Ta seria to coś cudownego, naprawdę rzadko można się spotkać z tyloma tak dobrymi książkami. Jestem absolutnie zakochana w Mercy i w Adamie. Ta część była bardzo bardzo dobra i cały czas czytałam ją z zapartym tchem. Nie mogę się doczekać aż będę mogła sięgnąć po kolejne tomy i po raz kolejny przeżyć przygodę życia z tymi bohaterami.

Ta seria to coś cudownego, naprawdę rzadko można się spotkać z tyloma tak dobrymi książkami. Jestem absolutnie zakochana w Mercy i w Adamie. Ta część była bardzo bardzo dobra i cały czas czytałam ją z zapartym tchem. Nie mogę się doczekać aż będę mogła sięgnąć po kolejne tomy i po raz kolejny przeżyć przygodę życia z tymi bohaterami.

🌙To jeden z tomów cyklu o Mercedes Thompson, który raczej omijałam, kiedy robiłam sobie „powierzchowny reread” mimo że „Zamęt nocy” nie jest w żadnym wypadku zły, fabularnie jest bardzo ciekawy, jednak jeden motyw mocno mnie odrzuca… A konkretnie jedna postać i cała „szopka” wokół niej.

🌙Christy – była żona Adama, naszego głównego męskiego bohatera i partnera Mercedes, to wręcz stereotypowa „ex”. Ten wątek ma zapewne wprowadzać napięcie pomiędzy ukochanymi i w dużym stopniu ma też „wybielić” bohaterkę nie tylko w oczach otaczających ją postaci, ale i w naszych. Nie jest to źle napisane, może nieco Christy jest przerysowanym charakterem, ale zwyczajnie mi ten wątek nie przypadł do gustu. Oprócz niej mamy tu więcej Kojota, a także pojawia się Gary Laughingdog – ta dwójka sprowadza kłopoty, ale również humor, co jest momentami osią wielu wydarzeń.

🌙Fabuła na szczęście przykrywa te małe minusy w moich oczach – motyw bóstw, a konkretnie jednego bóstwa, bardzo mi się podobał. Akcja mimo tego, że na początku nieco się mogła wlec, bo głównie opierała się na tym, że w domu watahy wylądowała była żona alfy, ale później się już rozkręciło.

🌙W „Zamęcie nocy” wędrujemy też głębiej i dalej w świat stworzony przez Patricię Briggs, wychodzimy poza Tri-Cities, a nawet opuszczamy kontynent. Jest to świetne, jeśli ktoś podobnie jak ja uwielbia uniwersum, które jest w tej serii przedstawione.

🌙 Zakończenie w tym tomie było absolutnie świetne, wszystko się poukładało, a ostatecznie Mercy nie skończyła gorzej, niż po walce z morską diablicą. Brakowało mi trochę sceny z całą watahą, ale przecież nie można mieć wszystkiego.

🌙 Podsumowując – ten tom może śmiało być nazywany jednym z najlepszym w tej serii, jednak mi przez wątek Christy na pewno nie przypadnie do gustu tak bardzo, jakby mógł. Co nie zmienia faktu, że cykl nie traci rozpędu i swojego uroku.

🌙To jeden z tomów cyklu o Mercedes Thompson, który raczej omijałam, kiedy robiłam sobie „powierzchowny reread” mimo że „Zamęt nocy” nie jest w żadnym wypadku zły, fabularnie jest bardzo ciekawy, jednak jeden motyw mocno mnie odrzuca… A konkretnie jedna postać i cała „szopka” wokół niej.

🌙Christy – była żona Adama, naszego głównego męskiego bohatera i partnera Mercedes, to...

Miałam tego nie robić, ale brakowało mi jednego tomu do zamknięcia listy i padło akurat na Mercy. Trochę z obawą, bo poprzedni tom jednak strasznie mi się nie podobał, ale odetchnęłam z ulgą, bo nie dość, że to był dobry tom i przyjemnie spędziłam czas, to teraz mam ochotę na kolejny! Nie do końca zachwyca mnie kierunek, w jakim zmierza historia, czasem wolałabym więcej akcji, niż miłosnych rozterek, ale ogólnie doceniam ją za bycie stabilną rozrywką, po której dokładnie wiem, czego mogę się spodziewać (:.

Miałam tego nie robić, ale brakowało mi jednego tomu do zamknięcia listy i padło akurat na Mercy. Trochę z obawą, bo poprzedni tom jednak strasznie mi się nie podobał, ale odetchnęłam z ulgą, bo nie dość, że to był dobry tom i przyjemnie spędziłam czas, to teraz mam ochotę na kolejny! Nie do końca zachwyca mnie kierunek, w jakim zmierza historia, czasem wolałabym więcej...

"Zamęt nocy", ósmy tom cyklu Mercedes Thompson autorstwa Patricii Briggs, kontynuuje przygody naszej ukochanej bohaterki w świecie nadprzyrodzonych istot i niebezpiecznych tajemnic. Książka oferuje pełen akcji i emocji rollercoaster, który zapewni fanom serii dawkę adrenaliny i napięcia.

W tej części Mercedes Thompson, nasza wilkołaczka z niezłomnym charakterem, musi stawić czoła nowym wyzwaniom i tajemnicom, które zagrażają jej życiu i życiu jej bliskich. Wraz z wilkołaczym partnerem, Adamem Hauptmanem, i innymi członkami ich nietypowej paczki, Mercedes próbuje rozwiązać zagadki, które prowadzą ją do mrocznych zakątków nadprzyrodzonego świata.

Niestety, mimo mojej miłości do poprzednich tomów cyklu, Zamęt nocy nie spełnił moich oczekiwań. Fabuła wydaje się być przewidywalna i nieco rozciągnięta, co sprawia, że czytanie staje się mniej emocjonujące. Niektóre wątki poboczne są zbyt rozwlekłe i nie przynoszą wystarczająco dużo nowych informacji czy zaskakujących zwrotów akcji.

Dodatkowo, postaci nie zdają egzaminu w tej części. Mercedes Thompson, która zawsze była silną i niezależną bohaterką, nie wydaje się rozwijać ani przekraczać swoich granic. Inne postacie, które wcześniej miały znaczącą rolę, są teraz nieco zepchnięte na drugi plan, co powoduje, że brakuje im głębi i dynamiki.

Nie można jednak zapomnieć, że Patricia Briggs nadal ma umiejętność tworzenia interesującego i zaskakującego świata nadprzyrodzonych istot. Opisy wyglądu i zachowania różnych istot są wciąż dopracowane, a atmosfera jest pełna tajemnicy i niebezpieczeństwa.

Mimo moich zastrzeżeń muszę przyznać, że Zamęt nocy ma swoje momenty, które trzymają czytelnika w napięciu. Akcja jest dynamiczna i pełna walk, a świat przedstawiony wciąż ma swój urok.

Ostatecznie, oceniam Zamęt nocy oceną 4/10. Mimo że nie spełnił moich wysokich oczekiwań, jest to wciąż część cyklu, którą fani powinni przeczytać, aby poznać dalsze losy ukochanych postaci. Jednakże liczę na to, że kolejne tomy będą bardziej satysfakcjonujące i przynoszące większe emocje i zaskoczenia.

"Zamęt nocy", ósmy tom cyklu Mercedes Thompson autorstwa Patricii Briggs, kontynuuje przygody naszej ukochanej bohaterki w świecie nadprzyrodzonych istot i niebezpiecznych tajemnic. Książka oferuje pełen akcji i emocji rollercoaster, który zapewni fanom serii dawkę adrenaliny i napięcia.

W tej części Mercedes Thompson, nasza wilkołaczka z niezłomnym charakterem, musi...

Równie dobra jak poprzednia część

Równie dobra jak poprzednia część

Rewelacja, ta seria chyba nigdy mi się nie znudzi. Każdy kolejny tom to świetna zabawa i nowe zagrożenie, któremu Mercenes wraz z Adamem muszą stawić czoła. Polecam.

Rewelacja, ta seria chyba nigdy mi się nie znudzi. Każdy kolejny tom to świetna zabawa i nowe zagrożenie, któremu Mercenes wraz z Adamem muszą stawić czoła. Polecam.

Kolejna interesująca część przygód naszego małego Kojota - Mercy.
Dziewczyna chce się trzymać z dala od kłopotów, jednak one wprost same lgną do niej i Adama.
Czy istnieją inne byty niż Pradawni, Wampiry czy Wilkołaki?
Ups, zawsze się jakiś znajdzie. I to w dodatku taki, którego nie wiadomo jak pokonać.
Hmmm, może jednak warto ubezpieczyć warsztat od klęsk żywiołowych?
Czy może być coś jeszcze gorszego, co może popsuć Mercy humor?
Okazuje się, że jest coś takiego. Gdy więc była żona Adama zwala im się na głowę dziewczyna potrzebuje podwójnie silnej woli, by nie wyjść z siebie.
Polecam całą serię.

Kolejna interesująca część przygód naszego małego Kojota - Mercy.
Dziewczyna chce się trzymać z dala od kłopotów, jednak one wprost same lgną do niej i Adama.
Czy istnieją inne byty niż Pradawni, Wampiry czy Wilkołaki?
Ups, zawsze się jakiś znajdzie. I to w dodatku taki, którego nie wiadomo jak pokonać.
Hmmm, może jednak warto ubezpieczyć warsztat od klęsk żywiołowych?
Czy...

Rodzinnej i wataszej sagi ciąg dalszy. Niezłe, rozrywkowe.

Rodzinnej i wataszej sagi ciąg dalszy. Niezłe, rozrywkowe.

Kolejna cześć przygód Mercedes nie zawiodła. Nie zawiodła fabuła, styl pisarki, cięty humor i kreacja bohaterów. Tym razem uparta pani mechanik musi stanąć naprzeciw byłej żonie Adama i demonowi wulkanu z Wysp Kanaryjskich. A znając Mercy, jedno jest pewne - czytelnik nie będzie się z nią nudził.

Kolejna cześć przygód Mercedes nie zawiodła. Nie zawiodła fabuła, styl pisarki, cięty humor i kreacja bohaterów. Tym razem uparta pani mechanik musi stanąć naprzeciw byłej żonie Adama i demonowi wulkanu z Wysp Kanaryjskich. A znając Mercy, jedno jest pewne - czytelnik nie będzie się z nią nudził.

Autorka jak zwykle rzuca czytelnika w wir wydarzeń, w których pojawiają się wilkołaki, pradawne istoty, wampiry, zmiennokształtni, bóstwa… i można wymieniać jeszcze więcej. Najbardziej lubię podejście P. Briggs do świata fantastycznego – mimo lekkości słowa, pisarka stara się dokładnie wyjaśnić wszystkie zależności pomiędzy istotami paranormalnymi oraz przedstawić w miarę wiarygodną historię.
Narracja jest prowadzona z punktu widzenia Mercy, a więc czytelnik może mieć wgląd także w jej emocje i przemyślenia. Ponieważ autorka ukazuje dojrzałą i zaradną bohaterkę, która bezustannie wpada w tarapaty, czasem można doświadczyć chwili trwogi, by sekundę później tarzać się ze śmiechu. Już wielokrotnie powtarzałam (i pewnie jeszcze niejeden raz będę się powtarzać),że Mercy to twardzielka i jest zaprzeczeniem popularnych dotąd bohaterek w typie księżniczek, pewnie dlatego powieści z jej udziałem czyta się z tak wielką przyjemnością.

Autorka jak zwykle rzuca czytelnika w wir wydarzeń, w których pojawiają się wilkołaki, pradawne istoty, wampiry, zmiennokształtni, bóstwa… i można wymieniać jeszcze więcej. Najbardziej lubię podejście P. Briggs do świata fantastycznego – mimo lekkości słowa, pisarka stara się dokładnie wyjaśnić wszystkie zależności pomiędzy istotami paranormalnymi oraz przedstawić w miarę...