Maroko pod prąd
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Syriusz
- Data wydania:
- 2017-06-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-06-19
- Liczba stron:
- 268
- Czas czytania
- 4 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394791506
- Tagi:
- Maroko podróże
Maroko w sto siedem dni, ponad dziewięć tysięcy kilometrów przebytych od Sahary, po ciągnące się nad Morzem Śródziemnym góry Rif, przed którymi przestrzega polskie MSZ…
Wypożyczone rozklekotane samochody bez nawigacji ani nawet narzędzi niezbędnych do wymiany koła, kręte górskie drogi, osypujące się kamienie, wioski odizolowane od reszty kraju. Nieplanowane przystanki, noclegi w przypadkowych miejscach, z których chce się czmychnąć, zanim jeszcze zmruży się oko, ucieczka przed plantatorami konopi indyjskich. Ciągłe gubienie się i odnajdowanie właściwych ścieżek…
Zaglądanie przez uchylone drzwi do zwykłych mieszkań, ciemnych warsztatów, obserwowanie tłumów ludzi na ulicach i targowiskach, udział w demonstracjach, uczestniczenie w lokalnych świętach, wizyty u miejscowych znachorów, wizyty u wróżek.
Wszystko to, by chłonąć atmosferę prawdziwego Maroka, poszukiwać autentyczności miejsc zagubionych w czasie i przestrzeni, żyjących własnych rytmem ludzi, ich niezwykłych rytuałów i codziennych zachowań tak zadziwiających człowieka Zachodu.
Odważ się zostać z bohaterami książki w Maroku wystarczająco długo, by móc zobaczyć to, co nie jest dostępne każdemu turyście trafiającemu do tego magicznego kraju pachnącego kurkumą i imbirem.
Maroko pod prąd Artura Puchalskiego składa się ośmiu rozdziałów, pokazujących krok po kroku całą podróż odbytą przez bohaterów. W książce znajduje się 165 zdjęć, idealnie wkomponowanych w treść narracji oraz 12 map stworzonych specjalnie na potrzeby książki. Wszystko zamieszczone jest na 368 stronach wydrukowanych na matowym papierze kredowym. Okładka pokryta jest satyną z elementami wypukłymi i wybiórczo lakierem UV. Całość jest szyto-klejona.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 25
- 16
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Maroko i miejsca, gdzie czas zatrzymał się na dłuższą chwilę: małe wioski, drogi, które nas gubią i pozwalają się odnaleźć. Zapomniane w przewodnikach miejsca i ludzie - tutaj ożywają. Przypominają, że warte są uwiecznienia.
Same oglądanie zdjęć sprawia dużą przyjemność i bardziej do mnie przemawiają niż tekst...
Zdecydowanie dla odważnych podróżników niż turystów ☺
Maroko i miejsca, gdzie czas zatrzymał się na dłuższą chwilę: małe wioski, drogi, które nas gubią i pozwalają się odnaleźć. Zapomniane w przewodnikach miejsca i ludzie - tutaj ożywają. Przypominają, że warte są uwiecznienia.
Pokaż mimo toSame oglądanie zdjęć sprawia dużą przyjemność i bardziej do mnie przemawiają niż tekst...
Zdecydowanie dla odważnych podróżników niż turystów ☺
Dlaczego "Maroko pod prąd"? Ponieważ zwiedzane "po swojemu", a nie zgodnie z typowym planem biur podróży. Może czasem wymagało to od podróżujących większej wytrzymałości i wytrwałości. W zamian pozwalało dotrzeć do mniej uczęszczanych miejsc, przeżyć przygody, które innym nie były dane. Zajrzeć do domów i miejsc pracy, posmakować codziennego życia Marokańczyków, zrobić zakupy na targu, a przed natrętami bronić się magicznym: "Jesteśmy w Maroku już czwarty raz". Doświadczyć bezinteresownej pomocy, gdy po "złapaniu gumy" okazuje się, że w wyposażeniu wypożyczonego samochodu brakuje lewarka. Zobaczyć kąpielisko na rzece oraz towarzyszące mu atrakcje - infrastrukturę typu "zrób to sam". Niespodziewanie przeżyć narodziny dwóch kózek. Zdobywać szczyty, skorzystać z łaźni, zmieniać środki lokomocji, przeżyć koszmar nocny (rzeczywiste zagrożenie czy efekt wybujałej wyobraźni?!),a może dwa (pokazy motocyklistów)... Doświadczyć "manualnych zmagań z gliną". Sam Autor uprzedza, że w książce "pokazane są tylko niektóre miejsca, wybrane trasy lub zdarzenia, które według mnie wyróżniały się czymś szczególnym albo były dla nas po prostu z jakiegoś powodu ważne".
Dlaczego "Maroko pod prąd"? Ponieważ zwiedzane "po swojemu", a nie zgodnie z typowym planem biur podróży. Może czasem wymagało to od podróżujących większej wytrzymałości i wytrwałości. W zamian pozwalało dotrzeć do mniej uczęszczanych miejsc, przeżyć przygody, które innym nie były dane. Zajrzeć do domów i miejsc pracy, posmakować codziennego życia Marokańczyków, zrobić...
więcej Pokaż mimo to