Jane, Unlimited

Okładka książki Jane, Unlimited Kristin Cashore
Okładka książki Jane, Unlimited
Kristin Cashore Wydawnictwo: Kathy Dawson Books literatura młodzieżowa
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Jane, Unlimited
Wydawnictwo:
Kathy Dawson Books
Data wydania:
2017-09-19
Data 1. wydania:
2017-09-19
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780803741492
Tagi:
YA
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
351
351

Na półkach: ,

W życiu nie ma przypadków, są sytuacje, które pojawiają się przed nami, co jakiś czas. Są obietnice, które sprawiają, że czasem wbrew swojej woli postępujemy tak, a nie inaczej, są zdarzenia, które dzieją się, czy tego chcemy, czy nie i są ludzie, którzy nagle, w najmniej spodziewanym momencie pojawiają się na naszej drodze. I jest Jane, która choć niczego nie planowała została postawiona przed faktem dokonanym dzięki obietnicy złożonej cioci Magnolii i pojawieniu się na jej drodze Kiran Thrash, bajecznie bogatej córki Octaviana Thrasha IV. Wspólnym mianownikiem obu zaistniałych czynników był dom tego ostatniego, do którego jego córka zaprosiła Jane na wiosenną galę. Od tego momentu nic i nigdy nie było już takie samo.

W całej literackiej galaktyce trudno szukać określonego wzorca, czy może punktu odniesienia dla tego, co stworzyła i czym się podzieliła z odbiorcą autorka. Zaczynając od szczególnego pod każdym względem spisu treści po kolejne rozdziały, z których każdy stanowi jakby odrębną całość, a jednak są elementami większej materii. Parasolki, zaskakująca i jakże oryginalna pasja Jane i tylko one wędrują z Jane do przedziwnego i pełnego zagadek „Tu Reviens“. (...)

https://bit.ly/1001ksiazek

W życiu nie ma przypadków, są sytuacje, które pojawiają się przed nami, co jakiś czas. Są obietnice, które sprawiają, że czasem wbrew swojej woli postępujemy tak, a nie inaczej, są zdarzenia, które dzieją się, czy tego chcemy, czy nie i są ludzie, którzy nagle, w najmniej spodziewanym momencie pojawiają się na naszej drodze. I jest Jane, która choć niczego nie planowała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
19

Na półkach:

Najlepsze, co można zrobić dla siebie, sięgając po tę książkę, to nie dowiadywać się, o czym jest. Serio - im mniej informacji dotyczących fabuły, bohaterów, zwrotów akcji, dotrze do Ciebie, tym więcej zyskasz: więcej zaskoczeń, więcej momentów, w których za żadne skarby nie chcesz odkładać tej książki, bo nie wiesz, co z niej zaraz "wyskoczy".

A "wyskoczyć" może naprawdę, dosłownie, niezaprzeczalnie: WSZYSTKO. I na to wszystko można próbować być gotowym, a jednak i tak autorka postarała się, by wyjątkowość tej powieści pozostawała w głowie na dłużej.

"Nieskończone światy Jane" to historia, z jaką nigdy wcześniej się nie spotkałam. Jej największym autem są, zdecydowanie, osobliwa bohaterka, którą naprawdę da się polubić, a także jeszcze bardziej osobliwi mieszkańcy posiadłości, do której trafia tytułowa Jane.

Momentami, w trakcie lektury, wkradało się lekkie zagubienie w wątkach, przez co ułożenie wydarzeń w ciąg przyczynowo-skutkowy wymagało skupienia. Zwłaszcza, gdy pozwoliłam sobie na odłożenie książki "do jutra". Mój błąd!
Z drugiej, jednak, strony... nie ma się też co dziwić. Któż nie czułby się zagubiony, wchodząc z marszu nie w jeden świat, ani w dwa, a... w nieskończenie wiele? 😀

Najlepsze, co można zrobić dla siebie, sięgając po tę książkę, to nie dowiadywać się, o czym jest. Serio - im mniej informacji dotyczących fabuły, bohaterów, zwrotów akcji, dotrze do Ciebie, tym więcej zyskasz: więcej zaskoczeń, więcej momentów, w których za żadne skarby nie chcesz odkładać tej książki, bo nie wiesz, co z niej zaraz "wyskoczy".

A "wyskoczyć" może naprawdę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
279
14

Na półkach:

Czytanie tej książki bez wiedzy, o co w niej tak naprawdę chodzi to jedno z moich najlepszych doświadczeń w życiu. Zauważanie szczegółów, zbieranie wskazówek razem z Jane (a potem łączenie ich logicznie już bez niej) i poznawanie tych bohaterów i historii z różnych stron było przecudowne. Uwielbiam przesłanie tej książki i wszystkie myśli wplecione pomiędzy strony. Poza tym nawiązania naukowe, artystystyczne i literackie skradły moje serce tak samo jak Jane i jej parasolki.
Rozumiem, że taki "maksymalizm książkowy" jaki się dzieje może odstraszyć czytelników, ale ja jestem jego fanką nr 1.
Jedyny zarzut jaki mam, to do zakończenia, bo miałam nadzieję, że będzie... Bardziej podsumowujące całość książki?

W każdym razie gorąco polecam wszelkim fanom Dziwnych losów Jane Eyre, Rebeki, Kubusia Puchatka, domów z historią, parasolek, żab, meduz, sztuki, foreshadowingu, a także błyskotek, bo ta okładka to osobny cud natury

Czytanie tej książki bez wiedzy, o co w niej tak naprawdę chodzi to jedno z moich najlepszych doświadczeń w życiu. Zauważanie szczegółów, zbieranie wskazówek razem z Jane (a potem łączenie ich logicznie już bez niej) i poznawanie tych bohaterów i historii z różnych stron było przecudowne. Uwielbiam przesłanie tej książki i wszystkie myśli wplecione pomiędzy strony. Poza tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
482
273

Na półkach:

Ciekawa, lekka. Dająca możliwość wyobrażenia siebie co by było gdyby .... Gdyby istniały inne światy, inne drogi do odnalezienia swojego miejsca.

Ciekawa, lekka. Dająca możliwość wyobrażenia siebie co by było gdyby .... Gdyby istniały inne światy, inne drogi do odnalezienia swojego miejsca.

Pokaż mimo to

avatar
518
21

Na półkach:

"Nieskończone światy Jane" to książka, która mogłaby być nie najgorszą powieścią fantasy/high fantasy/powieścią detektywistyczną albo science fiction. Niestety jest tym wszytskim naraz i nie wychodzi jej to na dobre. Już w połowie absurd kolejnych rozdziałów staje się zwyczajnie nudny, nic nie jest konsekwentne, ani intrygujące bo wszystkiego jest po prostu za dużo. Nie wiem, co autorka dokładnie chciała osiągnąć wrzucając niemal każdy możliwy gatunek literacki do jednej książki bo końcowy efekt przyprawia o ból głowy. Skończyłam czytać tą książkę z wyraźną ulgą, że mam już to za sobą.

"Nieskończone światy Jane" to książka, która mogłaby być nie najgorszą powieścią fantasy/high fantasy/powieścią detektywistyczną albo science fiction. Niestety jest tym wszytskim naraz i nie wychodzi jej to na dobre. Już w połowie absurd kolejnych rozdziałów staje się zwyczajnie nudny, nic nie jest konsekwentne, ani intrygujące bo wszystkiego jest po prostu za dużo. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
170
61

Na półkach:

Prawdopodobnie każdy z nas zastanawia się czasami ,,co by było, gdyby ...". W oparciu o to zagadnienie powstała książka pt. ,,Nieskończone światy Jane" autorstwa Kristin Cashore.
Opowieść o niezwykłej Jane toczy się w otoczeniu bogactwa, sławy i tajemnic, które do tej pory były obce Jane. Jednak pod wpływem rozmaitych wydarzeń dziewczyna postanawia dowiedzieć się, co dzieje się w posiadłości jej przyjaciółki.
Książka została napisana przystępnym językiem. Opowieść jest intrygująca.
Mam jednak wrażenie, że bohaterowie nie pozostają wystarczająco interesujący, aby na dłużej zająć myśli czytelnika po skończonej lekturze.

Prawdopodobnie każdy z nas zastanawia się czasami ,,co by było, gdyby ...". W oparciu o to zagadnienie powstała książka pt. ,,Nieskończone światy Jane" autorstwa Kristin Cashore.
Opowieść o niezwykłej Jane toczy się w otoczeniu bogactwa, sławy i tajemnic, które do tej pory były obce Jane. Jednak pod wpływem rozmaitych wydarzeń dziewczyna postanawia dowiedzieć się, co dzieje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
95

Na półkach:

Ciekawa. Do mniej więcej połowy byłam wręcz zachwycona, potem książka przeszła w delikatne fantasy, w pewnych momentach nieco nieudolnie pisane. Historia ma pięć "wariantów", może zakończyć się na pięć różnych sposobów. Sprawia to, że książka nie jest nudna, gdyż wydarzenia w każdej możliwej wersji toczą się zupełnie inaczej. Pomimo kilku moich zastrzeżeń co do wątku fantasy jestem pod wrażeniem.

Ciekawa. Do mniej więcej połowy byłam wręcz zachwycona, potem książka przeszła w delikatne fantasy, w pewnych momentach nieco nieudolnie pisane. Historia ma pięć "wariantów", może zakończyć się na pięć różnych sposobów. Sprawia to, że książka nie jest nudna, gdyż wydarzenia w każdej możliwej wersji toczą się zupełnie inaczej. Pomimo kilku moich zastrzeżeń co do wątku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
345
255

Na półkach:

Wyobraźcie sobie, że za każdym razem, gdy stajecie przed jakimś wyborem, powstaje nowy, równoległy świat. W taki sposób, że wszystko, co tylko mogło się zdarzyć, rzeczywiście w którymś ze światów się wydarzyło. Nieskończenie wiele możliwości, nieskończenie wiele wersji rzeczywistości. A gdyby tak wybrać się w międzywymiarową podróż?

Gdy Jane dostaje wiadomość o śmierci cioci Magnolii, która ją wychowywała, jej życie traci sens. Rezygnuje z college'u i podejmuje pracę w księgarni. Jedyne, co jej pozostaje, to nietypowa pasja, a jest nią... robienie parasolek. Pewnego dnia spotyka dawną znajomą, Kiran, która niespodziewanie zaprasza ją do położonej na wyspie rodzinnej rezydencji, gdzie ma się odbyć uroczysta gala. Choć dziewczyna w gruncie rzeczy wcale nie ma ochoty się tam wybierać, przypomina sobie o złożonej cioci obietnicy: jeśli kiedykolwiek dostanie zaproszenie do Tu Reviens, nie odmówi.

Powieść Kristin Cashore intrygowała mnie już od pierwszych stron. Dlaczego Kiran zaprasza Jane na wiosenną galę i przedstawia jako swoją przyjaciółkę, choć dziewczyny ledwo się znają? Co takiego ma w sobie rodzinna rezydencja Thrashów, że ciocia Magnolia tak bardzo chce, by jej siostrzenica tam trafiła? Co ma na myśli, mówiąc, iż to miejsce kryje w sobie nieskończenie wiele możliwości? A to tylko początek! Wraz z rozwojem akcji pytań wciąż przybywa. Każdy z bohaterów ma swoje tajemnice, każdy odgrywa jakąś rolę. Co tak naprawdę dzieje się w Tu Reviens? Czy Jane zdoła poznać wszystkie sekrety tego niezwykłego domu i jego mieszkańców?

Główna bohaterka została wykreowana tak, że z miejsca ją polubiłam. Sympatyczna, z pozoru zupełnie zwyczajna, lecz jednocześnie barwna niczym rajski ptak. Nietuzinkowe stroje wyróżniały ją z otoczenia, podobnie jak oryginalne hobby. Z czasem dała się również poznać jako osoba inteligentna, dobra i niezwykle spostrzegawcza. Bardzo ciekawą postacią była dla mnie także ciocia Magnolia, która zajmowała się nauczaniem biologii morskiej i fotografowaniem podwodnego świata. Aż do feralnej wyprawy na Antarktydę, skąd nadeszły wieści o jej zaginięciu. Pozostali bohaterowie również intrygowali, choć nawet mimo ujawnienia skrywanych przez nich tajemnic, nie dało się ich poznać zbyt dobrze. Kto z nich najbardziej zapadł mi w pamięci? Tajemnicza Ivy i pani Vanders (wzorowana na pani Danvers z "Rebeki" Daphne du Maurier).

"Nieskończone światy Jane" zaczynają się jak powieść obyczajowa, ale z czasem pojawiają się niejasności, sekrety, sytuacje i zjawiska, które trudno wyjaśnić. Przybywa ich z każdym rozdziałem, a opowieść staje się coraz bardziej niesamowita i fantastyczna. Autorka daje się ponieść swojej bogatej wyobraźni, zachowując jednocześnie spójność całej historii. Przejrzysty styl sprawia, że czyta się ją szybko i z wielką przyjemnością. Nawet literówek trudno się tu doszukać (choć kilka, oczywiście, znalazłam).

Na uwagę zasługuje także sama konstrukcja powieści. Kristin Cashore doprowadza akcję do pewnego punktu, do momentu, gdy Jane musi podjąć decyzję, z kim pójdzie porozmawiać. Kolejne rozdziały przedstawiają alternatywne wersje dalszych wydarzeń w zależności od dokonanego przez nią wyboru. Dostajemy zatem pięć różnych wariantów tej samej historii: gdy postanawia znaleźć panią Vanders, dowiedzieć się, kim jest tajemnicza dziewczynka, pójść z Kiran, Ravim lub z Jasperem. Każdy wybór niesie za sobą inne konsekwencje, nie tylko dla Jane, ale dla wszystkich mieszkańców i gości Tu Reviens.

Powieść "Nieskończone światy Jane" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się tak oryginalnej, intrygującej i pokręconej opowieści. Autorka wciąż zaskakuje i zadziwia swoimi pomysłami, tworząc historię, jakich mało. Nie brak w niej grozy, humoru ani niespodziewanych zwrotów akcji. Ciekawi bohaterowie i nietypowy sposób prezentacji ich losów wywarł na mnie naprawdę duże wrażenie. Polecam, zwłaszcza miłośnikom nieoczywistych, fantastycznych historii.

ogrodksiazek.blogspot.com

Wyobraźcie sobie, że za każdym razem, gdy stajecie przed jakimś wyborem, powstaje nowy, równoległy świat. W taki sposób, że wszystko, co tylko mogło się zdarzyć, rzeczywiście w którymś ze światów się wydarzyło. Nieskończenie wiele możliwości, nieskończenie wiele wersji rzeczywistości. A gdyby tak wybrać się w międzywymiarową podróż?

Gdy Jane dostaje wiadomość o śmierci...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1504
1200

Na półkach: , , , ,

Zapoznając się z opisem i będąc pod wpływem hipnotycznej mocy okładki Nieskończonych światów Jane, czułam się zobligowana do sięgnięcia po kolejny tytuł z pogranicza literatury młodzieżowej i fantastyki, przeczuwając, że tym razem będzie to coś zgoła innego, by nie rzec, mocno oryginalnego... Intuicja to rzecz święta... ;)

Bardzo szybko wciągnęłam się w nakreśloną przez Kristin Cashore fabułę, choć mocno przeszkadzała mi wielkość czcionki, która, co tu dużo pisać, jest znacznie mniejsza niż u innych „koleżanek po fachu”. Niemniej dla zaprawionego w bojach czytelnika liczy się przede wszystkim treść, a ta była rewelacyjna. Autorka bowiem wodzi czytelnika za nos, wprowadza go w konsternację, a i często sprawia, że może poczuć się skonfundowany, a wszystkie te zabiegi sprawiają, że nie ma się ochoty odłożyć książki choćby na chwilę, by wreszcie poznać zakończenie. Mimo to nim dotarłam do ostatniej strony, nachodziła mnie myśl „gdzie tu sens, gdzie tu logika?”. Jednak jak mawiają: w tym szaleństwie jest metoda. I była. Zdecydowanie.

Kristin Cashore ma niebywale lekkie pióro, a jej zdolność do lawirowania między wątkami i ogóle kręcenie fabułą jest doprawdy urocze i... intrygujące. Autorka wie, jak zaciekawić czytelnika, jak podsycić w nim tęże ciekawość i sprawić, by ostatnim czego chciał było rozstanie się w woluminem. Do tego plastyczny język, jakim raczy czytelnika... Momentalnie można przenieść się w zupełnie inny wymiar (dosłownie i w przenośni) i zachwycać się wykreowanym przez nią światem bogatym w dzieła sztuki, spiski, tajemnice i inne ekscentryczne rzeczy.

Bohaterowie, z jakimi przyjdzie Wam się spotkać na kartach Nieskończonych światów Jane, przyprawią Was o szybsze bicie serca. I nie, nie dlatego, że są tak uroczy i słodcy (może poza psem, on bowiem na swój sposób jest słodki),i można się w nich zakochać od pierwszego wejrzenia. Ich atutem jest to, że wywołują całą masę emocji. Silnych emocji. Są nieco przejaskrawieni, momentami przerysowani i nieziemsko ekscentryczni i nieprzewidywalni, ale dzięki temu tworzą niebywały klimat całej historii... która drży od wszelkich dźwięków, głosów i... tajemnic.

Jeśli więc macie ochotę na coś niekonwencjonalnego, na książkę, która nie raz i nie dwa Was zaskoczy, zakręci i zmusi do nieco intensywniejszego myślenia, to Nieskończone światy Jane są idealnym wyborem... A gdy lubicie Doktora Who i Kubusia Puchatka... wówczas koniecznie musicie przeczytać tę książkę!

Zapoznając się z opisem i będąc pod wpływem hipnotycznej mocy okładki Nieskończonych światów Jane, czułam się zobligowana do sięgnięcia po kolejny tytuł z pogranicza literatury młodzieżowej i fantastyki, przeczuwając, że tym razem będzie to coś zgoła innego, by nie rzec, mocno oryginalnego... Intuicja to rzecz święta... ;)

Bardzo szybko wciągnęłam się w nakreśloną przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
37

Na półkach: ,

Naprawdę dziwna książka, pokręcona, ale tworzy niesamowity klimat

Naprawdę dziwna książka, pokręcona, ale tworzy niesamowity klimat

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    301
  • Przeczytane
    152
  • Posiadam
    63
  • 2018
    14
  • Teraz czytam
    14
  • Ulubione
    7
  • Fantastyka
    7
  • Literatura młodzieżowa
    4
  • 2020
    3
  • Fantasy
    3

Cytaty

Więcej
Kristin Cashore Nieskończone światy Jane Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także