Walka o ulice. Jak odzyskać miasto dla ludzi

- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Miasto szczęśliwe
- Wydawnictwo:
- Wysoki Zamek
- Data wydania:
- 2017-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-01
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394736521
- Tłumacz:
- Weronika Mincer
- Tagi:
- miasto szczęśliwe miasta dla ludzi miasto polityka miejska Nowy Jork
Janette Sadik-Khan udało się zrealizować to, co wydawało się niemożliwe. Jako komisarz ds. transportu, podczas kadencji burmistrza Michaela Bloomberga, w latach 2007–2013 przeprowadziła w Nowym Jorku urbanistyczną rewolucję. Jej najważniejsze i najodważniejsze projekty to oddanie pieszym ogromnych przestrzeni wcześniej zajmowanych przez ruch samochodowy, budowa setek kilometrów dróg dla rowerów, uruchomienie szybkich linii autobusowych SBS i roweru publicznego. Zmagania o miasto dla ludzi opisała wraz ze swoim współpracownikiem Sethem Solomonowem w prezentowanej książce. Ostatecznie, dzięki determinacji Janette Sadik-Khan i jej zespołu, Nowy Jork stał się miastem bardziej przyjaznym dla pieszych, rowerzystów i komunikacji miejskiej, a jednocześnie pełnym zieleni i mniej zakorkowanym. Niewątpliwy sukces zespołu Janette Sadik-Khan jest ogromną inspiracją dla wszystkich, którym bliska jest idea „miasta szczęśliwego”. We wstępie i na zakończenie autorka trawestuje słowa Franka Sinatry: „Jeśli coś można zrobić w Nowym Jorku, to da się to zrobić wszędzie” – to wystarczająca zachęta także dla polskiego czytelnika. Książka stanowi kontynuację wątków poruszonych przez Charlesa Montgomery’ego w Mieście szczęśliwym. Autorzy Walki o ulice pokazują od strony praktycznej, jak wcielić w życie opisane przez niego idee.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 364
- 113
- 37
- 7
- 7
- 6
- 4
- 4
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Idealna dla polskich urzędników.
Idealna dla polskich urzędników.
Pokaż mimo toBardzo dobry reportaż z pracy w urzędzie i walki z autkowcami
Jedyny zarzut to jej niechęć do tramwajów
Bardzo dobry reportaż z pracy w urzędzie i walki z autkowcami
Pokaż mimo toJedyny zarzut to jej niechęć do tramwajów
Sadik - Khan, była szefowa ds. transportu w Nowym Jorku opisuje szereg przemian, jakie zostały wprowadzone w tym mieście po to, by uczynić je bezpieczniejszym i bardziej przyjaznym dla ludzi. Wchodziło w grę budowanie ścieżek rowerowych, przebudowa ulic, remonty infrastruktury. Nade wszystko pokazuje ona, że miasto powinno być budowane z myślą o wszystkich, a zatem także pieszych i rowerzystach, a nie tylko samochodach. Tymczasem w XX wieku kompletnie o tym zapomniano, miasta stały się samochodocentryczne; co więcej uznano, że to jest coś zupełnie normalnego. Okazuje się, że nie tylko w Polsce jest to obowiązujący dogmat, w innych krajach jest podobnie. Widzimy, jak rozbudowywane są drogi (a korki wcale nie znikają) i parkingi, a przestrzeń dla innych uczestników ruchu jest ograniczana lub planowana źle. Pieszym rzucane są kłody pod nogi - i to czasem dosłownie. Rowerzysta to zakała ruchu drogowego, bo "ulice są dla samochodów", a pieszy sam jest sobie winien, jeśli zginie pod kołami. No i "nie jesteśmy Amsterdamem". Przyjęliśmy do wiadomości, że ulice są niebezpieczne, ale zamiast robić coś, by poprawić bezpieczeństwo, wyganiamy z nich ludzi. Zamiast zrobić coś, by przejście było bezpieczniejsze - jest ono likwidowane, a pieszym każe się nadkładać drogi - to przykład z mojego podwórka. Ewidentnie pokazuje to, kto w ruchu ulicznym się liczy, a kto nie.
Właściwie dlaczego uznaliśmy, że ważne są tylko samochody? W wielu miejscach na świecie ten trend jest teraz odwracany, ale okazuje się, że wcale nie jest to takie proste, bo mentalnie już przywykliśmy do samochodozy. Komu mogą przeszkadzać ścieżki rowerowe? Okazuje się, że mogą - Nowy Jork musiał zmagać się z wieloma protestami, często zupełnie absurdalnymi, przeprowadzając swoje zmiany. Ale okazało się, że można, a Sadik-Khan pokazuje dane i logiczne argumenty na poparcie tego, że jej polityka działa. Włodarze polskich miast powinni brać z niej przykład (ale pewnie tej książki nie przeczytają).
Sadik - Khan, była szefowa ds. transportu w Nowym Jorku opisuje szereg przemian, jakie zostały wprowadzone w tym mieście po to, by uczynić je bezpieczniejszym i bardziej przyjaznym dla ludzi. Wchodziło w grę budowanie ścieżek rowerowych, przebudowa ulic, remonty infrastruktury. Nade wszystko pokazuje ona, że miasto powinno być budowane z myślą o wszystkich, a zatem także...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka o tym, że opozycja w zmienianiu miasta na przyjaźniejsze nie tylko samochodom jest równie wysoka w Nowym Jorku co w Warszawie czy Łodzi. Autorka nie tylko pokazuje to, co zmieniła w NY, ale także w jaki sposób zostało to przeprowadzone. Pokazuje dialog z mieszkańcami, konsultacje, procesy sądowe, ale także fakt, że najważniejsza do zmian jest wola polityczna - dlatego też ta książka jest wyjątkowa. Miejscami niestety trochę się dłuży.
Bardzo ciekawa książka o tym, że opozycja w zmienianiu miasta na przyjaźniejsze nie tylko samochodom jest równie wysoka w Nowym Jorku co w Warszawie czy Łodzi. Autorka nie tylko pokazuje to, co zmieniła w NY, ale także w jaki sposób zostało to przeprowadzone. Pokazuje dialog z mieszkańcami, konsultacje, procesy sądowe, ale także fakt, że najważniejsza do zmian jest wola...
więcej Pokaż mimo toA w tej książce jestem zakochany, jak w Antykruchości, Pułapkach myślenia, Doktrynie Szoku... to taki "lewel", dla zachęty poniżej trzy cytaty z tej książki.
cytaty:
1. Taka formuła nie sprzyja udziałowi obywateli, bo korzystają na niej tylko nieliczni, którzy są na tyle zaangażowani, że nie boją się zabierać głosu publicznie. I często wygłaszają radykalne sądy, które polaryzują zgromadzonych. Osoby o umiarkowanych poglądach wolą siedzieć cicho i się nie wychylać, co znaczy że decydenci nie mają okazji zapoznać się z pełnym spectrum opinii. Chcieliśmy zachęcić mieszkańców do udziału w konsultacjach oraz lepiej poznać ich życzenia i opinie związane z takimi projektami jak na przykład wprowadzenie szybkich linii autobusowych. Organizowaliśmy spotkania, gdzie uczestnicy siedzieli przy osobnych stolikach w grupach maksymalnie dziesięcioosobowych. Przy każdym stoliku dyskusję moderował jeden z naszych urzędników – notował pomysły, wyjaśniał szczegóły proponowanych koncepcji. Wszyscy uczestnicy – mieszkańcy, właściciele sklepów, przedstawiciele lokalnych instytucji – mieli okazję się wypowiedzieć w przyjaznej atmosferze i wyjaśnić sobie różnice w poglądach.
2. Nasze sprzeczne z intuicją podejście zyskało szerokie poparcie i zaowocowało niewiarygodnie wysokimi sondażami.
3. A także pozbyć się pozostałości ubiegłowiecznych dogmatów planistycznych, które lekceważyły ludzkie doświadczenie.
A w tej książce jestem zakochany, jak w Antykruchości, Pułapkach myślenia, Doktrynie Szoku... to taki "lewel", dla zachęty poniżej trzy cytaty z tej książki.
więcej Pokaż mimo tocytaty:
1. Taka formuła nie sprzyja udziałowi obywateli, bo korzystają na niej tylko nieliczni, którzy są na tyle zaangażowani, że nie boją się zabierać głosu publicznie. I często wygłaszają radykalne sądy, które...
Mimo że momentami może trochę "przegadana" , jest to fascynująca lektura dla każdego, kto interesuje się przestrzenią miejską i jej zmianą ze zdominowanej przez wielopasmówki przechodzące przez centrum miast w przyjazną rowerzystom, pieszym oraz lokalnym przedsiębiorcom.
Mimo że momentami może trochę "przegadana" , jest to fascynująca lektura dla każdego, kto interesuje się przestrzenią miejską i jej zmianą ze zdominowanej przez wielopasmówki przechodzące przez centrum miast w przyjazną rowerzystom, pieszym oraz lokalnym przedsiębiorcom.
Pokaż mimo toO książce pani Sadik Khan opowiedziałem poniżej ;)
O książce pani Sadik Khan opowiedziałem poniżej ;)
Pokaż mimo toBardzo dobrze się czyta, jakby to był wywiad rzeka, który potem ktoś opracował i dodał do tego mnóstwo mięsa (fakty, dane, przypisy).
Zazdroszczę im tego co zrobili z Nowym Jorkiem. U nas wszędzie mamy niedasizm.
Bardzo dobrze się czyta, jakby to był wywiad rzeka, który potem ktoś opracował i dodał do tego mnóstwo mięsa (fakty, dane, przypisy).
Pokaż mimo toZazdroszczę im tego co zrobili z Nowym Jorkiem. U nas wszędzie mamy niedasizm.
Nie żeby to była literatura szczególnie piękna, ale jak na swoją tematykę, jest napisana dobrze i jest uniwersalna - omawia problematykę zarządzania zmianą. A jeśli ktoś właśnie zaczyna karierę miejskiego działacza - lektura obowiązkowa ;)
Nie żeby to była literatura szczególnie piękna, ale jak na swoją tematykę, jest napisana dobrze i jest uniwersalna - omawia problematykę zarządzania zmianą. A jeśli ktoś właśnie zaczyna karierę miejskiego działacza - lektura obowiązkowa ;)
Pokaż mimo toŚwietna książka komisarz do spraw transportu. Pokazuje realne przykłady naprawy ulic NYC (de facto zwężenie ulic, oddanie przestrzeni pieszym). Sporo obrazków, przykładów, zdjęć. Polecam! Szczególnie samorządom.
Świetna książka komisarz do spraw transportu. Pokazuje realne przykłady naprawy ulic NYC (de facto zwężenie ulic, oddanie przestrzeni pieszym). Sporo obrazków, przykładów, zdjęć. Polecam! Szczególnie samorządom.
Pokaż mimo to