rozwińzwiń

Utwory wybrane. Tom 3: Wyspa Itongo

Okładka książki Utwory wybrane. Tom 3: Wyspa Itongo Stefan Grabiński
Okładka książki Utwory wybrane. Tom 3: Wyspa Itongo
Stefan Grabiński Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
203 str. 3 godz. 23 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1980-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1980-01-01
Liczba stron:
203
Czas czytania
3 godz. 23 min.
Język:
polski
ISBN:
830800251X
Tagi:
grabiński wyspa itongo
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Opowieści niesamowite z języka niemieckiego Ludwig Bechstein, Joseph von Eichendorff, Paul Ernst, Hanns Heinz Ewers, Friedrich Gerstäcker, Johann Wolfgang von Goethe, Jeremias Gotthelf, Wilhelm Hauff, Paul Heyse, E.T.A. Hoffmann, Henryk Mann, Thomas Mann, Dauthendey Max, Gustav Meyrink, Paul Rohrer, Georg von Schlieben, Oskar A.H. Schmitz, Theodor Storm, Karl Hans Strobl, Ludwig Tieck, Friedrich de la Motte Fouqué, Heinrich von Kleist
Ocena 7,3
Opowieści nies... Ludwig Bechstein, J...
Okładka książki Opowieści z dreszczykiem. Noc pierwsza A.J. Alan, Guillaume Apollinaire, Edward Frederick Benson, Karel Čapek, Joseph Conrad, Alfred Edgar Coppard, Charles Dickens, Fiodor Dostojewski, William Faulkner, William Fryer Harvey, W.W. Jacobs, Joseph Sheridan Le Fanu, George Oliver Onions, Edgar Allan Poe, Aleksander Puszkin, Maurice Renard, Saki, Dorothy L. Sayers, Robert Smythe Hichens, John Steinbeck, Herbert George Wells, Edward Lucas White
Ocena 7,8
Opowieści z dr... A.J. Alan, Guillaum...
Okładka książki Kopiec Zealia Bishop, H.P. Lovecraft
Ocena 7,1
Kopiec Zealia Bishop, H.P....

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
67 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
346
328

Na półkach:

Powieść Grabińskiego była wspaniała odmianą. W tych wszystkich nowościach i zapowiedziach które stały się dla mnie ostatnio mało zachęcające( czasami tak się dzieje) ,lubię sięgnąć po starszych autorów i ich dzieła.
Przygoda po którą sięgnęłam wyciągnęła mnie i przeczytałam ją w jeden dzień . Czy trzeba jeszcze coś pisać aby zachęcić ,nie sądzę ta pozycja sama się broni pomimo upływającego czasu. Majstersztyk swoich czasów!
#medium
#silyzzaswiatow
#duchy
#krolplemienia

Powieść Grabińskiego była wspaniała odmianą. W tych wszystkich nowościach i zapowiedziach które stały się dla mnie ostatnio mało zachęcające( czasami tak się dzieje) ,lubię sięgnąć po starszych autorów i ich dzieła.
Przygoda po którą sięgnęłam wyciągnęła mnie i przeczytałam ją w jeden dzień . Czy trzeba jeszcze coś pisać aby zachęcić ,nie sądzę ta pozycja sama się broni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
18

Na półkach:

Ehh zawiodłem się tą książką. Pierwsza jej część była ciekawa, ale część druga to tragedia! Jej początek jeszcze dawał jakieś nadzieje, lecz końcowo zamiast powieści grozy dostałem nudną historyjkę o tym, jak to główny bohater został sobie królem jakiegoś (nieciekawego) plemienia.

A jeśli chodzi o Stefana Grabińskiego to nie dziwię się, że jest on zapomniany
1 tom był nawet spoko, co prawda nudził już nadmiarem nowel pod koniec, ale doszedłem do końca
2 tom miał spoko pierwszą powieść (Salamandra),lecz niestety kolejna zawarta w książce powieść była tak jakoś chaotycznie napisana i pogmatwana, że w połowie dałem sobie spokój z tymi katuszami
3 tom był całkowicie rozczarowujący

Po tym wszystkim raczej odradzałbym komukolwiek sięganie po powieści od Grabińskiego, tylko i wyłącznie jego nowele były spoko napisane i najbardziej zaliczały się do gatunku grozy.

Ehh zawiodłem się tą książką. Pierwsza jej część była ciekawa, ale część druga to tragedia! Jej początek jeszcze dawał jakieś nadzieje, lecz końcowo zamiast powieści grozy dostałem nudną historyjkę o tym, jak to główny bohater został sobie królem jakiegoś (nieciekawego) plemienia.

A jeśli chodzi o Stefana Grabińskiego to nie dziwię się, że jest on zapomniany
1 tom był...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
578
349

Na półkach: , , ,

Ciekawa powieść Grabińskiego - nieco klimat grozy, nieco powieść przygoda. W powieści można zauważyć fascynację autora postaciami medium i kontaktem z duchami. Składa się na nią kilka rozdziałów, będących wyjątkami z życia Jana Gniewosza. Na plus na pewno można zaliczyć klimat powieści (nawet nietypowy wątek przygodowy wyszedł Grabińskiemu całkiem zgrabnie). Nieco rażą (zawsze kobiece) powody do ważnych zmian w życiu bohatera, jakby tylko płeć przeciwna była w stanie przełożyć się na kolejne etapy życia Gniewosza. Może i rażą nieco szowinistyczne sformułowania autora sprzed niemal wieku, ale jest to jedna z bardziej udanych powieści, gdzie opisy nie przeważają zbytnio nad akcją, a zarówno część Polska, jak i egzotyczna ma w sobie wiele ciekawego (w tym interesujące nawiązania).

Ciekawa powieść Grabińskiego - nieco klimat grozy, nieco powieść przygoda. W powieści można zauważyć fascynację autora postaciami medium i kontaktem z duchami. Składa się na nią kilka rozdziałów, będących wyjątkami z życia Jana Gniewosza. Na plus na pewno można zaliczyć klimat powieści (nawet nietypowy wątek przygodowy wyszedł Grabińskiemu całkiem zgrabnie). Nieco rażą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
698
141

Na półkach:

Pierwsza część to powieść grozy a druga część to bardziej przygodowa podobna do "O człowieku, który chciał być królem Kiplinga oraz powieści przygodowych z przełomu XIX XX wieku . Ogólnie mógł autor zdecydować na którąś z tych opcji ale ogólnie dość zgrabna książka i lekko się czyta

Pierwsza część to powieść grozy a druga część to bardziej przygodowa podobna do "O człowieku, który chciał być królem Kiplinga oraz powieści przygodowych z przełomu XIX XX wieku . Ogólnie mógł autor zdecydować na którąś z tych opcji ale ogólnie dość zgrabna książka i lekko się czyta

Pokaż mimo to

avatar
27
27

Na półkach:

Mam ją ale z lat 80 w czerwonej okładce.(razem z Salmandrą,Cieniem Bafometa i Nowelami.Wyspa Itongo była drugą ksiązka Stefana która przycztalem i spodobała mi się.Czytalem ją w ogrodzie latem.Magiczna pogoda,Kolor nieba kobaltowy.
Pamietam ze po czasie nabyłem dwa tomy Poego.i tam natrafiłem na opowiadanie również w jakiejś tropikalnej scenerii i skojarzyła mi się z fabułą Wyspy Duch,Grabińskiego.Może bez wątków tzw.nadnaturalnych i takiej dramatycznej koncówki.Pomijajac że wszyscy sie czymś inspirują nawet ci co sa uwazani za inspiratorów.Lekturę wspominam dobrze i z sentymentem.

Mam ją ale z lat 80 w czerwonej okładce.(razem z Salmandrą,Cieniem Bafometa i Nowelami.Wyspa Itongo była drugą ksiązka Stefana która przycztalem i spodobała mi się.Czytalem ją w ogrodzie latem.Magiczna pogoda,Kolor nieba kobaltowy.
Pamietam ze po czasie nabyłem dwa tomy Poego.i tam natrafiłem na opowiadanie również w jakiejś tropikalnej scenerii i skojarzyła mi się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1160
938

Na półkach: ,

"Jedna ze słabszych pozycji"
Kolejna większa forma literacka Mistrza Grabińskiego została pochłonięta. Jest bardziej spójna od niedawno czytanych. Przypomina powieść, a nie zbiór powiązanych ze sobą opowiadań. Z początku mamy do czynienia z ukierunkowanym na spirytyzm i nauki pokrewne dramatem. Przechodzi on dość płynnie w... powieść przygodową. Zmiana tematu i miejsca zastanawia. Tak jakby autor nie za bardzo wiedział jak to wszystko skończyć. Czyta się nieźle, zważywszy na staranny nieco zmanierowany język. Niestety jest to najsłabsza część twórczości Grabińskiego. Powinien zostać przy opowiadaniach w których brylował. Przeczytałem i... może jeszcze kiedyś.

"Jedna ze słabszych pozycji"
Kolejna większa forma literacka Mistrza Grabińskiego została pochłonięta. Jest bardziej spójna od niedawno czytanych. Przypomina powieść, a nie zbiór powiązanych ze sobą opowiadań. Z początku mamy do czynienia z ukierunkowanym na spirytyzm i nauki pokrewne dramatem. Przechodzi on dość płynnie w... powieść przygodową. Zmiana tematu i miejsca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
261
261

Na półkach:

Trzeci tom zbiorczego wydania dzieł Stefana Grabińskiego prezentuje nam najdłuższą powieść autora pt. Wyspa Itongo.
Powieść podzielona jest na dwie części. W pierwszej akcja dzieje się na terenach Polski i kończy się podróżą jaką podejmuje bohater utworu. Ta część ma zdecydowanie bardziej mroczny klimat. Więcej w niej powieści grozy i niepokoju. Druga część dzieje się już na tytułowej wyspie. Tutaj dostajemy całkowitą zmianę charakteru powieści. Staje się ona typową fantastyką którą można porównać z dziełami Burroughsa takimi jak Ląd zapomniany przez czas. Nie uświadczy już tu czytelnik grozy i niepokoju obecnej w pierwszej części.
Trzeba przyznać, że pomimo podjęcia bardzo, jak na Grabińskiego, egzotycznej tematyki, udało się autorowi stworzyć całkiem dobrą powieść. Pomimo pewnej nierówności pomiędzy poszczególnymi częściami książka jest udana i choć może lekko razić pewna sztuczność przy opisie tytułowej wyspy (wielu współczesnych Grabińskiemu autorów nie do końca czujących tropiki miało z tym problem),to autor wybrnął z nałożonego na siebie zadania obronną ręką.

Trzeci tom zbiorczego wydania dzieł Stefana Grabińskiego prezentuje nam najdłuższą powieść autora pt. Wyspa Itongo.
Powieść podzielona jest na dwie części. W pierwszej akcja dzieje się na terenach Polski i kończy się podróżą jaką podejmuje bohater utworu. Ta część ma zdecydowanie bardziej mroczny klimat. Więcej w niej powieści grozy i niepokoju. Druga część dzieje się już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1734
612

Na półkach: , , , , , , ,

Stefan Grabiński uznawany jest za polskiego Edgara Alana Poe lub Philipa Howarda Lovecrafta, gdyż podobnie jak oni skupia się w swoich tekstach na wnikaniu w granicę poznawania, niejednokrotnie ją przekraczając. W jego opowiadaniach groza miesza się z niezwykłą poetyką, a niesamowitość z przywiązaniem do rozwijającej się technologii. Napisana kilka lat przed drugą Wojną Światową „Wyspa Itongo” zawiera w sobie wszystkie te pierwiastki, stając się pełnoprawną polską powieścią grozy.

Głównym bohaterem opowieści jest Jan Gniewosz. Nieślubne dziecko poczęte w niezwykłych okolicznościach przy pełnej aprobacie duchów przywiązanych do tajemniczego, opuszczonego domu. Wychowujący się w rodzinie kowala do ukończenia kilkunastu lat wzrastał w błogiej nieświadomości swojego przeznaczenia. Jednak ono upomniało się o niego i od tej pory Jan, pod skrzydłami doktora Będzińskiego wypełniał nadaną mu rolę, pośrednicząc w rozmowach między żyjącymi a zmarłymi. Z biegiem lat trafia również na tytułową wyspę Itongo, gdzie jego rola sprowadza się do rozmów z duchami przodków i demonami żywiołów.

Tym co najbardziej uderza w historii Gniewosza, to jego przeznaczenie. Od chwili, w której jego biologiczni rodzice zmylili kroki, by spotkać się w nawiedzonym domu, kieruje nim los. Niczym starożytne fatum jest mocą, z której nie można się wyzwolić i każda próba z założenia skazana jest na klęskę. Nie oznacza to, że Jan nie próbuje się z nim mierzyć. Cała książka jest zbiorem opowieści przytaczających jego kolejne próby wyzwolenia się spod siły przeznaczenia.

Ta książka to również szybki przegląd przez tematy, które były na topie w latach trzydziestych dwudziestego wieku i nieco wcześniej. Znajdziemy tu, jakże modny wtedy, spirytyzm i okultyzm. Seanse z udziałem zaproszonych gości, pragnących porozumieć się z utraconymi bliskimi. Drugim równie ważnym wątkiem jest rozwój psychiatrii i psychologii, Jan Gniewosz trafia do zakładu, gdzie poza wzmacnianiem jego zdolności mediumistycznych, zostaje poddany pełnej psychoanalizie. Kolejnym tematem jest zmierzch epoki odkryć geograficznych. W świecie, który w przeciągu dekad malał coraz bardziej, gdzie odległości przestawały być wielkim problemem oraz gdzie coraz mniej było już na mapach białych plam, wciąż silnie żył głód odkrywania nowych lądów i poznawania nowych światów.

Kompozycyjnie książka znacznie bardziej przypomina zbiór opowiadań niż powieść. Poszczególne etapy życia Jana przedstawione są bardzo dokładnie, ale całą jego historię poznajemy wyrywkowo. Każdy z rozdziałów tworzy spójną całość, przytaczając konkretny moment z życia Gniewosza i choć wszystkie one łączą się w jedno, to równie dobrze funkcjonują samodzielnie.

„Wyspa Itongo” zachwyca nie najłatwiejszym jednak językiem. Jest napisana w bardzo niewspółczesny sposób, pełna wielokrotnie złożonych zdań, w których czasem trudno uchwycić ich sens, a które tworzą niesamowity klimat i idealnie odzwierciedlają ducha opowieści. To również niezwykle bogate słownictwo, pełne synonimów i niezwykle trafnych epitetów opisujących rzeczywistość. Pod tym względem powieść również przywodzi na myśl dzieła Lovecrafta oraz Poego.

„Wyspa Itongo” Stefana Grabińskiego to wspaniała opowieść z pogranicza grozy i fantastyki, niczym nie ustępująca utworom jego słynnych amerykańskich kolegów. To jeden z tych utworów, które słusznie plasują autora, zaraz obok Jerzego Żuławskiego, jako jednego z ojców polskiej fantastyki i grozy. To wspaniała metafizyczna podróż poza granice własnej woli i przeznaczenia. To w końcu niezwykle przyjemna rozrywka, której żadna minuta nie wydaje się zmarnowana i cieszę się, że Stefan Grabiński ponownie zagościł w planach wydawniczych, gdyż jego twórczość zupełnie niesłusznie, zdawała się popadać w zapomnienie.

Stefan Grabiński uznawany jest za polskiego Edgara Alana Poe lub Philipa Howarda Lovecrafta, gdyż podobnie jak oni skupia się w swoich tekstach na wnikaniu w granicę poznawania, niejednokrotnie ją przekraczając. W jego opowiadaniach groza miesza się z niezwykłą poetyką, a niesamowitość z przywiązaniem do rozwijającej się technologii. Napisana kilka lat przed drugą Wojną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
9

Na półkach:

Trochę się zawiodłam bo liczyłam na powieść pełną grozy, a dostałam stosunkowo ciekawą - ale jednak - przygodówkę.

Trochę się zawiodłam bo liczyłam na powieść pełną grozy, a dostałam stosunkowo ciekawą - ale jednak - przygodówkę.

Pokaż mimo to

avatar
622
371

Na półkach:

Ciekawa powieść, choć przez fabułę, międzynarodową scenerię, morską podróż i w końcu motyw wyspy przypominająca bardziej twórczość Juliusza Verne niż Poego. W takim układzie naturalnie bliżej jej do literatury przygodowej.

Ciekawa powieść, choć przez fabułę, międzynarodową scenerię, morską podróż i w końcu motyw wyspy przypominająca bardziej twórczość Juliusza Verne niż Poego. W takim układzie naturalnie bliżej jej do literatury przygodowej.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    181
  • Chcę przeczytać
    93
  • Posiadam
    55
  • Fantastyka
    9
  • E-book
    7
  • 2014
    6
  • Horror
    5
  • Posiadam e-book
    3
  • E-booki
    3
  • Teraz czytam
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Utwory wybrane. Tom 3: Wyspa Itongo


Podobne książki

Przeczytaj także