Pamiętacie Gwen i Nathana? Bo ja nie 😅, aczkolwiek fajnie było do nich wrócić, choć tak naprawdę mam względem tej książki dość mieszane odczucia. Żeby nie było, nie żałuję, że po nią sięgnęłam. By przypomnieć sobie losy bohaterów, wróciłam do kilkudziesięciu stron drugiego tomu i śmiało mogę stwierdzić, że ta książka nie musiała powstać. Według mnie cała ich historia została zakończona w „Który z nich”. Nie potrzebowałam kolejnego tomu, który notabene nic nie wniósł. Dla mnie historia tej dwójki skończyła się w poprzedniej części i było satysfakcjonujące. Dodatkowo śmiało mogę powiedzieć, że ta część mi tylko namieszała w głowie.

„Który z nich” był historią zamkniętą i nic nie wskazywało na kontynuację, dlatego jakież było moje zdziwienie, gdy pojawia się kolejny tom, o tych samych bohaterach, a w dodatku w sumie nic nie wniósł do ich historii, a zaburzył mi tylko cały jej obraz i odbiór poprzednich tomów. Plusem tej książki był na pewno styl autorki, a samą książkę czytało się dość dobrze. Było tu sporo słodyczy i lukru, i „dramatów”. Aczkolwiek, tak jak wspomniałam wyżej — niepotrzebnie. Myślałam, że sięgając po ten tom, dowiem się czegoś nowego, a historia tej dwójki będzie „inna” i przede wszystkim ciekawa. A w zasadzie była taka sobie.

Pamiętacie Gwen i Nathana? Bo ja nie 😅, aczkolwiek fajnie było do nich wrócić, choć tak naprawdę mam względem tej książki dość mieszane odczucia. Żeby nie było, nie żałuję, że po nią sięgnęłam. By przypomnieć sobie losy bohaterów, wróciłam do kilkudziesięciu stron drugiego tomu i śmiało mogę stwierdzić, że ta książka nie musiała powstać. Według mnie cała ich historia...

„Na zawsze?” to trzeci tom serii „Zamarznięte serce”, który skupia się na historii Gwen i Nathana. Miesiąc miodowy Gwen i Nathana dobiegł końca, teraz zaczęło się prawdziwe życie. Opieka nad dziećmi, praca oraz cała masa obowiązków będą prawdziwym sprawdzianem dla ich miłości. Czy dwoje tak różnych ludzi, jedno, które ma problemy z informowaniem o swoich potrzebach i drugie, które mówi o nich, będzie w stanie się dogadać? Czy ich miłość okaże się wystarczająco silna, aby przezwyciężyć codzienne problemy, czy, wręcz przeciwnie, pewne okoliczności rozdzielą ich na zawsze?
Wiedziałam, że jest trzeci tom tej serii choć po tak fajnym zakończeniu drugiego tomu byłam ciekawa, co tu się zadzieje. I szczerze mówiąc? Dla mnie ten tom był niepotrzebny. Jako dodatek do całej historii Nathana i Gwen – jasne, jak najbardziej ale robienie z tego całego tomu niekoniecznie przypadło mi do gustu. Jak wiecie, uwielbiam Nathana i Gwen a ich historię w poprzednich tomach pochłaniałam na raz bo były genialne. Nie mogłam się oderwać od czytania i cały czas chciałam więcej. Ten tom też dość szybko pochłonęłam bo autorka ma przyjemny i lekki styl pisania, jednak czytanie tego bardziej mnie męczyło. Tutaj mamy ukazaną codzienność z jaką się mierzą. Z dwójką dzieci, pracą i obowiązkami nie wszystko jest takie łatwe jak mogłoby się wydawać. Bohaterowie w tym tomie często mnie irytowali i sprawiali, że momentami miałam ochotę nimi potrząsnąć bo nie zachowywali się jak dorośli ludzie. Ten tom miał na celu sprawdzenie, jak silna jest ich miłość i czy sobie z tym poradzą. Jakby już mało przeszli przez poprzednie dwa tomy. Fajnie było do nich wrócić i zobaczyć z boku jak sobie radzą, jednak tak jak napisałam powyżej – dla mnie to było niepotrzebne i w porównaniu do poprzednich dwóch tomów, które bardzo mi się spodobały – ten wyszedł dość średnio. Jeśli czytaliście poprzednie tomy „Zamarzniętego serca” to możecie sięgnąć po „Na zawsze?” jeśli jesteście ciekawi co u Nathana i Gwen. Natomiast jeśli jesteście usatysfakcjonowani zakończeniem drugiego tomu to nie musicie tego robić.

„Na zawsze?” to trzeci tom serii „Zamarznięte serce”, który skupia się na historii Gwen i Nathana. Miesiąc miodowy Gwen i Nathana dobiegł końca, teraz zaczęło się prawdziwe życie. Opieka nad dziećmi, praca oraz cała masa obowiązków będą prawdziwym sprawdzianem dla ich miłości. Czy dwoje tak różnych ludzi, jedno, które ma problemy z informowaniem o swoich potrzebach i...

A.E. Murphy to autorka, która rozkochała mnie w swojej twórczości głównie dzięki dwóm częściom serii „Zamarznięte serce”. Gdy dowiedziałam się o kontynuacji losów Nathana i Gwen byłam lekko zdziwiona. Myślałam, że bohaterowie powiedzieli już swoje ostatnie słowo. Okazało sie, że jednak nie. Po „Na zawsze?” sięgnęłam pełna wątpliwości, ale też nadziei, że książka będzie trzymać poziom i zachwyci mnie. Czy tak było? Nie do końca, ale o tym za chwile.

Cieszę się, że Gwen realizowała swoje pasje, a Nathan ją w tym wspierał. Dziewczyna od zawsze uwielbiała gotować, piec i w końcu miała możliwość, aby pracować w jednej z najlepszych restauracji. Było to dla niej nie lada wyzwanie, ale obserwowanie, jak pokonuje trudności i jest szczęśliwa było naprawdę interesujące. Nie mogłam też powstrzymać uśmiechu, gdy tylko widziałam jej interakcje z dziećmi. Widać, że zrobiłaby dla nich wszystko. To, co mi się nie podobało, to jak momentami traktowała Nathana. Rozumiem, że miała do niego żal o pewne rzeczy, ale jednak mogła wykazać się większą wyrozumiałością.

Jeśli chodzi o mężczyznę, to kurczę odniosłam wrażenie, że stracił trochę swoją charyzmę, która była tak wyraźna w poprzednich tomach. I oczywiście cieszę się, że w końcu się otworzył, stał się bardziej rodzinny, potrafił okazywać uczucia, emocje, ale to nie ten sam Nathan, którego pokochałam. I to do jego kreacji mam największy zarzut.

„Na zawsze?” to książka, z którą całkiem przyjemnie spędziłam czas, ale też nie czułabym, że czegoś mi brakuje, gdybym nie poznała dalszym losów Nathana i Gwen. Mimo wszystko mam jakiś sentyment do tych bohaterów.

A.E. Murphy to autorka, która rozkochała mnie w swojej twórczości głównie dzięki dwóm częściom serii „Zamarznięte serce”. Gdy dowiedziałam się o kontynuacji losów Nathana i Gwen byłam lekko zdziwiona. Myślałam, że bohaterowie powiedzieli już swoje ostatnie słowo. Okazało sie, że jednak nie. Po „Na zawsze?” sięgnęłam pełna wątpliwości, ale też nadziei, że książka będzie...

Na zawsze?" jest to trzeci tom serii, która myślałam że jest już zakończona. Jednak, jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam opis właśnie do tej książki. Historia Gwen oraz Nathana zawładnęła moim serduchem już od pierwszego tomu. Dlatego nie mogłam przejść obojętnie koło tej książki oraz byłam ciekawa co autorka przygotowała właśnie w trzecim tomie. Po przeczytaniu stwierdzam, że ta część była nie do końca potrzebna. Przy drugim już tomie zakończenie było dla mnie satysfakcjonujące oraz zdecydowanie nie wykazywało na kontynuację. W tym tomie poznajemy ich codzienność oraz problemy z jakimi się borykają. Czułam się sfrustrowana miotaniem się Gwen oraz Nathana. Ten tom pokazał że są niedopasowani oraz nie ufają sobie, przez co zburzył moje postrzeganie ich, przez dwa poprzednie tomy, które bardzo mi się podobały. Momentami zachowywali się jak nastolatkowie, którzy dopiero co weszli w związek, a tak naprawdę są już dorosłymi ludźmi z dwójką dzieci. Styl pisania autorki jest lekki oraz przyjemny, przez co książkę czyta się dość sprawnie. Jednak, uważam ze książka powinna zostać zakończona w drugim tomie. Niemniej polecam zapoznać się z nią i wyrobić dobie o niej własne zdanie.

Moja ocena 5/10⭐️

Na zawsze?" jest to trzeci tom serii, która myślałam że jest już zakończona. Jednak, jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam opis właśnie do tej książki. Historia Gwen oraz Nathana zawładnęła moim serduchem już od pierwszego tomu. Dlatego nie mogłam przejść obojętnie koło tej książki oraz byłam ciekawa co autorka przygotowała właśnie w trzecim tomie. Po przeczytaniu...

"Miłość to jedyna prawdziwa rzecz na tym świecie".

▪️Tytuł: Na zawsze?. Tom 3
▪️Seria: Zamarznięte serce
▪️Autor: A.E. Murphy @aemurphyauthor
▪️Wydawnictwo: NieZwykłe @wydawnictwoniezwykle
▪️Premiera: 28.12.2023 r.
▪️▪️▪️
(Współpraca barterowa @wydawnictwoniezwykle)
▪️▪️▪️

"Na zawsze?" czyli trzecia część serii Zamarznięte serce, która spowodowała, że czytałyśmy tę historię i niedowierzałyśmy co autorka jeszcze była w stanie zgotować naszym bohaterom po tym wszystkim co już przeszli 🫣

Nie będziemy Wam streszczać opisu książki, jedynie znając poprzednie tomy powinniście wiedzieć, że w tym tomie pokazane Wam zostanie jak Gwen i Nathan funkcjonują w normalnym życiu jako para gdy trzeba było wrócić do codziennych spraw i obowiązków, które czasami mogą człowieka zwyczajnie przytłoczyć... Czy poradzą sobie ze wszystkim? A może jednak pojawią się pewne bariery nie do przejścia, które rozdzielą ich raz na zawsze?

A.E. Murphy przedstawia czytelnikowi historię niezwykle realną w której mógłby się znaleźć tak naprawdę każdy z nas. Będzie tu pokazane wiele problemów z którymi borykają się w dzisiejszych czasach ludzie i z którymi nie każdy potrafi sobie poradzić. Obserwując to co się dzieje w życiu Gwen i Nathana będziecie musieli podjąć pesne decyzje razem z nimi choć momentami jasny szlag będzie was trafiał że nie macie na nie wpływu i możliwości żeby im przetłumaczyć, że robią źle 🫣

W życiu każdego człowieka gdy tylko pojawią się kłamstwa, brak zaufania i niedomówienia zaczynają zachodzić pewne zmiany. Stopniowe oddalanie się od drugiej osoby, coraz częstsze kłótnie i zatajanie zdarzeń, które wywołać mogą lawinę dodatkowych problemów.

Autorka za sprawą tej książki pokazuje jak bardzo możemy być rozdarci musząc wybierać pomiędzy pracą, rodziną i związkiem. Jakie konsekwencje ponosimy gdy zabraknie w naszym życiu szczerej, oczyszczajacej atmosferę rozmowy oraz gdy nawet nie staramy się zrozumieć drugiej strony, upierając się przy swoich racjach. Zobaczycie również, że czasami także podejmowanie decyzji jedynie pod wpływem chwili może z sekundy na sekundę zmienić całe wasze życie. Ale czy na lepsze? O tym musicie przekonać się sami 😎

Nam się bardzo podobało i polecamy Wam tę serię z czystym sumieniem a @wydawnictwoniezwykle bardzo dziękujemy za egzemplarz i współpracę 🖤❤️😊

Książka dostępna na stronie:
https://wydawnictwoniezwykle.pl/na-zawsze-1

"Miłość to jedyna prawdziwa rzecz na tym świecie".

▪️Tytuł: Na zawsze?. Tom 3
▪️Seria: Zamarznięte serce
▪️Autor: A.E. Murphy @aemurphyauthor
▪️Wydawnictwo: NieZwykłe @wydawnictwoniezwykle
▪️Premiera: 28.12.2023 r.
▪️▪️▪️
(Współpraca barterowa @wydawnictwoniezwykle)
▪️▪️▪️

"Na zawsze?" czyli trzecia część serii Zamarznięte serce, która spowodowała, że czytałyśmy tę...

"Zamarznięte serce" to moja druga ulubiona seria. Nie sądziłam, po zakończeniu drugiej części, że będzie kolejna. A jednak! Bałam się, że zepsuje to mój odbiór całej tej serii, ale wiedziałam, że muszę to przeczytać.

Skończyły się najlepsze początki związku Gwen i Nathana, a zaczęło prawdziwe życie. Obowiązki, dzieci, praca. A do tego przeszłość, zazdrość i problemy z informowaniem drugiej połówki o swoich potrzebach. Czy przetrwają tę próbę związku?

Choć książka z początku była trochę nudna i przewidywalna, tak jej druga połowa totalnie mnie wciągnęła. Nathan jest słodziakiem, ale w niektórych momentach, gdy się denerwował, robił wszystko, żeby zranić Gwen. Miałam ochotę go wtedy wyrzucić przez okno. Denerwował mnie swoimi sekretami, ale dzięki temu książka była super ciekawa i emocjonalna.

"Zamarznięte serce" to moja druga ulubiona seria. Nie sądziłam, po zakończeniu drugiej części, że będzie kolejna. A jednak! Bałam się, że zepsuje to mój odbiór całej tej serii, ale wiedziałam, że muszę to przeczytać.

Skończyły się najlepsze początki związku Gwen i Nathana, a zaczęło prawdziwe życie. Obowiązki, dzieci, praca. A do tego przeszłość, zazdrość i problemy z...

🌺 Recenzja 🌺

Nathan i Gwen żyli w miesiącu miodowym, ale teraz nadszedł czas na prawdziwe życie. Przez obowiązki, wychowywanie dzieci, pracę, mają coraz mniej czasu dla siebie. Nadchodzi prawdziwy sprawdzian, który pokaże, czy ich miłość jest rzeczywiście tak silna.

„Na zawsze?” to ostatni tom z serii „Zamarznięte serca”. Nathan i Gwen założyli swoją rodzinę. Na przestrzeni czasu widać, jak wiele przeszli i jak bardzo to na nich wpłynęło, jednocześnie trochę ich zmieniając. Kobieta ma pasję do gotowania i pieczenia, a teraz dostaje szansę, by rozwinąć się w tym i zacząć spełniać marzenia. Nathan jest w tej kwestii dla niej wsparciem, tak jak ona dla niego, kiedy to on poszerza swoją działalność. Jednak nie jest to zawsze takie łatwe, ponieważ czas, który mieli dla siebie, ciągle się skraca, wywołując czasami irytację i podenerwowanie. Czasami ciężko jest znaleźć równowagę między tyloma różnymi obowiązkami, kiedy w grę wchodzi kompletnie nowa i nieznana część codzienności, która wprowadza zmiany do czyjegoś życia.

Po zapoznaniu się z tym tomem, mogę stwierdzić, że jest on bardziej dopełnieniem historii Nathana i Gwen i można go traktować jako dodatek, który nie jest obowiązkowy. Nie zmienia to jednak faktu, że z chęcią poznawałam dalsze perypetie tej dwójki, bo jeśli znacie już ich historię, to pewnie wiecie, że ciężko się z nimi nudzić. I szczerze mówiąc, to właśnie ten tom czytało mi się najszybciej, ale być może to była zasługa poruszanych tutaj tematów, które były troszkę lżejsze niż poprzednio, ale oczywiście nie zabrakło tutaj zawirowań, jednak nie porównałabym ich do tych przed chwilą wspomnianych, bo te bardziej dotyczyły zwykłego życia codziennego.

🌺 Recenzja 🌺

Nathan i Gwen żyli w miesiącu miodowym, ale teraz nadszedł czas na prawdziwe życie. Przez obowiązki, wychowywanie dzieci, pracę, mają coraz mniej czasu dla siebie. Nadchodzi prawdziwy sprawdzian, który pokaże, czy ich miłość jest rzeczywiście tak silna.

„Na zawsze?” to ostatni tom z serii „Zamarznięte serca”. Nathan i Gwen założyli swoją rodzinę. Na...

Oczywiście kocham Gwen i Nathaniela, ale w sumie to nie wiem po co ta część została napisana, bo rownie dobrze mizna było po krotce dopisac to do 2 tomu...no nic autorka chyba chciala dac nam z orzytupem happy ever after, ale do konca jej to tak aż za dobrze nie wyszło...hmmm no wiadomo sporo slodyczy i gorzkich łez tutaj jest.. ale ogólnie dość szybko i fajnie się czytało 🖤

Oczywiście kocham Gwen i Nathaniela, ale w sumie to nie wiem po co ta część została napisana, bo rownie dobrze mizna było po krotce dopisac to do 2 tomu...no nic autorka chyba chciala dac nam z orzytupem happy ever after, ale do konca jej to tak aż za dobrze nie wyszło...hmmm no wiadomo sporo slodyczy i gorzkich łez tutaj jest.. ale ogólnie dość szybko i fajnie się czytało 🖤

💔 RECENZJA 💔

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA @niezwyklezagraniczne

Seria, która skradła moje serce i wreszcie mamy dalszą kontynuację losów Nathana i Gwen. Trzecia część była zupełnie inna niż dwie poprzednie, czy była gorsza trudno powiedzieć.

Autorka pokazała w książce aspekty prawdziwego życia, ze wszystkimi wadami oraz zaletami. Pogodzenie życia rodzinnego z zawodowym przy dwójce małych dzieci jest nie lada wyzwaniem, o czym na własnej skórze przekonali się bohaterowie. Czy będę mieli upragniony happy end tego przekonacie się czytając tą część. Powiem jedynie , że czeka ich wyboista i trudna droga.

Zachowanie bohaterów doprowadzało mnie momentami do szału. Miałam wrażenie, że sami niewiedzę, czego dokładnie chcą. Zamiast na spokojnie porozmawiać prowadzili do kłótni, które i tak nic nie wnosiło do ich relacji. Ale chyba najbardziej zabolał mnie brak zaufania, jaki pojawił się w ich relacji. Ale jedno trzeba przyznać, że ich miłość była imponująca. Kochali się, ranili, ale tak naprawdę bez siebie nie funkcjonowali.

Nathan ten bohater jest cudowny I zawsze będę to podkreślać. Pomimo piekła, które przeszedł w przeszłości wyrósł na cudownego partnera i ojca który zrobi dla swoich dzieci dosłownie wszystko. Ma on wątpliwości, rozterki, ale walczy, że swoimi demonami dla swojej rodziny.

Są emocje, jest napięcie , które czuć podczas czytania książki. Autorka świetnie manewruje uczuciami. Ta seria pomimo małych mankamentów nadal będzie mieć specjalnie miejsce w moim sercu. Bo nikt nie jest idealny i każdy może mieć wątpliwości. Fajnie było choć na krótką chwile powrócić do bohaterów i zobaczyć jak potoczyło się ich dorosłe życie.

💔 RECENZJA 💔

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA @niezwyklezagraniczne

Seria, która skradła moje serce i wreszcie mamy dalszą kontynuację losów Nathana i Gwen. Trzecia część była zupełnie inna niż dwie poprzednie, czy była gorsza trudno powiedzieć.

Autorka pokazała w książce aspekty prawdziwego życia, ze wszystkimi wadami oraz zaletami. Pogodzenie życia rodzinnego z zawodowym przy...

Sama słodycz cukier i lukier. Ani jednej porządnej akcji.

Sama słodycz cukier i lukier. Ani jednej porządnej akcji.