarzysze fajni, niezbyt irytujący, do przeżycia mówiąc ogólnie. Wykreowany świat jest przystępny i dobrze opisany.

Cała trylogia podoba mi się. Jednak najlepsza pierwsza i druga część, trzecia zamyka historię. No i tyle. Bohaterzy i ich magiczny towarzysze fajni, niezbyt irytujący, do przeżycia mówiąc ogólnie. Wykreowany świat jest przystępny i dobrze opisany.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Przy czytaniu książki przyznam kilka razy się popłakałem moim zdaniem wątek miłosny jeśli chodzi o Fletchera i Sylvę nie powinien dojść do skutku bo jeśli autor od początku nie chciał go "dokończyć" to mógł go nie zaczynać. A tak to książka ciekawa, przyjemnie się czyta ale pozostał u mnie nie dosyt oprócz nie zakończenia wątku miłosnego zawiodłem się że są tylko 3 części. Gdy się dowiedziałem o serii myślałem że będę miał do przeczytania 4 książki. Mam nadzieję że autor wszystkich zaskoczony i napisze jeszcze jedną książkę o Fletcherze i jego przyjaciołach lecz niestety szanse na to są nikłe.

Przy czytaniu książki przyznam kilka razy się popłakałem moim zdaniem wątek miłosny jeśli chodzi o Fletchera i Sylvę nie powinien dojść do skutku bo jeśli autor od początku nie chciał go "dokończyć" to mógł go nie zaczynać. A tak to książka ciekawa, przyjemnie się czyta ale pozostał u mnie nie dosyt oprócz nie zakończenia wątku miłosnego zawiodłem się że są tylko 3 części....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1282
788

Na półkach: ,

Całkiem dobra, ale niestety nie porwała mnie tak jak poprzednie części. Na plus, że dużo się w niej działo i poruszała różne wątki w różnych miejscach, dzięki czemu mieliśmy okazję poznać więcej świata. Na minus po prostu ta książka mnie nie wciągnęła. Szybko się ją czytało, ale nie byłam w nią zaangażowana w 100%. Nadal była to fajna rozrywka i chętnie przeczytam kolejną część, ale czegoś mi w niej zabrakło.

Całkiem dobra, ale niestety nie porwała mnie tak jak poprzednie części. Na plus, że dużo się w niej działo i poruszała różne wątki w różnych miejscach, dzięki czemu mieliśmy okazję poznać więcej świata. Na minus po prostu ta książka mnie nie wciągnęła. Szybko się ją czytało, ale nie byłam w nią zaangażowana w 100%. Nadal była to fajna rozrywka i chętnie przeczytam kolejną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
28

Na półkach: ,

Akcja rozwijała się w tempie, które nie pozwalało na zagubienie się, brak przytłaczającej ilości wątków i postaci sprawiła, że bardzo łatwo i i szybko jest się w niej zaczytać.

Akcja rozwijała się w tempie, które nie pozwalało na zagubienie się, brak przytłaczającej ilości wątków i postaci sprawiła, że bardzo łatwo i i szybko jest się w niej zaczytać.

Pokaż mimo to

avatar
22
12

Na półkach: ,

Cudowna książka, ostatnie 200 stron czytanie nie przerwanie, jedyne do czego mogę się przyczepić to zbyt szybkie zakończenie, trochę szkoda, że historia się już kończy. Polecam gorąco :)

Cudowna książka, ostatnie 200 stron czytanie nie przerwanie, jedyne do czego mogę się przyczepić to zbyt szybkie zakończenie, trochę szkoda, że historia się już kończy. Polecam gorąco :)

Pokaż mimo to

avatar
613
125

Na półkach:

Pierwsze pół spoko, drugie pół nudne.

Pierwsze pół spoko, drugie pół nudne.

Pokaż mimo to

avatar
178
131

Na półkach: , ,

Bardzo satysfakcjonujące zakończenie serii. Żałuję, że epilog nie był dłuższy.

Bardzo satysfakcjonujące zakończenie serii. Żałuję, że epilog nie był dłuższy.

Pokaż mimo to

avatar
171
171

Na półkach: ,

Drużyna Fletchera dostała się do eteru, za którego pomocą chciała przedostać się do swojej części świata. Podczas tej podróży przeżywa ona wiele niebezpiecznych przygód. Kończą im się żółte płatki pozwalające przetrwać w eterze, a biały ork z szamanami nie ustaje w chęci pozbawiania ich życia. Bohaterom udaje się szczęśliwie wrócić w mury Akademii Vocanów. Okazało się jednak, że ich powrót jest problemem, z którym musi uporać się władca. Sytuacja w stolicy nie jest dobra. Bohaterowie zostali uznani za zmarłych, a wojsko szykowało się do pacyfikacji dzielnicy krasnoludów.
Rozwiązanie zastanej sytuacji rzuca bohaterom kolejne wyzwania. Othello i Sylwa trafiają na front, a Flatcher wraz z krasnoludami, elfami, mieszkańcami Skór i swoim ojcem jedzie do Raleighshir, aby odbudować to miejsce. Co zastaną na miejscu? Czy uda im się uratować Hominium przed orkami?

Akcja w pierwszej części książki ani na chwilę nie zwalniała tempa. Trzymała w napięciu. Zawierała opisy nowych demonów i krajobrazów pojawiających się w różnych częściach eteru. Czytanie o odbudowywaniu Raleighshire też nie było nudne, a opis bitwy z orkami bardzo mnie wciągnął.
Kartek ubywało, a ja czekałam na opis obiecanej w tytule książki bitwy i obawiałam się czy się go doczekam. Doczekałam się, ale czułam niedosyt, ponieważ „bitewce” w Raleighshire autor poświęcił dużo więcej uwagi niż tej właściwej, tytułowej bitwie. Została ona rozegrana, moim zdaniem, za szybko.
Zakończenie również mnie zawiodło. Wesele, a i owszem, ale nie tej pary. Wykreowany, przez autora, wątek miłosny pomiędzy Fletcherem i Sylwą nie został rozstrzygnięty. Odniosłam wrażenie, że autorowi brakło pomysłu na zakończenie wszystkich rozpoczętych wątków i dlatego poświęcił na nie tylko kilka zdań.

Pomimo tych drobnych uwag polecam tę serią książek.

Drużyna Fletchera dostała się do eteru, za którego pomocą chciała przedostać się do swojej części świata. Podczas tej podróży przeżywa ona wiele niebezpiecznych przygód. Kończą im się żółte płatki pozwalające przetrwać w eterze, a biały ork z szamanami nie ustaje w chęci pozbawiania ich życia. Bohaterom udaje się szczęśliwie wrócić w mury Akademii Vocanów. Okazało się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
382
270

Na półkach:

Napompowany balonik w drugim tomie niestety pękł i z historii, która zaczęła się toczyć w bardzo ciekawy sposób, zrobiło się marne zakończenie.
Pierwszym ~100 stronom, które były kontynuacją wydarzeń z końca poprzedniej części, nie można nic zarzucić, jednak kolejne 2/4 książki, to jakaś tam niewnosząca za wiele "obyczajówka", oraz przygotowania do bitwy i to nawet nie tej głównej, tylko na tyłach królestwa. Nie byłoby w tym problemu, gdyby tym najważniejszym wydarzeniom autor poświęcił równie dużą uwagę, a tutaj zostało raptem 100 stron wraz z krótkim epilogiem.
Tak więc końcówka została rozegrana zdecydowanie za szybko, a tego czego nie udało się wcisnąć w główny nurt fabularny, zostało upchnięte w kilku zdaniach w epilogu, który jest również mało satysfakcjonujący.
Nie rozumiem też po co autor, przez 3 tomy na dalszym planie próbował wcisnąć wątek miłosny, skoro nie zostało to ostatecznie rozstrzygnięte.
Jest to jedna z tych serii, po których czuć duży niedosyt oraz irytację i gdybym wiedział jak będzie wyglądać zakończenie, to chyba bym po nią nie sięgnął.

Napompowany balonik w drugim tomie niestety pękł i z historii, która zaczęła się toczyć w bardzo ciekawy sposób, zrobiło się marne zakończenie.
Pierwszym ~100 stronom, które były kontynuacją wydarzeń z końca poprzedniej części, nie można nic zarzucić, jednak kolejne 2/4 książki, to jakaś tam niewnosząca za wiele "obyczajówka", oraz przygotowania do bitwy i to nawet nie tej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    716
  • Chcę przeczytać
    318
  • Posiadam
    165
  • Ulubione
    27
  • Fantasy
    17
  • Fantastyka
    16
  • 2018
    15
  • Teraz czytam
    11
  • Chcę w prezencie
    7
  • Audiobook
    6

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Summoner: Bitwa


Podobne książki

Przeczytaj także