rozwińzwiń

Arsen

Okładka książki Arsen Mia Asher
Okładka książki Arsen
Mia Asher Wydawnictwo: Szósty Zmysł literatura obyczajowa, romans
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Arsen. A broken love story
Wydawnictwo:
Szósty Zmysł
Data wydania:
2017-11-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-15
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365830395
Tłumacz:
Iga Wiśniewska
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
430 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
338
5

Na półkach:

Niestety dopiero po wypożyczeniu książki z biblioteki przeczytałam jej opis. Gdybym zrobiła to wcześniej pewnie bym z niej zrezygnowałam, bo nie przepadam za trójkątami miłosnami. Zaoszczędziłabym sobie sporo czasu poświęconego na "zmęczenie" tej książki, bo niestety mam głupią przypadłość i muszę skończyć książkę, jeśli już ją zaczęłam. Bezbarwni bohaterowie, kobieta która w teorii pragnie dziecka, a zachowuje się zupełnie nieodpowiedzialnie. Fabuła, jeśli jakakolwiek tam była, nie dąży do zupełnie niczego. A na dodatek wpadki, w których np. Cathy leży naga a w następnych zdaniach zdejmuje koszulkę.
Zmarnowany czas, fatalne czytelnicze rozpoczęcie roku, oby najgorsze za mną! :)

Niestety dopiero po wypożyczeniu książki z biblioteki przeczytałam jej opis. Gdybym zrobiła to wcześniej pewnie bym z niej zrezygnowałam, bo nie przepadam za trójkątami miłosnami. Zaoszczędziłabym sobie sporo czasu poświęconego na "zmęczenie" tej książki, bo niestety mam głupią przypadłość i muszę skończyć książkę, jeśli już ją zaczęłam. Bezbarwni bohaterowie, kobieta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
400
386

Na półkach:

Po kilku pierwszych rozdziałach wiedziałam, że to propozycja dla fanek Kriszczana Greja. Dlaczego? Bo główni bohaterowie myślą fiutami, a główna bohaterka ciągle ma mokro. Może czas założyć pieluchę??
Konstrukcja dialogów mnie dobijała. Najbardziej nadużywanym słowem w całej książce było uwaga: PIEPRZENIE. Pieprzyli się wszyscy, żeby zapomnieć, żeby sobie przypomnieć, na dzień dobry, na do widzenia, w miłości i w nienawiści. Wyidealizowany świat mężczyzn i egoistyczna Cathy to było dla mnie zdecydowanie zbyt dużo. Przeczytałam do końca, bo byłam ciekawa, co dalej zrobi ta kretynka. Czekałam na zwrot akcji… Mam kilka pytań do Mii Asher: Czy w życiu nie ma czasem czegoś ważniejszego niż seks? Czy dorośli ludzie nie powinni panować nad swoim pożądaniem? Czy wszystkie rozmowy w ciągu dnia powinny opierać się na seksie? Książkę podsumowałabym jako erotyk zakrawający o pornografię w najgorszym wydaniu. Ciepłe kluchy, które nie są absolutnie warte przeczytania. NIE POLECAM

Po kilku pierwszych rozdziałach wiedziałam, że to propozycja dla fanek Kriszczana Greja. Dlaczego? Bo główni bohaterowie myślą fiutami, a główna bohaterka ciągle ma mokro. Może czas założyć pieluchę??
Konstrukcja dialogów mnie dobijała. Najbardziej nadużywanym słowem w całej książce było uwaga: PIEPRZENIE. Pieprzyli się wszyscy, żeby zapomnieć, żeby sobie przypomnieć, na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1615
1613

Na półkach:

"Miłość może pogrzebać cię żywcem w trumnie pełnej bólu i rozpaczy, odebrać ci oddech, odebrać wolę życia."

Cathy i Ben są szczęśliwym małżeństwem od kilku lat. Ich związek przypomina ten idealny, perfekcyjny obraz małżeństwa, jaki każdy powinien mieć szczęście zaznać. Niestety oni mają jedną rysę, która z każdą kolejną sytuacją staje się coraz bardziej poszerzać i ich od siebie oddalać...
Arsen jest młodym i przystojnym mężczyzną, który pewnego dnia szturmem wtargnął do życia Catherine. Dał jej to, czego aktualnie szukała. A to wszystko skomplikowało...
A ona pokochała ich obu.
Co się wydarzy? Jak nowa znajomość wpłynie na kobietę i jej małżeństwo? Z kim Cathy spędzi przyszłość? A może nie będzie mogła wybrać? A może mimo wszystko zostanie sama?

"Arsen, opowieść o nieszczęśliwej miłości". Ta książka kilkukrotnie przewijała się przez moje ręce. Kilka lat temu nawet miałam ją kupić, później wypożyczyć z biblioteki. Finalnie do żadnego z tego typu okoliczności nie doszło. Aż w końcu nadszedł ten dzień. Dzień, kiedy zaczęłam czytać historię Cathy.
Już na samym początku w czytelnika uderza ogrom emocji. Sytuacja głównej bohaterki jest ogromnie smutna i wstrząsająca. Bolesna i okrutna. Taka niesprawidłowość losu, jakiego doświadczyła nie powinna spotkać żadną kobietę. Każda z nas powinna mieć świadomy wybór w tej kwestii. Niestety niektórym jest to z góry odmówione.
Naprawdę ciężko jest w kilku zdaniach opisać coś, co porusza wszystkie struny w sercu. Co wywołuje całą paletę emocji: od niedowierzania, przez szok, po pasję, kończąc na miłości.
Z jednej strony jestem w stanie zrozumieć decyzję Cathy. Szukała ukojenia i jakiś jego zasób dostała. Ale z drugiej strony jest to dla mnie nie do zaakceptowania. Nigdy nie popierałam zdrad. Uważam, że należy zakończyć jeden związek, aby wejść w drugi, choć motywy postępowania są różne. A z drugiej strony? Nigdy nie byłam w takiej sytuacji nie mam zielonego pojęcia jak bym postąpiła.
Autorka bardzo dobrze poprowadzona fabułę. Pokazała plusy i minusy takich związków. Przedstawiła całą problematykę zagadnienia z całym naręczem wątpliwości. Pokazała sytuację oczyma trojga głównych postaci, co pozwoliło mi z bliska przyjrzeć się dręczącym ich wątków.
Ben i Asren - totalne przeciwieństwa. Każdy z nich miał swoje plusy i także minusy. Finalnie? Chyba zostałabym za Benem. Za stabilnością i miłością. Asren był takim zakazanym owocem, który skusił wprowadzając zamęt.
Bardzo dobra, głęboka historia, która zmusza do refleksji. Pokazuje, że nie wszystko białe jest białe, a czarne jest czarnym. Są też inne odcienie, którym należy przyjrzeć się z bliska, by poznać całe zagadnienie. Danie komuś drugiej szansy nigdy nie jest łatwe, szczególnie że wspomnienia żywym bólem nadal trawią serce nie pozwalając zabliźnić się ranie.
Jeśli macie chęć na wzruszająca opowieść, piękną aczkolwiek słodko-gorzką, macie pod ręką zapas chusteczek i jeszcze nie dane wam było przeczytać tą książkę to zachęcam do nadrobienia. Zdecydowanie warto.

Polecam







Współpraca reklamowa: Wydawnictwo Szósty Zmysł

#recenzja

"Miłość może pogrzebać cię żywcem w trumnie pełnej bólu i rozpaczy, odebrać ci oddech, odebrać wolę życia."

Cathy i Ben są szczęśliwym małżeństwem od kilku lat. Ich związek przypomina ten idealny, perfekcyjny obraz małżeństwa, jaki każdy powinien mieć szczęście zaznać. Niestety oni mają jedną rysę, która z każdą kolejną sytuacją staje się coraz bardziej poszerzać i ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
491

Na półkach:

🌼🌼🌼

,,Nie zakochałam się tak po prostu. Chwyciłam miłość za rogi, a potem poniosłam spektakularną porażkę”.

,,Ares opowieść o nieszczęśliwej miłości” autorstwa Mii Asher.

🌼Jest to bardzo dobrze napisana obyczajówka/romans, którą czyta się jednym tchem.

🌼Wciągająca akcja pełna dramatów ludzkiego życia.

🌼Opowieść o błędach, trudnych decyzjach i pragnieniach niekiedy niemożliwych do spełnienia.

🌼Ja pewnie tak jak każdy, kto czytał tę lekturę mam mieszane uczucia po jej skończeniu.

🌼Nie chodzi tutaj o sposób, w jaki została napisana książka ani o samą fabułę, a głównie chodzi o motyw, który pojawia się w tej historii, a który jest dość istotny.

🌼Chodzi o motyw zdrady.

🌼Naprawdę nie lubię tego motywu. Dość szybko się zniechęcam do historii, w których ktoś z bohaterów zdradza. Bardzo mnie takie wątki irytują, a to niestety często psuje radość z lektury.

🌼Tutaj jednak pojawia się także inny bardzo ważny motyw, który, choć nie usprawiedliwia, zdrady pozwala nam zrozumieć jakie sytuacje mogą pchnąć ludzi z pozoru szczęśliwych i dobrych do całkowitej zmiany swojego postępowania.

🌼Stąd także postrzeganie bohaterów tej historii dla każdego może być zupełnie inne.

🌼Weźmy na przykład postać głównej bohaterki Cathy, którą szczerze albo się zrozumie, albo znienawidzi.

🌼Ja niestety jej nie polubiłam. Jednak była to kwestia indywidualnych preferencji. W żadnym razie nie sprawia to, że książka w jakiś sposób była zła.

🌼Miała bardzo dobrze napisane dialogi i sceny erotyczne, a charakterystyka bohaterów była bez zarzutów.

🌼Myślę więc, że tutaj każdy musi sam zdecydować, czy chce spróbować zapoznać się z historią bohaterki, czy nie.

🌼Jeśli o mnie chodzi, zapewne nie wrócę, już to tej pozycji jednak nie żałuję, że po nią sięgnęłam.

✔️Współpraca reklamowa z @wydawnictwoszostyzmysl ❤️

🌼🌼🌼

,,Nie zakochałam się tak po prostu. Chwyciłam miłość za rogi, a potem poniosłam spektakularną porażkę”.

,,Ares opowieść o nieszczęśliwej miłości” autorstwa Mii Asher.

🌼Jest to bardzo dobrze napisana obyczajówka/romans, którą czyta się jednym tchem.

🌼Wciągająca akcja pełna dramatów ludzkiego życia.

🌼Opowieść o błędach, trudnych decyzjach i pragnieniach niekiedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
219

Na półkach:

Z pozoru poukładane życie..idealny związek....no właśnie z pozoru....pod warstewką ideału jest pustka,pustka,która pogłębiają poronienia. Brak dialogu i szczerości sprawia ,że łatwiej szukać zrozumienia,pocieszenia gdzie indziej .
Czy z tego może wyniknąć coś dobrego?

Mało prawdopodobne.

Chwila zatracenia i bajka kruszy się jak domek z kart.

Zostaje gorycz i niesmak.
Nie zostaje nic.

Czy było warto?

Żeby się przekonać trzeba sięgnąć po książkę i wyrobić własne zdanie.

Z pozoru poukładane życie..idealny związek....no właśnie z pozoru....pod warstewką ideału jest pustka,pustka,która pogłębiają poronienia. Brak dialogu i szczerości sprawia ,że łatwiej szukać zrozumienia,pocieszenia gdzie indziej .
Czy z tego może wyniknąć coś dobrego?

Mało prawdopodobne.

Chwila zatracenia i bajka kruszy się jak domek z kart.

Zostaje gorycz i niesmak....

więcej Pokaż mimo to

avatar
736
691

Na półkach:

Uff co to była za książka. Ciężki temat zdrady. Taki ogrom emocji bije z tej historii, że trudno się pozbierać. Czy można winić tylko Cathy? Nie wiem. Nie przeżyłam tego co ona więc nie mnie oceniać jej wybory. Mnie się wydaje, że cała trójka przyczyniła się do tej całej sytuacji. Nie dopowiedzenia, unikanie problemów, strach przyczyniły się do tej koszmarnej, patowej historii. Książka bardzo mi się podobała chociaż była bardzo smutna.

Uff co to była za książka. Ciężki temat zdrady. Taki ogrom emocji bije z tej historii, że trudno się pozbierać. Czy można winić tylko Cathy? Nie wiem. Nie przeżyłam tego co ona więc nie mnie oceniać jej wybory. Mnie się wydaje, że cała trójka przyczyniła się do tej całej sytuacji. Nie dopowiedzenia, unikanie problemów, strach przyczyniły się do tej koszmarnej, patowej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
382
296

Na półkach: ,

Przyznaję, że bardzo sceptycznie podchodziłam do tej książki i jestem nią nawet mile zaskoczona. Nie spodziewałam się, że fabuła tak mnie wciągnie. Mimo wszystko po przeczytaniu jej jest mi po prostu przykro i jestem zła na to, jakim człowiekiem okazała się Cathy. Żałuję też, że zakończenie jest tak krótkie.

Przyznaję, że bardzo sceptycznie podchodziłam do tej książki i jestem nią nawet mile zaskoczona. Nie spodziewałam się, że fabuła tak mnie wciągnie. Mimo wszystko po przeczytaniu jej jest mi po prostu przykro i jestem zła na to, jakim człowiekiem okazała się Cathy. Żałuję też, że zakończenie jest tak krótkie.

Pokaż mimo to

avatar
181
21

Na półkach:

Pełna sprzecznych emocji. Momentami płakałam, wściekałam się na główną bohaterkę za jej głupie decyzje, śmiałam się i zachwycałam. Oh koło tej książki nie możecie przejść obojętnie. Mimo swojej całkiem sporej objętości skrywa w sobie historie, którą pochłania się w tak ekspresowym tempie, że nie da się w to uwierzyć.

„Aspen” Mia Asher zasługuje zdecydowanie na większy rozgłos! Cudo cudo cudo ❤️⭐️

Mówią, że tą książkę się albo kocha albo nienawidzi. A jak jest z Tobą?

Cathy jest szczęśliwą mężatką. Jej mąż Beń kocha ją do szaleństwa. Do pełni szczęścia potrzebują jedynie dziecka. Niestety życie wyryfikuje każdego. Gdy po raz kolejny kobieta dowiaduje się, że poroniła jej życie się wali. Wtedy na jej drodze staje on…Aspen. Młody, przebojowy i zabójczo przystojny. Czy kobieta oprze się temu mężczyźnie? Zostanie z mężem i w końcu uda jej się stworzyć rodzine o jakiej zawsze marzyła? Jakie będą konsekwencje jej wyborów?

Ja kocham tą książkę ❤️
Pokochaj ją i ty

Pełna sprzecznych emocji. Momentami płakałam, wściekałam się na główną bohaterkę za jej głupie decyzje, śmiałam się i zachwycałam. Oh koło tej książki nie możecie przejść obojętnie. Mimo swojej całkiem sporej objętości skrywa w sobie historie, którą pochłania się w tak ekspresowym tempie, że nie da się w to uwierzyć.

„Aspen” Mia Asher zasługuje zdecydowanie na większy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
35

Na półkach:

Mocna. Po takiej książce przekonujesz się, czy był_byś w stanie zdradzić. Dobrze oddane emocje, choć przez osobiste przekonania trudno mi się to czytało. Zdecydowanie jestem team Ben!

Mocna. Po takiej książce przekonujesz się, czy był_byś w stanie zdradzić. Dobrze oddane emocje, choć przez osobiste przekonania trudno mi się to czytało. Zdecydowanie jestem team Ben!

Pokaż mimo to

avatar
391
11

Na półkach:

Staram się nie oceniać książek innych autorów negatywnie, skoro sama popełniłam już kilka powieści. Wychodzę z założenia, że pisząc jakiś wysiłek w napisanie powieści jednak włożyli. Przemyśleli temat. Zrobili research. Wyobrazili sobie bohaterów, jako żywych ludzi i dali im to życie na kartach książki.
Niestety w przypadku tej pozycji nie mogę nie zabrać głosu. Tu absurd goni absurd. Jeden z bardziej rażących to ten, że kobieta, która poroniła już kilka razy i wreszcie znowu jest w ciąży, o którą ponoć drży jak osika, wychodzi do klubu na drinka. Litości pańskiej...
Takich smaczków jest więcej.
To jest po prostu grafomania w czystej postaci.
Zawsze zastanawiam się, jak taka książka mogła zostać dopuszczona do druku? Jak może osiągać takie oceny?
Tego typu książki są policzkiem do wszystkich autorów, którzy mają chociaż trochę przyzwoitości, aby nie robić z Czytelnika naiwniaka i pisząc, przygotować jakiś research.
Nie polecam. Wręcz odradzam. Takie pozycje są szkodliwe.

Staram się nie oceniać książek innych autorów negatywnie, skoro sama popełniłam już kilka powieści. Wychodzę z założenia, że pisząc jakiś wysiłek w napisanie powieści jednak włożyli. Przemyśleli temat. Zrobili research. Wyobrazili sobie bohaterów, jako żywych ludzi i dali im to życie na kartach książki.
Niestety w przypadku tej pozycji nie mogę nie zabrać głosu. Tu absurd...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    958
  • Chcę przeczytać
    739
  • Posiadam
    145
  • Ulubione
    81
  • 2018
    33
  • Teraz czytam
    24
  • 2014
    16
  • E-book
    14
  • 2017
    9
  • 2015
    8

Cytaty

Więcej
Mia Asher Arsen. A broken love story Zobacz więcej
Mia Asher Arsen. A broken love story Zobacz więcej
Mia Asher Arsen. A broken love story Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także