U ludzi. Reportaże, opowieści i rozmowy
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Burda Publishing Polska
- Data wydania:
- 2017-06-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-06-14
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375967517
Opowieści są dalekie od dydaktyzmu i ocen. Faraonem jest handlarz z Kairu, Hobbitami – misjonarze na indonezyjskiej wyspie Flores, Aztekiem – przebywający okazjonalnie w czwartym wymiarze organizator festiwalu muzyki progresywnej na pustynnym krańcu Meksyku. Z kilku dekad podróży, z kontaktów i obserwacji życia w różnych zakątkach świata wyłania się obraz poruszający. Stare ludy, te z tradycją sięgającą setek i tysięcy lat, te bardziej izolowane, te najmniej z cywilizacją globalnej wioski XXI wieku zmiksowane, mają najwięcej życiodajnej wody. W pędzących na oślep, pogmatwanych czasach braku wartości, erozji autorytetów, nadmiaru drogowskazów sugerujących jak żyć, ta woda smakuje najlepiej. Jest czysta, chłodna, orzeźwiająca i niefiltrowana.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 31
- 28
- 14
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Niekoniecznie trzeba podróżować fizycznie, aby się przemieszczać. Doskonałym środkiem transportu jest muzyka, która nie zna granic i wielu z nas otwiera niebo. Jest cierpliwą nauczycielką wrażliwości i miłości.
OPINIE i DYSKUSJE
Niektóre reportaże bardzo ciekawe, w innych zabrakło zabrakło mi tych 'ludzi' - przytaczanych rozmów, myśli, sposobu myślenia itd. Czasem przebija chaos myślowy. Mimo wszystko bardzo polecam, niektóre historie mocno zapadły mi w pamięć i zachęciły do odwiedzenia miejsc, których wcześniej nie było na mojej liście 'must go'
Niektóre reportaże bardzo ciekawe, w innych zabrakło zabrakło mi tych 'ludzi' - przytaczanych rozmów, myśli, sposobu myślenia itd. Czasem przebija chaos myślowy. Mimo wszystko bardzo polecam, niektóre historie mocno zapadły mi w pamięć i zachęciły do odwiedzenia miejsc, których wcześniej nie było na mojej liście 'must go'
Pokaż mimo to„U ludzi” to zbiór krótkich, choć bogatych w treści opowieści. I dodać trzeba, że opowieści jak najbardziej niezwykłych, bo o ludziach, których życie i kultura tak bardzo różnią się od naszej.
Książek podróżniczych powstało już sporo, ale ta jest nieco inna. Może po części ze względu na to niecodzienne połączenie krótkich historii. Każdy rozdział składa się z kilkunastu stron dotyczących nowego wątku, a na dodatek zostały one urozmaicone zdjęciami. Nie jestem jednak pewna, że czy ta długość to wada czy zaleta. Z jednej strony, takie rozdziały umożliwiają czytelnikowi swobodę czytania, możliwość odłożenia książki na półkę, bez martwienia się, ile stron zostało do końca wątku. Z drugiej zaś można poczuć niedosyt. Momentami miałam wrażenie, że tych informacji, opisów, wspomnień powinno być więcej, że skracając w ten sposób, Tomalik coś mi odebrał, a może coś uprościł.
Mam wrażenie, że autor powieści dotarł w swoich poszukiwaniach do zakątków, do których zapuszcza się niewielu, wielokrotnie zahaczając o krańce świata. Wybierane przez niego miejsca tchną egzotyką i zdecydowanie opierają się pojęciu banału. Nie przypominam sobie, żebym wcześniej czytała np. o wielorybniczych wioskach. Tomalik natomiast znalazł chęć, czas i pieniądze, by na te końce świata się dostać. I opowiedzieć o żyjących tam ludziach, ich zwyczajach, tradycjach przechodzących z pokolenia na pokolenie.
Tacy ludzie bardzo mi imponują, swoją ciekawością świata i premedytacją w dążeniu do celu, a także chęcią podzielenia się swą wiedzą i doświadczeniem. Bardzo chciałabym poznać inny świat i inne kultury, a dopóki nie mam innej możliwości, z przyjemnością oddaję się takim lekturom. Choć, jak wspomniałam, opisy miejsc i ludzi są w książce dość ogólne, to jednak poczułam, że Tomalikiem kierowała ciekawość, że on faktycznie z tymi ludźmi przez chwilę nie tyle był, co żył, rezygnując ze znanych sobie reguł na rzecz tych obowiązujących tam na miejscu.
Ta książka to wycinki z życia ludzi tak innych od nas. Zarówno tych, którzy w inny sposób zostali wychowani i gdzie indziej się urodzili, ale również takich, którzy dokonali wyboru. Autor w umiejętny i satysfakcjonujący sposób łączy codzienne zwyczaje miejscowych, ich sposoby na życie, pomysły na siebie, relacje z innymi, a to wszystko uzupełnione zostało odrobiną historii, dat, źródłowych informacji.
Czyta się lekko i szybko. Nie tylko za sprawą krótkich rozdziałów, ale także sympatycznego, bardzo swobodnego stylu autora. Można by odnieść wrażenie, że to opowieści, które snuje w gronie znajomych czy rodziny, świetnie się przy tym bawiąc.
Koniecznie muszę też wspomnieć o wydaniu tej książki. Miałam już przyjemność przekonać się, że powieści wydawanych przez National Geographic nie można porównać z żadnymi innymi. Przepiękne okładki, kredowy papier, chwytające za serce fotografie. Tym razem nie mogło być inaczej. „U ludzi” to wartościowa lektura w pięknej oprawie.
Nie żałuję czasu, który poświęciłam tej powieści. Chętnie podążałam za autorem śladem jego wspomnień, poświęcałam czas refleksjom nad świetnie dobranymi cytatami, przyglądałam się opublikowanym fotografiom, a przede wszystkim zastanawiałam, jak wyglądałyby moje podróże w tamte miejsca. Na razie tylko podziwiam i szczerze zazdroszczę. Po cichu liczę jednak na to, że ja również dostanę szansę te zakamarki odwiedzić, a wtedy być może powrócę do tej książki w charakterze przewodnika.
„U ludzi” to zbiór krótkich, choć bogatych w treści opowieści. I dodać trzeba, że opowieści jak najbardziej niezwykłych, bo o ludziach, których życie i kultura tak bardzo różnią się od naszej.
więcej Pokaż mimo toKsiążek podróżniczych powstało już sporo, ale ta jest nieco inna. Może po części ze względu na to niecodzienne połączenie krótkich historii. Każdy rozdział składa się z kilkunastu...
bardziejlubieksiazki.pl
Nie jest to jeden reportaż. To opowieści, które idealnie nadają się do snucia przy ognisku albo przed snem. Lubię styl pisania Tomalika – on cały czas opowiada, snuje swoje historie, poetycko i czasami na krawędzi między jawą a snem, przechodząc raz na jedną stronę, raz na drugą. Czasami zaciera tę granicę, pokazując, że to, co widzimy i to jak postrzegamy, zależy od nas samych. Całość U ludzi to fragmenty rzeczywistości, konkretne sytuacje wyłowione z przeszłości, przygody, które warto pamiętać, miejsca i ludzie, którzy swoim istnieniem tworzą w jakiś sposób samego podróżnika. Piękna jest ta różnorodność – czytając kolejne teksty można się zachwycić i zadziwić. A ja sobie pomyślałam, że jednak podróżować też trzeba umieć. Bo żeby dostrzec to wszystko, o czym Tomalik pisze, trzeba być bardzo otwartym człowiekiem, uważnym, a przy tym mądrym, żeby potrafić odnaleźć kontekst wielu sytuacji czy zachowań.
I choć ja bardziej lubię książki niż ludzi, to właśnie książki o ludziach bardzo mnie cieszą. Lubię, kiedy ktoś mi pokazuje tę niesamowitą różnorodność gatunku, a jednocześnie to uderzające podobieństwo. Są sprawy uniwersalne na tym świecie, zachowania, uczucia, które są dla każdego z nas takie same i tak samo ważne. A są też zachowania, rytuały, wierzenia, które są tak totalnie inne od siebie, że aż trudno uwierzyć, że możemy się tak różnić. Dla mnie zawsze największą wartością takich książek jest to, że poznaję świat, jakiego nie miałabym szansy poznać w żaden inny sposób. Uważam, że każdy kto podróżuje powinien ją przeczytać, nawet jeśli jeździ w całkiem inne rejony. Bo nie o miejsce tu chodzi przecież, tylko o ludzi – o tych, których spotykamy na swojej drodze. Marek Tomalik opowiedział nam o swoich drogach, a to może być doskonała inspiracja do rozpoczęcia własnej…
bardziejlubieksiazki.pl
więcej Pokaż mimo toNie jest to jeden reportaż. To opowieści, które idealnie nadają się do snucia przy ognisku albo przed snem. Lubię styl pisania Tomalika – on cały czas opowiada, snuje swoje historie, poetycko i czasami na krawędzi między jawą a snem, przechodząc raz na jedną stronę, raz na drugą. Czasami zaciera tę granicę, pokazując, że to, co widzimy i to jak...
Książka „U ludzi. Reportaże, opowieści i rozmowy", to dwanaście historii o niezwykłości, chwilach zapisanych w pamięci przeszłości, w tym historia Marka Tomalika, który oznajmia, iż napisał ją również dla siebie. Dobijając do pięćdziesiątej drugiej wiosny, magicznego progu życia – według wierzeń Meksyku, czasu przełomów oraz osiągnięcia dojrzałości, stworzył publikację przenoszącą w inną rzeczywistość, pełną spotkań z nietuzinkowymi ludźmi, wybranymi, jak wyznaje, z różnych powodów.
Marek Tomalik przedstawia świat, który znika nieprzerwanie, miejsca, które dotyka śmierć, w głównej mierze kulturowa, ludzi, którzy powoli tracą własną tożsamość. Są to wielorybnicy z wyspy Lembata, Aborygeni, Aztekowie czy Hucułowie, którzy powoli znikają w szponach cywilizacji. Wspomina też niewiarygodne historie, chociażby tę, związaną z utworzeniem własnego państwa na kontynencie australijskim przez rolnika, a obecnie księcia Leonarda.
W książce wiele stron autor poświęcił muzyce, której jest widocznym pasjonatem, współtworząc festiwale czy będąc menadżerem zespołów rockowych, jak twierdzi:
„Niekoniecznie trzeba podróżować fizycznie, aby się przemieszczać. Doskonałym środkiem transportu jest muzyka, która nie zna granic i wielu z nas otwiera niebo. Jest cierpliwą nauczycielką wrażliwości i miłości".
Co więcej autor zachęca do czytania w towarzystwie dźwięków zespołu Kronos Quartet, które nie przypadły mi specjalnie do gustu. Jako dziennikarz, przeprowadził wiele rozmów z wyjątkowymi ludźmi, w tym także muzykami, którym również poświęcona jest ta książka: Bobby McFerrin, Richard Bona, Tord Gustavsen, Gonzalo Rubalcaba, Robert Heaton. Wzbogaca ją mnoga ilość fotografii z podróży autora, urozmaicająca jej treść, pozwalająca wyobrazić sobie wyjątkowość spotykanych przez niego ludzi.
Na ostatnich stronach przeczytamy Opowieść tysiąca i jednej beczki – historię browaru Bielskiego, w których to, obecnych ruinach, autor pracował. To bardzo barwna historia studenckich piwoszy czasów PRL.
Marek Tomalik w książce ratuje świat przed zapomnieniem, śmiercią, która pokonuje życie, tradycję, której ciąży cywilizacja. Najważniejsza według autora jest pamięć, w której „pozostali ludzie, spotkania z nimi, zachwyt nad tym, co robią i jak to robią". Zachęca nas do wzajemnego szacunku. Pokazuje, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, a to co nas różni, nie powinno dzielić.
http://opetaniczytaniem.pl/recenzje/u-ludzi-reportaze-opowiesci-i-rozmowy-marek-tomalik-burda-2017.html
Książka „U ludzi. Reportaże, opowieści i rozmowy", to dwanaście historii o niezwykłości, chwilach zapisanych w pamięci przeszłości, w tym historia Marka Tomalika, który oznajmia, iż napisał ją również dla siebie. Dobijając do pięćdziesiątej drugiej wiosny, magicznego progu życia – według wierzeń Meksyku, czasu przełomów oraz osiągnięcia dojrzałości, stworzył publikację...
więcej Pokaż mimo toZapraszam do przeczytania pełnej recenzji: http://www.blog-ksiazkowy.pl/recenzja-u-ludzi/
Zapraszam do przeczytania pełnej recenzji: http://www.blog-ksiazkowy.pl/recenzja-u-ludzi/
Pokaż mimo to